Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Wydaje mi się że to co chcesz kupić to nieco przerost formy. Na 2500-3000 m2 traktor 20 KM to trochę wybieranie się z armatą na muchy, z drugiej strony jeśli faktycznie masz na działce 14 metrów różnicy wysokości, to nie jest byle co, a kosiarka samojezdna to jednak jest duży komfort.

Skoro finansowo możesz sobie na taki luksus pozwolić to czemu nie.

Z podanych przykładów wnioskuję że cena kilkanaście tyś zł jest dla Ciebie akceptowalna, powyżej 20 tyś już nie.

Z tym nachyleniem jest trochę kłopot. Masz rację chodzi o 2 rzeczy, smarowanie silnika i stabilność. O ile przy smarowaniu ciśnieniowym z nachyleniem do 15-17 stopni czyli 26-30% nie powinno być problemu, to ze stabilnością może być różnie.

Z zasady traktorki mają wyżej środek ciężkości i są mniej stabilne niż ridery, z drugiej strony ridery nie zbierają trawy a zestaw ze zbierakiem wleczonym robi się długi jak tramwaj co za tym idzie traci na zwrotności i większość zalet ridera idzie się paść. Plusem (dla niektórych) jest to że można skosić, dać wyschnąć, a potem zebrać suche już siano. Jeśli masz kozę albo jakąś inną fantazję na temat siana to może być argument za zbierakiem. Poza tym raczej minusy, no i ta cena. Zbierak wleczony bez napędu to jest dodatkowe 2-3 tyś a zbiera tak sobie, taki z własnym silnikiem (znacznie skuteczniejszy) ponad 6 tyś.

Przy twoich założeniach (oczekiwania / finanse) przyjrzał bym się kosiarce Etesia BAHIA MKHE

Np. tu http://www.e-rozkwit.pl/go/_info/?id=568 do dostania za niecałe 14 tyś. (formalnie kąt roboczy do 18% ale na 20 powinna dać radę bez problemu)

Dosyć ciekawie wygląda też TORO ZTR 74433 np. tu http://ekosiarka.eu/produkt-traktorek-ogrodowy-toro-ztr-time-cutter-(74433)-1020.html?l=pl za niecałe 17 tyś (obija mi się po głowie max nachylenie 25% ale nic sobie za to obciąć nie dam, trzeba by się upewnić)

A może wystarczyła by po prostu duża kosiarka np.: GTM 840 Professional http://www.midor.com.pl/go/_info/?id=678 5100 zł. Kosz dostępny jako opcja dodatkowa, trzeba zwrócić uwagę bo jest tańsza wersja z silnikiem smarowanym rozbryzgowo i dopuszczalnym nachyleniem 9 stopni (ta smarowana ciśnieniowo 15 st czyli 27%)

Łódki tym nie pociągniesz, ale do koszenia takiej działki powinna w zupełności wystarczyć a różnica w cenie jednak jest znaczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 290
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

hej - dziękuję za odp :)

 

spadek jest dosyć znaczny - na szczęście rozciągnięty ok 100m i równomierny :) - to działka na mazurach a tam polodowcowych górek jest conieco :)

szukam mocnej maszyny, bo wiem, trochę z innej dziedziny życia, że za słaby silnik zużyje się szybciej niż duży a potem szukać sposobu jak to naprawić..

 

człowiek ze sklepu polecił to:

http://garden-system.pl/stiga-park-compact-16-4wd-z-agregatem-95c-transport-gratis-p28.html

do tego trza doliczyć kosz - ew. grabie :) do doczepienia - ciekawe czy to się sprawdza.

 

- patrzę na tego toro - wygląda baaardzo ciekawie - wiesz coś może o tym producencie? zależy mi na minimalnej awaryjności sprzętu. druga sprawa - słyszałam od producenta takich maszyn, że na spady powinien być silnik dwucylindrowy - jak to się ma do rzeczywistości?

 

eteshia - opis spoko - no ale nie ma info dot. konstrukcji silnika itd. - potem poszperam teraz na szybko odpowiadam

 

jest jeszcze niby trochę czasu ale lepiej zawczasu sobie coś znaleźć bo za miecha będą resztki

 

pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej - dziękuję za odp :)

 

spadek jest dosyć znaczny - na szczęście rozciągnięty ok 100m i równomierny :) - to działka na mazurach a tam polodowcowych górek jest conieco :)

szukam mocnej maszyny, bo wiem, trochę z innej dziedziny życia, że za słaby silnik zużyje się szybciej niż duży a potem szukać sposobu jak to naprawić..

 

człowiek ze sklepu polecił to:

http://garden-system.pl/stiga-park-compact-16-4wd-z-agregatem-95c-transport-gratis-p28.html

do tego trza doliczyć kosz - ew. grabie :) do doczepienia - ciekawe czy to się sprawdza.

 

- patrzę na tego toro - wygląda baaardzo ciekawie - wiesz coś może o tym producencie? zależy mi na minimalnej awaryjności sprzętu. druga sprawa - słyszałam od producenta takich maszyn, że na spady powinien być silnik dwucylindrowy - jak to się ma do rzeczywistości?

 

eteshia - opis spoko - no ale nie ma info dot. konstrukcji silnika itd. - potem poszperam teraz na szybko odpowiadam

 

jest jeszcze niby trochę czasu ale lepiej zawczasu sobie coś znaleźć bo za miecha będą resztki

 

pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idealny bylby model Park Excellent 16 on ma silnik dwucylindrowy. Silniki dwucylindrowy są wytrzymalsze i trwalsze. Osobiście kosze trawę normalnym traktorkiem, raz mialem okazję sprawdzić taką stigę z agregatem tnącym z przodu i wg mnie to jest dużo lepsze rozwiązanie niż tradycyjny traktorek, szczególnie dla osób mających jakieś drzewka i inne przeszkody na trawniku. Ja w przypadku zwykłego traktorka jestem zmuszony używać w wielu miejscach tradycyjnej kosiarki :/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaaa tyle że Stiga Park Exelent to jest jakieś 22 tysiące zł do tego jeszcze zbierak, nawet ten bez silnika ponad dwa tyśące zł, sporawo się robi, a co do manewrowania to jak pisałem samym riderem super, ze zbierakiem już nie.

Co do Toro i Etesii to jest sprzęt profesjonalny i sądzę że przeżyje stigę chyba że zestawimy go z ParkPro lub Titan, ale to nie ta dolina cenowa.

Jeśli chodzi o manewrowanie to system ZTR (Zero Turning Radius) został właśnie do tego celu wymyślony.

Co do silnika, faktycznie dwucylindrowy pracuje równiej pod dużym obciążeniem (przynajmniej teoretycznie) ale nie demonizował bym tego. Taki np TV 521 też ma jednocylindrowy silnik a jest to przysłowiowy "wół roboczy" w rozmaitych szkółkach leśnych i gospodarstwach ogrodniczych, eksploatowany często w naprawdę ciężkich warunkach po 30 lat i dłużej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tylko 30 lat temu hak zrobili lodowke to dziala do teraz. Niwe lodowki kilka lat i papa...

Poszperam jeszcze w necie o tych silnikach

- co do stigi to stiga park z nozami na froncie jest za 17costam k. Rak sobie mysle ze albo zainwestuje w porządną samohezdną dużą maszyne lub potwora tez z napedem ale juz do dreptaniea za nim. Wtedy jest 15k roznicy jakby nie patrzec.

Thx za uwagi dot exploatacji - ta zwrotnosc to jednak b. Wazna rzecz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze mi się dwie rzeczy przypomniały

Jedno to jeśli zdecydujesz się na coś samojezdnego to zdecydowanie hydrostatyczna skrzynia biegów. Tzw manualna w kosiarkach działa tak jak w traktorach starego typu i jest to delikatnie mówiąc upierdliwe. A rozwiązań pośrednich w kosiarkach samobieżnych nie uświadczysz.

Wszystkie modele o których była mowa powyżej, mają napęd hydrostatyczny, ale warto o tym pamiętać.

Druga kwestia która trochę mi umknęła to fakt że jak piszesz działka jest użytkowana z doskoku głównie weekendowo. Co za tym idzie warto żeby kosiarka radziła sobie również z wysoką trawą.

Nie mówię o karczowaniu 2 metrowych chwastów, ale z przerośniętą trawa, siłą rzeczy czasami będziesz mieć do czynienia.

Przerabiam ten sam model, działka weekendowa niecałe 3000 m2, miejscami spore spadki. Tyle że jak na razie obrabiam to zwykłą kosiarką 6KM i 55 cm szerokości + kosa spalinowa. Pomału zaczynam mieć dość i i kwestia zakupu jakiejś większej kosiarki pełznie ku górze na liście priorytetów.

Przykład: w jeden weekend nie pojechałem bo byłem trochę przeziębiony, w następny byłem ale lało całą sobotę i nie było jak kosić, w następnym nie byłem po był ślub kuzynki / imieniny wuja /pogrzeb dziadka czy inna okazja na której trzeba było być. W następnym przyjeżdżam i nie wiem śmiać się czy płakać. Jeśli to przełom sierpnia i września to luzik, nie ma problemu, ale jeśli to maj lub czerwiec, pogoda jest na dodatek ciepła i wilgotna to mamy 4 tygodniową trawę sięgającą dobrze za kolana.

To po kolei.

Stiga - raczej nie da rady, chyba że z agregatem „wysoka trawa”. Fajna rzecz bo kosiarka bijakowa zetnie wszystko co nie jest żelbetowym słupem energetycznym, a dodatkowo po dokupieniu przystawki można z niej zrobić wertykulator, tyle że cena mało fajna. Z normalnym agregatem tnącym trawa 20 -25 cm to max i to pod warunkiem że nie będzie zbyt wilgotna.

Etesia - powinna dać sobie radę z trawą do ok 50 cm bez większego problemu. Widziałem jak służby komunalne kosiły mocno zapuszczone ugory bo trawnikiem tego nazwać nie można i szło gładko

Toro - przyznam się że nie wiem, trzeba by podpytać sprzedawcę, a najlepiej zobaczyć jakąś prezentacje jak to jest w praktyce. Widziałem to cudeńko kilka razy ale tylko na w miarę dobrze utrzymanych trawnikach.

I na koniec GTM 840 lub mniejsza wersja GTM 720 formalnie kosiarki do wysokich traw i zarośli więc powinny dawać sobie radę bez problemu.

Plusy: znacznie tańsze, mniej miejsca potrzebnego do przechowywania i w razie czego łatwiej toto przewieźć np. do serwisu niż traktorek (choć do bagażnika przeciętnego kompakta raczej się nie zmieści)

Minusy: trzeba dreptać, nie pociągniesz za tym wspomnianej łódki, ani przyczepki ani nawet walca do trawy, raczej nie zamontujesz żadnego dodatkowego osprzętu który do pozostałych można dostać i tu wygrywa Stiga bo gama dostępnych bez problemu akcesoriów będzie najszersza.

Wygrzebałem jeszcze stary wątek o traktorkach, riderach, wyższości kosiarki elektrycznej nad riderem i sierpa nad kosiarką.

Poczytaj, część sie zdezaktualizowała, ale niektóre posty mogą być interesujące.

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?161196-Wyb%C3%B3r-traktorka&p=4131929#post4131929

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie jak opisałeś :) staram się być często ale zagwarantować nie mogę - z przyczyn, które ładnie zawarłeś w poście.

wiem, ze być może te 3 000 metrów to mało i robię z igły widły, ale do tej pory kosiłam podjazd (ok 600 metrów) starą stigą - niby z napędem... - i roboty co niemiara.

 

wiem jedno - jeśli kupię większą maszynę będzie to rider - na YT przeglądnęłam każdy typ - tzn traktorek, rider i te z zerowym promieniem i najlepszy jest riderek - te ostrza z przodu :)

 

zaczęłam też myśleć o husqvarnie - model bazowy sporo droższy ale:

-niektórzy twierdzą, że mocniejszy od stigi

-łatwiej dostępny serwis - to też z neta - co za tym idzie sporo też negatów dot. jego funkcjonowania

-tańszy osprzęt uzupełniający - to fakt porównałam na stronkach i średnio 30-50% taniej

 

- wiadomo coś czy można dokupić do stigi/HQV jakieś tańsze zamienniki? chodzi głównie o pielęgnacje letnią trawy

 

tu link do ciekawej dyskusji:

http://e-kosiarki.net/topics38/husqvarna-rider-vs-stiga-park-vs-minitraktor-vt1149.htm

 

nie wiem, trochę biję się z myślami, bo zamierzam na połowce pola wysiać łąkę kwietną (więc koszenia 2x sezon) a po drugiej trawę więc z 3000 metrów zrobi się nieco mniej - 2400 - i moralniak nakazuje wziąć zwykłą, mocną kosiarę... ale boję się, że będę klnąć na czym świat stoi jak na koszenie będzie mi się schodzić 5 godzin a nie 2....

ech :)

podjadę niedługo do jakichś ogrodników z riderami i zmolestuję o jazdy próbne itd. wtedy coś więcej będę wiedziała

 

ps. link co wrzuciłeś już przeczytany parokrotnie :)

o kosiarkach i przecinaniu kabli też czytałam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i jeszcze:

też wyciągnięte z dyskusji różnych:

niektórzy twierdzą, że np partner też jest niezły, bo na licencji hqv tyle że bez znaczka.. jest sporo tańszy - za hqv ridera 4wd 2 cylindry to koszt 26k!! i to bez noży (faaaak)

ale przeczytałam np o sposobie zamocowania agregata - w stidze zamontowany jest do kół co czyni je podatnym na uszkodzenie - i zwiększa zasięg uszkodzeń - w hqv mocowanie jest do ramy - czy gdzie tam indziej ale nie do kół.

 

do licha, nie wiem już yhh :)

 

edit:

a jednak za 2cylindrową hqv jest 23k + agregat - w stidze jest w cenie

 

http://www.husqvarna.com/pl/products/riders/r-316t-awd/#specifications + tnące od 4k i kosz na trawę: 2k całość 28k

http://garden-system.pl/stiga-park-compact-16-4wd-z-agregatem-95c-transport-gratis-p28.html

tu doliczyć muszę zbierak - albo 2,5 albo 6k..

różnica w cenie...

skąd oni te kwoty biorą??

 

edit 2 - zdjęcie działki - nie za dobre ale tak wygrzebane:

działka mala.jpg

Edytowane przez zuzzu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..... skąd oni te kwoty biorą?...

Obawiam się że z kosmosu ;)

Co do wyboru Stiga <=> Husqvarna to nie mam zdania. Tu jedno rozwiązanie lepsze, drugie gorsze tam odwrotnie. Jak sama maszyna tańsza to akcesoria droższe, albo więcej trzeba dokupić. Moim zdaniem to nie jest rozstrzygalny dylemat Stiga -Husqvarna tylko wybór pomiędzy konkretnymi modelami w konkretnej konfiguracji akcesoriów dodatkowych i u konkretnego sprzedawcy (bo miewają różne "promocje").

A dylemat to jest ogólna "filozofia" czyli :

1 - Rider (Stiga, Hqv może jeszcze inny)

2 - ZTR (przykładowo Toro ale są i inne)

3 - Duża kosiarka umownie "pchana" oczywiście z napędem i min 75 cm szerokości (przykładowo GMT)

4 - Kosiarka samobieżna trochę przesunięta w stronę karczownicy (przykładowo Bahia)

5 - Traktorek (z racji nachylenia działki tu miałbym największe obiekcje)

Jak widzę najbardziej przekonuje Cię opcja 1 wedle wszelkich wskazań najdroższa ale chyba najwygodniejsza (szczególnie jeśli rider byłby z koszem a nie wleczonym zbierakiem) i najbardziej rozwojowa gdyby w przyszłości miało się okazać że jeszcze inne kwestie niż koszenie trawy się pojawiły. Jednak przy użytkowaniu "z doskoku" przy opcji rider całkiem poważnie brałbym pod uwagę zakup agregatu koszącego "wysoka trawa" zamiast standardowego.

Cóż to twoja działka, twoja kasa i twój dylemat.

Jeśli chodzi o akcesoria to obawiam się że tańszych zamienników do Stigi i Hqv brak, chyba że namierzysz jakiegoś majsterkowicza i całkowicie chałupniczą produkcję, ale to może skutkować min. utratą gwarancji.

O Partnerze słyszałem sporo niepochlebnych opinii choć i znam takich co są zadowoleni (ale mają teren raczej płaski, równiutki i koszą bardzo regularnie) no i nie kojarzę żeby produkowali jakikolwiek model ridera.

Edytowane przez G.N.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm myślisz że ridera agregat z przodu nie potnie nieco wyższej trawy? takiej np z 30 cm? bijakowa to koszt 8k jednak.

swoją drogą będzie też rosła łąka kwietna - a to kosić będzie się 2 max 3 razy w sezonie.

zobaczymy co odpiszą dealerzy ale pewnie że taaak itp..

utrata gwarancji raczej mnie nie interesuje :) chodziło mi bardziej ze np areator to chyba jest po prstu taki wał z kolcami co się wlecze na haku z tyłu.. co to może zepsuć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm myślisz że ridera agregat z przodu nie potnie nieco wyższej trawy? takiej np z 30 cm? ....
No mam trochę obaw że się będzie zapychać. Nie próbowałem ale kiedyś rozmawiałem ze sprzedawcą stigi który w tym temacie wypowiedział się następująco: "Szczerze mówiąc to trawa 25 cm to max tego na co można liczyć że uda się skosić bezproblemowo i to raczej na dwa razy i pod warunkiem że będzie całkiem sucha" koniec cytatu ze sprzedawcy.

Ponadto obawiam się że trawa 30 cm w sytuacji jak opisana kilka postów wyżej to, jest pobożne życzenie, 50-60 cm to bardziej realistyczne.

 

... bijakowa to koszt 8k jednak....
Wiem i to jest jedna z głównych wątpliwości jakie mam w odniesieniu do ridera, tym bardziej że jeśli trawnik ma dobrze wyglądać, a nie tylko "być skoszony" to normalny agregat tnący też by należało mieć.

 

...utrata gwarancji raczej mnie nie interesuje :) chodziło mi bardziej ze np areator to chyba jest po prstu taki wał z kolcami co się wlecze na haku z tyłu.. co to może zepsuć?
Oj za to że sobie zapniesz na haku przyczepkę samoróbkę albo takiż walec do trawy nikt Ci gwarancji nie zabierze ani nawet nie dowiedzie że takiego sprzętu używałaś bo niby jak?. Ale z używaniem jakiegoś chałupniczego agregatu tnącego, glebogryzarki czy odśnieżarki rotacyjnej już może być problem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do wysokiej trawy to najlepsza będzie kosiarka listwowa ....
Pozwolę sobie się nie zgodzić. Po pierwsze nie spełnia wcześniej poczynionych założeń jak np. zbieranie trawy. Po drugie jest to najbardziej awaryjny typ kosiarki, Działa ok, ale pod warunkiem: żadnych nierówności, kretowisk, kamieni, drutów itd. Głupi kamyk średnicy 2-3 cm potrafi ją załatwić dokumentnie. Właśnie z powodu awaryjności w rolnictwie zastąpiono kosiarki listwowe, rotacyjnymi i dyskowymi. Ma to jaki taki sens tylko na dobrze utrzymanej łące z której ktoś planuje zbierać siano.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, zbieranie trawy jest bardzo wazne bo od grabienia zwykle dostaje pecherzy na dloniach.

- jak kosi taka bijakowa? Po prostu ciacha trawe na blizej nieokreslony wymiar? Czy da sie tym ladnie rowno skosic?

Jak trawa mokra to agregat zapcha sie niezaleznie od wysokosci trawy :)

Aha, czy kosiarka "tradycyjna" tj dreptana "złapie" każdą wysokosc trawnika? Chyba tez nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bad chcesz się upierać przy swoim zdaniu to się upieraj, to wolny kraj. Nie zmieni to faktu że kosiarki listwowe są najbardziej awaryjne i szczególnie źle znoszą użytkowanie na terenach utrzymanych w niskiej kulturze. I wcale nie chodzi tu o najtańszą „chińszczyznę”

Chodzi o zasadę działania która powoduje wysoką awaryjność.

W kosiarce listwowej, jeśli jakiś twardy element (kamień, grubszy drut, śruba czy inny śmieć) dostanie się między kły a ostrze to blokuje kosiarkę i coś musi strzelić. Kieł, kosa, przekładnia albo silnik. Najczęściej jest to przekładnia lub kosa, jedno i drugie nie tanie.

Nie bez powodu to

http://img577.imageshack.us/img577/4870/e67487c3ca08838ccb588ea.jpg

 

Poza nielicznymi wyjątkami, trafiło do muzeum

Na rzecz tego

http://img706.imageshack.us/img706/6416/41095.jpg

lub w nowocześniejszym wydaniu tego

http://img607.imageshack.us/img607/7614/kosiarka1b.jpg

Mimo że kosiarka listwowa obok bębnowej daje najczystsze cięcie, najrówniejszy pokos itd.

 

… jak kosi taka bijakowa? Po prostu ciacha trawe na blizej nieokreslony wymiar? Czy da sie tym ladnie rowno skosic? ….
Jak najbardziej da się. Kosiarka bijakowa zostawia dosyć równo ścięty trawnik natomiast z pokosu robi papkę i to drobno zmieloną. Jak działa? Dosyć prosto. To szybko wirujący stalowy walec z zaczepionymi bijakami w kształcie litery T lub Y, ustawionymi że tak powiem „en face” do linii cięcia, lub w kształcie szerokiego haka ustawionego „dziobem” do przodu. Bijaki są dosyć ciężkie i masywne, zawieszone na zawiasach i mają naostrzoną krawędź. Plusem jest mała awaryjność. Jeśli bijak trafi na coś zbyt dużego i twardego to odchyla się i nie ma ryzyka uszkodzenia walca, przekładni czy silnika. Nawet jeśli uda się uszkodzić bijak to naprawa polega odkręceniu 1 śruby i wymianie elementu kosztującego kilka złotych.

http://img90.imageshack.us/img90/7396/112582large.jpg

 

… Aha, czy kosiarka "tradycyjna" tj dreptana "złapie" każdą wysokosc trawnika? Chyba tez nie
Masz na myśli typową kosiarkę 4 kółka, 1 nóż, kosz do zbierania trawy? Z wysoką trawą będzie mieć taki sam problem jak agregat w traktorku czy riderze. Kosiarki dedykowane „do wysokich traw” powinny radzić sobie z trawą 50 do 100 cm zależnie od konkretnego modelu. Wspomniana listwowa, podobnie jak rotacyjna, dyskowa i bijakowa, powinny ściąć praktycznie każdą wysokość trawy z tym że bijakowe bardzo nieliczne modele mają opcję zbierania trawy, a pozostałe trzy typy zostawiają ją w pokosie.

Aha jeszcze jedno. Jak kupujesz jakiś poważniejszy sprzęt typu traktorek czy rider i nie jest to najtańszy model w hipermarkecie i na promocji. To możesz domagać się prezentacji żeby zobaczyć jak dany sprzęt radzi sobie np. z trawą za kolana czy z pochyłością. Raczej nie będzie to tak że przyjdziesz do dilera i powiesz że chcesz prezentacji a ten stwierdzi OK to skośmy łąkę sąsiadowi, ale często mają kilka modeli prezentacyjnych które jeżdżą sobie od jednego punktu sprzedaży do drugiego i w perspektywie kilku tygodni taka prezentacja jest możliwa. Nawet jeśli nie dokładnie tego modelu który chcesz kupić, to przynajmniej czegoś o zbliżonych parametrach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 2 months później...

chyba się w końcu zdecydowałam:

Toro time cutter Z4200"

- silnik kohler 19KM 1 cylindrowy

- 107 szerokość cięcia

- hydrostatyczny układ napędowy

nie wiem co oznacza pedał sterowania układem tnącym (?)

koszt movera to 9200 netto + koszt kosza + ustrojstwa mulczującego

etesia bahia jest w cenie 2x droższej od toro.

 

próbowałam znaleźć opinie o toro w necie ale nic w pl nie ma tylko us fora i tam w 90% pozytywy - może ktoś coś więcej wie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...