kosiarka-traktorek

[borgar]

Hmm, traktorek ze strugiem śnieżnym wychodzi Ci 2 tys? Podaj proszę konkretny link.

[miachlbyk]

napisałem że trzeba dołożyć tyle , ten najmocniejszy kosztuje 5750,dokupując do tego kosiarkę za 2750 to masz 8500 a to jest prawie tyle co dobry traktorek więc widzisz że budżet się zwiększa,dokładając frez śnieżny to kolejne kilka tysięcy więc wydaje mi się że to zły pomysł Edytowane 29 Października 2015 przez miachlbyk

[borgar]

Tyle tylko, że do dobrego traktorka jak sam piszesz to trzeba jeszcze dołożyć do 8500, a odśnieżarki wirnikowej do traktorka nie widziałam poniżej 7000 zł. Razem robi się 16 000 +. To nie są 2 tys różnicy

[miachlbyk]

tak masz rację ale możesz dobrą odśnieżarkę kupić spokojnie za ok 3tyś a nawet taniej,będzie mocniejsza,szersza z dalszym wyrzutem śniegu a wtedy wyjdzie ci taniej niż Vari z frezem śnieżnym

[zagorski-tomasz]

Do takiej powierzchni zawsze lepiej kupić kupić traktorek ze względu na wygodę i większą wytrzymałość a to przekłada się na lata pracy

[borgar]

Podsumowując test terenowy: 37 letni MF-70 z pługiem rotacyjnym czyści drogę bezproblemowo, siły wymaga wyłącznie (aczkolwiek bardzo dużo) przy montażu / demontażu akcesoriów i odpalaniu, odpalony jedzie sam - dzieciak mógłby go prowadzić, o ile sięga do manetki gazu.

Kosiarka mulczująca mieli na miazgę, ciągnie sama, jedyny minus to manewrowanie - skrętność ma toto jak tir z dwoma przyczepami.

Koszt z kosiarką mulczującą, pługiem rotacyjnym i kilkoma częściami, które wymagały wymiany poniżej 4000, z glebogryzarką dojdzie do 5000 maks.

 

20 konna Honda sąsiada (traktorek kosiarka) dała radę z pługiem pchanym jakieś 35 metrów równiejszej drogi, po czym powiesiła się nad koleinami i trzeba ją było wynieść.

 

Mój wniosek jest taki - traktorek tak na "cywilizowane" powierzchnie, na "wiejskie klimaty" typu droga gruntowa mikrociągnik okazuje się lepszy.

 

Dziękuję G.N. za pomoc, wyrozumiałość i linki wszelkie

[G.N.]

Cieszę się że jesteś zadowolona, bo to zawsze ciężko przewidzieć czy się trafi w czyjeś oczekiwania.

[Tomaszs131]

Odgrzeję trochę kotleta. Proszę powiedzieć czym kierować się przy wyborze traktorka?

Szukam takiego do 8 k.

[zagorski-tomasz]

Odgrzeję trochę kotleta. Proszę powiedzieć czym kierować się przy wyborze traktorka?

Szukam takiego do 8 k.

 

to tak jak byś kupował samochód,wszystko jest ważne i każdy traktorek jest inny więc ogarnij sobie 3-4 modele i między nimi wybierz,mój typ w tej cenie na ten rok w promocji

 

http://www.marex-sklep.pl/index.php/produkt/traktorek-solo-by-al-ko-t13-92-7-hd

[Tomaszs131]

Wielkie dzięki za podpowiedź. Czym można do niego podpiąć aerator, walec?

Jeszcze z ciekawości bo nigdy nie miałem wcześniej do czynienia z takimi "zabawkami" jak wygląda sprawa serwisowania?

Traktorek trzeba dostarczyć do serwisu w razie awarii?

[zagorski-tomasz]

Oczywiście że możesz podczepić aerator czy walec,traktorek z racji wagi musi zabrać serwis do naprawy na gwarancji a po niej to już kwestia uzgodnienia,w tej chwili jest do 5 lat gwarancji

[Tomaszs131]

Fajnie, jeszcze raz dziękuję.

Pozdrawiam.

[miachlbyk]

Dobra rada,AL-KO traktorki jak najbardziej tym bardziej że tegoroczna oferta jest bardzo dobra i warto z niej skorzystać

[Tomaszs131]

Teraz to już nspewno wiem co zrobić, dzięki:yes:

Tak z ciekawości zapytam, wiesz może ile kosztuje sezonowy serwis takiego traktorka?

[Tomaszs131]

Panowie byłem widziałem i macałem. W jednym sklepie pan mocno odradzał Al-ko ze względu na długi czas oczekiwania na części zamienne. Dziwna sprawa, chyba trochę naciągana.

Polecał Oleo-Mac OM 92/16KH, silnik Emak K 1600 AVD, 452cc. Niby kosiarka mocniejsza od Al-ko o 3 KM. W folderze Ole-mac wyczytałem, że moc traktorka OM92/16KH jest 11 KM. To ja się pytam gdzie te 5 KM się podziało? Celowo zawyżają moc?

Co o tych dwóch traktorkach sądzicie? Tańsze jset Al-Ko o 1 k. Który silnik wydaje się Wam być trwalszy w eksploatacji?

[przemo1]

Panowie byłem widziałem i macałem. W jednym sklepie pan mocno odradzał Al-ko ze względu na długi czas oczekiwania na części zamienne. Dziwna sprawa, chyba trochę naciągana.

Polecał Oleo-Mac OM 92/16KH, silnik Emak K 1600 AVD, 452cc. Niby kosiarka mocniejsza od Al-ko o 3 KM. W folderze Ole-mac wyczytałem, że moc traktorka OM92/16KH jest 11 KM. To ja się pytam gdzie te 5 KM się podziało? Celowo zawyżają moc?

Co o tych dwóch traktorkach sądzicie? Tańsze jset Al-Ko o 1 k. Który silnik wydaje się Wam być trwalszy w eksploatacji?

 

Może moc samego silnika i moc traktorka to dwie różne wartości? (nie mam wiedzy o tym traktorku - tak tylko podsuwam, podobnie jest w elektronarzędziach).

[Tomaszs131]

Może moc samego silnika i moc traktorka to dwie różne wartości? (nie mam wiedzy o tym traktorku - tak tylko podsuwam, podobnie jest w elektronarzędziach).

Dzięki za odzew, tak może być. Pewnie chodzi o moc znamionową?

[przemo1]

Może tak być - moc na wale tzw "kosiska".

[zagorski-tomasz]

Panowie byłem widziałem i macałem. W jednym sklepie pan mocno odradzał Al-ko ze względu na długi czas oczekiwania na części zamienne. Dziwna sprawa, chyba trochę naciągana.

Polecał Oleo-Mac OM 92/16KH, silnik Emak K 1600 AVD, 452cc. Niby kosiarka mocniejsza od Al-ko o 3 KM. W folderze Ole-mac wyczytałem, że moc traktorka OM92/16KH jest 11 KM. To ja się pytam gdzie te 5 KM się podziało? Celowo zawyżają moc?

Co o tych dwóch traktorkach sądzicie? Tańsze jset Al-Ko o 1 k. Który silnik wydaje się Wam być trwalszy w eksploatacji?

 

 

To normalne praktyki,trzeba coś o konkurencji negatywnego powiedzieć,natomiast jeśli chodzi o silnik to tak naprawdę o OM czyli chińkim silniku może być różnie i ciężko dać wiarę tym ich mocom,w końcu to idzie z chin i wszystkie chwyty są dozwolone a wyliczanie jakichś dziwnych mocy podawanych z wału czy też innego dowolnego dziwnego miejsca jest jak dla mnie krętactwem,chodzi o to aby właśnie klient nie mógł do końca stweirdzić jaką ten silnik ma w końcu moc,jak by B&S też tak zaczął wyliczać to poewnie miał by z 5 koni więcej a i tak chodzi tu o moment obrotowy silnika który ma większe znaczenie niż KM,zawyżanie mocy jest normalną praktyką stsowaną u nas w kraju

 

,jak ja bym miał wybierać to mimo wszystko B&S,przynajmniej wiadomo że tu nikt cię a balona nie zrobi i części,wsparcie techniczne masz na długie lata

Edytowane 20 Czerwca 2017 przez Tomaszs131
Korekta linku

[Tomaszs131]

Po rozmowie z moim ogrodnikiem, zasugerował mi by zainteresować się John Deere-m.

Stąd moje pytanie, czy owa marka warta jest swoich pieniędzy? Zastanawiam się nad najtańszym ich modelem X115R.

W porównaniu do przednio przeze mnie wymienionych modeli różnica ponad 2 k. W salonie powiedziano mi, że serwisem mogę się sam zająć i nie utracę dwuletniej gwarancji. Silnik oczywiście B&S.

Edytowane 23 Czerwca 2017 przez Tomaszs131
literówka