Jacek69 19.03.2005 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2005 W Warunkach Zabudowy napisano nam, ze "ewentualna realizacja nowego zjazdu na działkę w granicach ulicy wymaga przed pozwoleniem na budowę uzgodnienia konstrukcji i lokalizacji z Wydziałem Infrastruktury."Czy wg Was możemy dostać pozwolenie na budowę domu bez tych uzgodnien dotyczących zjazdu na działkę? Bo moim zdaniem TAK, ale .... Chodzi to to, że te uzgodnienia trwają ponad 2 miesiące .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hawkmoon 20.03.2005 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2005 Zjazd na działkę już jest? Jeśli tak, to nie ma potrzeby uzgadniania NOWEGO wjazdu pod warunkiem że na rysunku zagospodarowania działki w projekcie budowlanym pokazecie stary wjazd.Potem uzgodnicie sobie nowy i poprosicie o zmianę pozwolenia na budowę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 20.03.2005 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2005 Dokładnie tak, jak pisze hawkmoon.Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iwka N. 20.03.2005 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2005 Ja nie miałam na planie zagospodarowania zjazdu z działki i jak starałam się o pozwolenie to oczywiście baba w urzędzie mi to wytknęła. Poszłam więc do UM kazali mi odręcznie wyrysować zjazd i po tygodniu przysłali mi zgodę. Tyle szumu a taki bzdet. Można się uśmiać po pachy. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jacek69 20.03.2005 19:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2005 Ja nie miałam na planie zagospodarowania zjazdu z działki i jak starałam się o pozwolenie to oczywiście baba w urzędzie mi to wytknęła. Poszłam więc do UM kazali mi odręcznie wyrysować zjazd i po tygodniu przysłali mi zgodę. Tyle szumu a taki bzdet. Można się uśmiać po pachy. Pozdrawiam Załamaliście mnie totalnie bo to znaczy, że mamy problem. Nie dość , ze nie ma zjazdu na naszym planie to do tego "baba" w urzędzie mowila, ze to moze zając nawet 2 miesiace Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hawkmoon 20.03.2005 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2005 Zlokalizuj urzędnika, który się będzie zajmował uzgadnianiem. Dla niego to jest kwadrans roboty. Daj m pudełko pomadek, bądź miły, nie próbuj korumpować. Powiedz jakie to dla ciebie ważne. Uśmiech potrafi czynić cuda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jacek69 21.03.2005 12:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 Zlokalizuj urzędnika, który się będzie zajmował uzgadnianiem. Dla niego to jest kwadrans roboty. Daj m pudełko pomadek, bądź miły, nie próbuj korumpować. Powiedz jakie to dla ciebie ważne. Uśmiech potrafi czynić cuda. No zobaczymy ... ja to się nawet lubbię uśmiechać .... ale czy to zadziała .... będę próbował aż mnie mięśnie policzkowe rozbolą .... thx Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gregor2 21.03.2005 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 tak, mi to zajęło 1,5 miesiąca, bo koleś poszedł na urlop, bo zarząd miał ważniejsze sprawy, bo, bo..., bo. Juz zacząłem pisać zażalenie. Ale na szczęście zadzwonili że jest gotowe (po 1,5 miesiąca) i odpuściłem sobie skargę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gregor2 21.03.2005 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 a zapomniałem o najlepszym. jak w domu obejrzałem warunki to zobaczyłem że jest tam wsteczna data. Fiuty, wpisali wsteczną datę żebym nie miał podstaw do zażalenia. Wg. daty zmieścili sie w przeciągu miesiąca. nieźle, co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jacek69 21.03.2005 16:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 a zapomniałem o najlepszym. jak w domu obejrzałem warunki to zobaczyłem że jest tam wsteczna data. Fiuty, wpisali wsteczną datę żebym nie miał podstaw do zażalenia. Wg. daty zmieścili sie w przeciągu miesiąca. nieźle, co? Jak widać każdy orze jak może - i jedynie Ty nie możesz się nadal z niczym spóźnić, albo nie dopłacić. Spróbuj mieć np. 1 grosz długu w jakimkolwiek Urzędzie (już nie wspomnę o Skarbowym) - nawet w grobie Cię znajdą..... Dlatego człkowiek nadal jest petentem w urzędzie.... A tak an marginesie, niedługo zaczną pojawiać się tam karteczki: Obsługujemy tylko klientów w krawatach bo .... klient w krawacie jest mniej awanturujący się .... oby do wiosny Panowie .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 21.03.2005 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 .... i odpuściłem sobie skargę. A widzisz! To był błąd. Wszyscy tak robią i dlatego Urzędy działają jak przed laty.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jacek69 21.03.2005 16:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 .... i odpuściłem sobie skargę. A widzisz! To był błąd. Wszyscy tak robią i dlatego Urzędy działają jak przed laty.... Ja to mam wrażenie, że na nich te skargi to nie działają .... jedynie następną sprawę jest Ci jeszcze trudniej załatwić .... taki "włoski strajk" (nieustający) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania1719508426 21.03.2005 17:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 Na nich nie, ale raz na jakiś czas NIK robi kontrolę w zakresie obsługi mieszkańców w urzędach. Miałam okazję czytać taki protokół pokontrolny - i szczęka mi opadła ze zdumienia: "liczba złożonych skarg = zero ergo mieszkańcy są zadowoleni". Od tamtej pory piszę skargi i namawiam innych do pisania - tak dla zasady. Kiedyś musi zacząć działać! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jacek69 21.03.2005 20:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2005 Na nich nie, ale raz na jakiś czas NIK robi kontrolę w zakresie obsługi mieszkańców w urzędach. Miałam okazję czytać taki protokół pokontrolny - i szczęka mi opadła ze zdumienia: "liczba złożonych skarg = zero ergo mieszkańcy są zadowoleni". Od tamtej pory piszę skargi i namawiam innych do pisania - tak dla zasady. Kiedyś musi zacząć działać! Słuszna uwaga - trudno narzekać skoro się nie bierze czynnego udziału. To jest jeden z elementów społeczeństwa obywatelskiego. "Twój głos jest ważny" - dotyczy to także skargi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.