Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Wiatm wszystkich!

Kupiłem działkę,która po okresie zimowym jest zalewana przez wody opadowe.Grunt na działce jest;50cm torfu a pod nim glina co powoduje długi kores postoju wody aż do póznej wiosny.

Proszę o jakiekolwiek pomysły z pozbyciem sie tej wody bo chciałbym w tym roku rozpocząć budowę fundamentów.Obawiam się jakiegoś błędu,którego pózniej będę żałował.

Czekam na pomysły z góry dziękuję.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/30631-mokra-dzia%C5%82ka/
Udostępnij na innych stronach

:-? Tylko drenaż - i to fachowo zaprojektowany - może Ci pomóc. :-?

Gliny przecież nie usuniesz na głębokość min. 1,5 m i nie zastąpisz piaskem - bo tyle trzeba, żeby woda skutecznie się ofitrowywała z powierzchni terenu :-? Pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/30631-mokra-dzia%C5%82ka/#findComment-580677
Udostępnij na innych stronach

Mam podobny problem. W sobotę około 80% powierzchni działki pokrywało bajorko (częściowo zamarznięte) głębokie ponad kostkę. Wczoraj było już lepiej. Grunty, na których zlokalizowana jest działka to piaski gliniaste i gliny do głębokości co najmniej 3 m (głębszych odwiertów nie robiłem).

 

Myślę, że za dwa, trzy tygodnie, kiedy przyjdzie zapowiadane ocieplenie i nie będą notorycznie występować urwania chmur, sytuacja wróci do znanego mi stanu. A do przełomu maja i czerwca, kiedy to powinny jak zakładam rozpocząć się prace, będzie na tyle sucho, że i wysokie wody gruntowe opadną. Czyli na czas budowy stanu surowego, a fundamentów w szczególności, nie ma się raczej czego obawiać. No chyba, że wystąpią jakieś niespotykane anomalie pogodowe. Architekci wiedząc o okresowych wysokich stanach wód gruntowych (0,6 mppt jesienią i wisoną) już zaproponowali w projekcie jako warstwę podłogi parteru płytę żelbetową 10 cm.

 

Coś trzeba jednak zrobić, bo woda utrzymuje się tam gdzie planowane jest umiejscowienie budynku i przyszły dziedziniec. Wydawało mi się, że najlepsze będzie kilka studzienek chłonnych pozwalających spłynąć wodzie poniżej warstwy nieprzepuszczalnej. Można do tego dołożyć kilka rurek drenażowych wokół budynku, aby zmniejszyć tam ilość wody. Ale studzienki w pierwszej kolejności, bo same rurki, czyli faktyczny drenaż, nie mają sensu, jeżeli nie ma co zrobić z odprowadzaną wodą.

 

Jednak geotechnik, co robił mi opinię geotechniczną nie pocieszył mnie. Uważa, że studnie chłonne będzie trudno zbudować, a ponadto jak powiedził "operat wodno-geotechniczny to poważna sprawa i nie jest łatwo uzyskać pozwolenie". Jego zdaniem nawet jeżeli się przekopię przez warstwy nieprzepuszczalne, to natrafię na wodę pod ciśnieniem i ta nie przyjmie dodatkowych ilości. Jego zdaniem najlepszym (najtańszym i najprostszym) rozwiązaniem będzie budowa w ogrodzie oczka, które stanie się indywidualnym rowem melioracyjnym. Pomysł może i nie najgorszy, tylko, że takie oczko to latem wylęgarnia komarów!

 

Dodatkową ciekawostką jest fakt że cały teren jest zmeliorowany. A dowiedziałem się przupadkowo na pogaduchach u sąsiadów, którzy wprowadzili się przed kilkoma miesiącami. Zaraz potem inspektorat Woj. Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, gdzie mi pięknie wrysowali w mapkę geodezyjną trzy rury przebiegające przez moją działkę na poziomie 1,05 mppt, rurę zbiorczą biegnącą dalej i pokazali, którędy powinno biec obejście, bo jedną z rur będę musiał przerwać. Ustnie dowiedziałem się, że jak najbardziej mogę z tych rur skorzystać. Problemy są dwa. Po pierwsze, nikt nie wie czy te ceramiczne kanały melioracyjne są nadal drożne. Po drugie, ich przekrój wynosi zaledwie 5 cm (rury zbiorczej 15), czyli tyle co nic. Pokazałem to moim architektom, mają zasięgnąć języka i coś doradzić. Co nie oznacza, że i ja mam nie pytać. Jeżeli więc macie jakieś uwagi do powyższego, to bardzo proszę.

 

Pozdrawiam. Maciek

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/30631-mokra-dzia%C5%82ka/#findComment-580760
Udostępnij na innych stronach

Czy działka jest płaska czy ze spadkiem?

Jak głęboko jest glina?

Czy jest kanalizacja?

Może rów melioracyjny?

 

 

Witam

Niestety ale jest płaska,glina jest na głębokości pół metra koło działki przechodzi rów melioracyjny. własnie przekopałem mały rowek do miejsca zbierania się wody i stało się woda małym nurtem schodzi do rowu , zobaczymy co będzie dalej.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/30631-mokra-dzia%C5%82ka/#findComment-585815
Udostępnij na innych stronach

Wiatm wszystkich!

Kupiłem działkę,która po okresie zimowym jest zalewana przez wody opadowe.Grunt na działce jest;50cm torfu a pod nim glina co powoduje długi kores postoju wody aż do póznej wiosny.

Proszę o jakiekolwiek pomysły z pozbyciem sie tej wody bo chciałbym w tym roku rozpocząć budowę fundamentów.Obawiam się jakiegoś błędu,którego pózniej będę żałował.

Czekam na pomysły z góry dziękuję.

Witam !

Wybudowalismy dom ( jestesmy w trakcie wykonczen) na mokrej gliniastej dzialce . Zdecydowalismy sie na budowe wlasnie na tej dzialce ze wzgledow na jej polozenie - pod lasem , sasiedzi tylko z przodu . Nie chce Cie straszyc , lecz budowa na tego typu dzialce wiaze sie z dodatkowymi kosztami - wyzsze fundamenty , odwodnienie fundamentow i dzialki no i setki ton nawiedzionej ziemi . Nie zalujemy !!

Powodzenia !

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/30631-mokra-dzia%C5%82ka/#findComment-585823
Udostępnij na innych stronach

Wiatm wszystkich!

Kupiłem działkę,która po okresie zimowym jest zalewana przez wody opadowe.Grunt na działce jest;50cm torfu a pod nim glina co powoduje długi kores postoju wody aż do póznej wiosny.

Proszę o jakiekolwiek pomysły z pozbyciem sie tej wody bo chciałbym w tym roku rozpocząć budowę fundamentów.Obawiam się jakiegoś błędu,którego pózniej będę żałował.

Czekam na pomysły z góry dziękuję.

Witam !

Wybudowalismy dom ( jestesmy w trakcie wykonczen) na mokrej gliniastej dzialce . Zdecydowalismy sie na budowe wlasnie na tej dzialce ze wzgledow na jej polozenie - pod lasem , sasiedzi tylko z przodu . Nie chce Cie straszyc , lecz budowa na tego typu dzialce wiaze sie z dodatkowymi kosztami - wyzsze fundamenty , odwodnienie fundamentow i dzialki no i setki ton nawiedzionej ziemi . Nie zalujemy !!

Powodzenia !

Witam!

Troszkę mnie zmartwiliście ale chciałbym się od was dowiedzieć czy zastosowaliście drenaż opaskowy fundamentów i z czego zrobiliście izolację?Co do kosztów jestem zorientowany.Nie jest to na tyle duża suma,która by mnie martwiła.

Wczoraj wykopałem niewielki rowek którym woda załęła dość szybko schodzić do rowu melioracyjnego co mnie ucieszyło myślę,że nie będzie zle.

Dzięki za kilka dobrych słówek i powodzenia w wykańczaniu swojego pałacyku.

Pozdrawiam i dousłyszenai.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/30631-mokra-dzia%C5%82ka/#findComment-585925
Udostępnij na innych stronach

Mam podobny problem. W sobotę około 80% powierzchni działki pokrywało bajorko (częściowo zamarznięte) głębokie ponad kostkę. Wczoraj było już lepiej. Grunty, na których zlokalizowana jest działka to piaski gliniaste i gliny do głębokości co najmniej 3 m (głębszych odwiertów nie robiłem).

 

Myślę, że za dwa, trzy tygodnie, kiedy przyjdzie zapowiadane ocieplenie i nie będą notorycznie występować urwania chmur, sytuacja wróci do znanego mi stanu. A do przełomu maja i czerwca, kiedy to powinny jak zakładam rozpocząć się prace, będzie na tyle sucho, że i wysokie wody gruntowe opadną. Czyli na czas budowy stanu surowego, a fundamentów w szczególności, nie ma się raczej czego obawiać. No chyba, że wystąpią jakieś niespotykane anomalie pogodowe. Architekci wiedząc o okresowych wysokich stanach wód gruntowych (0,6 mppt jesienią i wisoną) już zaproponowali w projekcie jako warstwę podłogi parteru płytę żelbetową 10 cm.

 

Coś trzeba jednak zrobić, bo woda utrzymuje się tam gdzie planowane jest umiejscowienie budynku i przyszły dziedziniec. Wydawało mi się, że najlepsze będzie kilka studzienek chłonnych pozwalających spłynąć wodzie poniżej warstwy nieprzepuszczalnej. Można do tego dołożyć kilka rurek drenażowych wokół budynku, aby zmniejszyć tam ilość wody. Ale studzienki w pierwszej kolejności, bo same rurki, czyli faktyczny drenaż, nie mają sensu, jeżeli nie ma co zrobić z odprowadzaną wodą.

 

Jednak geotechnik, co robił mi opinię geotechniczną nie pocieszył mnie. Uważa, że studnie chłonne będzie trudno zbudować, a ponadto jak powiedził "operat wodno-geotechniczny to poważna sprawa i nie jest łatwo uzyskać pozwolenie". Jego zdaniem nawet jeżeli się przekopię przez warstwy nieprzepuszczalne, to natrafię na wodę pod ciśnieniem i ta nie przyjmie dodatkowych ilości. Jego zdaniem najlepszym (najtańszym i najprostszym) rozwiązaniem będzie budowa w ogrodzie oczka, które stanie się indywidualnym rowem melioracyjnym. Pomysł może i nie najgorszy, tylko, że takie oczko to latem wylęgarnia komarów!

 

Dodatkową ciekawostką jest fakt że cały teren jest zmeliorowany. A dowiedziałem się przupadkowo na pogaduchach u sąsiadów, którzy wprowadzili się przed kilkoma miesiącami. Zaraz potem inspektorat Woj. Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych, gdzie mi pięknie wrysowali w mapkę geodezyjną trzy rury przebiegające przez moją działkę na poziomie 1,05 mppt, rurę zbiorczą biegnącą dalej i pokazali, którędy powinno biec obejście, bo jedną z rur będę musiał przerwać. Ustnie dowiedziałem się, że jak najbardziej mogę z tych rur skorzystać. Problemy są dwa. Po pierwsze, nikt nie wie czy te ceramiczne kanały melioracyjne są nadal drożne. Po drugie, ich przekrój wynosi zaledwie 5 cm (rury zbiorczej 15), czyli tyle co nic. Pokazałem to moim architektom, mają zasięgnąć języka i coś doradzić. Co nie oznacza, że i ja mam nie pytać. Jeżeli więc macie jakieś uwagi do powyższego, to bardzo proszę.

 

Pozdrawiam. Maciek

 

 

 

 

Witam sorki,że tak pózno odpisuję.

Ciekawe jest to co napisałeś ale ja już przystąpiłem do wykopania małego rowu którym spuściłem wode z działki.Też mam zamiar zrobić oczko wodne,dobre rozwiązanie było w ostatnim ,,Muratorze".Myślę,że niema co wydawać pieniędzy na prawo i lewo tylko oczko z małym rowem jak w gazecie jest najlepszym rozwiązaniem.Pmysł ten zaczerpnąłem od sąsiadów z takimi problemami i są oni zadowoleni z takiej działki kwestia tylko ruszyć głową.

Pozdrawiam i życzę Wesołych Swiąt.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/30631-mokra-dzia%C5%82ka/#findComment-586569
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze nie przejmuj się. Też wybudowałem na działce gdzie jest warstwa gliny i iłu (od 0,3 do 1,8m). Po pierwsze spróbuj dowiedzieć się czy gdzieś w pobliżu ktoś kopał studnię lub wiercił otwory badawcze. Jeżeli pod warstwami gliny i iłów będą piaski lub żwiry (a tak często się zdarza) to trzeba wykopać studnie chłonną (np. o śr. 350 mm) i zrobić kilka nitek drenażu (wokół domu , pod ścieżkami itp. Ponadto pamiętaj, że w takim terenie możesz fundament (proponuję beton hydrotechniczny B20 lub B30) po ociepleniu obłożyć gliną i woda napewno nie dojdzie do fundamentów - sprawdzone i opisywane też w Muratorze. Napewo zrezygnowałbym z piwnicy. Ale najważniejsze to pamiętaj jest przygotowanie drogi dojazdowej (minimum 0,8 gruzu + tłuczeń) bo inaczej zgniniesz w błocie.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/30631-mokra-dzia%C5%82ka/#findComment-587702
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...