Gość 05.11.2002 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Listopada 2002 Udowodnić nie udowodnię. Wierzcie mi lub nie. Znam jednego z tych członków i mieszka w apartamentowcu !!!! Uważam że to skandal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mordka 08.11.2002 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Listopada 2002 A dlaczego skandal? Czy nie może projektować domów, a sam preferować mieszkanie w apartamentowcu? Jakoś nie rozumiem, co w tym takiego dziwnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 09.11.2002 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2002 Nic dziwnego, tylko oczekuje sie od czlowieka tworzacego dobra materialne i umyslowe aby jego tworczosc byla obecna i odzwierciedlala jego zycie osobiste. Tak przeciez jest interpretowana tworczosc wielkich impresjonistow francuskich.W ogolnej spolecznej opinii tworca najlepsze dzielo powinien stworzyc dla siebie, poniewaz nie posiada ograniczen i sie uzewnetrznia - konkluzja - widzac dom architekta wiesz jaki on jest (czy jest zgodny gust z Twoim upodobaniem czynie?). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.11.2002 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2002 Skandal, skandal - to tak jakby ktoś zaprojektował auto i zachwalał je na jakiejś wystawie, a sam nigdy samochodem nie jeździł. Czy teraz rozumiesz tak prostą argumentację ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mordka 12.11.2002 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2002 To wszystko pięknie brzmi, ale nie zawsze da się zastosować. A jeśli "twórca" projektuje również apartamentowce, to ma się rozdwoić?Poza tym ktoś tu już zauważył naciągany sens takich teorii. Czy lekarz żeby dobrze zoperować wyrostek musi go doświadczyć w życiu osobistym?Owszem, ja też lubię, aby fryzjerka, do której chodzę miała ładną i zadbaną fryzurę. Ale nie wymagam, aby miała taką, jaka mnie się podoba.Też chcę mieć dom, ale nie traktuję domów wolnostojących jak jakiejś nowej religii, a apartamentowce to herezja. Jeśli ktoś ma ładne mieszkanie w apartamentowcu, a jeszcze przyłożył do tego rękę twórcy, to moim zdaniem jak najlepiej o nim świadczy.PozdrawiamMordka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 12.11.2002 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2002 Zgoda. Ale ktos kto projektuje dla siebie dom czy mieszkanie (wystroj wnetrza) pokazuje swoje wnetrze i sposob myslenia, podejmowania dezyzji itp. W zwiazku z tym widac jak "czuje" forme, barwe, kompozycje. Na tej podstawie oceniasz go i wiesz czy sie dogadacie czy nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mordka 12.11.2002 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2002 No jasne, zawsze przyjemnie jest zobaczyć na własne oczy coś, co świadczy o guście twórcy, chociaż ja bym się nie upierała w nazywaniu architekta artystą (zapewne oni sami chętnie się tak nazywają). Projekty typowe to jednak raczej rzemiosło, niż sztuka. Projekty indywidualne - tu raczej trudno o określenie granicy, gdzie sztuka się zaczyna. Jednak na pewno większość domów to nie Gaudi projektował, ani nawet jemu podobni. Ale ja nie o tym. Oczywiście, masz rację, ale chyba nie jest tak, że gust architekta musi się zgadzać z Twoim, abyś był ze współpracy zadowolonym. Raczej mile widziana jest umiejętność współpracy, wyczuwania potrzeb i zamiłowań inwestora (jak mnie rozśmiesza to słowo, zwłaszcza w kontekście nowej ustawy o rachunkowości), umiejętność ich realizacji i nieupierania się właśnie przy swoim guście. Natomiast aby ocenić efekty finalne jego prac można zobaczyć wcześniejsze realizacje, jeśli są dostępne.Zgadzamy się co do istoty, ale ja nie uważam, żeby fakt zamieszkiwania w apartamentowcu dyskwalifikował architekta domów jednorodzinnych.Sytuacja byłaby inna, gdyby ktoś zasiadał w jury jako przedstawiciel "gawiedzi", czyli użytkowników, a nie mieszkał w domu. Na przykład testy opinii na temat artykułów dziecięcych są przeprowadzane z udziałem matek i ich dzieci, a okazałoby się, że bierze w nich udział pani nie posiadająca dzieci, to byłoby bez sensu. OK, już chyba wyjaśniłam, o co mi chodzi.PozdrawiamMordka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BigJaro 12.11.2002 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2002 A czy Mordka to nie żona członka ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 12.11.2002 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2002 Zgadzam sie z Twoim punktem widzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mordka 12.11.2002 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2002 Nie jestem żoną członka, chociaż mój mąż chyba ma coś w tym rodzaju Pitbull, mam nadzieję, że zgadzasz się z MOIM punktem widzenia, a nie tym poniżej mojego (tego o członku ) Cieszę się, bo rzadko się zdarza, że dochodzi się do jakiegoś wspólnego zdania. najczęściej ludzie stoją do ostatniej kropli krwi na swoich rubieżach. Pozdrawiam Mordka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 13.11.2002 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2002 Mordeczko - pewnie daltego zmniejszyl sie przyrost naturalny . Jesli chodzi o czlonki to dawniej zadawano pytanie: "Czy czlonek czlonka partii jest czlonkiem pratii" ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mordka 13.11.2002 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2002 Pitbullu, u mnie z przyrostem nienajgorzej. Zastępowalność pokoleń mam załatwioną, ale podobno aby ludzkość nie wymierała powinnam jeszcze urodzić 1/4 dziecka za tych, co wcale nie mają. Na razie mam dwoje, za siebie i męża i chyba za nikogo nie chcę już odwalać tej roboty. Poza tym nie chciałabym urodzić takiego czegoś, jak 1/4 dziecka, jak by to wyglądało?PozdrówkaMordka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 13.11.2002 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2002 To by wygladalo komicznie i troche tak jak byscie sie do "roboty" nie przylozyli. . No to faktycznie jestes zwolniona z obowiazku reprodukcyjnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arek1976 11.01.2003 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2003 Ryniu, przyślij mi zdjęcie Sępolna. W tym konkursie architekci zrealizowali swoje fantazje ( może erotyczne ). To tak jak z samochodami futurystycznymi. Szokują, drażnią, zachwycają. Jednak jeszcze chyba żaden z nich nie wszedł do seryjnej produkcji. Dom ze spadzistym dachem wyglądał pięknie 100 lat temu, 50, dzisiaj i za sto lat będzie również pięknie wyglądał. Poza tym dla mnie DOM DOSTĘPNY to dom tani w budowie i utrzymaniu, prostej konstrukcji i zwartej bryle. Niestety laureatami konkusru są DOMY NIEDOSTĘPNE. P.S. Propozycja dla MURATORA. Niech jurorami kolejnej edycji konkursu DOM DOSTĘPNY będą FORUMOWICZE. Jednym z warunków przystąpienia do konkursu byłoby nadesłanie projektu w wersji elektronicznej i zamieszczenie jej w Internecie. Pozdrowienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arek1976 11.01.2003 08:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2003 Ryniu, przyślij mi zdjęcie Sępolna. W tym konkursie architekci zrealizowali swoje fantazje ( może erotyczne ). To tak jak z samochodami futurystycznymi. Szokują, drażnią, zachwycają. Jednak jeszcze chyba żaden z nich nie wszedł do seryjnej produkcji. Dom ze spadzistym dachem wyglądał pięknie 100 lat temu, 50, dzisiaj i za sto lat będzie również pięknie wyglądał. Poza tym dla mnie DOM DOSTĘPNY to dom tani w budowie i utrzymaniu, prostej konstrukcji i zwartej bryle. Niestety laureatami konkusru są DOMY NIEDOSTĘPNE. P.S. Propozycja dla MURATORA. Niech jurorami kolejnej edycji konkursu DOM DOSTĘPNY będą FORUMOWICZE. Jednym z warunków przystąpienia do konkursu byłoby nadesłanie projektu w wersji elektronicznej i zamieszczenie jej w Internecie. Pozdrowienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.