nieosiagalny 28.12.2007 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2007 Mam pytanie do osób, które przewalutowywały kredyt. Mam kredyt w mbanku, czy przy przewalutowaniu należy ponownie przedstawiać zaświadczenia o zdolności kredytowej?( nie zmieniam banku) Podobno w mBanku nie potrzeba przedstawiać zaświadczenia o zdolności kredytowej, w pozostałych trzeba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 28.12.2007 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2007 ktory bank wybrac? I jeden i drugi ma to czego oczekujemy, wiec nie wiem na ktory sie zdecydowac. Aha jeszcze jedno powiedzcie mi czy jak biore kredyt 160tys. a wartosc domu wynosi 250tys. to czy musze pokazac bankowi ze mam te brakujace pieniadze.Czy moze byc tak ze powiem im ze poprostu bedziemy odkladac i pomalu dokonczymy np. pokoj, garaz itp. A ponadto dzialka i wszystkie dokumenty potrzebne do pozwolenia na budowe byly przez nas placone i to juz jest troche kasy wiec powinni brac to pod uwage. Wiecie moze jak to jest? co do pierwszego pytania to nie wiem jaka jest alternatywa więc za bardzo nie pomogę. w moim przypadku za millenium (choc jeszcze do konca sie nie zdecydowalam) przemawia mozliwosc ubezpieczenia na zycie 'za grosze' przez co przez najblizsze 30 lat nie bede sie martwic o to ze moje dziecko zostanie z dlugami gdyby nas nagle zabraklo. Co do drugiego pytania - należy tu wyjaśnić że wartość domu i kosztorys dla banku to dwie zupełnie różne liczby i do czego innego potrzebne. kosztorys to to co wydasz na chatkę (i tu analityk sprawdza czy jesteś w stanie wygospodarować brakujące środki - raczej nie będziesz miała z nim kontaktu - pracuje w zaciszu swojego biura w centrali i patrzy tylko w liczby) a wartość to to ile będzie warta po wybudowaniu (i to jest brane przez bank jako wartość zabezpieczenia - tu jest wazna takze np. lokalizacja). Raczej bank nie zaakceptuje 'że pomału dokończycie' - bank jest zainteresowany tym żeby jak najszybciej domek był dobrym materiałem do spieniężenia w razie waszego niewywiązywania się z płatności. Sprowadza się to do tego że zazwyczaj dają dwa lata od podpisania umowy na zakończenie budowy. Co do tego co bank bierze pod uwagę czy coś już zostało zapłacone to to jest w kosztorysie. Jeżeli podaliście że wydaliście i to mieści się w tych 250 tys to na pewno to uwzględni. Zaki -co do ubezpieczenia - każdy bank wymaga (oczywiście każdy z tego co wiem - nie sprawdzałam WSZYSTKICH) - nawet jak bierzesz kredyt na mieszkanie - w koncu chca sie zabezpieczyc zeby ich zabezpieczenie nie poszło z dymem - to akurat nie jest duży koszt a poza tym to rowniez spokoj dla siebie samego - ja i tak bym ubezpieczyla. - co do rzeczoznawcy - nie boj sie jego wizyt - bank woli wiedziec ze dom ktory sponsoruje faktycznie stoi - a nie jest to fotomontaż (w koncu Photoshop potrafi dużo ) - nikt sie nie bedzie czepial szczegolow - poza tym to jedna, dwie wizyty - nie poczujesz - co do warunkow - napisz cos wiecej - ile za przewalutowanie, ile za wczesniejsza splate, czy mozesz splacac we frankach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zaki 28.12.2007 21:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2007 Dzięki za odpowiedź.Efilo, spłacac we frankach nie możemy. Za wczesniejsza spłate jest 1%.Przewalutowanie na wszystkie waluty 0%, ale nie jest to zapisane w umowie. JAro'71, a jak duzy brałes kredyt? Bo my 260tys i zaproponowano nam 5 transz, pierwsza 50tys. Wolelibysmy mniej transz a wieksze, albo chociaż ta pierwszą większą, zeby wiecej materiałów w zimie kupić. Pozdrawiam wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 28.12.2007 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2007 Najgorsza ta wczesniejsza splata - z wlasnego doswiadczenia wiem że duuuże prawdopodobienstwo ze zaplacicie ten 1%. Nie da sie tego wynegocjowac? Ja wynegocjowalam to wszedzie (nawet w pko ktore uznaje za skostniale lekko) Nie rozumiem z tym 0% - jak nie jest napisane to skad wiesz że zero? 5 transz to dużo a pierwsza za mała. W millenium nam zaproponowali pierwsza w wysokosci 50%. Być moze w poniedzialek bede miala warunki z polbanku to zdam relacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 28.12.2007 22:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2007 JAro'71, a jak duzy brałes kredyt? Bo my 260tys i zaproponowano nam 5 transz, pierwsza 50tys. Wolelibysmy mniej transz a wieksze, albo chociaż ta pierwszą większą, zeby wiecej materiałów w zimie kupić. Pozdrawiam wszystkich 200 tys zl. O ilości i podziale transz zdecydowaliśmy sami. Pisze się to we wniosku i bank się godzi (lub nie). U nas nie było najmniejszego problemu. Można również wziąć bez transz, od razu całą kasę, za zgodą banku (trzeba dobrze uzasadnić). Spłaca się wtedy od razu pełne raty, a nie tylko odsetki (tzw "kredyt bez karencji"). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lbryndal 28.12.2007 22:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2007 Dzięki za odpowiedź. Efilo, spłacac we frankach nie możemy. Za wczesniejsza spłate jest 1%. Przewalutowanie na wszystkie waluty 0%, ale nie jest to zapisane w umowie. JAro'71, a jak duzy brałes kredyt? Bo my 260tys i zaproponowano nam 5 transz, pierwsza 50tys. Wolelibysmy mniej transz a wieksze, albo chociaż ta pierwszą większą, zeby wiecej materiałów w zimie kupić. Pozdrawiam wszystkich w mBanku pierwszą transzę dają w wysokości wkładu własnego czyli wartości działki. druga w wysokości działka + pierwsza transza i tak dalej i dalej, ale nie patrzą na to sztywno raczej nam 205 kzł rozbili na 3 transze, pierwsza coś około 50kzl druga coś ponad 90 kzl i reszta w trzeciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewkast 29.12.2007 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2007 Dzięki za informacje.efilo jak bedziesz miala warunki z polbanku to daj znac jak to wyglada u Ciebie, bo ja nadal miedzy Millenium a Polbankiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidka i Janusz 29.12.2007 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Grudnia 2007 Mam pytanie do osób, które przewalutowywały kredyt. Mam kredyt w mbanku, czy przy przewalutowaniu należy ponownie przedstawiać zaświadczenia o zdolności kredytowej?( nie zmieniam banku) Podobno w mBanku nie potrzeba przedstawiać zaświadczenia o zdolności kredytowej, w pozostałych trzeba. Dzięki za informację, wniosek złożony. Zobaczymy co wyjdzie w praniu. Pozd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek i ela 30.12.2007 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 My braliśmy kredyt rok temu na budowę domu w Santanderze. Kwota 248 000zł, prowizja banku 0% - stali klienci , kredyt w zł, wówczas oprocentowanie 5,51 % teraz już 6,14 % . Kredyt był wypłacany w 5 transzach, pierwsza do wysokości wartości działki, trzy kolejne 60 tys, ostatnia niecałe 30. Z transz rozliczaliśmy się "wizytą weryfikatora". Przyjeżdżał Pan na działkę, oglądał postępy na budowie, robił notatki i kasa do wypłaty. Oczywiście osobiście musieliśmy się stawiać na podpis dyspozycji wypłaty kolejnej transzy. Ostatnia transza już wybrana, jeszcze nie mieszkamy u siebie ale mamy własną kasę na wykończenie . Ratę będziemy płacić ok 1500 zł (na razie tylko płaciliśmy odsetki), ale zastanawiamy się nad przewalutowaniem oczywiście na CHF. Jutro będę dzwonić i wypytywać Pana o wszystko: oprocentowanie, marżę i ewentualne dodatkowe koszty. Mam nadzieję tylko na 100 zł tytułem sporządzenia aneksu do umowy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 30.12.2007 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 jak nie macie opłaty za wcześniejszą spłatę to opłaca Wam się poszukać ofert innych banków. zawsze jest to też fajna karta przetargowa w rozmowie z wlasnym bankiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek i ela 30.12.2007 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 No tak, ale podobno o kredyt konsolidacyjny można się starać dopiero po 18 miesiącach regularnych spłat rat kapitałowo-odsetkowych, a może się mylę ? A pozatym chcielibyśmy skorzystać z możliwości odliczenia odsetek od kredytu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 30.12.2007 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 no w takim razie odliczanie odsetek jest decydujace co nie oznacza że macie rezygnowac z'karty przetargowej' o ile oczywiscie santander w ogole umozliwia negocjacje - wy akurat jestescie na o tyle straconej pozycji ze juz jestescie klientem. z drugiej strony najczesciej jest tak że jak powiecie że rozważacie przeniesienie kredytu to zazwyczaj taki klient trafia do działu utrzymania klienta - a tacy z tego działu wiele mogą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomek i ela 30.12.2007 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Grudnia 2007 Negocjacje w każdym banku są możliwe . Jeśli uda nam się przewalutować kredyt na dobrych warunkach (niższa rata niż o jakieś 200 PLN), to z pewnością będziemy do nich słać w kolejnym miesiącu pismo o obniżenie oprocentowania kredytu argumentując tym iż jesteśmy stałymi klientami (dwa kredyty spłacone praktycznie przed terminem) , aktualnie mamy trzeci no i oczywiście dla ułatwienia podjęcia im decyzji przedstawimy "ofertę otrzymaną z innego banku" . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaskul 02.01.2008 18:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2008 jaskul ubezpieczenie na zycie jest mocno rekomendowane ale nie jest obowiazkowe Tak tylko jak nie weźmiesz ubezpieczenia to marża rośnie o 0,5% więc trzeba wziąść a właśnie te 32 złote ubezpieczenia miesięcznie to przy mojej kwocie 0,3% w oprocentowaniu wiec prawie to samo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafciu 03.01.2008 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Witam! Czytam dużo wasze forum i niestety dotknął mnie również temat kredytu. Moja sytuacja jest na tyle nieciekawa że wraz z dziewczyną nasze dochody nieoficjalnie wynoszą ok 4 tys zł miesięcznie natomiast na umowie mamy najniższą krajową czyli po 702 zł co w sumie daje nam dochód netto 1402zł. Chcieliśmy zakupic małą kawalerkę 33.3 m sprzedający chciał na początkiu 60 tys po negocjacjach staneliśmy na 55 tys. Mieliśmy odłożone 15 tys które wpłaciliśmy przy umowie wstępnej na poczte zadatku. Problem pojawił się wówczas gdy zaczęliśmy chodzic po bankach i okazało się że nie mamy zdolności kredytowej myśleliśmy że to już koniec, lecz w BPH, BZWBK oraz GEMONEY BANK zdolnośc do zaciągniecia kredytu jak najbardziej mamy. Chcemy pożyczyc 45 tys. Konta osobiste posiadamy w BZWBK po przeanalizowaniu ofert wygląda na to, że w BZWBK jest dla Nas najkorzystniej. Pani w banku zaproponowała nam ubezpieczenie mieszkania co dało by nam miesięcznie 60 zł doliczone do raty. Ucieszyliśmy się dostaliśmy wstępną decyzję kredytową. Po powrocie do domu zacząłem analizowac ofertę i okazało się że to ubezpieczenie które kobieta w banku zachwalała że jest najkorzystniejsze i nigdzie taniej nie znajdziemy nie było takie korzystne ponieważ 60 zł x 12 miesiecy dało nam sume 720 zł rocznie a w alianz zaproponowano nam pakiet jeszcze bardziej rozszeżony niż w banku za 305 zł rocznie!!! Poprzez tą sytuację zacząłem miec obawy co do tego Banku. Boję się że kobieta nasiąga i próbuje nas utwierdzic w przekonaniu że BZWBK jest najlepszy itd. W związku z tym prosze Was drodzy forumowicze którzy mieli do czynienia z BZWBK o Wasze opinie. Byc może moje obawy są niesłuszne. Pozdrawiam Rafał Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nieosiagalny 03.01.2008 15:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Cześć Rafał Ja chciałem ponad pół roku temu wziąć szybko kredyt gotówkowy w BZWBK i muszę przyznać, że działa super szybko i profesjonalnie. Nie mam więcej doświadczeń z tym bankiem. Niemniej jednak ubezpieczenie mieszkania jest chyba w bankach obowiązkowe (przy budowie swojego domu musiałem ubezpieczyć biorąc kredyt - choć tam nic nie ma jeszcze). Jeśli jednak możesz ubezpieczyć na własną rękę mieszkanie (bo bank Ci pozwala) i znajdziesz taką ofertę - to zrób to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafciu 03.01.2008 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Stycznia 2008 Dzięki za odpowiedz. Mam możliwosć ubezpieczyć mieszkanie osobiście wówczas będę zobowiązany co rok przedkładać aktualną polisę ubezpieczeniową. Czy ktoś jeszcze korzystał z usług BZWBK?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pluszku 04.01.2008 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2008 za prasa: Inflacja w Szwajcarii wzrosła w grudniu i znalazła się na poziomie najwyższym od 12 lat. Ceny konsumpcyjne w Szwajcarii wzrosły w ub. miesiącu o 2 proc. rok do roku, po wzroście w listopadzie o 1,8 proc. - podał w piątek szwajcarski urząd statystyczny. To najwyższy poziom inflacji od października 1995 r.Analitycy nie spodziewali się tymczasem w grudniu żadnych zmian."Jestem lekko zszokowany" - mówi Janwillem Acket, główny ekonomista w Julius Baer Holding AG w Zurychu. "Istnieje ryzyko, że w następnych miesiącach zobaczymy inflację na poziomie 2,5 proc., a tym samym wzrośnie presja na bank centralny, aby podwyższać stopy procentowe" - dodaje.Główna stopa proc. w Szwajcarii wynosi 2,75 proc. i jest po japońskiej (0,5 proc.) najniższa wśród krajów rozwiniętych.Acket ocenia, że nawet jeśli szwajcarski bank centralny podwyższy ją dwa razy, do 3,25 proc., nadal będzie ona na neutralnym poziomie, który nie zaszkodzi wzrostowi gospodarczemu. Czyli klasyczny szach i mat na rynku mieszkaniowym w Polsce. Kredyty złotowkowe juz 7% rocznie a kredyty w CHF moga stac sie pułapka dla tych co budowali sie za czasow słabego franka. Wzrost stop procentowych pociagnie kurs do gory i bedzie po ptokach tzn. po mieszkanku/domku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bikerus 04.01.2008 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2008 Czyli klasyczny szach i mat na rynku mieszkaniowym w Polsce. Kredyty złotowkowe juz 7% rocznie a kredyty w CHF moga stac sie pułapka dla tych co budowali sie za czasow słabego franka. Wzrost stop procentowych pociagnie kurs do gory i bedzie po ptokach tzn. po mieszkanku/domku. Wszystko zalezy od tego na jakich warunkach kredyt wzielismy (marża banku) i na jaka kwotę, w stosunku do zarobków. Jeśli ktoś bierze kredyt na granicy zdolności kredytowej to jest w nieciekawej sytuacji, jeśli ktoś bierze "z głową" to nie ma sie czego bać. Moj kolega z pracy ma dochód na poziomie 5000 zł netto i zbudował dom na kredyt - 490 tys kredytu w PLN. Mieszka od kilku miesiecy. Rata na dzis mu wychodzi niecałe 2900 zł. Do tego ostatnio doszły rachunki za ogrzewanie, bo sie lekko zima uaktywniła Od kilku tygodni, odkąd zaczęły krążyć pogłoski o wzroście stóp w 2008 roku wygląda jak cień i jedynym tematem jest sytuacja na rynku. Facet ma juz moim zdaniem lekka paranoję i zaczyna to byc męczące dla otoczenia... Sam jest sobie winien, bo wiele osób mu sugerowało, że buduje za duzy i zbyt skomplikowany dom. Jest ładny i funkcjonalny - no ale dom ma być przyjemnością, a nie kulą u nogi i powodem zmartwień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jaro71 04.01.2008 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2008 Troche postraszyli "frankowców":cytat:Inflacja w Szwajcarii zszokowała ekonomistów(PAP, pb/ 04.01.2008)Inflacja w Szwajcarii wzrosła w grudniu i znalazła się na poziomie najwyższym od 12 lat.Ceny konsumpcyjne w Szwajcarii wzrosły w ub. miesiącu o 2 proc. rok do roku, po wzroście w listopadzie o 1,8 proc. - podał w piątek szwajcarski urząd statystyczny. To najwyższy poziom inflacji od października 1995 r.Analitycy nie spodziewali się tymczasem w grudniu żadnych zmian.W ujęciu miesięcznym ceny wzrosły o 0,2 proc. - podał urząd."Jestem lekko zszokowany" - mówi Janwillem Acket, główny ekonomista w Julius Baer Holding AG w Zurychu. "Istnieje ryzyko, że w następnych miesiącach zobaczymy inflację na poziomie 2,5 proc., a tym samym wzrośnie presja na bank centralny, aby podwyższać stopy procentowe" - dodaje.Główna stopa proc. w Szwajcarii wynosi 2,75 proc. i jest po japońskiej (0,5 proc.) najniższa wśród krajów rozwiniętych.Acket ocenia, że nawet jeśli szwajcarski bank centralny podwyższy ją dwa razy, do 3,25 proc., nadal będzie ona na neutralnym poziomie, który nie zaszkodzi wzrostowi gospodarczemu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.