sylwia1891 20.02.2008 06:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2008 coś chyba nie tak z tą prowizją negocjowaną przy kredytach powyżej 300 tyś. My bierzemy 160 tyś i też otrzymamy prowizję 1%a hipoteka zwykła a nie kaucyjna przynajmniej w naszym przypadku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jahani 20.02.2008 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2008 coś chyba nie tak z tą prowizją negocjowaną przy kredytach powyżej 300 tyś. My bierzemy 160 tyś i też otrzymamy prowizję 1% a hipoteka zwykła a nie kaucyjna przynajmniej w naszym przypadku zgadza się, źle się zrozumieliśmy: 1% z automatu, niżej tylko przy kredytach powyżej 300 tys. Pozdrawiam! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZUZEK 20.02.2008 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2008 Ukryty koszt, czyli parę słów o spreadzie Zadłużenie hipoteczne Polaków w walutach obcych wynosiło na koniec grudnia 64,4 mld zł. Od tej kwoty Polacy zapłacili już lub zapłacą bankom 3 mld zł w formie tzw. spreadu. Jest to ukryta opłata, która podnosi koszt każdego walutowego kredytu. A klienci wciąż nie mają możliwości jej uniknięcia. Spread jest standardem w przypadku kredytów mieszkaniowych w walutach obcych. Banki podwyższają faktyczny koszt pożyczki, stosując inny kurs przy wypłacie kredytu, a inny (wyższy) przy jego spłacie. Tego typu praktykę można zrozumieć w przypadku kantorów walutowych, dla których różnica między jednym a drugim kursem jest jedynym źródłem zysku. Tymczasem banki, nie dość, że zarabiają przecież na odsetkach, stosują niekorzystne przeliczenia kursowe. Im większa różnica między kursem wypłaty kredytu a kursem jego spłaty (tzw. spread), tym gorzej dla klienta. Co ciekawe, w bankach te widełki kursowe bywają trzy razy szersze niż w kantorach. Najniższy spread - wynoszący niecałe 8,6 grosza - oferuje swoim klientom Nordea. Najwięcej, bo aż 16 groszy na każdym franku szwajcarskim, pobierze w tej formie od klienta Dom Bank. Wyraźnie widać, że za sprawą spreadu rata kredytu na kwotę 400 tys. zł wzrasta o prawie 100 zł. Złą informacją dla klientów jest również fakt, że banki po cichu podnoszą spread. O ile w maju 2007 r. jego wartość w poszczególnych bankach wahała się w przedziale od 7 do 14 groszy, to obecnie jest to już 8-16 groszy. Banki pozostają głuche na apele o zlikwidowanie tego bardzo niekorzystnego dla klientów instrumentu i rozliczanie się po kursach NBP. Nie dają także możliwości obejścia go poprzez spłatę kredytu w oryginalnej walucie. Za sprawą tego kosztu w wielu wpadkach kredytów we frankach szwajcarskich nie opłaca się refinansować. Źródło: Gazeta Wyborcza z 06.02.2008Więcej (w tym tabela) na: http://dom.gazeta.pl/nieruchomosci/1,73497,4903312.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamionkal 20.02.2008 12:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2008 Odgrzewane kotlety, Wyborcza chyba srednio raz na pol roku drukuje ten material aczkolwiek nie bez racji. To, co napisane, nie jest w 100% prawdziwe - np. niektore banki, acz niechetnie daja mozliwosc splacania rat w walucie, w ktorej zostal zaciagniety kredyt. Slyszalem o innym nieciekawym mechanizmie, ale nie sprawdzalem tego - podobno w wielu bankach na poczatku miesiaca (kiedy wiekszosc kredytobiorcow splaca rate) roznica kursowa nagle wzrasta, by po 10. dniu miesiaca wrocic do normy. Prawda li to z Waszego doswiadczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
josephine 20.02.2008 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2008 np. niektore banki, acz niechetnie daja mozliwosc splacania rat w walucie, w ktorej zostal zaciagniety kredyt. Też coś takiego obiło mi sie o uszy - zna ktoś taki bank? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamionkal 20.02.2008 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2008 np deutsche bank, ale skapowalem sie o tym tuz przed podpisaniem kwitów i juz nie bylo czasu o to walczyc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarus05 21.02.2008 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 A co myślicie o Santander Cons. Banku? Czy warto tam składać wniosek o kredyt na działkę? Nasz doradca "mocno sugeruje" Dom Bank ale tam odsetki kredytu na zakup działki są wyższe niż w przypadku mieszkania. Czy ten Dom Bank to jest aż taki zły? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mamass 21.02.2008 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 Ja m,am w santander-i zmieniam na inny. dokumentacja ciagnela sie w nieskonczonosc, a teraz bylam u doradcy i znalazl mi kilka bankow w ktorych bede miala mniejsze raty o kilka setek-osobiscie nie polecam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarus05 21.02.2008 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 Wielkie dzięki! A czy rata 660 zł/m (we frankach) na 30 lat za kwotę 100.000 PLN to dużo? Jakoś sporo mi się wydaje... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Flexus 21.02.2008 09:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 Wielkie dzięki! A czy rata 660 zł/m (we frankach) na 30 lat za kwotę 100.000 PLN to dużo? Jakoś sporo mi się wydaje... Pieruńsko drogo. Licząc 105.000 do spłacenia (spread), oprocentowanie musiałoby być 6,45% aby rata była 660 PLN przez 30 lat. Szukaj innego banku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kolorado 21.02.2008 10:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 oprocentowanie: 1% + -LIBOR 3M Kolorado podpisałeś już umowę czy nie? "Niestety" tak. Piszę w cudzysłowie, bo zależało mi na czasie - nie żałuję. Załatwianie wszystkiego od nowa nie uśmiechałoby mi się... Ale trochę szkoda. Tyle że w ten sposób można by czekać w nieskończoność. A poza tym nie mam zamiaru spłacać tam aż do końca. Tzn. będę trzymał rękę na pulsie, jak za rok, dwa uda się gdzieś uzyskać lepsze warunki, to wchodzę w to. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Komii 21.02.2008 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 Wielkie dzięki! A czy rata 660 zł/m (we frankach) na 30 lat za kwotę 100.000 PLN to dużo? Jakoś sporo mi się wydaje... Mi tez się wydaje, że to duzo i powinienes poszukać innego banku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamaju 21.02.2008 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 Może jednak ktoś się pokusi o ocenę takich warunków: Kwota: 200.000 zł (kredyt w CHF) Okres: 25 lat Oprocentowanie: LIBOR 3M + 1,3% marży Prowizja 1,8% Opcjonalne ubezpieczenie nieruchomości: 0,075% rocznie (od wartości nieruchomości) Miesięczna rata na dzień dzisiejszy: 1051 zł Rozliczanie bez faktur. Narazie mam tylko tę jedną ofertę i nie mam punktu odniesienia... Osobiście - marża i prowizja wydają mi się wysokie, ale wyliczona rata (o ile prawidłowa) chyba jest OK? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Flexus 21.02.2008 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 Kwota: 200.000 zł (kredyt w CHF) Okres: 25 lat Oprocentowanie: LIBOR 3M + 1,3% marży Prowizja 1,8% Opcjonalne ubezpieczenie nieruchomości: 0,075% rocznie (od wartości nieruchomości) Miesięczna rata na dzień dzisiejszy: 1051 zł Rozliczanie bez faktur. Prowizja wysoka, marża też. Ważniejsza jest marża. Przy tej kwocie kredytu i 25 latach zbicie marży tylko do np. 1%, to około 10 tys. zł do przodu, a zbicie prowizji nawet do zera to tylko 3,6 tys. zł do przodu. No i negocjowałbym spłatę w CHF a nie w PLN przeliczanych na CHF wg kursu sprzedaży jaki bank sam sobie ustali dowolnie większy od kursu średniego. Wynegocjowanie tego oznacza, że godzimy się jakby na pół spreadu, bo bank wypłacając kredyt w PLN przelicza go po kursie kupna na kapitał w CHF do spłaty, a ten kurs znamy w chwili podpisywania umowy. Natomiast nie wiemy jaki kurs sprzedaży bank ustali za rok, 5, 10 lat względem kursu średniego określanego przez NBP. Podobno Millenium z oporami ale godzi się na spłatę w CHF. Może inne banki też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarus05 21.02.2008 12:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 Dziękuję! Z tego co mi dzisiaj przysłał doradca to widzę, że: 1. Spread = 15 groszy franciszkowych 2. Oprocentowanie: 5,76 3. Składka OC 12: 532,63 PLN 4. Składka ubezp od utraty nieruchomości: 2 130,53 PLN 5. Rata kredytu: 667,46 zł (przeliczając). A czy np. do Nordea banku można pójść tak z marszu czy wypełnia się jakiś formulaż? Może naiwne pytanie ale jakoś do tej pory opierałam się na doradcach więc nie wiem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
queene 21.02.2008 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 czy ktoś pytał w ING ?? mam tam z mężem polisy ubezpieczeniowe i kilka kont (prywatne i działalność) więc pewnie warunki do negocjacji ale czy ktoś ma doświadczenie z tym bankiem ?? mam zagwarantowane 0 zł za udzielenie i 0% za wcześniejszą spłatę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Flexus 21.02.2008 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 Jarus05Skąd wytrzasnąłeś tego doradcę? Jeśli Libor 3M dla CHF na dziś to 2,79%, to dlaczego oprocentowanie aż 5,76%???????? Doradca proponuje Ci kredyt z marżą prawie 3%????? To jakieś nieporozumienie. Podziękuj mu. Szukaj dalej. Skontaktuj się z Millennium lub mbankiem na przykład.Tylko małe zastrzeżenie - czy mówimy o kredycie hipotecznym? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarus05 21.02.2008 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 Jarus05 Skąd wytrzasnąłeś tego doradcę? Jeśli Libor 3M dla CHF na dziś to 2,79%, to dlaczego oprocentowanie aż 5,76%???????? Doradca proponuje Ci kredyt z marżą prawie 3%????? To jakieś nieporozumienie. Podziękuj mu. Szukaj dalej. Skontaktuj się z Millennium lub mbankiem na przykład. Tylko małe zastrzeżenie - czy mówimy o kredycie hipotecznym? No własnie, podobno jest problem, bo kredyt jest na zakup działki (budowlanej) a to jest dla tego banku dużo mniej wiarygodne niż mieszkanie. Nota bene, mamy już w tym banku kredyt na mieszkanie (kredyt tylko na część wartości mieszkania) ale najwyraźniej to nic nie znaczy dla banku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Flexus 21.02.2008 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 Jarus05To znajdź inny bank, który da Ci hipoteczny 100.000 tylko na działkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarus05 21.02.2008 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2008 Właśnie kombinuję, tylko nie wiem czy tak można, skoro już jeden kredyt mam Hipoteczny wychodzi najtaniej. Na razie czekam na kontakt od pracowników Nordea, mBanku i Santandera. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.