efilo 29.04.2008 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Moja wypowiedź akurat nie miała nic wspólnego z zachowaniem się analityków tylko z polityką banku którą skądinąd znam. Ja też nikogo nie zniechęcam choć osobiście uważam że kredyt w INGu raczej biorą osoby którym nie zależy na kasie albo z takich lub innych przyczyn decydują sie na PLN (bo np. spłacą go za dwa lata i żal im na spread) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Gosc_gość 29.04.2008 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Moja wypowiedź akurat nie miała nic wspólnego z zachowaniem się analityków tylko z polityką banku którą skądinąd znam. Ja też nikogo nie zniechęcam choć osobiście uważam że kredyt w INGu raczej biorą osoby którym nie zależy na kasie albo z takich lub innych przyczyn decydują sie na PLN (bo np. spłacą go za dwa lata i żal im na spread) O przepraszam, mi zależy na kasie i dlatego biorę w PLN, oczywiście kredyt ten mam zamiar spłacić w co najmniej 3/4 w przeciągu 2 lat i potem pomyślę czy go przewalutować czy nie. W każdym razie dlatego też biorę w PLN, żeby nie ponosić kosztu ( a nie bo mi żal) spreadu i także nie chcę ponosić ryzyka wzrostu waluty. Będę miał komfort psychiczny kosztem wyższego oprocentowania, ale przynajmniej nie będę nerwowo śledził notowań CHF/PLN. Nadal też twierdzę, że bariera CHF/PLN na poziomie 2.0 jest nie do przebicia dlatego bardziej prawdopodobny jest wzrost CHF po pewnym okresie stabilizacji. Tak czy siak każdy sam decyduje, jakie ryzyko i jakie koszty jest w stanie ponieść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 29.04.2008 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Kristofuros masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mathiasso 29.04.2008 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 ja tam wole śledzić kurs franka z "wielkimi nerwami" i obgryzaniem paznokci niż słuchać RPP o podnoszeniu stóp w procentowych oczywiście że każdy podejmuje decyzje, ale ważne są mądre decyzje i przede wszystkim nie skazywanie się na płacenie wyższych rat. Z tych co znam, a wzieli kredyt w złotówkach to wszyscy żałują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Gosc_gość 29.04.2008 08:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Kristofuros masz problemy z czytaniem ze zrozumieniem. A co niby takiego nie zrozumiałem ?? naprowadź mnie, bo dzisiaj jeszcze kawki nie piłem i zaraz sobie pójdę zrobić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 29.04.2008 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Ja tylko powiem tyle - wystarczy zajrzeć do danych historycznych kursu CHF - nawet do 20 lat wstecz. Wszystkie problemy znikają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agata i Łukasz 29.04.2008 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Pomóżcie miWczoraj rozglądałam sie za kredytem w różnych bankach i najkorzystniej- niby- wypadł milleniumTo znaczy Pan który nam udzielał informacji powiedział że poleca kredyt we frankach na 35 lat. Raty równe, no i procent zmienia sie co 3 miesiące a nie tak jak w innych co 6. Niby wypadł najkorzystniej bo przy kwocie 100 000 zł spłacilibyśmy ostatecznie 190 000 zł już z odsetkami.Doradzał nam brać we frankach. Czy ktoś może mi doradzić w jakim banku najkorzystniej wziąć kredyt na budowę pod hipotekę na 100 000 zł???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 29.04.2008 10:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Pomóżcie mi Wczoraj rozglądałam sie za kredytem w różnych bankach i najkorzystniej- niby- wypadł millenium To znaczy Pan który nam udzielał informacji powiedział że poleca kredyt we frankach na 35 lat. Raty równe, no i procent zmienia sie co 3 miesiące a nie tak jak w innych co 6. Niby wypadł najkorzystniej bo przy kwocie 100 000 zł spłacilibyśmy ostatecznie 190 000 zł już z odsetkami. Doradzał nam brać we frankach. Czy ktoś może mi doradzić w jakim banku najkorzystniej wziąć kredyt na budowę pod hipotekę na 100 000 zł???? 1. zmniejsz avatar 2. poczytaj -ale decyzję musisz podjąć sama - taki lajf Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agata i Łukasz 29.04.2008 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Wiem że muszę zdecydować sama ale mam straszny dylemat między bankami bo w życiu nie brałam jeszcze żadnego kredytu I wogóle nie wiem kiedy go wziąć czy teraz czy dopiero na wykończenie. Bo na stan surowy otwarty nas narazie stać tylko że yeraz nie mamy jeszcze dzieci i zdolność kredytową mamy większą a później No i może już ktoś ma jakieś doświadczenie jeśli chodzi o banki. Dlatego pytam o radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 29.04.2008 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Wiem że muszę zdecydować sama ale mam straszny dylemat między bankami bo w życiu nie brałam jeszcze żadnego kredytu I wogóle nie wiem kiedy go wziąć czy teraz czy dopiero na wykończenie. Bo na stan surowy otwarty nas narazie stać tylko że yeraz nie mamy jeszcze dzieci i zdolność kredytową mamy większą a później No i może już ktoś ma jakieś doświadczenie jeśli chodzi o banki. Dlatego pytam o radę Najkorzystniej wziac kredyt w tym banku, ktory bedzie Ci go chcial udzielic. Oprocentowanie zmienia sie co chwile, wiec takie, jak Ci oferuja na poczatku zostanie Ci przez maks. 3 miesiace. Najwazniejsze sa koszty udzielenia kredytu, obowiazkowe ubezpieczenia itd. itd. Kredyt udzielony zawsze mozna refinansowac w innym banku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 29.04.2008 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Agato, budowa rozpoczęta. Stan surowy otwarty to średnio 3 miesiące, a nie jakaś daleka przyszłość. Symulacją spłaty kredytu tak bym się nie przejmowała. Ważniejsza jest marża banku - bo to jest element stały przy spłacie rat. Jeśli występując o kredyt będziecie mogli się pochwalić stanem surowym otwartym - bank policzy większy udział własny, co wzmocni Waszą pozycję jako kredytobiorców. Dodatkowy koszt kredytu, czym banki się nie chwalą - obowiązkowe ubezpieczenia - nieruchomości, życiówka, od utraty pracy i czego tam jeszcze. Jeśli niektóre z nich będa tylko dodatkową opcją a nie obowiązkiem - zawsze korzystniej dla Was. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agata i Łukasz 29.04.2008 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Agato, budowa rozpoczęta. Stan surowy otwarty to średnio 3 miesiące, a nie jakaś daleka przyszłość. Symulacją spłaty kredytu tak bym się nie przejmowała. Ważniejsza jest marża banku - bo to jest element stały przy spłacie rat. Jeśli występując o kredyt będziecie mogli się pochwalić stanem surowym otwartym - bank policzy większy udział własny, co wzmocni Waszą pozycję jako kredytobiorców. Dodatkowy koszt kredytu, czym banki się nie chwalą - obowiązkowe ubezpieczenia - nieruchomości, życiówka, od utraty pracy i czego tam jeszcze. Jeśli niektóre z nich będa tylko dodatkową opcją a nie obowiązkiem - zawsze korzystniej dla Was. Czyli radziła byś poczekać do stanu surowego otwartego. Bo widzisz my budujemy sami tak że mam nadzieję że wyrobimy się do końca roku no i właśnie tu mamy problem czy wziąć ten kredyt teraz czy się jeszcze wstrzymać. No a z tego co w millenium nam pan powiedział t trochę tych ubezpieczeń jest bo trzeba ubezpieczyć dom i siebie i takie tam. Byliśmy jeszcze BPH i tam też niby korzystnie wypadł ale ja to się jeszcze zastanawiam nad PKO no i nad walutą bo jedni mówią że warto we frankach a inni odradzają i się zupełnie już pogubiłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agata i Łukasz 29.04.2008 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Wiem że muszę zdecydować sama ale mam straszny dylemat między bankami bo w życiu nie brałam jeszcze żadnego kredytu I wogóle nie wiem kiedy go wziąć czy teraz czy dopiero na wykończenie. Bo na stan surowy otwarty nas narazie stać tylko że yeraz nie mamy jeszcze dzieci i zdolność kredytową mamy większą a później No i może już ktoś ma jakieś doświadczenie jeśli chodzi o banki. Dlatego pytam o radę Najkorzystniej wziac kredyt w tym banku, ktory bedzie Ci go chcial udzielic. Oprocentowanie zmienia sie co chwile, wiec takie, jak Ci oferuja na poczatku zostanie Ci przez maks. 3 miesiace. Najwazniejsze sa koszty udzielenia kredytu, obowiazkowe ubezpieczenia itd. itd. Kredyt udzielony zawsze mozna refinansowac w innym banku. Dzięki za radę. Tylko że wszystkie banki w których narazie byliśmy wstępnie udzieliłyby nam kredytu i tu jest ten problem. Ale skoro mówisz że mam patrzeć na koszty i ubezpieczenia to będę pod tym kątem to rozpatrywać. Dzięki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 29.04.2008 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Agato, budowa rozpoczęta. Stan surowy otwarty to średnio 3 miesiące, a nie jakaś daleka przyszłość. Symulacją spłaty kredytu tak bym się nie przejmowała. Ważniejsza jest marża banku - bo to jest element stały przy spłacie rat. Jeśli występując o kredyt będziecie mogli się pochwalić stanem surowym otwartym - bank policzy większy udział własny, co wzmocni Waszą pozycję jako kredytobiorców. Dodatkowy koszt kredytu, czym banki się nie chwalą - obowiązkowe ubezpieczenia - nieruchomości, życiówka, od utraty pracy i czego tam jeszcze. Jeśli niektóre z nich będa tylko dodatkową opcją a nie obowiązkiem - zawsze korzystniej dla Was. Czyli radziła byś poczekać do stanu surowego otwartego. Bo widzisz my budujemy sami tak że mam nadzieję że wyrobimy się do końca roku no i właśnie tu mamy problem czy wziąć ten kredyt teraz czy się jeszcze wstrzymać. No a z tego co w millenium nam pan powiedział t trochę tych ubezpieczeń jest bo trzeba ubezpieczyć dom i siebie i takie tam. Byliśmy jeszcze BPH i tam też niby korzystnie wypadł ale ja to się jeszcze zastanawiam nad PKO no i nad walutą bo jedni mówią że warto we frankach a inni odradzają i się zupełnie już pogubiłam Powinnas isc do co najmniej 5 bankow, a moze i 10. Porownaj koszty przyznania, wszelkie prowizje (szczegolnie za wczesniejsza splate, gdybys chciala refinansowac), marze itd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agata i Łukasz 29.04.2008 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 No to tak zrobię tylko że chyba poczekam do tego stanu surowego bo teraz to ciężko by mi było policzyć ile mi jest jeszcze potrzebne ale dzięki za wszystkie rady jak coś to sie jeszcze odezwę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mac Iek 29.04.2008 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Wiem że muszę zdecydować sama ale mam straszny dylemat między bankami bo w życiu nie brałam jeszcze żadnego kredytu I wogóle nie wiem kiedy go wziąć czy teraz czy dopiero na wykończenie. Bo na stan surowy otwarty nas narazie stać tylko że yeraz nie mamy jeszcze dzieci i zdolność kredytową mamy większą a później No i może już ktoś ma jakieś doświadczenie jeśli chodzi o banki. Dlatego pytam o radę Ja bym brał już .... Byłem w podobnej sytucji w tamtym roku. Wziąłem kredyt, który pożytkuję dopiero teraz. Podobnie jak Ty wcześniej czy później musiałem go wziąść a tak już pół roku mniej spłacania a dodatkowo leżał na niezłej lokacie i "zwrócił" wszystkie dodatkowe koszty typu: wpis do hipoteki, ubezpieczenie, rzeczoznawca itp. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agata i Łukasz 29.04.2008 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 No ale jaki kredyt brałeś? No bo przecież na budowe to jest podzielony na transze i jak sie zakończy jeden etap to przydzielana jest następna transza a jak u nas nie będzie postępów na budowie to jak dostana kasę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 29.04.2008 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 No ale jaki kredyt brałeś? No bo przecież na budowe to jest podzielony na transze i jak sie zakończy jeden etap to przydzielana jest następna transza a jak u nas nie będzie postępów na budowie to jak dostana kasę? Agata, powoli. na Twoim miejscu zaczęłabym od jakiegoś doradcy finansowego (OPen czy expander) nie po to by zaraz brać u nich kredyt ale żeby CI wytłumaczył wszystkie koszty wchodzące w skład kredytu i ich implikacje. Po drugie, ni eczekaj na stan surowy, żeby się dowiedzieć ile potrzebujesz kredytu tylko zrób kosztorys budowy. Bez tego ani rusz. Jeśli będziesz miała stan surowy to będziesz miała konkretny wkład własny - a to ma znaczenie przy negocjowaniu oprocentowania - więc punkt dla Ciebie. Ale to wszystko opowie Ci doradca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 29.04.2008 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 No ale jaki kredyt brałeś? No bo przecież na budowe to jest podzielony na transze i jak sie zakończy jeden etap to przydzielana jest następna transza a jak u nas nie będzie postępów na budowie to jak dostana kasę? Agata, powoli. na Twoim miejscu zaczęłabym od jakiegoś doradcy finansowego (OPen czy expander) nie po to by zaraz brać u nich kredyt ale żeby CI wytłumaczył wszystkie koszty wchodzące w skład kredytu i ich implikacje. Po drugie, ni eczekaj na stan surowy, żeby się dowiedzieć ile potrzebujesz kredytu tylko zrób kosztorys budowy. Bez tego ani rusz. Jeśli będziesz miała stan surowy to będziesz miała konkretny wkład własny - a to ma znaczenie przy negocjowaniu oprocentowania - więc punkt dla Ciebie. Ale to wszystko opowie Ci doradca. No wlasnie... Przede wszystkim rozne banki roznie licza zdolnosc kredytowa, wiec nie wszedzie ma sens skladac wnioski. Takie chodzenie po bankach, szukanie i porownywanie to tez trwa. Warto zaczac sie tym interesowac wczesniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mac Iek 29.04.2008 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 No ale jaki kredyt brałeś? No bo przecież na budowe to jest podzielony na transze i jak sie zakończy jeden etap to przydzielana jest następna transza a jak u nas nie będzie postępów na budowie to jak dostana kasę? Właśnie dlatego lepiej brać wcześniej bo wydajesz własną kasę i rozliczasz wziętą transzę. Ja brałem w Kredyt Banku i nie było z tym problemu. Fakt, że wziąłem trochę więcej bo 170 tys. (tak swoją drogą to te 100 tys., którymi chcecie sfinansować budowę od stanu surowego otwartego, to trochę mało - ale to tylko moje zdanie ). I tak jak napisałem wcześniej wziąłem dwie transze nie wydając z nich ani złotówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.