Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Moja wypowiedź akurat nie miała nic wspólnego z zachowaniem się analityków tylko z polityką banku którą skądinąd znam.

 

Ja też nikogo nie zniechęcam choć osobiście uważam że kredyt w INGu raczej biorą osoby którym nie zależy na kasie albo z takich lub innych przyczyn decydują sie na PLN (bo np. spłacą go za dwa lata i żal im na spread)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gość Gosc_gość
Moja wypowiedź akurat nie miała nic wspólnego z zachowaniem się analityków tylko z polityką banku którą skądinąd znam.

 

Ja też nikogo nie zniechęcam choć osobiście uważam że kredyt w INGu raczej biorą osoby którym nie zależy na kasie albo z takich lub innych przyczyn decydują sie na PLN (bo np. spłacą go za dwa lata i żal im na spread)

O przepraszam, mi zależy na kasie i dlatego biorę w PLN, oczywiście kredyt ten mam zamiar spłacić w co najmniej 3/4 w przeciągu 2 lat i potem pomyślę czy go przewalutować czy nie.

W każdym razie dlatego też biorę w PLN, żeby nie ponosić kosztu ( a nie bo mi żal) spreadu i także nie chcę ponosić ryzyka wzrostu waluty. Będę miał komfort psychiczny kosztem wyższego oprocentowania, ale przynajmniej nie będę nerwowo śledził notowań CHF/PLN.

Nadal też twierdzę, że bariera CHF/PLN na poziomie 2.0 jest nie do przebicia

dlatego bardziej prawdopodobny jest wzrost CHF po pewnym okresie stabilizacji.

Tak czy siak każdy sam decyduje, jakie ryzyko i jakie koszty jest w stanie ponieść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tam wole śledzić kurs franka z "wielkimi nerwami" i obgryzaniem paznokci :wink: :lol: niż słuchać RPP o podnoszeniu stóp w procentowych :D

oczywiście że każdy podejmuje decyzje, ale ważne są mądre decyzje i przede wszystkim nie skazywanie się na płacenie wyższych rat.

Z tych co znam, a wzieli kredyt w złotówkach to wszyscy żałują.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomóżcie mi

Wczoraj rozglądałam sie za kredytem w różnych bankach i najkorzystniej- niby- wypadł millenium

To znaczy Pan który nam udzielał informacji powiedział że poleca kredyt we frankach na 35 lat. Raty równe, no i procent zmienia sie co 3 miesiące a nie tak jak w innych co 6. Niby wypadł najkorzystniej bo przy kwocie 100 000 zł spłacilibyśmy ostatecznie 190 000 zł już z odsetkami.

Doradzał nam brać we frankach.

 

Czy ktoś może mi doradzić w jakim banku najkorzystniej wziąć kredyt na budowę pod hipotekę na 100 000 zł????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomóżcie mi

Wczoraj rozglądałam sie za kredytem w różnych bankach i najkorzystniej- niby- wypadł millenium

To znaczy Pan który nam udzielał informacji powiedział że poleca kredyt we frankach na 35 lat. Raty równe, no i procent zmienia sie co 3 miesiące a nie tak jak w innych co 6. Niby wypadł najkorzystniej bo przy kwocie 100 000 zł spłacilibyśmy ostatecznie 190 000 zł już z odsetkami.

Doradzał nam brać we frankach.

 

Czy ktoś może mi doradzić w jakim banku najkorzystniej wziąć kredyt na budowę pod hipotekę na 100 000 zł????

1. zmniejsz avatar

2. poczytaj -ale decyzję musisz podjąć sama - taki lajf :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że muszę zdecydować sama ale mam straszny dylemat między bankami bo w życiu nie brałam jeszcze żadnego kredytu :-? :-? :-?

I wogóle nie wiem kiedy go wziąć czy teraz czy dopiero na wykończenie. Bo na stan surowy otwarty nas narazie stać tylko że yeraz nie mamy jeszcze dzieci i zdolność kredytową mamy większą a później :-? :-? :-? :-?

No i może już ktoś ma jakieś doświadczenie jeśli chodzi o banki. Dlatego pytam o radę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że muszę zdecydować sama ale mam straszny dylemat między bankami bo w życiu nie brałam jeszcze żadnego kredytu :-? :-? :-?

I wogóle nie wiem kiedy go wziąć czy teraz czy dopiero na wykończenie. Bo na stan surowy otwarty nas narazie stać tylko że yeraz nie mamy jeszcze dzieci i zdolność kredytową mamy większą a później :-? :-? :-? :-?

No i może już ktoś ma jakieś doświadczenie jeśli chodzi o banki. Dlatego pytam o radę :)

 

Najkorzystniej wziac kredyt w tym banku, ktory bedzie Ci go chcial udzielic. Oprocentowanie zmienia sie co chwile, wiec takie, jak Ci oferuja na poczatku zostanie Ci przez maks. 3 miesiace. Najwazniejsze sa koszty udzielenia kredytu, obowiazkowe ubezpieczenia itd. itd. Kredyt udzielony zawsze mozna refinansowac w innym banku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agato, budowa rozpoczęta. Stan surowy otwarty to średnio 3 miesiące, a nie jakaś daleka przyszłość.

 

Symulacją spłaty kredytu tak bym się nie przejmowała. Ważniejsza jest marża banku - bo to jest element stały przy spłacie rat. Jeśli występując o kredyt będziecie mogli się pochwalić stanem surowym otwartym - bank policzy większy udział własny, co wzmocni Waszą pozycję jako kredytobiorców.

 

Dodatkowy koszt kredytu, czym banki się nie chwalą - obowiązkowe ubezpieczenia - nieruchomości, życiówka, od utraty pracy i czego tam jeszcze. Jeśli niektóre z nich będa tylko dodatkową opcją a nie obowiązkiem - zawsze korzystniej dla Was.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agato, budowa rozpoczęta. Stan surowy otwarty to średnio 3 miesiące, a nie jakaś daleka przyszłość.

 

Symulacją spłaty kredytu tak bym się nie przejmowała. Ważniejsza jest marża banku - bo to jest element stały przy spłacie rat. Jeśli występując o kredyt będziecie mogli się pochwalić stanem surowym otwartym - bank policzy większy udział własny, co wzmocni Waszą pozycję jako kredytobiorców.

 

Dodatkowy koszt kredytu, czym banki się nie chwalą - obowiązkowe ubezpieczenia - nieruchomości, życiówka, od utraty pracy i czego tam jeszcze. Jeśli niektóre z nich będa tylko dodatkową opcją a nie obowiązkiem - zawsze korzystniej dla Was.

 

Czyli radziła byś poczekać do stanu surowego otwartego. Bo widzisz my budujemy sami tak że mam nadzieję że wyrobimy się do końca roku no i właśnie tu mamy problem czy wziąć ten kredyt teraz czy się jeszcze wstrzymać.

No a z tego co w millenium nam pan powiedział t trochę tych ubezpieczeń jest bo trzeba ubezpieczyć dom i siebie i takie tam.

Byliśmy jeszcze BPH i tam też niby korzystnie wypadł ale ja to się jeszcze zastanawiam nad PKO no i nad walutą bo jedni mówią że warto we frankach a inni odradzają i się zupełnie już pogubiłam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że muszę zdecydować sama ale mam straszny dylemat między bankami bo w życiu nie brałam jeszcze żadnego kredytu :-? :-? :-?

I wogóle nie wiem kiedy go wziąć czy teraz czy dopiero na wykończenie. Bo na stan surowy otwarty nas narazie stać tylko że yeraz nie mamy jeszcze dzieci i zdolność kredytową mamy większą a później :-? :-? :-? :-?

No i może już ktoś ma jakieś doświadczenie jeśli chodzi o banki. Dlatego pytam o radę :)

 

Najkorzystniej wziac kredyt w tym banku, ktory bedzie Ci go chcial udzielic. Oprocentowanie zmienia sie co chwile, wiec takie, jak Ci oferuja na poczatku zostanie Ci przez maks. 3 miesiace. Najwazniejsze sa koszty udzielenia kredytu, obowiazkowe ubezpieczenia itd. itd. Kredyt udzielony zawsze mozna refinansowac w innym banku.

 

Dzięki za radę. Tylko że wszystkie banki w których narazie byliśmy wstępnie udzieliłyby nam kredytu i tu jest ten problem. Ale skoro mówisz że mam patrzeć na koszty i ubezpieczenia to będę pod tym kątem to rozpatrywać.

Dzięki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agato, budowa rozpoczęta. Stan surowy otwarty to średnio 3 miesiące, a nie jakaś daleka przyszłość.

 

Symulacją spłaty kredytu tak bym się nie przejmowała. Ważniejsza jest marża banku - bo to jest element stały przy spłacie rat. Jeśli występując o kredyt będziecie mogli się pochwalić stanem surowym otwartym - bank policzy większy udział własny, co wzmocni Waszą pozycję jako kredytobiorców.

 

Dodatkowy koszt kredytu, czym banki się nie chwalą - obowiązkowe ubezpieczenia - nieruchomości, życiówka, od utraty pracy i czego tam jeszcze. Jeśli niektóre z nich będa tylko dodatkową opcją a nie obowiązkiem - zawsze korzystniej dla Was.

 

Czyli radziła byś poczekać do stanu surowego otwartego. Bo widzisz my budujemy sami tak że mam nadzieję że wyrobimy się do końca roku no i właśnie tu mamy problem czy wziąć ten kredyt teraz czy się jeszcze wstrzymać.

No a z tego co w millenium nam pan powiedział t trochę tych ubezpieczeń jest bo trzeba ubezpieczyć dom i siebie i takie tam.

Byliśmy jeszcze BPH i tam też niby korzystnie wypadł ale ja to się jeszcze zastanawiam nad PKO no i nad walutą bo jedni mówią że warto we frankach a inni odradzają i się zupełnie już pogubiłam

 

Powinnas isc do co najmniej 5 bankow, a moze i 10. Porownaj koszty przyznania, wszelkie prowizje (szczegolnie za wczesniejsza splate, gdybys chciala refinansowac), marze itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem że muszę zdecydować sama ale mam straszny dylemat między bankami bo w życiu nie brałam jeszcze żadnego kredytu :-? :-? :-?

I wogóle nie wiem kiedy go wziąć czy teraz czy dopiero na wykończenie. Bo na stan surowy otwarty nas narazie stać tylko że yeraz nie mamy jeszcze dzieci i zdolność kredytową mamy większą a później :-? :-? :-? :-?

No i może już ktoś ma jakieś doświadczenie jeśli chodzi o banki. Dlatego pytam o radę :)

Ja bym brał już .... Byłem w podobnej sytucji w tamtym roku. Wziąłem kredyt, który pożytkuję dopiero teraz. Podobnie jak Ty wcześniej czy później musiałem go wziąść a tak już pół roku mniej spłacania :wink: a dodatkowo leżał na niezłej lokacie i "zwrócił" wszystkie dodatkowe koszty typu: wpis do hipoteki, ubezpieczenie, rzeczoznawca itp.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale jaki kredyt brałeś? No bo przecież na budowe to jest podzielony na transze i jak sie zakończy jeden etap to przydzielana jest następna transza a jak u nas nie będzie postępów na budowie to jak dostana kasę?

 

Agata, powoli.

 

na Twoim miejscu zaczęłabym od jakiegoś doradcy finansowego (OPen czy expander) nie po to by zaraz brać u nich kredyt ale żeby CI wytłumaczył wszystkie koszty wchodzące w skład kredytu i ich implikacje.

Po drugie, ni eczekaj na stan surowy, żeby się dowiedzieć ile potrzebujesz kredytu tylko zrób kosztorys budowy. Bez tego ani rusz.

Jeśli będziesz miała stan surowy to będziesz miała konkretny wkład własny - a to ma znaczenie przy negocjowaniu oprocentowania - więc punkt dla Ciebie.

Ale to wszystko opowie Ci doradca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale jaki kredyt brałeś? No bo przecież na budowe to jest podzielony na transze i jak sie zakończy jeden etap to przydzielana jest następna transza a jak u nas nie będzie postępów na budowie to jak dostana kasę?

 

Agata, powoli.

 

na Twoim miejscu zaczęłabym od jakiegoś doradcy finansowego (OPen czy expander) nie po to by zaraz brać u nich kredyt ale żeby CI wytłumaczył wszystkie koszty wchodzące w skład kredytu i ich implikacje.

Po drugie, ni eczekaj na stan surowy, żeby się dowiedzieć ile potrzebujesz kredytu tylko zrób kosztorys budowy. Bez tego ani rusz.

Jeśli będziesz miała stan surowy to będziesz miała konkretny wkład własny - a to ma znaczenie przy negocjowaniu oprocentowania - więc punkt dla Ciebie.

Ale to wszystko opowie Ci doradca.

 

No wlasnie... Przede wszystkim rozne banki roznie licza zdolnosc kredytowa, wiec nie wszedzie ma sens skladac wnioski. Takie chodzenie po bankach, szukanie i porownywanie to tez trwa. Warto zaczac sie tym interesowac wczesniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ale jaki kredyt brałeś? No bo przecież na budowe to jest podzielony na transze i jak sie zakończy jeden etap to przydzielana jest następna transza a jak u nas nie będzie postępów na budowie to jak dostana kasę?

Właśnie dlatego lepiej brać wcześniej bo wydajesz własną kasę i rozliczasz wziętą transzę. Ja brałem w Kredyt Banku i nie było z tym problemu. Fakt, że wziąłem trochę więcej bo 170 tys. (tak swoją drogą to te 100 tys., którymi chcecie sfinansować budowę od stanu surowego otwartego, to trochę mało :roll: - ale to tylko moje zdanie :wink: ). I tak jak napisałem wcześniej wziąłem dwie transze nie wydając z nich ani złotówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...