Agata i Łukasz 29.04.2008 12:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 No ale jaki kredyt brałeś? No bo przecież na budowe to jest podzielony na transze i jak sie zakończy jeden etap to przydzielana jest następna transza a jak u nas nie będzie postępów na budowie to jak dostana kasę? Agata, powoli. na Twoim miejscu zaczęłabym od jakiegoś doradcy finansowego (OPen czy expander) nie po to by zaraz brać u nich kredyt ale żeby CI wytłumaczył wszystkie koszty wchodzące w skład kredytu i ich implikacje. Po drugie, ni eczekaj na stan surowy, żeby się dowiedzieć ile potrzebujesz kredytu tylko zrób kosztorys budowy. Bez tego ani rusz. Jeśli będziesz miała stan surowy to będziesz miała konkretny wkład własny - a to ma znaczenie przy negocjowaniu oprocentowania - więc punkt dla Ciebie. Ale to wszystko opowie Ci doradca. No wlasnie... Przede wszystkim rozne banki roznie licza zdolnosc kredytowa, wiec nie wszedzie ma sens skladac wnioski. Takie chodzenie po bankach, szukanie i porownywanie to tez trwa. Warto zaczac sie tym interesowac wczesniej. No to co mam w końcu robić?? trochę się zamotałam już Mam jeszcze do sprzedania działkę więc tak na oko wyliczyłam że te 100 000 tys by mi starczyło ale właśnie nie mam kosztorysu i chyba bęe go musiała zrobić. A co do tego doradcy to porada jest płatna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 29.04.2008 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 No ale jaki kredyt brałeś? No bo przecież na budowe to jest podzielony na transze i jak sie zakończy jeden etap to przydzielana jest następna transza a jak u nas nie będzie postępów na budowie to jak dostana kasę? Agata, powoli. na Twoim miejscu zaczęłabym od jakiegoś doradcy finansowego (OPen czy expander) nie po to by zaraz brać u nich kredyt ale żeby CI wytłumaczył wszystkie koszty wchodzące w skład kredytu i ich implikacje. Po drugie, ni eczekaj na stan surowy, żeby się dowiedzieć ile potrzebujesz kredytu tylko zrób kosztorys budowy. Bez tego ani rusz. Jeśli będziesz miała stan surowy to będziesz miała konkretny wkład własny - a to ma znaczenie przy negocjowaniu oprocentowania - więc punkt dla Ciebie. Ale to wszystko opowie Ci doradca. No wlasnie... Przede wszystkim rozne banki roznie licza zdolnosc kredytowa, wiec nie wszedzie ma sens skladac wnioski. Takie chodzenie po bankach, szukanie i porownywanie to tez trwa. Warto zaczac sie tym interesowac wczesniej. No to co mam w końcu robić?? trochę się zamotałam już Mam jeszcze do sprzedania działkę więc tak na oko wyliczyłam że te 100 000 tys by mi starczyło ale właśnie nie mam kosztorysu i chyba bęe go musiała zrobić. A co do tego doradcy to porada jest płatna? Porada nie jest platna. Oni sobie potem sciagaja od banku podwyzszajac prowizje od kredytu. To znaczy Tobie sie wydaje, ze placisz ja bankowi, a bank odpala doradcy. Ale po porade isc mozesz bez problemu (tylko nie chwal sie, ze nie bedziesz potem od tego doradcy brac kredytu... ). Jak juz doradca Ci wytlumaczy rozne zawilosci tematu to pochodz jeszcze po bankach albo po ich stronach - tam mozesz policzyc zdolnosc i umowic sie na spotkanie (np. w multi, mbanku, nordei, polbanku). Czasami po prostu doradcy zle doradzaja co do sposobu liczenia zdolnosci przez rozne banki, wiec trzeba te wiadomosci zweryfikowac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agata i Łukasz 29.04.2008 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Czyli co... mam iść do doradcy a najlepiej z kosztorysem i on mi wszystko wytłumaczy. Aha i jak brać to teraz a nie czekać na stan surowy.Dobrze zrozumiałam????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 29.04.2008 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Agata, idź do doradcy i on Ci wszystko powie. Czy teraz czy później czy jak.Jest jeszcze milion czynników : jakie macie mozliwości, kiedy zamierzacie spłacić kredyt,n aile wycenić nieruchomość etc etc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agata i Łukasz 29.04.2008 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 A czy każdy bank ma doradcę? Albo inaczej... które banki mają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 29.04.2008 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Czyli co... mam iść do doradcy a najlepiej z kosztorysem i on mi wszystko wytłumaczy. Aha i jak brać to teraz a nie czekać na stan surowy. Dobrze zrozumiałam????? No musisz wiedziec na ile chcesz ten kredyt wziac i jaki mniej wiecej jest Twoj wklad wlasny (czyli to, co juz masz - ile to jest warte przynajmniej pi razy drzwi), zeby moc doradce o cokolwiek zapytac. A w ktorym banku i w jakiej walucie to on Ci pokaze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agata i Łukasz 29.04.2008 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 http://www.topolino.pl/images/Misie/25822.jpg Dzięki za wszystkie rady i za czas który mi poświęciliście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 29.04.2008 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Cała przyjemość po naszej stronie :) zajrzyj : http://www.openfinance.pl http://www.expander.pl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Gosc_gość 29.04.2008 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 Dzięki za wszystkie rady i za czas który mi poświęciliście To ja dodam jeszcze jedną: Przeczytaj ten wątek od 1 strony, a zapewniam Cię, że jak dojdziesz do aktualnej 48-ej to będziesz wiedzieć o wiele więcej i żaden doradca Ci "kitów" nie wciśnie, a może nawet doradca Ci nie będzie już potrzebny Aha i ta rada nie była zgryźliwa, ja na początku też miałem takie pojęcie o kredytach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 29.04.2008 13:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2008 http://www.topolino.pl/images/Misie/25822.jpg Dzięki za wszystkie rady i za czas który mi poświęciliście Nie ma sprawy. Kazdy jest taki sam madry jak zaczyna sie tym interesowac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ms. 30.04.2008 06:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2008 Przyznam się, że swego czasu byłam w Expanderze. Nie zamierzałam brać kredytu za ich pośrednictwem, ale po rozmowie z doradcą poczułam się pewniej jako potencjalny kredytobiorca (spory wkład własny przy przeciętnej kwocie kredytu). Bankowcy (zwani mylnie doradcami) nie są tak wylewni w odsłanianiu kulis udzielania kredytu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarus72 02.05.2008 15:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 Ok . Ja też mam zamiar wziąć kredyt ,byłem w kilku bankach i zamierzam wziąć kredyt w Milenium . Ale nie oto chodzi , a mianowicie że gdy byłem w banku Milenium to na moją zdolność zarobkową razem z żoną wyszło nam tak:CHF 150.000 a w PLN 185.000 mogę wziąć .Ale do czego zmierzam gdy poszliśmy razem z żoną do doradcy kredytowego Notus to w tym samym banku u doradcy nasza zdolność jest wyższa a mianowicie 170.000 CHF a w PLN aż koło 200.000 dlaczego tak jest ,chyba że doradca ma większy odsyp od wiekszej sumy .A czy jeszcze jakieś koszty ponosi się odnośnie kredytu u doradcy, czy tylko to jest odpowiednia marża od banku dla doradcy .jak to jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 02.05.2008 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2008 Ok . Ja też mam zamiar wziąć kredyt ,byłem w kilku bankach i zamierzam wziąć kredyt w Milenium . Ale nie oto chodzi , a mianowicie że gdy byłem w banku Milenium to na moją zdolność zarobkową razem z żoną wyszło nam tak:CHF 150.000 a w PLN 185.000 mogę wziąć .Ale do czego zmierzam gdy poszliśmy razem z żoną do doradcy kredytowego Notus to w tym samym banku u doradcy nasza zdolność jest wyższa a mianowicie 170.000 CHF a w PLN aż koło 200.000 dlaczego tak jest ,chyba że doradca ma większy odsyp od wiekszej sumy .A czy jeszcze jakieś koszty ponosi się odnośnie kredytu u doradcy, czy tylko to jest odpowiednia marża od banku dla doradcy .jak to jest. U doradcy mozesz miec wieksza zdolnosc, poniewaz doradca ma zly lub nieaktualny kalkulator. Mnie doradczyni proponowala kredyt w Nordei, a jak zadzwonilam do Nordei to w ogole nie bylo o czym mowic, bo mam dochod z umow o dzielo, a oni je licza jako 50%. Czyli nie bylo co startowac. Odnosnie kredytu u doradcy - ponosi sie koszty w przypadku udzielenia kredytu - jest to prowizja ktorej albo normalnie by nie bylo, albo ktora jest wyzsza niz w banku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qufeel 03.05.2008 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2008 Ok . Ja też mam zamiar wziąć kredyt ,byłem w kilku bankach i zamierzam wziąć kredyt w Milenium . Ale nie oto chodzi , a mianowicie że gdy byłem w banku Milenium to na moją zdolność zarobkową razem z żoną wyszło nam tak:CHF 150.000 a w PLN 185.000 mogę wziąć .Ale do czego zmierzam gdy poszliśmy razem z żoną do doradcy kredytowego Notus to w tym samym banku u doradcy nasza zdolność jest wyższa a mianowicie 170.000 CHF a w PLN aż koło 200.000 dlaczego tak jest ,chyba że doradca ma większy odsyp od wiekszej sumy .A czy jeszcze jakieś koszty ponosi się odnośnie kredytu u doradcy, czy tylko to jest odpowiednia marża od banku dla doradcy .jak to jest. U doradcy mozesz miec wieksza zdolnosc, poniewaz doradca ma zly lub nieaktualny kalkulator. Mnie doradczyni proponowala kredyt w Nordei, a jak zadzwonilam do Nordei to w ogole nie bylo o czym mowic, bo mam dochod z umow o dzielo, a oni je licza jako 50%. Czyli nie bylo co startowac. Odnosnie kredytu u doradcy - ponosi sie koszty w przypadku udzielenia kredytu - jest to prowizja ktorej albo normalnie by nie bylo, albo ktora jest wyzsza niz w banku. Z tymi większymi kosztami to niekoniecznie się zgodzę... Jeśli pośrednik nałoży na klienta jakieś dodatkowe koszty to owszem, kredyt kosztuje drożej. Z doświadczenia wiem, że w 95% przypadków, prowizją którą zarabia pośrednik, nie jest obarczony klient. tzn. że koszty wynagrodzenia pośrednika pokrywa w 100% bank ze swojej marży, która btw też nie różni się od tej którą zaproponują Ci bezpośrednio w banku. Także moim zdaniem dobrze jest korzystać z porad pośredników, bo dzięki temu w jednym miejscu mamy informacje na temat kilkunastu nawet czasem banków. Oczywiście pod warunkiem, że są to informacje rzetelne i aktualne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 03.05.2008 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2008 Ok . Ja też mam zamiar wziąć kredyt ,byłem w kilku bankach i zamierzam wziąć kredyt w Milenium . Ale nie oto chodzi , a mianowicie że gdy byłem w banku Milenium to na moją zdolność zarobkową razem z żoną wyszło nam tak:CHF 150.000 a w PLN 185.000 mogę wziąć .Ale do czego zmierzam gdy poszliśmy razem z żoną do doradcy kredytowego Notus to w tym samym banku u doradcy nasza zdolność jest wyższa a mianowicie 170.000 CHF a w PLN aż koło 200.000 dlaczego tak jest ,chyba że doradca ma większy odsyp od wiekszej sumy .A czy jeszcze jakieś koszty ponosi się odnośnie kredytu u doradcy, czy tylko to jest odpowiednia marża od banku dla doradcy .jak to jest. U doradcy mozesz miec wieksza zdolnosc, poniewaz doradca ma zly lub nieaktualny kalkulator. Mnie doradczyni proponowala kredyt w Nordei, a jak zadzwonilam do Nordei to w ogole nie bylo o czym mowic, bo mam dochod z umow o dzielo, a oni je licza jako 50%. Czyli nie bylo co startowac. Odnosnie kredytu u doradcy - ponosi sie koszty w przypadku udzielenia kredytu - jest to prowizja ktorej albo normalnie by nie bylo, albo ktora jest wyzsza niz w banku. Z tymi większymi kosztami to niekoniecznie się zgodzę... Jeśli pośrednik nałoży na klienta jakieś dodatkowe koszty to owszem, kredyt kosztuje drożej. Z doświadczenia wiem, że w 95% przypadków, prowizją którą zarabia pośrednik, nie jest obarczony klient. tzn. że koszty wynagrodzenia pośrednika pokrywa w 100% bank ze swojej marży, która btw też nie różni się od tej którą zaproponują Ci bezpośrednio w banku. Także moim zdaniem dobrze jest korzystać z porad pośredników, bo dzięki temu w jednym miejscu mamy informacje na temat kilkunastu nawet czasem banków. Oczywiście pod warunkiem, że są to informacje rzetelne i aktualne... Posrednik nie dostaje wynagrodzenia z marzy tylko z prowizji. W moim przypadku prowizja banku wynosila 0%, a u posrednika 2%. Poza tym warunki byly identyczne. Wiec gdybym wziela kredyt w Expanderze, zaplacilabym 8000 zlotych wiecej na samym poczatku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 03.05.2008 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2008 Ja myślę, ze liczenie zdolności to tylko część procesu sprzedażowego - ma zachęcić potencjalnego Klienta ( u doradcy). W banku niestety powiedzią prawdę - nie mają żadnego interesu kopać sie z koniem. Doradca będzie miał jeszcze 100 okazji,żeby jednak CI ten kredyt wcisnąć - może mniejszy, może za wyższy procent , ale zawsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_cz-wa 04.05.2008 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2008 witam Proszę o opinie osób które wzięły kredyt w chf w polbanku.w millenium zdolnosc ok 150 tysw mbanku zdolnosc ok 150 tysw polbanku zdolnść ok 300 tys - działają na podstawie prawa bankowego Grecji( siedziba banku) gdzie nie ma wydanej rekomendacji "S" co daje im większe możliwości. marza 1.2 % prowizja 0,9% co myślicie o tej ofercie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
qufeel 05.05.2008 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2008 Ok . Ja też mam zamiar wziąć kredyt ,byłem w kilku bankach i zamierzam wziąć kredyt w Milenium . Ale nie oto chodzi , a mianowicie że gdy byłem w banku Milenium to na moją zdolność zarobkową razem z żoną wyszło nam tak:CHF 150.000 a w PLN 185.000 mogę wziąć .Ale do czego zmierzam gdy poszliśmy razem z żoną do doradcy kredytowego Notus to w tym samym banku u doradcy nasza zdolność jest wyższa a mianowicie 170.000 CHF a w PLN aż koło 200.000 dlaczego tak jest ,chyba że doradca ma większy odsyp od wiekszej sumy .A czy jeszcze jakieś koszty ponosi się odnośnie kredytu u doradcy, czy tylko to jest odpowiednia marża od banku dla doradcy .jak to jest. U doradcy mozesz miec wieksza zdolnosc, poniewaz doradca ma zly lub nieaktualny kalkulator. Mnie doradczyni proponowala kredyt w Nordei, a jak zadzwonilam do Nordei to w ogole nie bylo o czym mowic, bo mam dochod z umow o dzielo, a oni je licza jako 50%. Czyli nie bylo co startowac. Odnosnie kredytu u doradcy - ponosi sie koszty w przypadku udzielenia kredytu - jest to prowizja ktorej albo normalnie by nie bylo, albo ktora jest wyzsza niz w banku. Z tymi większymi kosztami to niekoniecznie się zgodzę... Jeśli pośrednik nałoży na klienta jakieś dodatkowe koszty to owszem, kredyt kosztuje drożej. Z doświadczenia wiem, że w 95% przypadków, prowizją którą zarabia pośrednik, nie jest obarczony klient. tzn. że koszty wynagrodzenia pośrednika pokrywa w 100% bank ze swojej marży, która btw też nie różni się od tej którą zaproponują Ci bezpośrednio w banku. Także moim zdaniem dobrze jest korzystać z porad pośredników, bo dzięki temu w jednym miejscu mamy informacje na temat kilkunastu nawet czasem banków. Oczywiście pod warunkiem, że są to informacje rzetelne i aktualne... Posrednik nie dostaje wynagrodzenia z marzy tylko z prowizji. W moim przypadku prowizja banku wynosila 0%, a u posrednika 2%. Poza tym warunki byly identyczne. Wiec gdybym wziela kredyt w Expanderze, zaplacilabym 8000 zlotych wiecej na samym poczatku. Dobrze wiedzieć. Cenna informacja dla tych, którzy na expandera się zdecydują... Dalej jednak upieram się przy swoim, że zdecydowana większość nie nakłada na klientów dodatkowych kosztów... Może dobrym pomysłem byłoby stworzenie listy tych, którzy jednak sobie dodatkowo coś doliczają... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 05.05.2008 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2008 witam Proszę o opinie osób które wzięły kredyt w chf w polbanku. w millenium zdolnosc ok 150 tys w mbanku zdolnosc ok 150 tys w polbanku zdolnść ok 300 tys - działają na podstawie prawa bankowego Grecji( siedziba banku) gdzie nie ma wydanej rekomendacji "S" co daje im większe możliwości. marza 1.2 % prowizja 0,9% co myślicie o tej ofercie? Chodzą słuchy o problemach z płynnością POlbanku - to tylko plotki, więc nie wiadomo. Aczkolwiek podobno mają kłopoty z wypłatami transzy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gwoździk 06.05.2008 16:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2008 witam Proszę o opinie osób które wzięły kredyt w chf w polbanku. w millenium zdolnosc ok 150 tys w mbanku zdolnosc ok 150 tys w polbanku zdolnść ok 300 tys - działają na podstawie prawa bankowego Grecji( siedziba banku) gdzie nie ma wydanej rekomendacji "S" co daje im większe możliwości. marza 1.2 % prowizja 0,9% co myślicie o tej ofercie? Polbank polecam!!! Nie wiem czy będę go polecał za 15 lat (tego nikt nie wie) ale napiszę jak to niedawno wyglądało z moją pożyczką hipoteczną. Miałem wziąć pożyczkę hipoteczną w Millenium (zastawiałem drugą działką budowlaną). Millenium dawało 70% wartości zastawu,wziąłem rzeczoznawcę z listy bankowej za swoje, aby wycena była na kilka banków, złożyłem dokumenty, czekam na decyzję i... informują mnie, że nagle zmieniły się zasady i mogą mi dać 50 % wartości działki. A my tu z żoną już ustaliliśmy co kupimy, jaki płot itd. Decyzję kredytową ważną 60 dni trzymałem do końca a w tym czasie szukałem innego banku. Tak jak inni forumowicze piszą trzeba dzwonić do wielu banków i szukać. cdn Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.