Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

no nie uwzglednil:)

 

kwota budowy w kosztorysie to 315tys a wnioskowana kredytu to 265tys czyli brakuje 50tys,odjal 12tys wynikajace z dochodow 3 miesiecznych i zostalo 38tys do udokumentowania wiec sie pytam dlaczego tego 38tys nie moge udokuemntowac w postaci faktury na 20tys plus kasa na koncie 18tys...

 

?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam

Oto mój pomysł na kredyt

Kredyt w ING Banku Śląskim

1. Kwota kredytu 150 tys. zł z tej kwoty muszę spłacić kilka kredytów gotówkowych na łączną sumę 40 tys. zł. Więc na dokończenie budowy zostało by mi 110 tys. zł.(umówmy się że to wystarczy?!)

2. Dom jest w stanie surowym, pieniędzy potrzebuje na wykończenie.(wartość domu w tej chwili to jakieś 150 tys zł.)

3. Warunki Banku :

- WIBOR 6M + 0.5% marży

- oprocentowanie w skali roku 7% (kredyt złotówkowy)

- wysokość raty 947 zł (na 444 miesięcy)

- opłaty dodatkowe ok. 300 zł (bank nie wymaga wyceny nieruchomości).

 

A więc wymyśliłem to sobie tak,

wezmę kredyt na czas budowy w złotówkach, nie będę martwił się o bardzo niski obecnie kurs CHF (obecnie już jakieś 2.08zł), i wszystkimi wynikającymi z ruchu waluty niedogodnościami (bo skoro tak na razie tanieje to przecież nie mam gwarancji że transze będą wypłacone po przeliczeniu na złotówki w takiej wysokości jaka była zakładana)W czasie dwuletniego okresu budowy będę i tak płacił odsetki od wypłaconych transz więc wysokości raty drogiego kredytu złotówkowego i tak zbytnio nie odczuje (najważniejsze dla mnie są jak najmniejsze obciążenia miesięczne). Po dwu letnim okresie albo przewalutuje kredyt w moim banku, albo przeniosę się do innego który udzieli mi korzystnego kredytu w CHF ( i nie będę się wtedy martwił konsolidacjami).

Co zyskam,

spokój w czasie budowy, bank śląski nie podniesie mi raty w związku z konsolidacją kredytów gotówkowych (co chce robić wiele innych banków, na hasło konsolidacja), myślę że kurs CHF w okresie dwu letnim dojdzie do jakiejś stabilizacji i wezmę kredyt po trochę lepszym kursie (myślę że branie kredytu w CHF gdzie waluta jest najtańsza od ładnych paru lat może odbić mi się czkawką, a majętny to raczej nie jestem) .

Proszę o komentarze mojego pomysłu (może mój tok rozumowanie nie ma najmniejszego sensu ?) będę wdzięczny za każda podpowiedz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gosc_gość
Witam

Oto mój pomysł na kredyt

Kredyt w ING Banku Śląskim

1. Kwota kredytu 150 tys. zł z tej kwoty muszę spłacić kilka kredytów gotówkowych na łączną sumę 40 tys. zł. Więc na dokończenie budowy zostało by mi 110 tys. zł.(umówmy się że to wystarczy?!)

2. Dom jest w stanie surowym, pieniędzy potrzebuje na wykończenie.(wartość domu w tej chwili to jakieś 150 tys zł.)

3. Warunki Banku :

- WIBOR 6M + 0.5% marży

- oprocentowanie w skali roku 7% (kredyt złotówkowy)

- wysokość raty 947 zł (na 444 miesięcy)

- opłaty dodatkowe ok. 300 zł (bank nie wymaga wyceny nieruchomości).

 

A więc wymyśliłem to sobie tak,

wezmę kredyt na czas budowy w złotówkach, nie będę martwił się o bardzo niski obecnie kurs CHF (obecnie już jakieś 2.08zł), i wszystkimi wynikającymi z ruchu waluty niedogodnościami (bo skoro tak na razie tanieje to przecież nie mam gwarancji że transze będą wypłacone po przeliczeniu na złotówki w takiej wysokości jaka była zakładana)W czasie dwuletniego okresu budowy będę i tak płacił odsetki od wypłaconych transz więc wysokości raty drogiego kredytu złotówkowego i tak zbytnio nie odczuje (najważniejsze dla mnie są jak najmniejsze obciążenia miesięczne). Po dwu letnim okresie albo przewalutuje kredyt w moim banku, albo przeniosę się do innego który udzieli mi korzystnego kredytu w CHF ( i nie będę się wtedy martwił konsolidacjami).

Co zyskam,

spokój w czasie budowy, bank śląski nie podniesie mi raty w związku z konsolidacją kredytów gotówkowych (co chce robić wiele innych banków, na hasło konsolidacja), myślę że kurs CHF w okresie dwu letnim dojdzie do jakiejś stabilizacji i wezmę kredyt po trochę lepszym kursie (myślę że branie kredytu w CHF gdzie waluta jest najtańsza od ładnych paru lat może odbić mi się czkawką, a majętny to raczej nie jestem) .

Proszę o komentarze mojego pomysłu (może mój tok rozumowanie nie ma najmniejszego sensu ?) będę wdzięczny za każda podpowiedz.

 

Nie byłeś pierwszy 8)

Zerknij 2 strony wcześniej w tym wątku na moje rozważania - post Czw, 17 Kwiecień 2008 21:21.

Tylko, że wtedy brałem pod uwagę jeszcze 2 inne banki dodatkowo.

Zostaje tylko ING jeśli chodzi o kredyt w PLN, bo ma tak dobre warunki w promocji do końca czerwca, że konkurencja wymięka.

I to mimo znajomości, a poza tym ING nie wymyśla niepotrzebnych bzdurnych momentami papierów do doniesienia,

a wiem o czym mówię - prowadzę działalność gospodarczą :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Także byłem zainteresowany takim rozwiązaniem dla drugiego kredytu, bo jeden już tak spłacam od dwóch lat (Nykredit-same odsetki) teraz będe budował drugi dom i potrzebuje drugiego kredytu, który byłby jak najmniejszym obciążeniem dla mego budżetu. Po zakończeniu budowy sprzedaję dom w którym mieszkam i spłacam kredyt. Myslicie, że to najlepsze rozwiązanie? Kredyt w PLN drogi, ale w sumie te odsetki z obu kredytów spłacałbym przez ok 3 lata, więc to chyba nie jest tak długo, by ogladać się za siebie i myśleć, że rata w CHF byłaby niższa o te kilka setek. Tylko czy marża ING (0,5%) obowiązuje przez cały okres spłaty i jak jest z wcześniejszą spłatą kredytu. Rozumiem, że prowizji za udzielenie brak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gosc_gość
Witam

Także byłem zainteresowany takim rozwiązaniem dla drugiego kredytu, bo jeden już tak spłacam od dwóch lat (Nykredit-same odsetki) teraz będe budował drugi dom i potrzebuje drugiego kredytu, który byłby jak najmniejszym obciążeniem dla mego budżetu. Po zakończeniu budowy sprzedaję dom w którym mieszkam i spłacam kredyt. Myslicie, że to najlepsze rozwiązanie? Kredyt w PLN drogi, ale w sumie te odsetki z obu kredytów spłacałbym przez ok 3 lata, więc to chyba nie jest tak długo, by ogladać się za siebie i myśleć, że rata w CHF byłaby niższa o te kilka setek. Tylko czy marża ING (0,5%) obowiązuje przez cały okres spłaty i jak jest z wcześniejszą spłatą kredytu. Rozumiem, że prowizji za udzielenie brak.

Te 0,5%marży oczywiście przez cały okres kredytowania.

Żadnej prowizji od wcześniejszej spłaty, czy też od udzielenia kredytu.

Nie wymagają także dodatkowych ubezpieczeń typu od utraty pracy czy też polisy na życie.

Jest tylko podwyższana marża chyba do 1% do czasu ustanowienia hipoteki.

W zasadzie jedyne koszty jakie poniosę to koszt operatu ( ile dom będzie kosztował jak go wybuduję)

i to wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Także byłem zainteresowany takim rozwiązaniem dla drugiego kredytu, bo jeden już tak spłacam od dwóch lat (Nykredit-same odsetki) teraz będe budował drugi dom i potrzebuje drugiego kredytu, który byłby jak najmniejszym obciążeniem dla mego budżetu. Po zakończeniu budowy sprzedaję dom w którym mieszkam i spłacam kredyt. Myslicie, że to najlepsze rozwiązanie? Kredyt w PLN drogi, ale w sumie te odsetki z obu kredytów spłacałbym przez ok 3 lata, więc to chyba nie jest tak długo, by ogladać się za siebie i myśleć, że rata w CHF byłaby niższa o te kilka setek. Tylko czy marża ING (0,5%) obowiązuje przez cały okres spłaty i jak jest z wcześniejszą spłatą kredytu. Rozumiem, że prowizji za udzielenie brak.

Te 0,5%marży oczywiście przez cały okres kredytowania.

Żadnej prowizji od wcześniejszej spłaty, czy też od udzielenia kredytu.

Nie wymagają także dodatkowych ubezpieczeń typu od utraty pracy czy też polisy na życie.

Jest tylko podwyższana marża chyba do 1% do czasu ustanowienia hipoteki.

W zasadzie jedyne koszty jakie poniosę to koszt operatu ( ile dom będzie kosztował jak go wybuduję)

i to wszystko.

 

Jaki teraz mają LIBOR 6M ? Nigdzie nie mogę znaleść.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ING w PLN.Wczytując się w szczegóły nie jest juz tak fajnie:

-karencja w spłacie rat kapitału -tylko do 2 lat (nie wiem, czy zdążę), w Nykredit mam 5 lat.

-brak prowizji za wczesniejszą spłatę- dopiero po 5ciu latach od uruchomienia kredytu (teraz mam dowolny termin bez prowizji)

-wycena nieruchomości -1000 zeta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem z pracownikiem ING w sprawie kredytu w CHF i na dzień dzisiejszy zeszyłem z marżą do poziomu 0,6 . Za kilka dni idę na konkretną już rozmowę i przy założeniu ze dostanę marżę 0,5 i nie znajdę jakiś ukrytych haczyków to kredyt może mieć całkiem ciekawe warunki na rynku czyli :

oprocentowanie:

libor 2Y przez dwa lata czyli 3,2 +0,5 =3,7%

po 2 latah libor 6M czyli 2,9 +0,5 =3,4%

spread na dzień dzisiejszy 12 groszy

Aha - wkład własny powyżej 30% kredyt 300 tyś.

co o tym myślicie

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gosc_gość
Rozmawiałem z pracownikiem ING w sprawie kredytu w CHF i na dzień dzisiejszy zeszyłem z marżą do poziomu 0,6 . Za kilka dni idę na konkretną już rozmowę i przy założeniu ze dostanę marżę 0,5 i nie znajdę jakiś ukrytych haczyków to kredyt może mieć całkiem ciekawe warunki na rynku czyli :

oprocentowanie:

libor 2Y przez dwa lata czyli 3,2 +0,5 =3,7%

po 2 latah libor 6M czyli 2,9 +0,5 =3,4%

spread na dzień dzisiejszy 12 groszy

Aha - wkład własny powyżej 30% kredyt 300 tyś.

co o tym myślicie

pozdr.

No, ale w takie bajki jak marża w CHF na poziomie 0,5% to nie uwierzę :o

Chyba zapomniałeś "1" z przodu zamiast "0" :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem z pracownikiem ING w sprawie kredytu w CHF i na dzień dzisiejszy zeszyłem z marżą do poziomu 0,6 . Za kilka dni idę na konkretną już rozmowę i przy założeniu ze dostanę marżę 0,5 i nie znajdę jakiś ukrytych haczyków to kredyt może mieć całkiem ciekawe warunki na rynku czyli :

oprocentowanie:

libor 2Y przez dwa lata czyli 3,2 +0,5 =3,7%

po 2 latah libor 6M czyli 2,9 +0,5 =3,4%

spread na dzień dzisiejszy 12 groszy

Aha - wkład własny powyżej 30% kredyt 300 tyś.

co o tym myślicie

pozdr.

No, ale w takie bajki jak marża w CHF na poziomie 0,5% to nie uwierzę :o

Chyba zapomniałeś "1" z przodu zamiast "0" :wink:

mi się też nie chce wierzyć

refinansuję kredyt w PLN w ING, bo nie mogą mi nic sensownego we frankach zaproponować, mimo, że jestem ich stałym klientem

pani z ING na informację, że w innym banku będę miała oprocentowanie obecnie na poziomie 3,7% tylko westchnęła i powiedziała, że rozumie moją decyzję :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem z pracownikiem ING w sprawie kredytu w CHF i na dzień dzisiejszy zeszyłem z marżą do poziomu 0,6 . Za kilka dni idę na konkretną już rozmowę i przy założeniu ze dostanę marżę 0,5 i nie znajdę jakiś ukrytych haczyków to kredyt może mieć całkiem ciekawe warunki na rynku czyli :

oprocentowanie:

libor 2Y przez dwa lata czyli 3,2 +0,5 =3,7%

po 2 latah libor 6M czyli 2,9 +0,5 =3,4%

spread na dzień dzisiejszy 12 groszy

Aha - wkład własny powyżej 30% kredyt 300 tyś.

co o tym myślicie

pozdr.

No, ale w takie bajki jak marża w CHF na poziomie 0,5% to nie uwierzę :o

Chyba zapomniałeś "1" z przodu zamiast "0" :wink:

mi się też nie chce wierzyć

refinansuję kredyt w PLN w ING, bo nie mogą mi nic sensownego we frankach zaproponować, mimo, że jestem ich stałym klientem

pani z ING na informację, że w innym banku będę miała oprocentowanie obecnie na poziomie 3,7% tylko westchnęła i powiedziała, że rozumie moją decyzję :roll:

 

Marża 0,5 przy kredycie 300tyś w CHF z wkładem powyżej 30% ..........jakoś mi się wierzyć nie chce. Staram się o kredyt 350tyś i w żadnej ofercie bankowej nie znalazłam marży 0,5 nawet po negocjacjach. Wszędzie powyżej 1%, z wyjątkiem Millenium 0,95% gdzie mozna jeszcze ponegocjować ale o 0,1%

Marża 0,5 % owszem ale w naszej kochanej rodzimej walucie w złotóweczkach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i nie czepiać się mnie ze napisałem na początku 30 % wkładu własnego a póżniej 40-50 % bo to nie było istotne w fazie rozmowy o marży. A co do ING to jestem ich wieloletnim klientem i wydaje mi się ze to co ustaliłem wskazuje na to ze ING z upływem trwania promocji /czerwiec / będzie obniżał zdecydowanie marże -zeby zdobyć klienta.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gosc_gość
i nie czepiać się mnie ze napisałem na początku 30 % wkładu własnego a póżniej 40-50 % bo to nie było istotne w fazie rozmowy o marży. A co do ING to jestem ich wieloletnim klientem i wydaje mi się ze to co ustaliłem wskazuje na to ze ING z upływem trwania promocji /czerwiec / będzie obniżał zdecydowanie marże -zeby zdobyć klienta.

 

Ja też jestem wieloletnim - od 1999r klientem ING i zaraz z ciekawości zadzwonię do znajomej, czy taka marża jest możliwa przy kredycie w CHF - bo moim zdaniem nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem z pracownikiem ING w sprawie kredytu w CHF i na dzień dzisiejszy zeszyłem z marżą do poziomu 0,6 . Za kilka dni idę na konkretną już rozmowę i przy założeniu ze dostanę marżę 0,5 i nie znajdę jakiś ukrytych haczyków to kredyt może mieć całkiem ciekawe warunki na rynku czyli :

oprocentowanie:

libor 2Y przez dwa lata czyli 3,2 +0,5 =3,7%

po 2 latah libor 6M czyli 2,9 +0,5 =3,4%

spread na dzień dzisiejszy 12 groszy

Aha - wkład własny powyżej 30% kredyt 300 tyś.

co o tym myślicie

pozdr.

No, ale w takie bajki jak marża w CHF na poziomie 0,5% to nie uwierzę :o

Chyba zapomniałeś "1" z przodu zamiast "0" :wink:

mi się też nie chce wierzyć

refinansuję kredyt w PLN w ING, bo nie mogą mi nic sensownego we frankach zaproponować, mimo, że jestem ich stałym klientem

pani z ING na informację, że w innym banku będę miała oprocentowanie obecnie na poziomie 3,7% tylko westchnęła i powiedziała, że rozumie moją decyzję :roll:

 

Marża 0,5 przy kredycie 300tyś w CHF z wkładem powyżej 30% ..........jakoś mi się wierzyć nie chce. Staram się o kredyt 350tyś i w żadnej ofercie bankowej nie znalazłam marży 0,5 nawet po negocjacjach. Wszędzie powyżej 1%, z wyjątkiem Millenium 0,95% gdzie mozna jeszcze ponegocjować ale o 0,1%

Marża 0,5 % owszem ale w naszej kochanej rodzimej walucie w złotóweczkach.

Mi najniżej zaoferowano 0,83% marży

wkład własny 11-15% zależnie od wyceny banku - w dwóch złożyłam wnioski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem z pracownikiem ING w sprawie kredytu w CHF i na dzień dzisiejszy zeszyłem z marżą do poziomu 0,6 . Za kilka dni idę na konkretną już rozmowę i przy założeniu ze dostanę marżę 0,5 i nie znajdę jakiś ukrytych haczyków to kredyt może mieć całkiem ciekawe warunki na rynku czyli :

oprocentowanie:

libor 2Y przez dwa lata czyli 3,2 +0,5 =3,7%

po 2 latah libor 6M czyli 2,9 +0,5 =3,4%

spread na dzień dzisiejszy 12 groszy

Aha - wkład własny powyżej 30% kredyt 300 tyś.

co o tym myślicie

pozdr.

No, ale w takie bajki jak marża w CHF na poziomie 0,5% to nie uwierzę :o

Chyba zapomniałeś "1" z przodu zamiast "0" :wink:

mi się też nie chce wierzyć

refinansuję kredyt w PLN w ING, bo nie mogą mi nic sensownego we frankach zaproponować, mimo, że jestem ich stałym klientem

pani z ING na informację, że w innym banku będę miała oprocentowanie obecnie na poziomie 3,7% tylko westchnęła i powiedziała, że rozumie moją decyzję :roll:

 

Marża 0,5 przy kredycie 300tyś w CHF z wkładem powyżej 30% ..........jakoś mi się wierzyć nie chce. Staram się o kredyt 350tyś i w żadnej ofercie bankowej nie znalazłam marży 0,5 nawet po negocjacjach. Wszędzie powyżej 1%, z wyjątkiem Millenium 0,95% gdzie mozna jeszcze ponegocjować ale o 0,1%

Marża 0,5 % owszem ale w naszej kochanej rodzimej walucie w złotóweczkach.

Mi najniżej zaoferowano 0,83% marży

wkład własny 11-15% zależnie od wyceny banku - w dwóch złożyłam wnioski

N

A gdzie można taką marżę dostać ??? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zobaczymy za kilka dni jak będę po rozmowach - mój wkład własny to około 40-50% a to zależy od wyceny wartości działki -bo reszta to gotówka. Co do marży to taką telefonicznie ustaliłem - a jak będzie w rzeczywistości to zobaczymy

pozdr.

Z ta wycena wartosci dzialki to wiele sie nie spodziewaj. Swego czasu gdy staralem sie w tym banku o kredyt to ING powiedzial, ze dzialki nie liczy sie do wkladu własnego bo : "koszt zakupu dzialki + koszt budowy domu < wartosci nieruchomosci". Innymi słowy - gdy na dzialce juz cos wybudujesz to traco ona na wartosci. Poniekad załozenie to jest sluszne bo czesco mozna znalesc ogłoszenie w ktorym ktos sprzedaje działke + dom w stanie surowym w cenie tylko nieznacznie wyzszej od ceny samej dzialki w podobnej okolicy. Ale moze w Gliwicach inaczej licza wartosc nieruchomosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem z pracownikiem ING w sprawie kredytu w CHF i na dzień dzisiejszy zeszyłem z marżą do poziomu 0,6 . Za kilka dni idę na konkretną już rozmowę i przy założeniu ze dostanę marżę 0,5 i nie znajdę jakiś ukrytych haczyków to kredyt może mieć całkiem ciekawe warunki na rynku czyli :

oprocentowanie:

libor 2Y przez dwa lata czyli 3,2 +0,5 =3,7%

po 2 latah libor 6M czyli 2,9 +0,5 =3,4%

spread na dzień dzisiejszy 12 groszy

Aha - wkład własny powyżej 30% kredyt 300 tyś.

co o tym myślicie

pozdr.

No, ale w takie bajki jak marża w CHF na poziomie 0,5% to nie uwierzę :o

Chyba zapomniałeś "1" z przodu zamiast "0" :wink:

mi się też nie chce wierzyć

refinansuję kredyt w PLN w ING, bo nie mogą mi nic sensownego we frankach zaproponować, mimo, że jestem ich stałym klientem

pani z ING na informację, że w innym banku będę miała oprocentowanie obecnie na poziomie 3,7% tylko westchnęła i powiedziała, że rozumie moją decyzję :roll:

 

Marża 0,5 przy kredycie 300tyś w CHF z wkładem powyżej 30% ..........jakoś mi się wierzyć nie chce. Staram się o kredyt 350tyś i w żadnej ofercie bankowej nie znalazłam marży 0,5 nawet po negocjacjach. Wszędzie powyżej 1%, z wyjątkiem Millenium 0,95% gdzie mozna jeszcze ponegocjować ale o 0,1%

Marża 0,5 % owszem ale w naszej kochanej rodzimej walucie w złotóweczkach.

Mi najniżej zaoferowano 0,83% marży

wkład własny 11-15% zależnie od wyceny banku - w dwóch złożyłam wnioski

N

A gdzie można taką marżę dostać ??? :roll:

Ja dostałam w GE, no ale pozostałe warunki takie sobie (2,2%ubezpieczenia od utraty pracy, które jest bez sensu w moim przypadku)

W Millenium dostałam 0,9 (tu z kolei mam ubezpieczenie na życie - 98 zł miesięcznie, które ma niby maleć)

w obu bankach mam też do zapłacenia 1400-1500 zł tytułem ubezpieczenia wkładu własnego, 250-300 zł za wycenę

i tyle

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...