malgos2 11.06.2008 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2008 dochody jakieś mamy dodatkowe mąż informatyk więc zawsze coś dorobi, dużo nam rodzice pomagają ja mam nadzieje że na wakacjach podejmę wreszcie pracę ale na pewno nie na umowę na czas nieokreślony A gdyby mąż dostał już umowę na stałe, to coś by to zmieniło Te zlecenia musialyby byc regularne na tyle, zeby bank uwierzyl, ze nie zdarzaja sie od przypadku do przypadku. Sa banki, ktore uwzgledniaja dochody z umow zlecen i o dzielo, ale musza byc one zawierane od co najmniej pol roku lub dluzej (zalezy od banku). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 11.06.2008 14:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2008 zleceń udokumentowanych nie ma za dużo, bo praca dodatkowa męża polega na tym że to naprawi komputer to system zrobi itpa jeśli ja dostałabym prace ale też na umowę na czas określone i np. razem mielibyśmy jakieś 2,500netto to czy to coś zmienia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 11.06.2008 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2008 zleceń udokumentowanych nie ma za dużo, bo praca dodatkowa męża polega na tym że to naprawi komputer to system zrobi itp a jeśli ja dostałabym prace ale też na umowę na czas określone i np. razem mielibyśmy jakieś 2,500netto to czy to coś zmienia? No to jesli nie ma udokumentowanych zlecen to tak, jakby ich nie bylo. Bank prosi o PITa za zeszly rok, czasami tez poprzedni. Jesli nie placicie z czegos podatku to lepiej sie tym nie chwalic. Na pewno zmienilaby cos jakakolwiek umowa o prace, a najlepsza na czas nieokreslony... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AWIk 13.06.2008 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2008 Nordea nie wymaga żadnych zaświadczeń o pracy, a dochody to jest Wasza deklaracja. Spróbujcie u nich, albo u jakiegoś doradcy kredytowego typu OpenFinance. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 13.06.2008 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2008 Nordea nie wymaga żadnych zaświadczeń o pracy, a dochody to jest Wasza deklaracja. Spróbujcie u nich, albo u jakiegoś doradcy kredytowego typu OpenFinance. Chyba na kredyt gotówkowy... Bo na hipoteczny i zaświadczenia o zarobkach i wyciąg z konta z 6 m-cy.Przy zarobkach autorki to raczej na niewiele go dostanie...Limit w koncie w Nordea to 4-krotność zarobów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Gosc_gość 13.06.2008 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2008 zleceń udokumentowanych nie ma za dużo, bo praca dodatkowa męża polega na tym że to naprawi komputer to system zrobi itp a jeśli ja dostałabym prace ale też na umowę na czas określone i np. razem mielibyśmy jakieś 2,500netto to czy to coś zmienia? Może spróbuj w Santander Consumer Bank PROCEDURA UPROSZCZONA- wystarczy oświadczenie o dochodach już przy 25% wkładzie własnym http://www.santanderconsumer.pl/?id=1790 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AWIk 13.06.2008 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2008 Nordea nie wymaga żadnych zaświadczeń o pracy, a dochody to jest Wasza deklaracja. Spróbujcie u nich, albo u jakiegoś doradcy kredytowego typu OpenFinance. Chyba na kredyt gotówkowy... Bo na hipoteczny i zaświadczenia o zarobkach i wyciąg z konta z 6 m-cy.Przy zarobkach autorki to raczej na niewiele go dostanie...Limit w koncie w Nordea to 4-krotność zarobów Ostatnio byłem się pytać o kredyt hipoteczny i tak mi pani w Nordei odpowiedziała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 13.06.2008 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2008 Ostatnio byłem się pytać o kredyt hipoteczny i tak mi pani w Nordei odpowiedziała Wzięłam am kredyt hipoteczny 2 m-ce temu - i musiałam wszystko przynieść. Ale może to kwestia wielkości kwoty na przykład ? Nawet przy kredycie konsumpcyjnym żądają zaświadczenia o zarobkach.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 13.06.2008 23:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2008 Ostatnio byłem się pytać o kredyt hipoteczny i tak mi pani w Nordei odpowiedziała Wzięłam am kredyt hipoteczny 2 m-ce temu - i musiałam wszystko przynieść. Ale może to kwestia wielkości kwoty na przykład ? Nawet przy kredycie konsumpcyjnym żądają zaświadczenia o zarobkach.. Oczywiscie, ze zadaja. Malo tego, umowy o dzielo i zlecenie licza jako 50% do zdolnosci, wiec raczej zdolnosci nie bedzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grregg 19.06.2008 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 zleceń udokumentowanych nie ma za dużo, bo praca dodatkowa męża polega na tym że to naprawi komputer to system zrobi itp a jeśli ja dostałabym prace ale też na umowę na czas określone i np. razem mielibyśmy jakieś 2,500netto to czy to coś zmienia? Zmienia i to dużo. Spróbujcie pójść do jakiegoś doradcy np. do Openfinance czy coś podobnego. Może znajdą Wam bank, który rozłoży to np na 15 lat i wtedy wyjdzie zdolność. A spłacić zawsze można wcześniej. Z umową na czas określony jest tak, że musi być co najmniej 6 miesięcy do końca. Też kiedyś miałem podobną sytuację z tą umową - kończyła mi się za kilka miesięcy. w OpenFinance powiedzieli mi, że z tym nie będzie problemu. Ale ostatecznie nie skorzystałem - działka mi uciekła. Dwa lata temu moi znajomi brali kredyt na mieszkanie. Rodzina 2+1 i brakowało im trochę zdolności. W banku nie przyznali się, że mają dziecko (specjalnie wymienili stared dowody) i zdolność się pojawiła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bliżniątrodzice 19.06.2008 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 hahah, ciekawe czy się kiedyś temu dziecku pochwalą,że musieli je zataić hhihi nie ma jak bystrość umysłu,gratuluje pomysłowych znajomych ...a moim znajomym sprzedam tą informację, dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dakota 19.06.2008 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2008 no świetny pomysł w razie czego podpada pod wyłudzenie kredytu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_Beti_ 20.06.2008 07:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2008 nadal szukam pracy postanowiliśmy z mężem że będziemy szukać kredytu gdy on we wrześniu dostanie nową umowę ( mam nadzieje że na czas nieokreślony ) a ja już będę pracować, teraz może weźmiemy pożyczkę z 5tys od rodziny a może jakaś manna spadnie z nieba, w lotka też ostatnio gram Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_forum 20.06.2008 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2008 Niedawno pojawił się wątek kredytów na oświadczenie, więc może kogoś ta informacja zainteresuje. Przyklejam z innego forum, gdzie to napisałem... Jeśli ma Pan wkład własny (może być różnica między wartością nieruchomości akwotą kredytu) na poziomie 50% to może Pan dostać kredyt na oświadczenie w ING -warto złożyć wniosek do końca miesiąca, bo kończy się tam promocja, jeśli wkładjest na poziomie 30% (lub 25% dla PLN przy określonych warunkach - np czyściutkiBIK) to dostanie Pan kredyt na oświadczenie w Santander Consumer.Poza tym jest szansa w BPH Bank Hipoteczny - na max 60% LTV, ale nieruchomośćmusi być w wyznaczonym przez bank mieście (główne miasta) lub miejscowościturystycznej.Jeszcze w Noble Banku - ale trzeba mieć aktywa (inne nieruchomości, polisy,papiery wartościowe pieniądze itp.) na 200% kwoty kredytu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
josephine 20.06.2008 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2008 Zdaje się, że te kredyty na oswiadczenie to taki chwyt marketingowy tylko. Właściwie nie wiadomo co dobrego wnosza dla konsumenta. Dzwoniłam w tej sprawie do Santander i owszem ja zaświadczenia z pracy nie musze przynosic (co i tak wielkim kłopotem nie jest), ale bank sam sprawdza moje zarobki. Sadziłam, że da sie dzięki temu podciągiągnąc zdolność kredytową bo małżonek jest włąścicielem świeżej firmy - mógłby oswiadczyć ile faktycznie zarabia i z głowy, ale niestety nie - mimo rfaktycznego zarabiania i oswiadczenia nadal nie jest to wystarczające i w oczach banku jest na moim utrzymania . Dlatego uważam, ze to tylko pic na wodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotr-jg 20.06.2008 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2008 Witam, moj problem jest taki,że po 7tygodniach czekania i donoszenia różnych zaświadczeń udało mi się podpisać w końcu umowę. Wypłata transzy miała nastąpić po 3 dniach na konto innego banku, w którym brałem kredyt na działkę lecz w dniu, gdy chciałem sprawdzić czy pieniądze są już na koncie tamtego banku okazało się, że jakiś pracownik banku udzielającego kredyt nie wpisał mojego numeru rachunku w umowie kredytowej, przez co bank wstrzymał wypłatę środków. Podpisałem ponownie umowę już z aktualnym numerem konta lecz w wyniku opóźnienia - 6dni od planowanej wypłaty kurs franka spadł o 0,016zl co daje 1900zl mojej straty oraz ekipa budowlana musiała wstrzymać pracę z powodu braku kasy. Mam skserowaną poprzednia umowę z brakującym numerem konta oraz nowa umowa została podpisana z datą aktualną. Jakie mam możliwości ubiegania się o naprawienie szkody? Strata na kursie + postojowe ekipy? Miał już ktoś podobną sytuację? Dzięki za wszelkie wskazówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_forum 20.06.2008 21:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2008 Jeśli chodzi o Santander, to rzeczywiście dzwonią do pracodawcy, ale pytają tylko, czy dana osoba tam pracuje, a nie pytają ile zarabia. Tak jest na pewno. Co do działalności, to musi ona być prowadzona od półtora roku. W tym wypadku bank nie patrzy na pit, ani kpir, czy inny dokument dotyczący dochodów, ale ze to bada dokumenty rejestrowe. Jeśli chodzi o działalność gosp. w bankach, to najczęściej trzeba prowadzić od 12 m-cy, ale w Kredyt Banku i PKO BP wystarczy 6 m-cy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafal_G-ce 21.06.2008 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2008 W czasie dwuletniego okresu budowy będę i tak płacił odsetki od wypłaconych transz więc wysokości raty drogiego kredytu złotówkowego i tak zbytnio nie odczuje (najważniejsze dla mnie są jak najmniejsze obciążenia miesięczne). Troche nie rozumiem rozumowania. Różnica pomiedzy CHF i PLN to właśnie odsetki. Raty kapitałowe są (w uproszczeniu) takie same. myślę że kurs CHF w okresie dwu letnim dojdzie do jakiejś stabilizacji i wezmę kredyt po trochę lepszym kursie (myślę że branie kredytu w CHF gdzie waluta jest najtańsza od ładnych paru lat może odbić mi się czkawką, a majętny to raczej nie jestem) . Myślałem podobnie dwa lata temu Teraz wiem, że to było myslenie błędne. Od tamtej pory kurs spadł jeszcze niżej. Z pozostałą częścią Twojej wypowiedzi sie zgadzam. Sam zrobilem podobnie. Najpierw kredyt w PLN i wypłata transz, później przewalutowanie. Czy na tym zyskalem? Finansowo raczej nie ale miałem "świety spokoj" z obserwacja kursu przy wyplacie transz, a takie bylo załozenie. PS Nie liczyłbym już na obniżenie oprocentowania kredytów. Marże juz sa obniżone do granic wytrzymałosci i .......... logiki bankowości. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Gosc_gość 21.06.2008 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2008 zawsze mozna wziasc kredyt indeksowany, wtedy dostajesz dokladnie tyle ile masz dostac pln.... To się zgadza, ale w tym przypadku im niższy kurs CHF to więcej tych CHF-ów Ci policzą za te same złotówki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grzegorz_forum 21.06.2008 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2008 Zreszta przez telefon nikt nie powinien udzielic takich informacji....ile ktos zarabia We wszystkich drukach bankowych na zaświadczenie o zatrudnieniu jest oświadczenie, które podpisuje pracownik, że wyraża na to zgodę i banki rzeczywiście dzwonią. A jak pracodawca nie potwierdzi, to trzeba załatwiać zaświadczenie z ZUS, US, Pit itd... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.