Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam, dwie godziny temu podpisaliśmy umowę kredytową, i o dziwo czujemy się z tym całkiem dobrze :D.

Bank Nordea, kredyt na dokończenie budowy, 110 tyś. w zł na 15 lat, prowizja 2%, marża 1,2%, wibor 3M, rata dzisiaj ok. 913 zł, dwie transze,formalności trwały dokładnie dwa miesiące od momentu złożenia wniosku. Oczywiście dostaliśmy "gratisy": kartę kredytową oraz ze 10 różnych kont złotowych, walutowych, oszczędnościowych itd., ale i tak jesteśmy zadowoleni.

I oby było tak jak najdłużej.

A nie lepiej było wziąć w CHF? Z podanych danych wynika, że oprocentowanie dochodzi do 6%, a z obliczeń wynika, że za 110tys, musicie oddać ponad 164tys., czyli 50% węcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

ja składałem także do DnB po 3 tygodniach zadzwonili i powiedzieli ze brakuje im jakis dokumentów (na poczatku przy składaniu było wszystko OK) wiec powiedziałem ze doniosę ale coś mnie tkęło i spytalem ile czasu im zajmie od momentu doniesienia dokumentów odpowiedz mnie przeraziła... :o kolejne 3 tygodnie.... więc powiedziałem stop.... mam teraz kredyt w Nordea.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja składałem także do DnB po 3 tygodniach zadzwonili i powiedzieli ze brakuje im jakis dokumentów (na poczatku przy składaniu było wszystko OK) wiec powiedziałem ze doniosę ale coś mnie tkęło i spytalem ile czasu im zajmie od momentu doniesienia dokumentów odpowiedz mnie przeraziła... :o kolejne 3 tygodnie.... więc powiedziałem stop.... mam teraz kredyt w Nordea.

 

to w takim razie jest to wytlumaczalne bo ja tez donosilem ale o to juz nie spytałem... zalatwialem przez posrednika

 

napisal mi ostatnio analityk e do 21.05 ma byc decyzja zobaczymy jak ni ebedzie to bierzemy rodzine na swoim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie. :D

 

Bierzemy w Deutsche, podpisujemy umowę.

 

Warunki są ok, ale ja nie o tym - cała procedura to droga przez mękę, ciągnęła się ponad 4 MIESIĄCE ! :evil:

Mimo kompletu dokumentów i naprawdę dobrej zdolności kredytowej bank zwleka, ociąga się niemożliwie, raz po raz prosi o doniesienie kolejnych "niezbędnych" dokumentów po czym następuje 2-tygodniowa przerwa na przesłanie owego "niezbędnego" dokumentu do analityka, nagle okazuje się że trzeba donieść kolejny dokument i przesłać go do analityka i znów 2 tygodnie oczekiwania... i tak w kółko - przeciągnęli nas tak przez 4 miesiące.

Więc reklamowane "14 dni na rozpatrzenie wniosku" trzeba włożyć między bajki.

 

Jak już mówiłam, ogólnie DB nie odradzam, warunki kredytu nie są złe, ale kto chce wziąć w DB niech uzbroi się w cierpliwość i zarezerwuje sobie kilka miesięcy nerwów.

Taka smutna prawda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomcat79,

więc np. :

- zaświadczenie, że nie prowadzę już działalności gospodarczej ( a nie

prowadzę jej już od 1,5 roku ! )

- teraz nie pracuję, więc zażądano zaświadczenia z mojego banku, że co

prawda mam konto, ale bez debetu ( musiałam go zlikwidować i załatwić taki

papierek )

- nagle zażądano od nas, żeby starać się o wykreślenie starych, dawno nie

honorowanych zapisów z KW naszej działki ( z przed wojny, z 1936 r. ! ) o

prawie pierwokupu przez Starostę i zgodzie Wojewody. Dodam tylko, że to

tzw. "droga przez mękę"...

- mąż musiał zaświadczyć, że jego "premie roczne" są rzeczywiście "roczne"

i "coroczne" - 4 lata wstecz

- w międzyczasie tak długo to wszystko trwało, że zdeaktualizowały się np.

zaświadczenie o zarobkach męża i operat szacunkowy ( trzeba go było

aktualizować za dodatkowe 200 zł )...

 

I takie tam.... a to wszystko trwa niestety.

Powtarzam, ogólnie DB nie odradzam ( kredyt nam w końcu przyznano :wink: ), ale radzę nastawić się dłuuuuuuuuuuuuugi okres od daty złożenia dokumentów do decyzji o przyznaniu kredytu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomcat79,

więc np. :

- zaświadczenie, że nie prowadzę już działalności gospodarczej ( a nie

prowadzę jej już od 1,5 roku ! )

- teraz nie pracuję, więc zażądano zaświadczenia z mojego banku, że co

prawda mam konto, ale bez debetu ( musiałam go zlikwidować i załatwić taki

papierek )

- nagle zażądano od nas, żeby starać się o wykreślenie starych, dawno nie

honorowanych zapisów z KW naszej działki ( z przed wojny, z 1936 r. ! ) o

prawie pierwokupu przez Starostę i zgodzie Wojewody. Dodam tylko, że to

tzw. "droga przez mękę"...

- mąż musiał zaświadczyć, że jego "premie roczne" są rzeczywiście "roczne"

i "coroczne" - 4 lata wstecz

- w międzyczasie tak długo to wszystko trwało, że zdeaktualizowały się np.

zaświadczenie o zarobkach męża i operat szacunkowy ( trzeba go było

aktualizować za dodatkowe 200 zł )...

 

I takie tam.... a to wszystko trwa niestety.

Powtarzam, ogólnie DB nie odradzam ( kredyt nam w końcu przyznano :wink: ), ale radzę nastawić się dłuuuuuuuuuuuuugi okres od daty złożenia dokumentów do decyzji o przyznaniu kredytu.

 

 

MASAKRA!! no to nieciekawie sie zapowiada, dobrze ze juz wczesniej do DNB zlozylem wniosek, ale tam tez bede czekal, mam tylko nadzieje ze nie bede musial nic donosic.

Czy może ktos wie gdzie mozna najszybciej dostac kredyt??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najszybsze przyznanie kredytu to dobre przygotowanie dokumentów. Biorąc pod uwage NORDEA nalezy zapytać w placówce czy decyzyjność jest na miejscu. Bank dzieli placówki na te , które wysyłają wnioski do cetrali ( zwykle dłużej to trwa) i te które podejmują decyzje oddziałowo maksymalny kredyt do 500 tys zł.

Trwa to szybciej ( omija sie czas na dosyłanie np brakujacych dokumentów) i od razu mogą być analizowane.

 

W DB jest juz lepiej dobrze przygotowany wniosek to około 1 miesiaca do uruchomienia.

 

DnB Nord - na dziś dla baaardzo ale to bardzo cierpliwych klientów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomcat79,

może prześledź sobie jeszcze ten wątek - tak 10 stron wstecz.

Wniosek jeden : na Deutsche ludzie BARDZO NARZEKAJĄ, właśnie ze względu na mozolną procedurę ( na warunki nawet nie ).

Więc nie ja pierwsza i nie ostatnia.

 

Szkoda, że nie trafiłam wcześniej na te Forum... No, ale trudno : "Polak mądry po szkodzie"...

Mam nadzieję, że teraz już z górki. :wink:

 

A forumowicze dość chwalą właśnie NORDEA i BGŻ.

Podobno dość prężnie i szybko działąją w tym temacie.

 

Powodzenia !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga Koleżanko pisząc post odpowiadałem na wcześniejsze pytanie w kwestii czasu analizy.

 

Jestem Doradca Finansowym jednej z ogólnoposkich firm i ciągle składam wnioski o kredyt hipoteczny ( obecnie wpółpracuje z ponad 20 bankami).

 

Podając terminy operam sie na aktualnym etapie procesowania moich wniosków.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem Doradca Finansowym jednej z ogólnoposkich firm i ciągle składam wnioski o kredyt hipoteczny ( obecnie wpółpracuje z ponad 20 bankami).

 

Podając terminy operam sie na aktualnym etapie procesowania moich wniosków.

 

Pozdrawiam

 

Mając takie doświadczenie powinieneś wspomnieć o tempie procedury w BGŻ.

Kredyt przyznano nam w 7 (SIEDEM) dni!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga Koleżanko pisząc post odpowiadałem na wcześniejsze pytanie w kwestii czasu analizy.

 

Jestem Doradca Finansowym jednej z ogólnoposkich firm i ciągle składam wnioski o kredyt hipoteczny ( obecnie wpółpracuje z ponad 20 bankami).

 

Podając terminy operam sie na aktualnym etapie procesowania moich wniosków.

 

Pozdrawiam

 

 

Drogi Kolego, ależ absolutnie tego nie kwestionuję ! :wink:

Wyraziłam tylko swoją osobistą opinię w postaci końcowego wniosku aby jakoś pomóc innemu forumowiczowi.

I proszę, chyba nawet dość trafnie ( StolarzS, przebij piątkę ! :wink: )

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zakładam , ze forumowicze w większości zaciągają kredyt na budowę. Presji czasu związanego z udzieleniem kredytu wiec nie ma.

 

Zabawne jest zwracanie uwagi na czas przyznanie kredytu. Jeżeli jest to najtańszy kredyt na rynku to ok.

 

BGŻ ok przyzna kredyt w kilka dni ale za jaką cenę!!! Moim skromnym zdaniem

kredyt hipoteczny na budowę to nie gotówka gdzi szumnie reklamowany jest szybki czas analizy.

 

Biorąc kredyt na budowę najważniejszym czynnikiem jest marża - stały koszt zapisany w umwowie i dzięki temu najnizsze raty. Jeżeli czas analizy jest ważniejszy od niskiej raty i jeżeli stać kogoś na przepałcanie kilkudziesieciu tysięcy złotych nie dyskutuje.... BGŻ jest niezły.....

 

W swojej pracy stosuje jedna podstawową zasade maksymlnie niskie koszty.

Bank daje produkt ( kredyt) jak on zostanie sprzedany a poźniej serwisowany to juz zależy od Doradcy.

 

Pozdrawiam i łopaty w ruch :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...