piotriwa 10.08.2006 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2006 Hm... Jakie to polskie........ Jeśli spośród tego co piszemy o kredytach potrafisz wyciągnąć tylko takie wnioski i narzekać to może nie czytaj..... ? Przecież to nie ja narzekam tylko Wy..... Poczytaj, proszę, ja biore i tyle... Takie smutne wnioski mnie naszły po lekturze tych postów. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jabko 11.08.2006 06:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2006 Powiem wam że nie lubie załatwiać w zasadzie zadnych formalności. Bo nie wiem dlaczego gość z GE mówi mi w poniedziałek ze facet od wyceny skontaktuje się ze mną w środe a jest już piątek i nikt nie dzwonił i bardzo wątpieczy zadzwoni bo weekend się zaczyna i to długi. Mógł normalnie powiedziec że trwa to 2-5dni i w dodatku jest długi weeken także najprawdopodobniej będzie to po weekendzie.I ja bym to przyjął bo strasznie mi sie nie śpieszy. Denerwuje mnie nie ten termin tylko niesłownosć pracowników banku. Mówiawszystko zeby tylko brać u nich. I to jest nie fair. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rafal_G-ce 11.08.2006 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2006 Hm... Jakie to polskie........ Jeśli spośród tego co piszemy o kredytach potrafisz wyciągnąć tylko takie wnioski i narzekać to może nie czytaj..... ? Przecież to nie ja narzekam tylko Wy..... Poczytaj, proszę, ja biore i tyle... Takie smutne wnioski mnie naszły po lekturze tych postów. Pozdrawiam. Jak zapewne wiesz (a przynajmniej mam taką nadzieję) forum to wymiana doświadczeń. 90% tu opisanych "myśli" to nie widzimisię nasze tylko sprawdzone, własne, osobiste doświadczenia z bankami, wykonawcami itd. Jeśli nasze doświadczenia i wiedza mogą komuś pomóc to fajnie. Odezwij się jak dojdzie u Ciebie do uruchomienia kredytu. Wtedy zobaczymy, czy wszystko co miałeś obiecane bedzie w terminie itd. Zobaczymy czy nie dołączysz do grona "narzekających" Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
erq 11.08.2006 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2006 info najnowsze z mozliwych: obiekt: zakup domku z dzialka bank: Multibank Kwota: 210 000 splata: 30 lat waluta: CHF procent: 2.35% prowizja: 1.5% od zlozenia papierow do pryznania: 11dni:)) bez znajomosci:)) pzdr bardzo niski procent, mi w tym tygodniu oferowali od 2,76 w MBanku, podaj lepiej jaka rata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sad Ripper 13.08.2006 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2006 rata stala - okolo 820 pln, ale jak sie okazalo po rozmowie, to dlatego, ze mi przyznali status vipa - nie mam pojecia dlaczego;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotriwa 13.08.2006 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2006 Hm rata stala - okolo 820 pln We frankach i stała rata? Ja nie bardzo rozumiem. A co ze zmianami kursu? Mam kredyt we frankach na auto, i rata stała jest, owszem, ale we frankach, a płacąc złotówkami (inaczej się nie da) za każdym razem jest naliczana inna wysokość raty... Może ja czegoś nie rozumiem.... Jaki trzeba mieć dochód żeby być VIPEM ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sad Ripper 14.08.2006 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 stala - mialem na mysli stala we frankach. Zdaje sie,z e w BRE mozna placic we frankach z konta walutowego - jak sie dowiedzialem, maja korzystniejsze warunki bo sa Bankiem Rozwoju Eksportu, a wiec maja wspierac wymiane z zagranica, a idac dalej, maja kurs walut korzystniejszy od innych bankow. To tez powod dlaczego nie maja oprocentowania na podstawie LIBOR/WIBOR + marza - ich to nie obowiazuje, wiec bank ustala % - bardzo pozytywnie, jak sie okazalo. a co do zabrobkow, to chyba bardziej poszlo o zawod "zufania spolecznego":) niemniej jednak brawa dla multibanku - jak ktos z poznania lub okolic, podam na priv namiary na goscia, ktory wszystkim kierowal. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotriwa 14.08.2006 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Sierpnia 2006 ...głupio to nie wygląda... A co , jeśli zarobki są z zagranicy? Umowa o pracę na czas nie określony? Przyzwoite dochody ( jak na polskie warunki)... Czy jest taka opcja przy hipotece? Może na Szczecin jakiś namiar, bo bezpośrednio w banku to się ciężko rozmawia... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sad Ripper 15.08.2006 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2006 wiesz, nie jest zle - ja nie jestem nigdzie zatrudniony, nie mam dzialalnosci, mam niepracujaca zone i corke - i mimo wszystko uznali mnie za vipa:))) (smieszne:))) - a adres mam tylko do goscia z poznania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piotriwa 15.08.2006 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2006 hm.. to może to zaufanie społeczne..... Jak mi nie dadzą w "Fiolecie", to może pogadam z tym Twoim z Poznania..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ryby 15.08.2006 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Sierpnia 2006 niemniej jednak brawa dla multibanku - jak ktos z poznania lub okolic, podam na priv namiary na goscia, ktory wszystkim kierowal. pzdr W takim razie proszę o namiary.pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 17.08.2006 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2006 info najnowsze z mozliwych: obiekt: zakup domku z dzialka bank: Multibank Kwota: 210 000 splata: 30 lat waluta: CHF procent: 2.35% prowizja: 1.5% od zlozenia papierow do pryznania: 11dni:)) bez znajomosci:)) pzdr bardzo niski procent, mi w tym tygodniu oferowali od 2,76 w MBanku, podaj lepiej jaka rata ten procent już po podwyżce? nie sądzę, chyba że 70% wkładu własnego i jest jeszcze inny kwiatek (przy stałych ratach): po zmianie oprocentowania od 01.08. raty wiele nie rosną (tak połowę tego co wynika z rzeczywistości). przyczyna niestety jest prozaiczna: zmieniają wszystko: wysokość raty kapitałowej (zmniejszenie) i oczywiście podwyższenie odsetkowej po podwyżce. efekt: płacisz więcej odsetek bo, kapitał schodzi wolniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malypio 17.08.2006 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2006 CZEŚĆ WSZYSTKIM, Od dłuższego czasu przyglądam sie waszym wypowiedziom, czyli mozna powiedzieć podsłuchuję Planuję sie budować na kredyt, ale zanim wybiorę sie do banku muszę być obryty w wiedzę jak conajmniej przed maturą. Moja sytuacja w telegraficznym skrócie: posiadam własne mieszkanie wartości jakieś 120 000 ( ale pozostało mi jeszcze 30 000 kredytu - hipoteka- do spłaty). Kredyt jest na koszmarnych warunkach, bo był brany jeszcze w 1999 r. - wstyd sie przyznać, ale do dziś nie miałem wiedzy ani "czasu", aby walczyć z bankiem o lepsze warunki. Jednak już czas by się za to wziąć... I tu szereg pytań, gdzie liczę, że mi pomożecie, ponieważ macie niesamowitą wiedzę w tych kwestiach Wyobrażam to sobie tak: Kredyt 280 000, na dobrych warunkach , który pokryje istniejący dotychczas kredyt, potem kupno działki, budowa, sprzedaż mieszkania, z 2/3 tej kwoty spłata części kredytu, reszta na 25 lat. Czyli mieszkanie jako udział własny. Chyba się nie mylę jak powiem że, żeby dostać w/w kredyt najpierw muszę mieć zgromadzoną kasę na prowizję, wpis, itd. Czy ktoś z Was może orientuje się jaki jest udział % wszystkich tych kosztów "przed". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
diablica102 17.08.2006 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2006 Witam wszystkich. Generalnie jestem juz zdecydowany na kredyt w BPH. Czy jest ktoś z Szanownych Forumowiczow posiadaczem kredytu w tym banku i moglby sie podzielic doswiadczeniem, lub wskazaniem ewentualnych kruczków w ofercie tego banku a ktorych ja nie dostrzeglem PZDR jestem pracownikiem tego banku wiec nie bede sie wypowiadac, ze dobrze robisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
czupurek 18.08.2006 06:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2006 CZEŚĆ WSZYSTKIM, Od dłuższego czasu przyglądam sie waszym wypowiedziom, czyli mozna powiedzieć podsłuchuję Planuję sie budować na kredyt, ale zanim wybiorę sie do banku muszę być obryty w wiedzę jak conajmniej przed maturą. Moja sytuacja w telegraficznym skrócie: posiadam własne mieszkanie wartości jakieś 120 000 ( ale pozostało mi jeszcze 30 000 kredytu - hipoteka- do spłaty). Kredyt jest na koszmarnych warunkach, bo był brany jeszcze w 1999 r. - wstyd sie przyznać, ale do dziś nie miałem wiedzy ani "czasu", aby walczyć z bankiem o lepsze warunki. Jednak już czas by się za to wziąć... I tu szereg pytań, gdzie liczę, że mi pomożecie, ponieważ macie niesamowitą wiedzę w tych kwestiach Wyobrażam to sobie tak: Kredyt 280 000, na dobrych warunkach , który pokryje istniejący dotychczas kredyt, potem kupno działki, budowa, sprzedaż mieszkania, z 2/3 tej kwoty spłata części kredytu, reszta na 25 lat. Czyli mieszkanie jako udział własny. Chyba się nie mylę jak powiem że, żeby dostać w/w kredyt najpierw muszę mieć zgromadzoną kasę na prowizję, wpis, itd. Czy ktoś z Was może orientuje się jaki jest udział % wszystkich tych kosztów "przed". kredyt refinansowy - część na spłatę mieszkania, reszta na dom. koszty różne (zależy od banku) ostatnio są i oferty, że wpis "0", prowizja "0", etc. koszty takie trudno oszacować, bo są uzależnione od oferty banku, warunków pierwszego kredytu, wysokości pozostałego do spłąty kredytu oraz wielkości nowego. Z tą kasą na koszty obsługi kredytu to też zależy od banku. Jedne chcą, inne proponują że zciągną z przyznanej kwoty kredytu. jakie opłaty mogą (nie muszą) być: - prowizja za wcześniejszą spłatę kredytu (tego pierwszego) - zwolnienie hipoteki - nowy wpis hipoteki do KW - wypisy z KW - operat szacunkowy (a może i dwa) - prowizja za udzielenie kredytu - ubezpieczenie do czasu ustanowienia hipoteki może to, być i 2,5 i 4 tys. zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gryfol 18.08.2006 09:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2006 CZEŚĆ WSZYSTKIM, Od dłuższego czasu przyglądam sie waszym wypowiedziom, czyli mozna powiedzieć podsłuchuję Planuję sie budować na kredyt, ale zanim wybiorę sie do banku muszę być obryty w wiedzę jak conajmniej przed maturą. Moja sytuacja w telegraficznym skrócie: posiadam własne mieszkanie wartości jakieś 120 000 ( ale pozostało mi jeszcze 30 000 kredytu - hipoteka- do spłaty). Kredyt jest na koszmarnych warunkach, bo był brany jeszcze w 1999 r. - wstyd sie przyznać, ale do dziś nie miałem wiedzy ani "czasu", aby walczyć z bankiem o lepsze warunki. Jednak już czas by się za to wziąć... I tu szereg pytań, gdzie liczę, że mi pomożecie, ponieważ macie niesamowitą wiedzę w tych kwestiach Wyobrażam to sobie tak: Kredyt 280 000, na dobrych warunkach , który pokryje istniejący dotychczas kredyt, potem kupno działki, budowa, sprzedaż mieszkania, z 2/3 tej kwoty spłata części kredytu, reszta na 25 lat. Czyli mieszkanie jako udział własny. Chyba się nie mylę jak powiem że, żeby dostać w/w kredyt najpierw muszę mieć zgromadzoną kasę na prowizję, wpis, itd. Czy ktoś z Was może orientuje się jaki jest udział % wszystkich tych kosztów "przed". Jedna uwaga - mogą być problemy z uzyskaniem jednego kredytu na zakup działki i budowę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gochasz 18.08.2006 14:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2006 CZEŚĆ WSZYSTKIM, Od dłuższego czasu przyglądam sie waszym wypowiedziom, czyli mozna powiedzieć podsłuchuję Planuję sie budować na kredyt, ale zanim wybiorę sie do banku muszę być obryty w wiedzę jak conajmniej przed maturą. Moja sytuacja w telegraficznym skrócie: posiadam własne mieszkanie wartości jakieś 120 000 ( ale pozostało mi jeszcze 30 000 kredytu - hipoteka- do spłaty). Kredyt jest na koszmarnych warunkach, bo był brany jeszcze w 1999 r. - wstyd sie przyznać, ale do dziś nie miałem wiedzy ani "czasu", aby walczyć z bankiem o lepsze warunki. Jednak już czas by się za to wziąć... I tu szereg pytań, gdzie liczę, że mi pomożecie, ponieważ macie niesamowitą wiedzę w tych kwestiach Wyobrażam to sobie tak: Kredyt 280 000, na dobrych warunkach , który pokryje istniejący dotychczas kredyt, potem kupno działki, budowa, sprzedaż mieszkania, z 2/3 tej kwoty spłata części kredytu, reszta na 25 lat. Czyli mieszkanie jako udział własny. Chyba się nie mylę jak powiem że, żeby dostać w/w kredyt najpierw muszę mieć zgromadzoną kasę na prowizję, wpis, itd. Czy ktoś z Was może orientuje się jaki jest udział % wszystkich tych kosztów "przed". Jedna uwaga - mogą być problemy z uzyskaniem jednego kredytu na zakup działki i budowę. Problemy mogą być, ale chyba w SKOKu, bo w bankach, tych "prawdziwych", nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malypio 18.08.2006 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2006 a może lepiej najpierw wywalczyć lepsze warunki obecnego kredytu, w tym samym banku (czyli BPH) lub w innym, a na kredyt na działkę i dom spokojnie się przygotować powiedzmy za pół roku ? "usprawnić" swoją zdolność kredytową - czyli powiedzmy lepsze zarobki, wiecej udokumentowanych dochodów, itp. ??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wels 20.08.2006 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2006 malypio a może zastanów się nad takim rozwiązaniem: -sprzedajesz mieszkanie, rozliczasz się z bankiem -masz dzięki temu kasę na początek, a to ważne, bo w momencie, w którym pomyślisz "budowa" kasa idzie, - wynajmujesz coś na rok, póltora - chyba, że jesteś szczęściarzem i teściowa Cię przygarnie, -za własną kasę już budujesz, a po resztę drepczesz do banku, chwaląc się wkładem własnym - dla świętego spokoju proponuję zapłacić za wynajem z góry. Wiem, że to ryzykowne, ale my tak właśnie zrobiliśmy i jak na razie nie żałujemy, a poza tym wynajęte mieszkanie to taki bat nad człowiekiem, że musisz się już wybudować i kropka. A, i o ile wiem to kredyt refinansowy jest wyżej oprocentowany niż hipoteczny. życzę Wam powodzenia i podjęcia jak najlepszej decyzji Ela Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malypio 20.08.2006 15:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2006 malypio a może zastanów się nad takim rozwiązaniem: -sprzedajesz mieszkanie, rozliczasz się z bankiem -masz dzięki temu kasę na początek, a to ważne, bo w momencie, w którym pomyślisz "budowa" kasa idzie, - wynajmujesz coś na rok, póltora - chyba, że jesteś szczęściarzem i teściowa Cię przygarnie, -za własną kasę już budujesz, a po resztę drepczesz do banku, chwaląc się wkładem własnym - dla świętego spokoju proponuję zapłacić za wynajem z góry. Wiem, że to ryzykowne, ale my tak właśnie zrobiliśmy i jak na razie nie żałujemy, a poza tym wynajęte mieszkanie to taki bat nad człowiekiem, że musisz się już wybudować i kropka. A, i o ile wiem to kredyt refinansowy jest wyżej oprocentowany niż hipoteczny. życzę Wam powodzenia i podjęcia jak najlepszej decyzji Ela to nie wchodzi w grę, wynajem to dodatkowe koszta, przeprowadzka, itd. odpada, ale widzę , że nie będzie łatwo w mojej sytuacji, jednak to właśnie w życiu jest super, że nie zdarzają mi się proste rozwiązania; dzięki temu mam świetne doświadczenie w wielu tematach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.