Gość Gosc_gość 29.06.2007 06:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2007 W końcu coś dla Kredytobiorców Aktualne informacje z rynku kredytów a także bardzo pomocna wyszukiwarka najtańszych kredytów Porównywarka uwzględnia wszystkie koszty m.in. prowizję, ubezpieczenie (jeśli jest obowiązkowe), a także spread w przypadku kredytów walutowych Portal jest tu: http://ehipoteka.com Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
a k a 29.06.2007 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2007 Kredyt 350tys. na 30lat, PLN, raty rowne. 1. PKOBP a. LTV 53% marza 0,71pp stala, prowizja 1% b. LTV 60% marza 0,68, prowzija 1% c LTV 60% ubezp. od utraty pracy 3,51%, marza 0,53pp, 0%prowizji u nas: kredyt 220 tys. na 30 lat, PLN, raty równe, PKO BP LTV 66 % a. marża 0,45 pp, prowizja 0% ubezp. od utraty pracy 3,51 % b. marża 0,60 pp, prowizja 0,8 % bez ubezp. od utraty pracy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 02.07.2007 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2007 A co myslicie nt kredytow w PLN? U nas 350tys, bedzie wyplacane w transzach (wiadomo) , kurs CHF jest niski, czy to nie ryzyko? Myslimy o wzieciu w PLN w Santander(mamy juz tu na dzialke w CHF takze to bedzie wchloniete przez nowy kredyt i od tego bedziemy placic jedna rate - wzielismy prawie rok temu w CHT 66tys) a za jakies 3-4 lata ew zmiana banku przy zwroscie wartosci juz wubudowanego domu. Tylko co bedzie jak wejdziemy w strefe euro? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 02.07.2007 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2007 Z orientacyjnych obliczeń wysokości raty nie było dużych różnic pomiędzy ratą złotówkową a ratą we frankach (ok. 150zł) i kredyt wzięliśmy w PLN, ale wynegocjowaliśmy bezpłatne przewalutowanie. Baliśmy się tego niskiego kursu franka. Z kredytem samochodowym w ten sposób wtopliliśmy (przy zaciąganiu kredytu frank stał 2,09 a później wzrósł do ponad 3 zł) Poza tym tyle spraw zw. z budową zaprząta nam głowę, że nie chcemy się jeszcze martwić czy przy niekorzystnych różnicach krusowych bank wypłaci nam "uszczuploną" transzę. Jak domek będzie gotowy, to wtedy będę myśleć nad zmianą waluty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sasiad1964 02.07.2007 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2007 Z orientacyjnych obliczeń wysokości raty nie było dużych różnic pomiędzy ratą złotówkową a ratą we frankach (ok. 150zł) i kredyt wzięliśmy w PLN, ale wynegocjowaliśmy bezpłatne przewalutowanie. Baliśmy się tego niskiego kursu franka. Z kredytem samochodowym w ten sposób wtopliliśmy (przy zaciąganiu kredytu frank stał 2,09 a później wzrósł do ponad 3 zł) Poza tym tyle spraw zw. z budową zaprząta nam głowę, że nie chcemy się jeszcze martwić czy przy niekorzystnych różnicach krusowych bank wypłaci nam "uszczuploną" transzę. Jak domek będzie gotowy, to wtedy będę myśleć nad zmianą waluty. chyba miało być 2,90 a nie 2,09 ( tak niskiego kursu nie było nigdy ) wzrost franka o 10 gr nie spowodował żadnego wtopienia . Płaciliscie więcej niż zakładaliście ale w PLN i tak to byłoby jeszcze więcej Tak więc z kredytem samochodowym zrobiliście dobrze . Wydaje mi się ,że lepiej wziąć we frankach a potem ewentualnie przewalutować jak frank wzrośnie zanadto a nie odwrotnie, Jest tez szansa ,że frank jeszcze spadnie - więc bylibyście dodatkowo do przodu. Ale to Wasza decyzja ! Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sylwia1667 03.07.2007 06:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2007 No niestety tak nisko frank stał w 2001 roku, doskonale to pamiętam bo później zamiat 450zł raty płaciliśmy 650 zł, a to prawie 50 proc. wzrost obciążenia. Tak więc na pewno w PLN nie zapłacilibyśmy więcej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sasiad1964 03.07.2007 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2007 No niestety tak nisko frank stał w 2001 roku, doskonale to pamiętam bo później zamiat 450zł raty płaciliśmy 650 zł, a to prawie 50 proc. wzrost obciążenia. Tak więc na pewno w PLN nie zapłacilibyśmy więcej. http://images23.fotosik.pl/15/cb1c88f106b06fa6med.gif Jakiś straszny kurs miał Wasz bank. Ale nawet przyjmujac ,że tak było to był to spadek kursu złotego w stosunku do wszystkich walut wynikający z odkrytej przez ministra Bauca dziury budzetowej . Kurs rosl az do 2004 roku a potem zacal nagle spadac . Czyli jak ktos mial pecha i wzial kredyt w 2001 na trzy lata to rzeczzwiscie moglo to kiepsko wygladac. Ale na razie nic nie zapowiada takiego wzrostu kursu Franka. Innymi słowy biorąc kredyt w PLN pozbywamy sie ryzyka kursowego ale pryzjemnosc ta troche kosztuje. wybor nalezy do nas kredytobiorcow Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maxoffy 03.07.2007 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2007 Wczoraj byłem w Nordea bank. Kwota kredytu 270 000 w PLN na 30 latcałkowity koszt inwestycji 324 000 zł w tym wkład własny działka 54 000 zł..oprocentowanie 5,61%w pierwszym roku marża 0,4% potem 0,9%prowizja 1,50 %to ok 4050 zł.do czasu wpisania banku do księgi wieczystej + wpisanie domu 1% do ratycała rata 1538,65 zł. Zawieszenie spłaty rat na okres 1 miesiąca, jak chciałbym na dłużej to pisemko do prezesa banku ... może sie zgodzi. Jak się zapytałem o ubezpieczenie od utraty pracy, Pan mi odpowiedział, że się nie opłaca bo drogie ... dalej nie pytałem.Rozpatrzenie wniosku miesiąc, cytuje Pana z Nordea "...tak jak w innych bankach ...".Minimalna ilość marż 5, bez faktur, człowiek z banku przyjeżdża na budowe robi zdjęcia (nic za to nie płace), po złożeniu wniosku o następną marże około 5 dni czeka się na decyzje. Mam jeszcze w planach PKO BP, BPH, KB i GE Money. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lbryndal 05.07.2007 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 a brał ktoś pod uwagę mBank ? jak ich oferta wyglądała przy innych bankach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek_OF 09.07.2007 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2007 Witam wszystkich forumowiczów.Przeczystałem dokłądnie wszystkie posty w tym wątku i doszedłem do wniosku, że pewne kwestie należałoby sobie wyjasnić. Odnośnie roli doradców finansowych, było na ten temat "często i gęsto" pisane, ale większośc wypowiedzi dosyć znacznie mijała się z prawdą. Wynagrodzenie firm doradczych (przynajmniej większości z nich) jest takie same od każdego ze współpracujących banków. Więc przedstawiona oferta jest zawsze rzetelna i nie ma w niej jakiegoś wewnętrznego interesu doradcy, żeby skierowac klienta do banku x a nie na banku y. Wybór zawszę pada na najlepszą ofertę, oczywiście w zalezności od sytuacji i głównych preferencji klienta. Po drugie, niektórzy wypowiadali się, że korzystali z usług doradców finansowych ale później i tak sami chodzili po bankach i finalnie zaciągali kredyty indywidualnie w bankach. Powiem Wam tak. Czy wy lubicie pracować za darmo? Czy chcielibyscie wogóle pracowac za darmo? Doradca otrzymuję wynagrodzenie dopiero po sfinalizowaniu sprawy, więc wszystkie spotkania (trwające najmniej godzinę czasu) mające na celu wybór oferty, obliczenie podstawowych kosztów związanych z kredytem oraz przedstawienie parametrów oferty odbywa się można powiedzieć gratis i właśnie przez osoby zachowujące się w taki sposób większość czasu pracy doradca pracuję za darmo. Klienci są coraz bardziej wymagajacy i oczekują coraz wyższego poziomu usług, a nikt nie zwraca uwagi na to, że praca to nie jest PCK, przykładanie się do żetelnego obsłużenia klienta pomału przestaje bawić, ponieważ mysl, że cały wkłąd pracy można wyrzucić do kosza ponieważ ktoś nie docenia Twojej pracy wpływa negatywnie na nastawienie do klienta jako potencjalnego partnera w finansowaniu inwestycji.Podsumowując usługi finansowe świadczone przez doradców są dla klientów darmowe, więc tak czy inaczej klient na spotkaniu nic nie traci, tylko i wyłącznie zyskuję. Odnosnie ofert kredytów służe pomocą, i na wszystkie pytania odpowiem. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CYCU 09.07.2007 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2007 Panie Przemek_OF OF--- i wszystko jasne-twoja wypowiedź jest tendencyjna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
FakirM 09.07.2007 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2007 oto moja historia kredytowa PKO BP6 lipca godz. 15.00 (piatek czas 2h ) - złożenie dokumentów9 lipca godz. 17.00 ( poniedziałek - czas 1 min ) - telefon do banku i info ze kredyt ( wniosek ) zaakceptowany10 lub 11 lipca - podpisanie umowy a potem ok 3-5 dni na wypłatę pierwszej transzy generalnie bede spokojny jak podpisze umowe ale suma sumarów tak to się przedstawia na chwilę obecną. jak się coś sknoci to napiszę co:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CYCU 09.07.2007 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2007 Tak przy okazji... jak obliczaliście kwotę kredytu potrzebną wam na budowę i takie tam "popierdułki". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
edziunia 09.07.2007 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2007 Złożyliśmy wniosek w Dom Banku, w PKO trzeba czekać do 6 tygodni na decyzje!myśle że to lekka przesada! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek_OF 09.07.2007 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2007 Złożyliśmy wniosek w Dom Banku, w PKO trzeba czekać do 6 tygodni na decyzje!myśle że to lekka przesada! Proponuję, żebyś zwróciła uwagę na "ubezpieczenie od utraty wartości nieruchomości".... które jest jedynym tego rodzaju ubezpieczeniem na rynku, oraz na różnicę między kursami kupna i sprzedaży waluty (spread walutowy), który w tym banku jest jednym z najwyższych i wynosi 6,2%. Patrząc teraz na tą ofertę raczej nie jest ona najlepsza, więc radziłbym się zastanowić, czy podpisać umowę w tym banku czy może troszkę dłużej poczekać na decyzję kredytową ale uzyskać bardziej preferencyjne warunki kredytowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maxoffy 10.07.2007 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 oto moja historia kredytowa PKO BP 6 lipca godz. 15.00 (piatek czas 2h ) - złożenie dokumentów 9 lipca godz. 17.00 ( poniedziałek - czas 1 min ) - telefon do banku i info ze kredyt ( wniosek ) zaakceptowany 10 lub 11 lipca - podpisanie umowy a potem ok 3-5 dni na wypłatę pierwszej transzy generalnie bede spokojny jak podpisze umowe ale suma sumarów tak to się przedstawia na chwilę obecną. jak się coś sknoci to napiszę co:) historia i wróżba daj znać jak bank się wywiązał, jaka wysokość kredytu ? ile marży, prowizji, transz, jak rozliczane są transze ? itp itd dzisiaj ide do PKO BP zobaczyć co mi zaoferują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
variusana 10.07.2007 18:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 A mnie PKO BP trochę zawiodło... Wprawdzie Pani z banku uprzedzała, że do miesiąca będziemy czekac na pieniądze, ale czekamy już 1,5 m-ca a ona nie ma czasu podpisać z nami umowy. 11-tys mieszkańców to mała mieścina i PKOBP to tu jedyny bank udzialający kredytów hipotecznych, ale jeżeli jest tyle wniosków, a ta Pani jest sama od tych spraw i decyzje wydawane są na miejscu, dlaczego nie zatrudnią conajmniej jednej dodatkowej osoby, aby kredytowanie szło szybciej...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maxoffy 11.07.2007 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Wczoraj byłem w PKO BP, powiedzieli : 2 tyg czeka się na decyzje, po pozytywnej decyzji 3 dni i dzięgi.Transze wypłacane w wysokości 50% wartości inwestycji. np działka 50 tyś dają 25 tyś, następna transz (50 + 25) /2 i tak do wartości kredytu, u mnie 270 tyś. Nie chcą faktur, pracownik banku sprawdza czy budowa się rusza jak tak to wypłacają. Jedna wizyta tego pracownika 80 zł. transz 5 więc będzie 4 razy 320 zł. Wycena nieruchomości 150 zł. ubezpieczenie kredytu dodatkowo płatne (u mnie wychodzi ok 2 zł na miesiąc). prowizja 0,9% oprocentowanie 5,78, przy ubezpieczeniu niższe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
radzikkm 11.07.2007 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Kożystał ktoś z GE Money Bank??? Jakie opinie macie na temat tego Banku?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek_OF 11.07.2007 17:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Ge kusi niskim oprocentowaniem, ale należy wiedzieć o tym banku dwie rzeczy:- podstawą oprocentowania nie jest libor dla CHF ani wibor dla PLN, a stopa zarządu ustalana wewnętrznie prez bank,- spread walutowy (różnica między kursem kupna a kursem sprzedaży waluty) wynosi około 6%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.