rafaljot 24.03.2005 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 w 2003 roku kupilem dzialke od urzedu gminy, w tym roku mam zamiar wprowadzic sie do nowego domu, ale jest problem teoretycznie jest wytyczona droga do polowy mojej posesji, praktycznie jej nie ma, w zwiazku z tym dojazd do dzialki przy zlych warunkach atmosferycznych jest niewykonalny, czy zrobienie drogi nalezy do wojta czy do mnie? dodam , ze byly to dzialki przetargowe i kilka osob , ktore juz tam mieszkaja sa w tej samej sytuacji.czy prawo nie zaklada, ze gmina sprzedajac dzialke powinna zagwarantowac do niej dojazd? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hawkmoon 24.03.2005 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 Zapytaj wójta kiedy zrobi drogę. Napisz pismo i się dowiesz. Bardzo prawdopodobne, że odpowie, że za 20 lat, bo takie ma możliwości finansowe...To już jest urok kupowania tanich działek - są tanie bo nie mają infrastruktury. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasco 24.03.2005 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 No cóż. Ja też kupiłem od gminy ale jestem w nieco lepszej sytuacji - podciągnięte media, droga - gruntowa - ale jest. Jednak z tego, co rozmawiałem z sąsiadami, w większości sami musieli walczyć o sfinansowanie ułożenia mediów przez gminę. Co do drogi, to wątpię żeby jakaś została zrobiona przed położeniem wszystkich mediów, bo kto teraz będzie chciał kłaść drogę żeby zrywać za rok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz M. 24.03.2005 15:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 A ta działka pod drogę jest własnością gminy? Jeśli tak, to pozostaje ich nękać, albo założyć jakiś społeczny komitet utwardzenia drogi. Jeśli nie (np. droga jest waszą współwłasnością), to właściwie tak samo, tylko "komitet" nie musi dogadywać się z gminą, tylko samodzielnie coś zrobić. Prawo mówi tylko bardzo ogólnie o zadaniach gminy, nie wynika z niego kiedy i jaką drogę muszą wybudować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krispl 31.03.2005 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2005 Co za znaczenie ma w takim razie zapis: Rozporządznie ministra infrastruktury z 12.04.2002 r. w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie. ... Rozdział 2 Dojścia i dojazdy § 14. 1. Do działek budowlanych oraz do budynkówi urządzeń z nimi związanych należy zapewnić dojście i dojazd umożliwiający dostęp do drogi publicznej, odpowiedniedo przeznaczenia i sposobu ich użytkowaniaoraz wymagań dotyczących ochrony przeciwpożarowej,określonych w przepisach odrębnych. Szerokośćjezdni nie może być mniejsza niż 3 m. 2. Dopuszcza się zastosowanie dojścia i dojazdu dodziałek budowlanych w postaci ciągu pieszo-jezdnego,pod warunkiem że ma on szerokość nie mniejszą niż5 m, umożliwiającą ruch pieszy oraz ruch i postój pojazdów. 3. Do budynku i urządzeń z nim związanych, wymagającychdojazdów, funkcję tę mogą spełniać dojścia,pod warunkiem że ich szerokość nie będzie mniejszaniż 4,5 m. 4. Dojścia i dojazdy do budynków, z wyjątkiem jednorodzinnych,zagrodowych i rekreacji indywidualnej,powinny mieć zainstalowane oświetlenie elektryczne,zapewniajàce bezpieczne ich użytkowanie po zapadnięciu zmroku. ... "Należy zapewnić" tzn kto ma zpewnić ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damiang 13.04.2005 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Kwietnia 2005 No jak to kto ma zapewnić? Budujący budynek oczywiście.Czyli nie pozwolą ci wybudować domu jak nie do niego drogi (przynajmniej wyznaczonej). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Thaurus 14.04.2005 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2005 Co prawda gmina ma obowiązek zapewnienia działce dostęp do drogi publicznej (którą jest ta gminna droga dojazdowa na planie). Nie można oczekiwać niestety, że wójt wybuduje drogę, bo ma taki obowiązek. Pamiętaj, że ograniczają go plany budżetowe i inwestycyjne (z reguły są ważniejsze potrzeby). Są 3 rozwiązania:1. Pisać, pisać, pisać i ... czekać2. Zorganizować komitet społeczny, pisać, pisać i pisać do gminy o zgodę na sfinansowanie inwestycji przez Was (ewentualnie razem z gminą) i podpisanie umowy na podstawie, której nowi użytkownicy drogi płaciliby Wam odszkodowanie za korzystanie z niej (z reguły umowa taka obowiązuje jakiś czas) - nie płacicie wtedy opłat adiacenckich.3. Zorganizować komitet społeczny i utwardzić drogę, tak aby można było po niej jeździć i chodzić, a jednocześnie pisać, pisać i pisać... i czekać Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.