rafał ... 24.03.2005 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 wyszperałem ciekawą charakterystykę budownictwa jednorodzinnego w stanach na przestrzeni oststnich 50 lat, dosyć ciekawe. Jak by to porównał do nszych domów to jesteśmy gdzieś w latach jedemdziesiątych zobaczcie sami http://www.gamber.pnet.ws/domyduze.gif oryginał dokumentu jest tutaj http://www.nahb.org/fileUpload_details.aspx?contentTypeID=7&contentID=2028 To że domy są coraz większe i droższe to normalka, ale że ilość domów bez kominków jest coraz większa to już ciekawostka, albo zaledwie 8% domów z jednostanowiskowym garażem. No i ta liczba wybudowanych domów ! Szok budowlany ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dires 24.03.2005 12:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 Nas w szkole zawsze uczyli, że w USA jak ktoś ma dom murowany to jest bogatym człowiekiem... ale to niekoniecznie prawda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 24.03.2005 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 Ciekawe jak wygląda 1 1/2 łazienki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
svenska 24.03.2005 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 1/2 lazienki to tutaj po prostu mala lazieneczka, z 1 malutkim zlewem, toaleta, czasem jest prysznic. dla nas jest to po prostu mala lazienka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
svenska 24.03.2005 12:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 aha, jeszcze jedno, gdyby sie u nas budowalo, tak, jak w stanach, to juz dawno bysmy ich przescigneli. ich tekturowo-plastikowe domy na stelazach, z prowizorka na kazdym kroku - nic szczegolnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 24.03.2005 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 A czy przypadkiem w Szwecji nie buduje się tak jak w Stanach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 24.03.2005 12:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 Może to i sposób, może to i normalniejsze niż u nas, u nas buduje się pancerno-betonowe domy mają przynajmniej domki wygodne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 24.03.2005 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 Wcale bym się nie zachwycał domami w stanach. Tamte domy bywają różne. To że są to kanadyjki to nic nie znaczy, te też bywają różne. Po opowiadaniu brata który pracował tam wmiędzy innemu przy budowaniu takich domów tym bardziej nie jestem skłonny popadać w zachwyt nad nimi, ale też nie uważam, że my jesteśmy tak do przodu. Pamiętajmy, że USA to duży kraj gdzie inaczej się buduje w zależności od klimatu. Wiel tamtejszych domów nie przetrzymało by naszego klimatu (może raczej ich lokatorzy). A tak jeszcze w kwestii porównań - ilu z Was ogląda na Discovery serię Wielkie projekty. Jak się Wam podoba sposób budowania z Królestwie? Myślę, że to w wielu wypadkach oni mogli by się od nas uczyć... Tak więc nie bądźmy zbyt zadufani, ale też nie popadajmy w zauroczenie budownictwem zza wielkiej wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 24.03.2005 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 Tak, klimat np. w Kanadzie jest wyjątkowo łagodny, i Kanadyjczycy generalnie naszych temperatur zimowych nie przeżyliby Albo w Szwecji gdzie budowanie szkieletowe jest bardzo popularne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 24.03.2005 14:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 w USA jest rotacja właścieli, która przebiega narodościowo. np. budują nowe osiedle domków dla Amerykanów, za 15-20lat wykupują to Polacy, cała dzielnica będzie polska, za następne 15-20lat wykupują to Meksyki, przy czym już stan tych domów się pogorszył i za następne 15-20lat wykupują to Afroamerykanie, cała dzielnica będzie ich, lepiej tam nie jeździć "białasom". Za następne 20lat, te domy to już rudery (afro nie słyszeli o remontowaniu), wjeżdzają spychy wszystko burzą i od nowa nowe osiedle dla Amerykanów Co do cen domów w USA to przez ostanie lata podrożało o 100%, jeszcze jakieś 5-6lat temu, można było kupić jakiś domek w dzielnicy robotniczej do remontu za 70tyś $, teraz już trzeba wydać jakieś 140tyś.$. W dzielnicach "lepszych" można było kupić za 150tyś $, 5 lat temu , dzisjaj już trzeba wyłożyć 300tyś, itd.... Więc "inflacja" olbrzymia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 24.03.2005 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 np. budują nowe osiedle domków dla Amerykanów, za 15-20lat wykupują to Polacy, cała dzielnica będzie polska, za następne 15-20lat wykupują to Meksyki, przy czym już stan tych domów się pogorszył i za następne 15-20lat wykupują to Afroamerykanie, cała dzielnica będzie ich, lepiej tam nie jeździć "białasom". Za następne 20lat, te domy to już rudery (afro nie słyszeli o remontowaniu), wjeżdzają spychy wszystko burzą i od nowa nowe osiedle dla Amerykanów A Indianie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 24.03.2005 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 A Indianie? a u Indianów można kupić fajki za 99centy (jakieś tam prawo rezerwatowe), w innych stanach USA te same fajki za 5$ za paczkę, i wtedy robi się przemyt, bym napisał więcej, ale może CIA te forum czyta (walka z terroryzmem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 24.03.2005 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 Hmmm..... sadze ze wszystko jest w innym pojmowaniu domu u nich i u nas. Tak jak i samochodow itp. Dla ciegle wiekszosci z nas samochod to przedmiot kultu i "styl" zycia. Dla nich to rzecz - jedna z wielu majaca zycie ulatwiac. Dom podobnie-ma sluzyc za sypialnie i jadalnie a biorac pod uwage to iz kazdy ma kawalek ogrodka w nim zycie dzienne sie prowadzi przez wieksza czesc roku. I ta ergonomia ich domow. Kurcze - podobnie jak ich samochodow stad w amerykanach sie zakochalem i majac okazje nie jednym europejczykiem jezdzic sadze ze auta za oceanem to wzor nie do osiagniecia potej stronie wielkiej wody. Pamietam jak kiedys odwiedzilem znajomego w domu wykonanym wg projektu amerykanskiego drewniaka tyle ze po "naszemu" z cegly. Jedno mnie uderzylo - wyjatkowa funkcjonalnosc - rozlanowanie pomieszczen i ich wielkosc dostosowana do funkcji jaka maja pelnic. Pozniej z ciekawosci (niestety jak juz moja zaczela sie budowac) wpadlo mi do reki pismo z planami ich domkow. domeczkow, rezydencji itp. Naprawde bylem zaskoczony wlasnie tym funkcjonalnym podejciem do wykorzystania powierzchni jaka mamy do dyspozycji. Widzac nasze projekty (chocby i swoja chalupe) dochodze do wniosku ze u nas architekci przescigaja sie w udziwnieniach jakby zapomianajac ze maja tam mieszkac ludzie a nie ze ma to byc "wystawka", sztuka dla sztuki Tam dom ma sluzyc domownikom a nie odwrotnie O technologi wypowiadac sie nie bede gdyz nie naleze do zwolennikow drewna w kazdej postaci jako materialu budowlanego - co innego w ognisku czy kominku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ppp.j 24.03.2005 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 O różnicy w sposobie budowania po obu stronach Wielkiej Wody niech świadczy opowieść mojej znajomej, która poślubiła Amerykanina i pojechała do Starego Kraju by mu pokazać Polskę.On - czy Wy ciągle żyjecie w stanie zimnej wojny i szykujecie się na zbrojną interwencję?Ona - nie, a czemu pytasz?On - bo wasze domy wyglądają jak bunkry wojennePo prostu Oni zupełnie inaczej budują.Ale widziałem też i takie zdarzenie.Rano, gdy jechałem do pracy jedna z ulic była zamknięta przez straż, bo spłonął dom (drewniany oczywiście, czyli doszczętnie). Wieczorem, gdy wracałem do domu buldożery kończyły wyrównywać teren a po tygodniu nikt by nie poznał, że tutaj stał dom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 24.03.2005 18:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2005 Tak, klimat np. w Kanadzie jest wyjątkowo łagodny, i Kanadyjczycy generalnie naszych temperatur zimowych nie przeżyliby Albo w Szwecji gdzie budowanie szkieletowe jest bardzo popularne. BK jeśli robisz takie uproszczenia to sam nie wiem co Ci napisać.Po prostu porównaj dom na północy i południu, do tego porównaj osiedla socjalne gdzie stoją kontenery z dykty - to też budownictwo szkieletowe. Na pewno wiele ich rozwiązań jest dobrych, tylko mieszkamy w Europie gdzie jest inaczej i tyle. Jak ktoś chce to niech buduje, jednak nie można uogólniać, że tam jest tak wspaniale - jeśli ktoś uważa, że tam jest raj to czemu się nie wyprowadzi? Myślę, że wielu z nas którzy budujemy się tu w Polsce tam nigdy by nie miało takiej szansy, a wielu jeśli by zbudowało dom to spłacało by go przez większość życia, czemu nikt nie mói o tym, że wiele osób spłaca tam hipoteki latami? Budujemy domy trwałe, bo ciągle kultywujemy tradycje rodzinne, czy one są aż tak popularne tam za wodą? Różnimy się bardzo od siebie kulturowo i nie tylko, domy też się różnią, jednak u nich różnice występują diametralne i nie można tylko się zachwycać się. Mój dom jest moim kapitałem, wiem, że nie wyciągnę z niego tyle ile włożyłem bo nie o to chodzi, jednak w dzisiejszych czasach też trzeba o tym pamiętać. Piszecie, że nasza architektura jest pełna udziwnień i niefunkcjonalna, ale zapominacie, że to nie tylko architekci ją tworzą lecz równierz my sami i jeśli tak jest jak jest, to oznacza, że że nam się podoba, bo przecież nikt z nas nie wybuduje domu który mu się nie podoba. Co do trwałości... Czy my mieszkamy w bunkrach? Polemizował bym, taka wypowiedź świadczy raczej o nieznajomości tematu, albo jest typowym dowcipem, ja jednak nie chciał bym mieszkać w domku z kart gdzie po każdym huradanie wjeżdza buldożer i równa sterty desek... Jeśli ktoś powie, że przecież nie należy tworzyć domów na długie lata to spytam czemu? Są kraje gdzie stare domy są właśnie w cenie... Nie zachwycajmy się nad ogółem, bierzmy tylko to co jest tego warte, a nie jak leci, a jeśli ktoś twierdzi, że ma dom niefunkcjonalny to tylko wystawia opinie o sobie samym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matth 25.03.2005 03:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2005 W USA domy w wiekszosci buduja developerzy i sa to domy standard.Tylko ten ich standard ma sie tak do tego co wy kochani budujecie , jak szalas do domu pasywnego.Nie dajmy sie zwariowac.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej100 25.03.2005 03:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2005 Co tu duzo mowic. W telewizji pokazuja co chwile kompletnie zniszczone osiedla po przejsciu klesk zywiolowych i uwierzcie , ze to nie dlatego ,ze taki kataklizm ich nawiedzil. A na Alasce tez buduje sie w technologii szkieletu drewnianego (co prawda tu drewno jest tanie). Powierzchnia ich domow jest zdecydowanie wieksza, ale nie zamienilbym sie na moj murowany.Co do dwoch garazy to niejednokrotnie do pracy trzeba dojezdzac co najmniej godzine i w spoleczenstwie gdzie samochod nie jest zadnym luksusem nie jest to zadna ekstrtegawancja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tradycjonalista 31.03.2005 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2005 Gdyby nie brać poprawki na to że jest to inny kontynent i inne realia ekonomiczne to można by powiedzieć że amerykanie są strasznymi lebiegami, ciapami, frajerami co dają się skubać z kasy na wszystkie strony itp. Tak szybko licząc wychodzi na to że 1m2 takiego amerykańskiego przeciętnego domku z papieru desek i plastiku kosztuje u nich prawie 3500zł !!! W naszym kraju ze świecą trudno znaleźć takiego frajera co za taką lichotę da 3500zł/m2. U nas naród potrafi zbudować o wiele taniej i o wiele wiele lepiej i solidniej. Porównania takie więc nie mają większego sensu. Gdybyśmy jeszcze zadali sobie trud i porównali dochody rodzin na głowę, inwestorów budujących domy jednorodzinne w świetlanej ameryce i u nas to ciekawe ile dziesięcioleci byliby za nami . Okazać by się mogło, że z takimi dochodami jak u nas to w USA nikt nie potrafiłby zbudować kiosku z gazetami a co dopiero przyzwoity murowany dom. Nie wiem co ma na celu ten wątek ale ja nie mam kompleksów budowlanych, sąsiedzi na moim osiedlu chyba również nie mają. Każdy ma przynajmniej 2 łazienki, 3 do 5 sypialni, co najmniej dwa lub więcej miejsc parkingowych lub garażowych i jeszcze najważniejsze - domy wszyscy mają prawdziwe murowane a nie plastikowo-papierowo-drewniane. Na koniec dodam jakby ktoś nie wiedział że Polska i USA to kraje nieporównywalne obszarowo, ludnościowo gospodarczo itd. więc pisanie takich farmazonów że jesteśmy gdzieś w tyle za nimi w latach "jedemdziesiątych" jest chyba mocną manipulacją. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość plaz 01.04.2005 03:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2005 Widze ze mozna jednak znalesc ludzi realnie myslacych.Przykladem sa celne ,madre i wywazone wypowiedzi w tym watku. Moje osobiste zdanie : -szkielet napewno nie -niektore rozwiazania tak ,jak to ujal Jareko. -natomias calkowity odjazd w swiat fantazji -tylko dla nielicznych nierealnie myslacych marzycieli i naciagajacych nas projektantow . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.