Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

parkowanie przed posesją


basinek

Recommended Posts

Mam pytanko, jakis czas temu wyremontowano moją ulice-z podbruku, niestety zapomniano o takim drobnym szczególe -nie ma chodników. :o Teraz moje pytanie, masa aut parkuje tuż przed moim ogrodzeniem. Czy nietaktem będzie jak umieszczę na ogrodzeniu tabliczkę"zakaz parkowania"?? :-?Czy mam wogóle takie prawo? Zaznaczam, że nie byłoby to dla mnie żadnym problemem, ale często samochody sa zaparkowane aż pod samą furtką i jak na złość sąsiedzi nie parkują po swojej stronie ulicy ale właśnie po mojej. Nie chcę walki z sąsiadami ale sa jakieś granice przyzwoitoći. Co waszym zdaniem powinnam zrobić?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko, jakis czas temu wyremontowano moją ulice-z podbruku, niestety zapomniano o takim drobnym szczególe -nie ma chodników. :o Teraz moje pytanie, masa aut parkuje tuż przed moim ogrodzeniem. Czy nietaktem będzie jak umieszczę na ogrodzeniu tabliczkę"zakaz parkowania"?? :-?Czy mam wogóle takie prawo? Zaznaczam, że nie byłoby to dla mnie żadnym problemem, ale często samochody sa zaparkowane aż pod samą furtką i jak na złość sąsiedzi nie parkują po swojej stronie ulicy ale właśnie po mojej. Nie chcę walki z sąsiadami ale sa jakieś granice przyzwoitoći. Co waszym zdaniem powinnam zrobić?

Pewnie są przepisy ruchu drogowego czyli można parkować ale tak aby nie zakłócać ruchu pieszego, nie blokować dojazdu do prywatnej posesji itd.

Ja chciałbym Tobie doradzić abyś po prostu sąsiadowi zwróciła uwagę, coś w tym stylu miałabym prośbę aby Państwa goście nie parkowali aut pod moim płotem bo mi to trochę przeszkadza.

 

nie jest nietaktem wywieszenie tabliczki, nietaktem jest przyjechać do kogoś innego a u kogoś innego parkować.

 

Czasami trochę grubszej skórki w stosunkach sąsiedzkich się przydaje :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanko, jakis czas temu wyremontowano moją ulice-z podbruku, niestety zapomniano o takim drobnym szczególe -nie ma chodników. :o Teraz moje pytanie, masa aut parkuje tuż przed moim ogrodzeniem. Czy nietaktem będzie jak umieszczę na ogrodzeniu tabliczkę"zakaz parkowania"?? :-?Czy mam wogóle takie prawo? Zaznaczam, że nie byłoby to dla mnie żadnym problemem, ale często samochody sa zaparkowane aż pod samą furtką i jak na złość sąsiedzi nie parkują po swojej stronie ulicy ale właśnie po mojej. Nie chcę walki z sąsiadami ale sa jakieś granice przyzwoitoći. Co waszym zdaniem powinnam zrobić?

 

Nie masz podstawy prawnej do wywieszenia takiej tabliczki. Twój teren kończy się równo z ogrodzeniem i równo z ogrodzeniem kończą się Twoje wpływy. Oczywiście, możesz zwrócić sie do zarządcy drogi by umieścił po Twojej stronie ulicy znak drogowy zabraniający postoju czy też parkowania. Nie wiem jak go umotywujesz i jaka będzie odpowiedż zarządcy.

 

Co do twojego pytania o granice przyzwoitości to potwierdzam - są takie granice i najprawdopodobniej Twoi sąsiedzi je przekroczyli.

 

Czy ktoś z Twoich znajomych nie ma przypadkiem Trabanta którego można na holu dostarczyć pod okno sąsiada? Za szybą naklej kartę z napisem SPRZEDAM :wink: :p

Niemniej najpierw porozmawiaj z nimi.

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 years później...
Mam takie pytanko mamy swój własny dom i sąsiad parkuje mi pod oknem swój samochód . Sytuacja jest taka ze nie ma on możliwości parkowania u siebie na podwórku gdyż ma wąska drogę w głąb swego podwórka działka nie spełnia wymogów budowlanej bo to taka klitka mała jeszcze za czasów jak żyła moja babcia to oddala właścicielom kawałek naszej działki by mogli zainstalować sobie bramę i na początku tej drogi mogli wstawiać samochód .Rodzina tego sąsiada co stawia mi samochód pod oknem wynajmuje tu ten mały drewniany domek ale on sam tu nie mieszka a mieszka jego mata i jego rodzeństwo a on sobie parking urządza i to nie taki ze przyjeżdża w odwiedziny tylko ten samochód tu stoi całymi dniami a on nim nie jeździ praktyczni. Kiedy jest sucho i nie pada parkuje na posesji na przeciwko gdzie jest wolny zarośnięty nie ogrodzony plac bez właściciela ale kiedy spadnie deszcz i jest tam błoto to parkuje mi przez oknem na trawie przed ogrodzeniem kiedy zwróciłam mu uwagę to jeszcze miał pretensje a rezultatu nie ma żadnego ... co można z tym fantem zrobić ?? A i jest to droga na wsi tak żwirowana odchodzi od głównej drogi zakończona rzeczka, sąsiedzi to starsi ludzie mieszkają tu po ponad 50 lat ale każdy parkuje u siebie .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie masz podstawy prawnej do wywieszenia takiej tabliczki. Twój teren kończy się równo z ogrodzeniem i równo z ogrodzeniem kończą się Twoje wpływy.

 

Prawda - nie mniej jednak, można umieścić taki znak na terenie swojej posesji (równo z płotem) najlepiej z ideogramem, że samochód będzie odholowany.

Taki znak działa na wyobraźnię, jest zgodny z prawem (obowiązuje na własnym terenie), ale przeciętny Kowalski będzie sadził, ze dotyczy drogi (pobocza).

To działa – sprawdzone. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

basinek - a nie mieszkasz czasem w strefie zamieszkania oznaczonej znakiem D-40? Bo w takim przypadku można parkować wyłącznie w oznaczonych do tego miejscach.

 

Co do znaku zakazu parkowania - jak będzie powieszony przez Ciebie to raczej nie zadziała. Widziałem kiedyś taki napis na bramie garażowej . "Kto przed bramą parkuje wiele ryzykuje" :lol: - możesz to dostosować do swoich potrzeb 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczerze to nie wiem czy tu jest jakieś oznakowanie bo to ulica tak jak mowie na wsi ..... pójdę do gminy i się spytam czy coś można z tym zrobić .... tak tez myślałam ze mogę zawiadomić służby porządkowe ze stoi w takim miejscu ze utrudnia przejazd i wyrazie jakiegoś zajścia ciężko będzie przejechać np. straży pożarnej
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój sąsiad to jest w ogóle beszczelny, mieszka na innej ulicy co ja, na swojej sąsiedniej działce ma mały zakład betoniarski, działka ta sięga aż do mojej ulicy, no i tu zaczyna się problem, od godziny 6:00 rano zaczynają się rozładunki cementu (całe tiry), załadunki bloczków betonowych, płyt betonowych ogrodzeniowych, wszystko to odbywa się na mojej ulicy tuż pod moimi oknami, wiele razy zgłaszałem to w gminie oraz na policji ze ulica nie jest placem załadunkowym, no w każdym razie nic nie skutkuje, zastanawiam się nad opisanie tego w jakieś gazecie - mam dość
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...