Alanta 02.10.2002 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2002 No właśnie, nie wiem gdzie umieścić kuwetę i michy dla kota (temat można rozwinąć na psa). Nie może stać na drodze komunikacyjnej, bo wszyscy będą w nią włazić. W pokoju dziennym też głupio, myślałam o kuchni, ale w zasadzie ona jest jedną wielką drogą komunikacyjną Może zostawić jakąś przerwę w ciągu między szafkami i tam ją wsunąć ? ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yemiołka 02.10.2002 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2002 my mamy na szczęście wielki korytarzo-wiatrołap i tam będą wszelkie michy i zwierzęce łoża.z braku laku można je upchnąć też np. pod schodami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 02.10.2002 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2002 Sporo osób kuwetę ma w łazience/kibelku. Żwirek, który można spuszczać - nie trzeba latać z kuwetą do kibelka.Ja mam w przedpokoju, bo tylko w tym miejscu nie jest na widoku.Miski w kuchni - blisko do mięska!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
franekF 02.10.2002 15:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2002 Ponoć kuwetka się nie za bardzo przydaje w domu jednorodzinnym, koty korzystaja z toalety na zewnątrz. Chyba, że to wyjątkowe lwy salonowe i nie chce im się wychodzić. Z tego względu można kuwetkę umieścić byle gdzie poza zasięgiem wzroku i niekoniecznie w łazience.Też poczatkowo myslałem o wiatrołapie lub nawet kotłowni, ale problem w tym, że trzeba czesto dzrwi trzymac otwarte, a z wiatrołapu leci zimno na pokoje, To nie jest to samo, co mieszkanie w bloku...A michy w kuchni - moje koty strasznie świnią podczas jedzenia, w kuchni łatwo sprzątnąć. A może na zewnątrz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 03.10.2002 06:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2002 Na zewnątrz to można latem i michy i kuwetę trzymać na zadaszonym tarasie. Ale co zrobić zimą ? łazienka tez odpada, bo będzie raczej zamknięta...korytarz mam ciasny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 03.10.2002 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2002 A gdzieś w kotłowni, zrobić dziurę w drzwiach (cóś na wzór US filmów)???? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
franekF 03.10.2002 07:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2002 Z taką uchylaną klapką? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa 07.10.2002 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Października 2002 U nas w planach michy/kuwety w pomieszczeniu gospodarczym. Tylko właśnie te otwarte drzwi. W mieszkaniu w drzwiach łazienkowych wyjęliśmy kratkę - kotu starczyło. Niestety pies się nie zmieści. W przyszłości przerobimy drzwi wycinając w nich klapę - tylko czy kot sobie z nią poradzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 08.10.2002 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2002 1.Kuweta kota powinna stac tak, aby bylo to intymne, nie narazajace kota na stres( rozne osoby przechodza)miejsce w innym przypadku mozna miec niespodzianki.2. tak postawiona aby kot siedzac juz w pozycji 'konkord' mogl widziec droge ktora przyszedl-wejscie.To naprawde sa wazne rzeczy aby potem nie bylo, oddaje kota bo robi po katach!3. Kot kotry korzystal z kuwety i zaczyna byc pozniej kotem wychodzacym, moze ale wcale nie musi zaltwiac sie sam z siebie na zewnatrz. Mam dwa koty jeden nie uzywa kuwety a drugi jednak przylatuje do domu do kuwety.4.Mozna w sklepach z akcesoriami dla zwierzat kupic takie uchylne drzwiczki, ja nie mam takich, wiec nie wiem jak szybko kot nauczy sie z nich korzystac.5.Jesli naprawde nie ma miejsca intymnego na kuwete i musi np.stac w przedpokoju to polecam kuwete zakryta-taki domek, tez mozna kupic w sklepie. Zaleta tej kuwety jest to,ze ma filtr oraz kot nie ma mozliwosc rozkopywania piasku.6.Generalnie dobrze jest postawic kuwete na jakims malym dywaniku wiekszym od kuwety( z przodu)po to aby kot nie roznosil piasku na lapach po mieszkaniu.Uffffff, tyle o kuwecie.Miski, oczywiscie,ze najlepiej jedno stale miejsce wybrac, do karmienia-polecam jednak kuchnie, po co po calym domu w roznych miejscach porostawiane miski! Po zjedzeniu miski chowac jedynie miska z woda pozostawiona.Sa koty, ktore rozwalaja jedzenie ale wystarczy zakupic taka wyzsza troche miske i po problemie-tez tak mialam z jednym swoim kotem.Jesli chodzi o polozenie legowiska dla psa to powinno byc tak usytuowane aby pies mogl miec na oku caly dom(poziom domu). Kladzenie gdzies w wiatrolapie, czy kacie zaslonietym, nic nie da, pies nie bedzie korzystal. Ustawienie budy dla psa tez powinno byc takie aby widzial wejscie-furtke do domu!Jesli pies jest traktowany jako domownik to w domu powinno byc dla niego miejsce a nie w kotlowni np.! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa 09.10.2002 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2002 Ukochanym legowiskiem mojego kota jestem ja albo Sebastian. Od biedy może być jeszcze jego kocyk albo regał Założę się, że z psem będzie podobnie chociaż w tej chwili twardo planuję inaczej - co z tego skoro mam miękkie serducho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 09.10.2002 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2002 tiaaa, ja też jestem ulubionym legowisiem moich kocurów. W zimne dni mam niezłe ogrzewanie!!!Co do kuwety w ustronnym miejscu - moje diabły mają tendencję do robienia grubszych i nie tylko rzeczy kiedy akurat wybieram z kuwety.... Pewnie dbają o to abym mogła sprawdzić czy nie ma robaczków.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa 09.10.2002 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2002 I oczywiście trzeba poczekać na dosypanie piaseczku - bo jak inaczej można się załatwić A po "grubszej" sprawie piasek jest w promieniu kilku metrów od kuwety bo nie wystarczy zwyczajne grzebnięcie tylko trzeba to zrobić z rozmachem Powinnam kupić kuwetę z nakładką ale obawiam się o jej akceptację - koty nie lubią zmian. Chociaż byłam mile zaskoczona brakiem reakcji po przeprowadzce - tego się bałam najbardziej. Nowe miejsce dla kuwety zaakceptowane a kicia z braku mnie i Sebastiana śpi na moim wujku. Chyba powinnam poczuć się zdradzona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 09.10.2002 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2002 Koniecznie trzeba zrobić kopiec upamiętniający miejsce zdarzenia.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kkk24 13.11.2002 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2002 Dzięki!! Dzięki Wam, Forumowicze, wpadłam na pomysł umieszczenia kociej ubikacji w pomieszczeniu gospodarczym z drzwiami z klapka. Był to problem, bo nasza puchata bestia ma takie same tendencje do rozsypywania żwiru na wszystkie strony,,, O zapaszku nie wspomnę po "grubszym". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pingwin z Lublina 17.11.2002 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Listopada 2002 Właściciele zwierząt dzielą się na tych, co śpią ze swoimi i na tych, co oszukują, że nie. Psu należy się spokój, jeśli jest miejsce, gdzieś w kącie pokoju (nie na odludziu!!!) u Państwa. Legowisko dla psa gdzieś w komórce lub garażu, pomieszczeniu gospodarczym itp. jest nieporozumieniem - pies jest zwierzem stadnym i musi być z resztą wspólnoty (dla psa ludzie to takie większe psy). Z kotem jest łatwiej, bo mniejszy. Są takie domki z kołdry - choć nasz kot sypia w takich miejscach, gdzie domku się nie ustawi (bojler, piec C.O. (na wierzchu, nie w środku!), parapety, itp.). Widziałem w TV kota, co załatwiał się w WC, nawet wodę spuszczał. Koci wychodek najlepiej ukryć gdzieś w kącie, kocio tam trafi i tak. Kot wychodzący nieraz te rzeczy robi na dworze, choć lubi wrócić. Mieliśmy takiego kota, co cały dzień był poza domem, przychodził tylko jeść i do wychodka...Jedzenie to problem wychowania, ważne żeby nie przy stole, i zawsze o tej samej porze. Najwygodniej - w kuchni - kąt do jedzenia, tamże cały dzień miska z wodą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Danajot 18.11.2002 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Listopada 2002 moja piesa śpi w sypialni obok łóżka, wiem, że podczas naszej nieobecności włazi do, ale nie zrobiła tego nigdy przy nas. Ma swoje legowisko w wiatrołapie, w ciągu dnia często tam leży, ale na noc zawsze przychodzi do sypialni. Kota już nie ma, ale jak był to spał na parapecie w łazience. Kuwetę miał w wiatrołapie. Michy stoją w kuchni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Domka 27.11.2002 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2002 miski zwierzaków prawdopodobnie umieszczę w kuchni, musze pomyslec o miejscu przy projektowaniu szafek, posłanie (dzienne)ustawię w miejscu gdzie będą mogły obserwować nas domowników, w nocy i tak śpią z nami, a może pomyślę o drugim posłaniu na noc, gdzieś w sypialni lub niedaleko niej ? hmm zobaczymy... czy dadzą się namówić Są fajne wiklinowe kosze albo tapczaniki. Natomiast kuweta to rzeczywiście problem, w łazience hmmm musi być ciągle otwarta, garaż czy kotłownia owszem dobry pomysł z tymi drzwiczkami w drzwiach, ale ja mam alarm i na noc będzie włączany. (wiem że są czujki na zwierzęta ale ja im nie wierzę)Chyba kuwete ustawie pod schodami. A propos nie miałam problemu aby mój kot przyzwycził się do kuwety-domku, wyjełam tylko te uchylne drzwiczki, bo nie bardzo wiedziałam czy nie przestraszy się, jeżeli już nawet wejdzie, jak te ruchome drzwiczki trafią go w tyłek. i koniec juz by tam nie wszedł, a nie wiem jak wasze koty, mój jak ma brudną kuwetę lub nie ma dostępu do niej ( np w lato trzymałam na balkonie)to poprostu najchetniej narobiłby na łóżko i pięknie zwinął pościel łapkami żeby nikt nie zauważył ... fuuu dwa razy tak mi narobił, kołdra do wyrzucenia! pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Osówka 27.11.2002 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2002 Do Domki - kosze wiklinowe są bardzo ładne, ale mój pies wiercąc się w nocy w koszu strasznie nim trzeszczał. W sypialni chyba lepsze będą typowe śpiworko - budki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 28.11.2002 10:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2002 Poza tym trudno je umyć i zdezynfekować... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gajka 28.11.2002 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2002 Kota nigdy nie miałam, aczkolwiek kto tam to wie? Pies jest, spi wiadomo gdzie, w naszym lozku. Legowisko stoi "niezamieszkane". Gajus się odgraża, że w nowym domu nie chce dzielic loza z nikim wiecej tylko ze mna. Hehehe, jak my to zrobimy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.