Gość 31.03.2005 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2005 witam bede tu sobie pisal co tam ciekawego podczas budowy sie przydarzylo na razie stan taki: dzialka jest stal kupiona (huta zawiercie) 2,5 tony pretow fi 12 i tona w klebku preta fi 6 styropianu kupilem na razie jakies 50 m3 potem sie dokupi ewentualnie w projekcie byla lista drewna na wiezbe ale bylo pare bledow w koncu posprawdzalem wszystko ale i tak nie ustrzeglem sie bledu i kupilem za krotkie o 20 cm krokwie drewno nie najlepsze, powyginane na wszystkie strony- nie wiem jak ja z tego wybuduje, impregnowane niby zanurzeniowo, ale chyba tylko popryskali jakims barwnikiem ( jak sie zadrasnie to pod spodem jest biale) deski na szalunki po prostu katastrofa nie wiem jak bede z tego rzezbil- kazda deska inna jedyne co sie zgadza to grubosc pozostale wymiary przypadkowe (dlugosc meidzy 2 a 6 m , natomiast szerokosc desek meidzy 8 a 40 cm) niestety tak to jest jak sie buduje na odleglosc i material zamawia zona drewno przywiezli 2 dni zajelo mi poukladanie tego jakos rozsadnie mam obawy ze te drewno sie tylko na opal nadaje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 31.03.2005 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2005 zanim wybralem projekt naczytalem sie na forum, ze az mi w glowie huczalowiedzialem ze mam malo kasy wiec zaczalem kombinowac jak wielu forumowiczow tak:bryla- tylko buda do psa wchodzi w rachube (zadnych wykuszow itd)kwestia proporcji pudelka- wiadomo im bardziej zblizony do kwadratu tym wiekszy stosunek powierzchni uzytkowej do powierzchni scian zewnetrznych = tansza eksploatacja kwestie lazienek jedna nad druga przerabialem bardzo dlugo i przyjalem, ze to muskomin - jedna sztuka a nie pietnascie kominow do roznych roznosci taki mialem plan i rozpoczalem poszukiwanie projektu gotowegoefekt- nie stwierdzono istnienia idealu odpowiadajacego moim wyobrazeniomwniosek- tylko projekt indywidualny wchodzi w rachube!!!ok- z takim postanowieniem odwiedzilem z zona paru architektow przedstawiajac im moja wizjeod rozmow z nimi tak rozbolala mnie glowa ze sumujac to z trwajacym okolo 2 lat procesem szukania idealu przekroczylem magiczna linie pod tytulem - teraz juz mam wszystko w du..... z takim nastawieniem ponownie obejrzalem gotowce muratora i wpadl mi w oko projekt "maly dworek c 80"powiem tylko tyle ze pokrywa sie on z moim wczesniejszym "idealem" w jakis 10 %mozna powiedziec ze wszystko jest inne niz sobie to kiedys wymyslilem.tak podzialal na mnei ten troche przydlugi okres przedbiegowdlatego nie polecam rozciagac decyzji o wyborze domu w czasiebo efekt moze byc jak u mnie(chociaz czy ja wiem czy to zle )_________________ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.04.2005 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2005 siedze i czekam az dostane pozwolenietyle czasutyle czasutyle mozna by zrobic a nie wolno no nic bede czekaljak tak czekam, to coraz wiecej watpliwosci mnie nachodzi, czy nie byloby lepiej zrobic tego domu inaczej i tak np duzo mysle teraz o fundamentachrobie tradycyjnedzisiaj zaczalem rozwazac jak by to bylo z plytazrobilem nawet kalkulacje i wyszlo mi ze moje tradycyjne wyjda co najmniej 4000 drozej niz plyta czy kurcze projektant nei powinien w ramach adaptacji przeliczyc oba warianty i zaproponowac lepszy poza tymi 4000 PLN taka plyte jest o niebo prosciej wykonacno a moj tradycyjny..... boje sie nawet myslecjak to bedzie jak zrobie ta lawe a potem wyleje sciany fundamentowe to potem juz nic nie bede mogl robicbede musial przerwac urlop i przyjechac znowu za jakis tydzien, dwa... bo przeciez nie moze mi przywiezc nikt piasku dopoki sc. fundamentowe nie beda twarde, bo by mi podczas wysypywania piasku mogl ten fundament niechcaco zniszczyc kurcze ale sie wkopalemteraz bede ten fundament robic chyba na 3 razyco za paskudna technologiajak bym robil plyte to poszlo by raz dwaodgarnac humus, nasypac piachu, ubic, styropian, folia, smiesnie prosty szalunek i zalewac - tydzien powinien wystarczyc z nawiazkai wtedy moglbym z czystym sumieniem wracac z urlopui szykowac sie na wyjazd pt: scianya tak....szkoda gadac no ale chyba troche za pozno na takie zmianyprojekt czeka az go jakis expert w szufladzie znajdzietrwac to moze podobno i 2 miesiace.... a ja tylko czekam az bedzie zielone swiatlowtedy biore urlop i jade 1000 km aby walczyc z betonem i stala ciekawe czy sie doczekam..... cdn... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 19.04.2005 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2005 ale jaja....sobie ci urzednicy z nas robiaw piatek dostalismy pismo, ze brakuje dokumentowwiec sie przez caly weeekend denerwowalem, ze jak mozna bylo tych dokumentow nei dolaczyc (zona i kierownik budowy).no wiec przekonalem zone, zeby w poniedzialek odwiedzila urzad i doniosla to co brakujeokazalo sie ze urzedniczka nie zauwazyla pewnych dokumentow .....po prostu nie zauwazyla i wyslala zawiadomienie ze ich nie ma..... mozecie sobie wyobrazic.... to ja klne przez caly weekend na czym swiat stoi ( bo to przeciez na terminie mi zalezy baaaaardzo a tu niedopatrzenie z MOJEJ strony.....) a to tylko POMYLKA urzednika ???? no ladnie sie to wszystko zaczynachyba zamiast wylewac fundamenty pojade niedlugo do sanatorium Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 22.04.2005 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2005 kurcze wie ktos jak mozna sie skutecznei poskarzyc na urzedniczke?dowiedzialem sie wczoraj, ze ta....nawet przepraszam nie powiedziala, za to ze nadaremno wezwala moja zone do doniesienia rzekomo brakujacych dokumentow....jeszcze podobno fochy stroilai powiedziala ze w sumie to ona nawet dobrze nie sprawdzala czy te dokumenty sa czy nei tylko tak sie zdenerwowala ze ich nie ma, ze od razu duzo nie myslac wyslala to zawiadomienie (slyszal kiedys cos podobnego ???) ok to tak na dzien dobryjak wieceie jakis miesiac temu bylem w polsce na swieta i wtedy mi przywiezli wiezbenastepnie wrocilem do reichu i czekalem kiedy to dostaniemy to pozwoleniepo cichu wierzylem ze bede mogl przyjechac do polski znowu 30 kwietnia i wtedy wszystko sie zacznie....niestety wczoraj zdalem sobei sprawe, ze moge zapomniec o takiej opcjii powoli pogodzic sie z tym, ze musze czekac do 14 maja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 22.04.2005 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2005 dzisiaj sie przechrzcilem bo juz mnie wkurzaly te idiotyczne uwagi, ze nabijam jakis licznik wspominam o tym dla jasnosci, zeby sie nagle ktos nie dziwil co to za nowy leon ( a nie jak co niektorzy sadza z calkiem innych dziwnych powodow) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 23.06.2005 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2005 jutro tycza mi budynek a ja 1000 km od budowy kurcze nie moge si edoczekac - za dwa dni ruszam do boju obiecuje wszystko udokumentowac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.