Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

komentarze do dziennika leona z katowic


Gość

Recommended Posts

raczej nie

jak sobie pomysle ile bylo roboty z rozladunkiem ....

zawsze myslalem, ze rewno na wiezbe to takie ladne rowniotkie ladne itd

a tu mi takie kurcze jakies skretki powyginane przywiezli

zastanawiam sie jak oni to wycinali?

bo ksztalt tych belek na prawde byloby ceizko wyciac pila

no trudno mam nauczke

jak sobie czegos sam nei dopilnuje to potem mam dziadostwo

wspolczuje tym wszystkim ktorzy maja jakies ekipy budowlane na glowie...

ja bym tego nei zniosl

chyba po paru dniach wytluklbym taka ekipe co do jednego....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nareszcie - mój idol pisze dziennik. Skończy się teoria zacznie zmaganie z zyciem i budową. Piszę to poważnie i szczerze życząc najlepszego.

Zastanawiam się tylko co z tą więźbą i jak Ty taki przezorny możesz mieć taką poskręcaną więźbę? A tak swoją drogą to jest krzywa czy skręcona? Czy pokazałeś ją cieśli? Było by przykro, gdyby się okazało, że będzie ciężko z niej zrobić łądny dach. Praktycznie każda więźba się lekko pokręcie, ale troszkę to troszkę. U mnie jedna krokiek tak pieknie ześrubowała, że do dziś lezy i czeka na lepsze czasy - krokwi miałem trochę zapasowych... :D Mam nadzieję, że u Ciebie będzie dobrze.

Co się tyczy desek na szalunki - jeśli są obrzynane to się nie martw tymi wymiarami. Grunt, żeby były proste czyli po złożeniu nie pojawiały się duże szpary, resztę dopasuje ekipa która będzie je zbijać. Zebyś widział z czego można wykonać całkiem niezłe szalunki...

 

Tak więc widzisz, że mimo wnikliwego drążenia forum i tak nie zawsze idzie tak jakbyśmy chcieli. Mam nadzieję, że wszystkie "przygody" nie będą większe od tych które już miałeś, że szybko i sprawnie ukończysz budowę która da ci dużo radości, a dom który powstanie będzie twoim ukochanym miejscem na ziemi.

 

Czekam na dalsze odcinki. Napisz jak wygląda walka w urzędach - tu często powstają bardzo ciekawe odcinki dzienników :wink:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
raczej nie

jak sobie pomysle ile bylo roboty z rozladunkiem ....

Przepraszam, ale jak dostarczyli zły towar to powinni go zabrać i przywieźć dobry... Miałeś u mowę?

Ja np. kiedyś zareklamowałem narożnik skórzany i ponieważ przez 2 tygodnie nie raczyli skontaktować się, więc wg przepisów wyszło, że uznali reklamację i zarządałem wymiany 8) Po 6miesiącach uzywania wymienili mi na nowy. To samo Tobie radzę.

 

 

wspolczuje tym wszystkim ktorzy maja jakies ekipy budowlane na glowie...

ja bym tego nie zniosl

chyba po paru dniach wytluklbym taka ekipe co do jednego....

Leon,

ale sam będziesz wszystko budował? :o Przecież chyba jakąś ekipę np. do komina, czy do gazu lub elektryki zamówisz... Tak więc nie obejdzie się bez ekipy "na głowie".. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domu nie da się wybudować samemu. Prosta kalkulacja - 6 ludzi postawi nawet spory parter w tydzień. Jeden człowiek, nawet z pomocnikiem w 6 tygodni. Wniosek: nawet jeśli się wszystko samemu potrafi zrobić to czasu zabraknie. Wniosek 2: Jeśli potrafisz zarobić na dom, to na pewno więcej zarabiasz od fizycznego - więc po co robić samemu i marnować kasę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...powiem tylko tyle ze pokrywa sie on z moim wczesniejszym "idealem" w jakis 10 % mozna powiedziec ze wszystko jest inne niz sobie to kiedys wymyslilem....

 

Ano tak właśnie budowa "w realu" weryfikuje nasze wyidealizowane poglądy na temat naszego idealnie wybudowanego domu. :D :o :wink:

Teraz to już wszystko będzie "po staremu" większość fachowcy a co dasz radę sam zrobić będziesz robił sam. Najważniejsze to pilnować i minimalizować ilość błędów, których nikt nigdy się nie ustrzeże.

Bardzo jesteśmy z żonką ciekawi Twojej budowy, więc pisz, opisuj i pstrykaj zdjęcia bo jak napisał Kon111 kilka pomysłów bardzo chętnie byśmy zobaczyli.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To tak jak w kawale z Ickiem.

Icek co wieczór modlił się:

-spraw Panie Boże, żebym wygrał...

-spraw Panie Boże, żebym wygrał...

-spraw Panie Boże, żebym wygrał...

-spraw Panie Boże, żebym wygrał...

-spraw Panie Boże, żebym wygrał...

Po kilku latach Icek przy modlitwie słyszy głos z nieba:

- Icek ale daj mi szansę i skreśl kupon...

 

Leon - jak nigdy nie spróbujesz to kiedyś nie będziesz mógł powiedzieć, że chciałeś, ale nie wyszło. Wydaje mi się że ze swoją budową za te 200 tys robisz większą loterię...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie przyjmuje

nigdy nie uprawialem hazardu

po prostu nei wierze w traf szczescia (jak np ci co w totka graja)

jesli mialbym zagrac to od razu zakladam, ze przegram kase

A kto tu mówi o kasie :o ? kasę to już wydałam na te głupie papiery. Ciekawa jestem, którzy urzędnicy są bardziej ruchliwi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...