Gość 31.03.2005 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2005 tu prosze zamieszczac komentarze mam nadzieje ze kogos moj dziennik zainteresuje i cos skomentuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 31.03.2005 08:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2005 mam nadzieje ze kogos moj dziennik zainteresuje i cos skomentuje O jak najbardziej - zainteresuje a w swoim czasie i komentowac będziemy Tylko nie zwalać na żonę, że zle deski zamówila Czekam na ciąg dalszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 31.03.2005 10:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2005 Leon - ja tez z dużą ciekawością będę czytać Twój dziennik A nie dałoby się tego drewna skierować tam skąd go przywieźli??? BabaB Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 31.03.2005 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2005 raczej niejak sobie pomysle ile bylo roboty z rozladunkiem ....zawsze myslalem, ze rewno na wiezbe to takie ladne rowniotkie ladne itda tu mi takie kurcze jakies skretki powyginane przywiezlizastanawiam sie jak oni to wycinali?bo ksztalt tych belek na prawde byloby ceizko wyciac pila no trudno mam nauczkejak sobie czegos sam nei dopilnuje to potem mam dziadostwowspolczuje tym wszystkim ktorzy maja jakies ekipy budowlane na glowie...ja bym tego nei znioslchyba po paru dniach wytluklbym taka ekipe co do jednego.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kon111 31.03.2005 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2005 LeonNIE ZAPOMNIJ O ZDJĘCIACHNiektóre z Twoich koncepcji trudno sobie wyobrazić, więc zdjęcia będą dowodem Twoich możliwości. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 31.03.2005 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2005 Czytam Czy bardzo oszczędzałes na więźbie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 31.03.2005 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2005 wcale nei oszczedzalemnie mialem takiego zamiarupo prostu podzwonilem po tartakach i wybralem najlepsza (ak mi sie zdawalo ) oferteciezko mi powiedziec jak wygladaja inne wiezby, ale moja to koszmar Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
muzykant 31.03.2005 14:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2005 pewnie, że zainteresuje do tej pory przeczytałem w całości.... no i zdjęcia Leon - wklejaj zdjęcia... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 31.03.2005 14:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2005 podzwonilem po tartakach i wybralem najlepsza (ak mi sie zdawalo ) oferte ciezko mi powiedziec jak wygladaja inne wiezby Ofertę wybierałeś telefonicznie? Nie widziałeś tego drewna przed zakupem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 31.03.2005 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2005 podzwonilem po tartakach i wybralem najlepsza (ak mi sie zdawalo ) oferte ciezko mi powiedziec jak wygladaja inne wiezby Ofertę wybierałeś telefonicznie? Nie widziałeś tego drewna przed zakupem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 01.04.2005 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2005 No nareszcie - mój idol pisze dziennik. Skończy się teoria zacznie zmaganie z zyciem i budową. Piszę to poważnie i szczerze życząc najlepszego. Zastanawiam się tylko co z tą więźbą i jak Ty taki przezorny możesz mieć taką poskręcaną więźbę? A tak swoją drogą to jest krzywa czy skręcona? Czy pokazałeś ją cieśli? Było by przykro, gdyby się okazało, że będzie ciężko z niej zrobić łądny dach. Praktycznie każda więźba się lekko pokręcie, ale troszkę to troszkę. U mnie jedna krokiek tak pieknie ześrubowała, że do dziś lezy i czeka na lepsze czasy - krokwi miałem trochę zapasowych... Mam nadzieję, że u Ciebie będzie dobrze. Co się tyczy desek na szalunki - jeśli są obrzynane to się nie martw tymi wymiarami. Grunt, żeby były proste czyli po złożeniu nie pojawiały się duże szpary, resztę dopasuje ekipa która będzie je zbijać. Zebyś widział z czego można wykonać całkiem niezłe szalunki... Tak więc widzisz, że mimo wnikliwego drążenia forum i tak nie zawsze idzie tak jakbyśmy chcieli. Mam nadzieję, że wszystkie "przygody" nie będą większe od tych które już miałeś, że szybko i sprawnie ukończysz budowę która da ci dużo radości, a dom który powstanie będzie twoim ukochanym miejscem na ziemi. Czekam na dalsze odcinki. Napisz jak wygląda walka w urzędach - tu często powstają bardzo ciekawe odcinki dzienników Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 14.04.2005 13:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2005 raczej nie jak sobie pomysle ile bylo roboty z rozladunkiem .... Przepraszam, ale jak dostarczyli zły towar to powinni go zabrać i przywieźć dobry... Miałeś u mowę? Ja np. kiedyś zareklamowałem narożnik skórzany i ponieważ przez 2 tygodnie nie raczyli skontaktować się, więc wg przepisów wyszło, że uznali reklamację i zarządałem wymiany Po 6miesiącach uzywania wymienili mi na nowy. To samo Tobie radzę. wspolczuje tym wszystkim ktorzy maja jakies ekipy budowlane na glowie... ja bym tego nie zniosl chyba po paru dniach wytluklbym taka ekipe co do jednego.... Leon, ale sam będziesz wszystko budował? Przecież chyba jakąś ekipę np. do komina, czy do gazu lub elektryki zamówisz... Tak więc nie obejdzie się bez ekipy "na głowie".. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 14.04.2005 13:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2005 kze do komina ekipe? w zyciu.... moze nie wiem jak mi przyjdzie robic trepanacje czaszki to zamowie fachowca pozostale rzeczy zrobie na intuicje iznyniera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 14.04.2005 14:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2005 No, a jak dym bedzie do domu dostawał się? Na prawdę nie musisz wszystkiego sam robić, ale warto wiedzieć jak powinno być, by móc nadzorować i umieć znaleźć błąd, a potem skorygować go... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 14.04.2005 15:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2005 Domu nie da się wybudować samemu. Prosta kalkulacja - 6 ludzi postawi nawet spory parter w tydzień. Jeden człowiek, nawet z pomocnikiem w 6 tygodni. Wniosek: nawet jeśli się wszystko samemu potrafi zrobić to czasu zabraknie. Wniosek 2: Jeśli potrafisz zarobić na dom, to na pewno więcej zarabiasz od fizycznego - więc po co robić samemu i marnować kasę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nurni 14.04.2005 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Kwietnia 2005 ...powiem tylko tyle ze pokrywa sie on z moim wczesniejszym "idealem" w jakis 10 % mozna powiedziec ze wszystko jest inne niz sobie to kiedys wymyslilem.... Ano tak właśnie budowa "w realu" weryfikuje nasze wyidealizowane poglądy na temat naszego idealnie wybudowanego domu. Teraz to już wszystko będzie "po staremu" większość fachowcy a co dasz radę sam zrobić będziesz robił sam. Najważniejsze to pilnować i minimalizować ilość błędów, których nikt nigdy się nie ustrzeże. Bardzo jesteśmy z żonką ciekawi Twojej budowy, więc pisz, opisuj i pstrykaj zdjęcia bo jak napisał Kon111 kilka pomysłów bardzo chętnie byśmy zobaczyli. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 22.04.2005 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2005 To czekamy sobie razem Ciekawe kto pierwszy - przyjmujesz zakład? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 22.04.2005 07:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2005 nie przyjmujenigdy nie uprawialem hazardupo prostu nei wierze w traf szczescia (jak np ci co w totka graja)jesli mialbym zagrac to od razu zakladam, ze przegram kase Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 22.04.2005 07:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2005 To tak jak w kawale z Ickiem.Icek co wieczór modlił się:-spraw Panie Boże, żebym wygrał...-spraw Panie Boże, żebym wygrał...-spraw Panie Boże, żebym wygrał...-spraw Panie Boże, żebym wygrał...-spraw Panie Boże, żebym wygrał...Po kilku latach Icek przy modlitwie słyszy głos z nieba:- Icek ale daj mi szansę i skreśl kupon... Leon - jak nigdy nie spróbujesz to kiedyś nie będziesz mógł powiedzieć, że chciałeś, ale nie wyszło. Wydaje mi się że ze swoją budową za te 200 tys robisz większą loterię... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 22.04.2005 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2005 nie przyjmuje nigdy nie uprawialem hazardu po prostu nei wierze w traf szczescia (jak np ci co w totka graja) jesli mialbym zagrac to od razu zakladam, ze przegram kase A kto tu mówi o kasie ? kasę to już wydałam na te głupie papiery. Ciekawa jestem, którzy urzędnicy są bardziej ruchliwi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.