pawcio1973 31.03.2005 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2005 Witam, Mam pytanie dotyczące ogrodzenia. W ubieglym roku wyremontowałem ogrodzenie, które przylega do drogi publicznej. Remont polegał na obłożeniu betonowych słupków cegłą klinkierową i wymianie betonowych płyt na przęsła z kształtowników metalowych. Wysokość się nie zmieniła ( 1,7m). Nie zmieniło się również położenie ogrodzenia, gdyż pozostawiłem starą podmurówkę. Ponieważ jeden z "życzliwych sąsiadów" doniósł na mnie do Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, mam teraz kłopoty( mandat 2500zł ). Chciałbym kogoś spytać, czy w takiej sytuacji wymagane było zgłoszenie i czy mogę teraz jakoś uniknąć tego mandatu. Dodam jeszcze, że stare ogrodzenie istniało chyba z 70 lat. Może ktoś miał podobny problem i podzieli się swoimi doświadczeniami w tej kwestii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KonAn 31.03.2005 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2005 Jeśli jeszcze nie minął termin to spróbuj odwołania,nic na tym nie stracisz.Powołaj się na argumenty,o których pisałeś.Jeśli chodzi o ogrodzenie to wymagane jest zgłoszenie przy jego budowie.Jak to jest w przypadku remontu nie wiem,może inni mają takie doświadczenia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawcio1973 31.03.2005 21:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2005 Tak też uczyniłem (ok 5 miesięcy i jeszcze nie ma odpowiedzi). Ponadto zanim jeszcze skończyłem remont ogrodzenia zgłosiłem to gdzie trzeba, ale to było po tym jak sąsiad na mnie doniósł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krispl 31.03.2005 22:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2005 Dziwi mnie jedno, że ktoś na własny koszt i za własne pieniądze wyremontował sobie stary prywatny płot a to po to by sąsiadom nie było przykro na niego patrzeć i za to dostaje mandat ? Kto wie czy już wkrótce nie trzeba będzie zgłaszać malowania płotu bo inaczej będzie groził mandat. "Polska to dziwna kraj" A tak serio to życzliwych masz sąsiadów a zazdrosnych to już na 100 %. Gratulacje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneska 01.04.2005 05:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2005 witajcos przesadziłes z tym mandatem - nadzór może nałożyc mandat do 500 złotych...niestety na budowę, czy remont ogrodzenia od drogi publicznej wymagane jest zgłoszenie, czyli niestety popełniłes samowolę. nie napisałes jakie obowiązki nałożył na ciebie PINB (postanowienie, decyzja... napisz cos bliżej) rada: czekaj spokojnie na odpowiedź na odwołanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawcio1973 01.04.2005 15:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2005 Nie chciałem się zbytnio rozpisywać. A więc po donosie sąsiada odbyła się wizja lokalna z udziałem PINB, który nie miał zastrzeżeń co do sposobu wykonania, tylko do braku zgłoszenia. Na nic się zdały moje tłumaczenia, że przecież ja tego ogrodzenia nie buduje, tylko remontuje, że nie muszę nic wymierzać, uzgadniać jak i gdzie ma ono przebiegać. Po ok. 2 tygodniach przyszło pismo, z którego wynika, że muszę wpłacić 2500zł opłaty legalizacyjnej (ja nazwałem to wyżej może błędnie mandatem) i od tej decyzji własnie się odwołałem. A tak wogóle to dzięki, że mi doradzacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Filo 01.04.2005 23:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Kwietnia 2005 Witam, Jeśli mogę coś poradzić to proponuje w odwołaniu argumentować, że prace wykonano nie wykraczając ponad Art.29 ust.2 pkt 1: (...wykonanie robót budowlanych polegających na 1) remoncie istniejących obiektów budowlanych ...) Prace te również wymagają zgłoszenia ale sankcje (opłaty legalizacyjne) wynikające z art. 49b pkt.5 nie wyliczają wysokości opłaty legalizacyjnej dla Art.29 ust.2 pkt 1 - więc nie ma podstawy do jej naliczenia. W moim rozumieniu dla prac z Art.29 ust.2 pkt 1 stosowany jest Art. 50, który opłaty legalizacyjnej nie przewiduje i nadzorowi pozostaje najwyżej mandat jako sankcja karna. Nie jestem prawnikiem, więc uchylam się od wszelkiej odpowiedzialności za powyższe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aneska 02.04.2005 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Kwietnia 2005 jak się domyślam otrzymałes .postanowienie o nałożeniu opłaty legalizacyjnej. one niestety są takie wysokie....jednak, z tego co piszesz, nadzór pominął ważną część procedury, najpierw powinien był postanowieniem wstrzymac ci prowadzenie robót remontowych i nałozyć określone obowiązki, a dopiero po ich wykonaniu nakładać opłatę legalizacyjną. jeśli tego nie uczynili - to popełnili błąd proceduralny - i to jest doskonałym argumentem do uznania twojego zażalenia.czekasz zapewne teraz na odpowiedź z WINBu... jeśli oni utrzymają w mocy postanowienie PINBu przysługuje ci skarga do WSA, dalej do Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego, no a na samym końcu Trybunał Konstytucyjny (prawo nie moze działać na szkodę obywatela).Wystarczy tylko bardzo dokładnie czytać wszystkie pisma, które otrzymujesz z urzedu, wykorzystywać mozliwości odwoławcze i nie przegapiać terminów.powodzeniaa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.