komentarze do Krzemyka Martki

[facio]

Marto tak trzymaj nie daj się z oknami i bankiem!!! Pozdrawiam

 

Jak czytam Wasze dzienniki to powoli dociera do mnie co nas czeka.... hmmm.... jeszcze zapał i chęć do budowania mam.

[Martka]

Zapał i chęc budowania zostają, mówię Ci.

To, mam nadzieję przejściowe kłopoty.

Jak sięskończa to już tylko radocha:)

 

Pozdrawiam, życze szybkiego załatwienia papierologii i rychłego rozpoczęcia inwestorskiego życia

[maksiu]

trzymam kciuki za powodzenie spraw okiennych i bankowych

pozdrawiam

m.

[Martka]

Dzięki - obie rozwiążą się w około 2 tygodnie.

Osiwieje do tego czasu.

 

[maksiu]

Dzięki - obie rozwiążą się w około 2 tygodnie.

Osiwieje do tego czasu.

 

 

no jeśli mimo wszystko osiwiejesz, ( w co wątpie) to zrobimy zrzutkę na farbe do włosów dla ciebie :D

[Martka]

byle nie blond - bo wtedy koniec z maskowaniem "intelygencji"

No i rudy nie, bo mój podły charakterek wylezie.

[maksiu]

byle nie blond - bo wtedy koniec z maskowaniem "intelygencji"

No i rudy nie, bo mój podły charakterek wylezie.

 

no to zostają tylko kruczo czarne

 

ale pewnie to nie bedzie wogole potrzebne, taki champion budowy nie osiwieje z powodu takich 'drobnych' przeciwnosci losu

[Martka]

Maksiu,

 

Ty się lepiej zastanów skąd wziąć ochronę na dzień montażu okien?

Coby pan mi oczu nie wydrapal, ze nie dosyc, ze go sprawdzam, to jeszcze on montuje za darmo, bo spore zamównienie i kiwnął się o 3 kPLN.

Nie lubiłabym specjalnie takiego klienta...

[maksiu]

Maksiu,

 

Ty się lepiej zastanów skąd wziąć ochronę na dzień montażu okien?

Coby pan mi oczu nie wydrapal, ze nie dosyc, ze go sprawdzam, to jeszcze on montuje za darmo, bo spore zamównienie i kiwnął się o 3 kPLN.

Nie lubiłabym specjalnie takiego klienta...

 

podjedz na stadion dziesieciolecia, zagadaj z griszą i siergiejem... i masz spokoj... im nikt nie podskoczy

dobra zartowałem... dopuki nie zaplacisz calosci to facet musi byc mily, wiec zaplac po zamontowaniu wszystkiego

pozdrawiam

m.

[Martka]

Ja mu dałam zaledwie zaliczkę, a on na mnie powrzeszczał

[maksiu]

Ja mu dałam zaledwie zaliczkę, a on na mnie powrzeszczał

 

no to powiedz mu, jesli jeszcze raz podniesie glos, ze po pierwsze nie ma za grosz kultury osobistej, zeby krzyczec na kobiete, a po drugie ze jesli mu nie zalezy na klientach to mozesz mu zrobic taką 'reklame' na łamach forum muratora, że mu w pięty pójdzie. A jak już bedzie bardzo upierdliwy to postrasz go Stollarem, że złożyć na niego tam skarge, że podkopuje markę firmy, powinno na niego zadzialać, bo z tego co piszesz to wygląda na normalnego buraka lecącego na kase...

[Martka]

A do 19 sierpnia jeszcze dwa tygodnie

[YaMarzena]

Martka, rany... chwilę mnie tu nie było, a u Ciebie takie zmiany

 

1. Pan od Stollara. Zgodnie z Twoją sugestią zadzwoniłam do fabryki i poprosiłam o namiary na przedstawiciela. Pani mówi, że w okolicach Wawy mają dwóch: w Raszynie i na Pradze. Zaczyna mi dyktować numer tego z Raszyna, a ja: "przepraszam, ale wolę ten drugi. Od znajomej wiem, że tamten pan jest bardzo niemiły". "oooo..." - powiedziała Pani - "znowu są z nim kłopoty?". "oooooo..." - tym razem ja się zdziwiłam - "to były jakieś kłopoty wcześniej?". "Niestety" - odpowiada Pani - "zajmiemy się tym oczywiście, dziękujemy za informację". Nie tylko Ty chyba masz o nim takie zdanie Martko

 

2. Bankowcy to dziwny naród. Niby "kumaci" a czasami zachowują się, jakby mieli problem ze zrozumieniem podstawowych słów. Oby Twoi poszli po rozum do głowy i zrobili wszystko, żeby Cię zatrzymać...

 

3. Łazienki są cudowne. Ciepłe i przytulne. Nie pytam o cenę

[maksiu]

A do 19 sierpnia jeszcze dwa tygodnie

 

ale 19 sierpień to dobra data, nawet bardzo dobra

[Whisper]

A do 19 sierpnia jeszcze dwa tygodnie

 

ale 19 sierpień to dobra data, nawet bardzo dobra

 

Martka myśli tutaj o 19 jako ostatecznej dacie montowania okien(dlatego jest smutna), a nie o tym o czym Ty myślisz. Miejmy nadzieję że wyrobi się z tymi oknami wcześniej...

[maksiu]

A do 19 sierpnia jeszcze dwa tygodnie

 

ale 19 sierpień to dobra data, nawet bardzo dobra

 

Martka myśli tutaj o 19 jako ostatecznej dacie montowania okien(dlatego jest smutna), a nie o tym o czym Ty myślisz. Miejmy nadzieję że wyrobi się z tymi oknami wcześniej...

 

a ja mysle o jednym i o drugim i dlatego to taka bardzo dobra data

[AgnesK]

Martko, gratuluję Ci odważnej decyzji, siły, zapału, konsekwencji i w ogóle...wszystkiego

 

Kafelki masz pięękne! Przed nami jeszcze górna łazienka (pewnie w przyszłym roku będziemy ją dopiero robić), ale czy możesz podać namiar na firmę? Może się orientujesz czy mają jakiegoś przedstawiciela na Dolnym Śląsku?

 

Jeśli chodzi o okna, to mam nadzieję, że 19.08 dostarczą Ci je jednak i zaraz po zamontowaniu zapomnisz o tych nerwach.. A swoją drogą z tego przedstawiciela to niezły cham. Nie dość że człowiek płaci kupę siana, to jeszcze traktują cię... no właśnie tak. Po ostatnich naszych przejściach z firmą U. zaczynam sądzić, że w Polsce jest jednak jeszcze dużo firm, a raczej pseudo-firm tkwiących mentalnie głęboko w "starych, dobrych czasach".

 

Trzymamy kciuki za Ciebie.

Pozdrowienia

Agnieszka

[Martka]

Agnieszko - dziękuję bardzo za dobre słowo - tez mam nadzieję, że od 19 sierpnia pozostanie mi już tylko cieszyć się oknami, a nie o nie martwić.

 

Co do łazienek...

 

Ja bardzo bym chciała takie miec, szczególnie podoba mi sie ta pomarańczowa. Jednak cena tych płytek jest tak powalająca, że bardzo ewentualnie mogłabym sobie pozwolić jedynie na metr wysokie wokół całej łazienki.

 

No chyba, że zdarzy sie cud i pan mi obnizy cene z niesamowicie wysokiej do wysokiej - wtedy pomyślę

 

Ale cieszę się, ze Ci się podobają

 

aha - no i sa to płytki firmy Grazia ( http://www.ceramichegrazia.it ). Na zywo mają taki efekt "spękania", jakby były ciut starawe. Są na prawde piękne

[Maluszek]

A ja się pochwalę - wczoraj widziałam Martkowe kafelki w kwiatuszki. Są cuuuuuuuuuuudne :D takie delikatne a kwiatuszki wyglądają jakby były malowane farbkami Fotka na pewno ich urody nie odda - trzeba je koniecznie zobaczyc w realu

[AgnesK]

Wiecie co dziewczyny, zazroszczę Wam tej ul. Bartyckiej. Ile my się najeździliśmy, żeby coś przyzwoitego znaleźć... No i konkurencja też nie ta.. Mam nadzieję, że drugą łazienkę będziemy już robić na spokojniej i wtedy wybierzemy się na porządne łowy do Wrocławia.

Ale wiesz co Martko, strasznie mnie kusi, żeby Cie spytac o cenę...