komentarze do Krzemyka Martki

[Willie]

Jasna sprawa!

 

zapytaj doradcę czy pamięta Twój numer rachunku żeby przelewać tam należną część jego wynagrodzenia

 

zaraz zadzwonię do swojego banku kredytowego

 

zapytam się czy może jakiś ulotek nie poroznosić czy coś posprzatać....człowiek nie czyta tych umów kredytowych a może to też obowiązek kredytobiorcy

 

cholera to za miękkie słowo

stanowczo

[Aga J.G]

Rzeczywiście cholreka to za małe słowo

[Maluszek]

Martka - a co z Twoim prundem bo dzisiaj już przecież 20 wrzesień

[Martka]

Wolę się nie wychylac, bo jeszcze przyjadą, a ja nie będe miała kasy...

[kasia64]

Marta-Jesteś WIELKA

Jestem pełna podziwu dla twojego samozaparcia w budowaniu swojego domu.Jeszxcze bardziej cieszy mnie to że podobne mamy gusty(beże,brązy i drewno-a nie metal i szkło)Będziemy w przyszłym roku budować c33 zmuratora-mały domek.Twoje przeboje zahartują nas może chociaż duchowo.Gratulujemy i życzymy DALSZYCH SUKCESÓW!!!!!!!!!!!

[Whisper]

Martka, czy firma Omega to ta firma, której właściciel Cię ochrzanił? Bo jeśli tak to gratuluję im siatki agentów.... Tak ładnie przesyłkę przejąć... No no...

[Aga - Żona Facia]

Martko

Czy mogłabyś mi napisać wszystko (albo jeszcze więcej) na temat pompy ciepła którą założyłaś? Czy ona grzeje też wodę (CWU)? Czy do C.O. masz podłogówkę czy grzejniki? Co na poddaszu? Chyba nie uważnie czytałam ale chyba masz podłogówkę (na ścianach). Jakiej firmy masz to wszystko? czy możesz podać przybliżony koszt? PLEASE z góry dziękuje za odpowiedź (może byc na priv - ta cena).

Czytamy Twoje przygody i aż cholera człowieka bierze...

Pozdrawiam Aga

ps. Jakie masz schody na podasze??

[AggaB]

Lepiej późno, niż wcale...

 

Martka, dzięki za zdjęcie Drakuli

 

A tak w ogóle, jeśli ja, biorąc kredyt na mieszkanie (nie mam takiego zacięcia do walki z "ekspertami" jak Ty i nie biorę się za budowę domu), mam się tak samo użerać z Panem G, bądź jakimś innym BARDZO WAŻNYM PANEM z banku, to może od razu w budzie zamieszkam

 

Pozdrawiam i, jak wszyscy, mocno trzymam kciuki (i wcale nie dlatego, że jestem Twoją ukochaną siostrzyczką)

[Whisper]

Pozdrawiam i, jak wszyscy, mocno trzymam kciuki (i wcale nie dlatego, że jestem Twoją ukochaną siostrzyczką)

 

My też trzymamy nie dlatego, że jesteśmy jej ukochanymi siostrzyczkami. Chociaż... Martka, chociaż podobny jestem?

[Whisper]

Póki co - właśnie wyjechał ktoś z Olecka zabrac parapety Omedze i zamontować u mnie DZIŚ

 

A tak swoją drogą, DZIŚ było we wtorek, a mamy.... hmmm...czwartek. I?

[Martka]

"Zamontowali" - cudzysłów jest celowy.

Przyjechali, położyli, wybrudzili pianka i pojechal;i.

Za resztę obróbki musze zapłacić moim panom wykonawcom.

[Maluszek]

Cholerka same kłopoty masz z tymi oknami, parapetami A jak Twoje drzwi?

 

A co z prądem? Masz już?

[Martka]

Nic nie mam - drzwi w poniedziałek, prąd lada moment, pieniażki nie wiem kiedy.

 

Kicha...

[Maluszek]

No kicha straszliwa

A co mówi elektryk?

[Martka]

Maluszku, jak nie mam kasy i ciągle będzie "niedługo" to wolałam się nie wychylać.

 

Dziś będę coś wiedziała może...

[Martka]

Lepiej późno, niż wcale...

 

Martka, dzięki za zdjęcie Drakuli

 

A tak w ogóle, jeśli ja, biorąc kredyt na mieszkanie (nie mam takiego zacięcia do walki z "ekspertami" jak Ty i nie biorę się za budowę domu), mam się tak samo użerać z Panem G, bądź jakimś innym BARDZO WAŻNYM PANEM z banku, to może od razu w budzie zamieszkam

 

Pozdrawiam i, jak wszyscy, mocno trzymam kciuki (i wcale nie dlatego, że jestem Twoją ukochaną siostrzyczką)

 

Cześć Sis - Mama ma dosyć obu przywleczonych do domu piesków, więc od razu będziesz miała towarzystwo

[Maluszek]

Martka - to trzymam kciuki, żeby się udało

 

A swoją drogą warto by zrobić paskudą reklamę Twojemu bankowi, że tak traktują klienta. Mam wrażenie, że oni robią straszliwą łaskę, że wypłacają Ci kolejną transzę Może powinnaś napisać jakąś skargę do kierownictwa banku?

[kasia64]

Martka-wiem że czasem nie ma już siły ani ochoty-ale zgadzam się z maluszkiem-może jakieś pismo ze skargą na pana od kredytu do jego przełożonego popchnie sprawę.Trzymam kciuki nadal!!

[Martka]

Póki co staram sie też o kredyt na refinansowanie tego mojego w innym banku. Działają niewiele szybciej.

Po co więc skarga, skoro wszyscy mają klienta w D.

Niestety złożenie wniosków do kolejnych banków wiaże się z kosztami wyceny około 1000 PLN.

Wydac tyle kasy, bo być moze jest jakiś co działa szybciej? Hm... wysoce ryzykowne

[Bogdan100]

Witam... Tak nieśmiało obserwuje Twoje zmagania....

W kwestii kredytów jeśli mogę coś zasugerować to proponuję

- ja tak robię przy zmianie banków:

sprawdzam w poszczególnych interesujących mnie bankach listę uprawnionych

do wyceny rzeczoznawców - najczęściej mają podpisane umowy z dość sporą

liczbą takich osób po czym zlecam wycenę temu który figuruje na liście

wszystkich banków które mnie interesują

( na marginesie z nim też da się negocjować cenę ... ('')('') )

jedyny mankament jest wówczas jeśli bank ma swojego rzeczoznawcę ale tego

się dowiesz przy rozmowie wstępnej.

 

życzę powodzenia...