Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

20-lecie MURATORA - w czym Wam pomaga nasze pismo?


Recommended Posts

Na chorobę p.t. "budowa domu" zachorowałam już dawno, ale finalne - budujemy! - wymusiło na mnie konieczność nieco głębszego spojrzenie na ten szalony pomysł. Przeszłam więc kurs przyśpieszonej edukacji na kilku rocznikach Muratora i nawet jeśli domu w dalszym ciągu sama bym nie zbudowała (i całe szczęście :smile:), to przynajmniej wiem, co i dlaczego robią tam kolejne ekipy, a i podjęcie wielu decyzji było ŚWIADOME. Krótko mówiąc, Murator określił moją świadomość. (Oj, chyba kogoś niechcący zacytowałam :smile:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 40
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Moja wiedza na temat budowy i remontu jest praktyczna(robiłem pod czyimś nadzorem,robiłem bo tak robili inni)teraz mam możliwość sprawdzenia teoretycznego-okazuje się że nie zawsze było to dobre-po prostu"podpieram"się "Muratorem"przy wykonywaniu niektórych prac budowlanych.Mario
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga redakcjo jeszcze nikt nie zaśpiewał Ci 100 lat!!! a 20 lat to kawał czasu.Na pewno wielu budujacych którzy już dawno mieszkają nie wiedzą o takiej możliwości podziękowania jakim jest Forum.Ja jestem tu "nowa" dopiero zaczynam stawiać kroki na polu budowania, ale razem z mężem czytamy i prenumerujemy Wasze pismo już jakis czas. Jest dla nas światełkiem w ciemnym tunelu budowania.Obecnie na rynku jest wiele prasy, ale Wasza jest najbardziej konkretna i zgrupowana a Forum to strzał w 10.Takie możliwosci konfrontacji z ludźmi "też budujacymi" to balsam na rany poszarpane problemami budowlanymi.Tyle rozwiązanych znaków zapytania i niepeności.No dobra ale dość pochwał bo jeszcze obrośniecie w pióra i coś sie pogorszy a to byłaby niepowetowana strata pozdrawiam Aga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Według mnie to the best miesiecznik na rynku polskim.

Dla męża - kopalnia wiedzy, a dla mnie frajda.

Własnie niedawno wzielam udzial w konkursie MUROWANA DWUDZIESTKA !!!!!Moze wygram chociaż panelik prysznicowy?!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki muratorowi dobrze zobaczyliśmy przyszły dom i wybraliśmy taki, którym murator się chwalił, a więc nie zawierał podstawowych błedów, a przy okazji był dopasowany do naszych potrzeb. Po drugie to co pisał artmedia, pismo ułatwia pilnowanie samemu wielu elementów podczas budowy, a ponieważ trzeba nieraz szybo podejmować decyzje, murator daje poczucie bezpieczeństwa, że zrobiło się zgodnie ze sztuką. Na pewno godne polecenia są numery specjalne (tutaj raczej brak konkurencji) i ta lista.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po podjęciu decyzji o budowie staliśmy się nałogowymi czytaczami MURATORA. Ścigamy się kto go pierwszy kupi, bo ma wówczas prawo "pierwszej nocy". Umocnił nas w decyzji budowy, zapoznał z technologiami, ostrzegał, podpowiadał. A na wiosnę "za miesiąc matura...", i oby tylko nie " znów za rok matura" (czyli budowa). Oprócz wszystkich wymienionych powyżej zasług MURATOR był jedyną siłą, która skłoniła mnie do wejścia w środowisko internetowe. Dotychczas przedkładałam żywe kontakty, ale na forum jest tak "FORUMOWO", że spędzam tu ostatnio bardzo dużo czasu i śledzę dyskusje, szukam pomocy. Dzięki!!! Sto lat!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 7 months później...

No właśnie, wychowana w ciasnych blokach, zawsze marzyłam o własnym domu. Sądziłam , że to marzenie nierealne. Również przez przypadek trafiłam na Muratora i przekonałam się, że warto iśc za swoimi marzeniami, a jeśli ma się cel, znajdą się też środki. Przekonały mnie opinie osób budujacych. Teraz na każdym etapie wyboru projektu, rozmów z architektem, ekipą budowlaną, również jestem obłożona Muratorami. Moja wiedzę laika, czerpię właśnie od Was. Po odebraniu projektu od architekta na podstawie Muratora potrafilismy dostrzeć, że dla ściany dwuwarstwowej architekt zaprojektował dociskową ściankę fundamentową, były również błędy w ściance kolankowej.

Z Muratorem zdecydowalismy, że będziemy budować z betonu komórkowego (wczesniej nie miałam pojęcia co to wogóle jest), dach pokryjemy dachówką i jaki będzie rozkład i ilość pomieszczeń, wybralismy tez solidne ocieplenie domu, rekuperator, oczyszczalnię, kominek i grzejniki na prąd (przekonały nas wyliczenia dla domów modelowych ), że to nie takie straszne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam okazję kupować i czytać tego muratora sprzed 20 lat jeszcze w szaroburej szacie na gazetowym papierze i z mnóstwem porad pod tytułem " zrób se sam". Dzisiejszy murator wygląda zupełnie inaczej , kolorowy na dobrym papierze , ale z dawnego typowego poradnika zostało może 10%. Teraz większość zawartości pisma zajmują reklamy, albo te opłacane przez producentów , albo opisy i zestawienia określonych produktów w większości producentów zagranicznych i drogich. Jest trochę opisów i porad jak coś powinno być wykonane , ale zdecydowanie brakuje porad praktycznych , co i jak można wykonać samemu. Zwłaszcza , że domy buduje sporo ludzi młodych i zdolnych a niezbyt bogatych. Uczą się łatwo i przy pomocy dobrego poradnika wiele rzeczy wykonaliby sami lepiej niż "fachowcy" , którzy edukację najczęściej zakończyli na podstawówce i generalnie są odporni na wiedzę. To parę słów konstruktywnej krytyki dla równowagi , aby redakcja nie zachłysnęła się pochwałami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Murator pomógł mi przy wyborze projektu. Pózniej był nieocenionym źródłem wiedzy budowlanej, szczególnie jeśli budowę prowadzi baba, a każdy "fachowiec" wie najlepiej jak, co ma być zrobione (bardzo często na skróty). Murator pozwolił mi uniknąć niejednego błędu a przede wszystkim dzięki niemu udało się rozstrzygnąć wiele sporów. Zdarzało się z Muratorem w ręku udawadniałam, kto ma racje. Pozdrawiam M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a Mi szczerze powiem, Murator nie pomógł ani w podjęciu decyzji o budowaniu,ani w wyborze projektu.

 

Muratora zaczełam czytać ot tak...zobaczyłam jakiś egzemplarz u kolegi...i tak sie zaczeło...od trzech lat kupuję regularnie...

 

Własciwie myślę ze kazdy mi przytaknie: dobrze ze jestes Muratorku..chocby człowiek czasem nie znalazł w nim akurat tego czego potzrebuje...ale ta świadomość...ze jestes....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muratorze drogi, pomagasz we wszystkim. Czuję się jak nastolatka, która dorwała książkę o seksie :oops: i "się uświadamia". Tak właśnie mnie uświadamiasz w kwestiach budowlanych ("A to tak to się robi!" :wink:). A nie powiem, wiele artykułów czytam z wypiekami :oops: Ot, taki powrót do lat młodości.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Kiedyś pomagał mi sporo. Ale niestety ostatnio coraz mniej pomaga, bo zamiast pomagać umieszcza coraz więcej reklam. :cry: Z przykrością muszę stwierdzić ze sierpniowy murator był ostatnim moim kupionym muratorem. Ale bez forum nie dałbym sobie rady.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażennie, że Muratorowi skończyły się jakby troszkę tematy. Proponowałabym taki cykl artykułów, który "przeszedłby" przez wszystkie etapy budowy domu - wsparty rysunkami detali - tych jest zawsze za mało, a wg mnie odpowiadają na wiele pytań.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga Redakcjo! Gratulacje na jubileusz 20-lecia!

Dla mnie najważniejsze obecnie jest forum, bo można się poradzić kogoś natychmiast. I ludzie tu są naprawdę mili i życzliwi. A miesięcznik też chętnie kupuję, bo jeden artykuł można poczytać kilka razy, jak coś jest potrzebne. Ale troszkę za dużo tych reklam - przyznaję. Aha! Decyzję o budowaniu i projekcie też podjęliśmy sami a później wzięliśmy się za "pomoce naukowe".

Pozdrawiam serdecznie wszystkich Pracowników Redakcji!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...