kze 04.04.2005 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2005 mam wrazenie ze to sie zbytnia komercjalizacja momentami robi w tej TV i innych mediach Zgadzam się. Niektórzy politycy starają się zbić kapitał polityczny tam gdzie nie powinni.. Natomiast niektórzy to wypowiedzi takich udzielali, że chyba .. ktoś zapomniał im napisać przemówień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 04.04.2005 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2005 "Jeden drugiego brzemiona noście" - to zwięzłe zdanie Apostoła jest inspiracją dla międzyludzkiej i społecznej solidarności. Solidarność - to znaczy: jeden i drugi, a skoro brzemię, to brzemię niesione razem, we wspólnocie. A więc nigdy: jeden przeciw drugiemu. Jedni przeciw drugim. I nigdy "brzemię" dźwigane przez człowieka samotnie. Bez pomocy drugich. Nie może być walka silniejsza od solidarności. Nie może być program walki ponad programem solidarności. Inaczej - rosną zbyt ciężkie brzemiona. I rozkład tych brzemion narasta w sposób nieproporcjonalny. Gorzej jeszcze: gdy mówi się: naprzód "walka" - choćby w znaczeniu walki klas - to bardzo łatwo drugi czy drudzy pozostają na "polu społecznym" przede wszystkim jako wrogowie. Jako ci, których trzeba zwalczyć, których trzeba zniszczyć. Nie jako ci, z którymi trzeba szukać porozumienia - z którymi wspólnie należy obmyślać, jak "dźwigać brzemiona". "Jeden drugiego brzemiona noście". Jan Paweł II, Gdańsk, 12 czerwca 1987 PS: niestety, po usunięciu całej dyskusji ten cytat ma TUTAJ znaczenie tylko jako słowa Papieża, słowa do refleksji nad życiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 04.04.2005 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2005 Myślę że On teraz wędruje szczęsliwy po niebiańskich górach i uśmiecha się do nas dobrotliwie. Będzie Go bardzo brakować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 04.04.2005 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2005 A ponoć kiedyś grywał w piłkę, był bramkarzem... Lubił jeździć na nartach i chodzić po górach. Mam nadzieję, że tego Papieżowi nie brakuje na tamtym świecie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 04.04.2005 12:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2005 "[...] Największy człowiek naszych czasów, który przez ponad 26 lat swego pontyfikatu sam dźwigał moralny ciężar całego świata i stał się jedynym i ostatecznym moralnym autorytetem i odniesieniem dla ludzkości w ostatnich latach pełnych wojen i przemocy." kardynał Jaime Ortega, prymas Kuby I co tu napisać najpierw ? Polska dostała króla, o jakim śniła I strona w wielu językach, ale - niestety - w większości nie po polsku... "Do not be afraid..." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodekku 04.04.2005 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2005 ........................trudno cokolwiek napisaćpozostał tylko smutek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katerhasser 04.04.2005 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2005 a propos komercjalizacji mediów...muszę powiedzieć, że jestem pozytywnie zaskoczony naszą telewizją, szczególnie publiczną. zazwyczaj jestem dość krytyczny wobec tendencyjnych nurtów oddziaływujących na ramówkę i wręcz na sposób prowadzenia niektórych programów, jednak przez ostatnie dni TVP zdała egzamin niezgorzej...Prowadzący też...Odstawał Polsat: formuła, jaką wybrali Smoktunowicz i Lis była mi cokolwiek zbyt osobista a tym samym nużąca, przez powtarzanie w kółko tych samych wręcz zdań w ciągu jednego wyjścia na wizję. Tytaj faktycznie przebijała wyraźna nuta sensacyjności i komercyjnego warszatu studyjnego.Micugow natomiast przysporzył TVN sporo klasy.Pozytywne i to bardzo były wszelkie dyskusje z duchownymi. Jakże to madrzy ludzie! tyle mądrych zdań o uniwersalnym znaczeniu, tyle dobrych rozważań. Gdyby choć część tego poziomu zachować na codzień... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KFKF 04.04.2005 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2005 Jestem szczęśliwy że mogłem żyć i dorastać przy tak Wielkim Człowieku. Nigdy o nim nie zapomnę. Czuję się jakbym stracił bliską osobę, choć nigdy nie widziałem jej z bliska...Zastanawiam się tylko jak to będzie z nowy Papieżem ? Bo nie miałem okazji żyć przy innym. Jaki będzie nasz stpsunek do Niego ? Czy bedziemy go porównywać do Jana Pawła II ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pollyann 04.04.2005 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2005 szczesliwej drogi i do zobaczenia....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Monika L. 04.04.2005 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2005 "A przecież nie cały umieram. To, co we mnie niezniszczalne trwa! Teraz staję twarzą w twarz z Tym który jest!"Jan Paweł IITryptyk Rzymski Nic już nie będzie takie same... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krashan 04.04.2005 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2005 nie ma takich słów... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 04.04.2005 22:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2005 Caly czas nie moge w to uwierzyc...........tak mi starsznie zmutno i zal........... Opuscil nas Wielki Czlowiek!!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
osowa 05.04.2005 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Kwietnia 2005 Wiosna smutna jest w tym roku wyjątkowo ...jakby czekała na coś... ...kochani – chciałabym Wam coś przekazać... Od paru dni patrzę na gałązki, stojące na kuchennym stole w glinianym dzbaneczku – przyniosła je córcia wracając ze szkoły . W porze południowej otwierając jej drzwi zamiast bużki zobaczyłam chochoł brązowych odnóży drzew mijanych przez nią po drodze. Natychmiast wstawiłyśmy je do wody z nadzieją, że zobaczymy ich rozwijające się pąki. I udało się. Od dwóch dni cieszymy oko delikatną, prawie, że przezroczystą zielenią młodych listków. Pączki rozwinęły się odkrywając ich kruchość jak mgłę w dotyku. To niesamowite, pod opuszkami są jak aksamit mięciutkie i tak przeżroczyste, że widać ich wewnętrzną strukturę. Pod słońce można odczytać najmniejszą żyłkę, najdrobniejsze zagięcie a każdy okryty jest peleryną króciuteńkich włosków jak ochronna przed zbyt natarczywym ciekastwem naszych dłoni . Te pierwsze sterczą dumnie jak starszaki w przedszkolu a pod nimi nieśmiało wychylają się drobiazgi z niepewnością i jakby zwątpieniem w swą samodzielność... zupełnie niepotrzebnie – przecież one też za dwa dni będą piękne w swą siłę. Stoję, patrzę i myślę ...- to życie . Ono właśnie tak wygląda. Coś się rodzi , powoli z trudem z niepewnością ale jednak ufne, oczekujące spełnienia , rosnące z wiarą . Jeszcze niedawno były smutkiem, zaklęte prze zimę w śmiertelny sen . Martwe, ale natura wie co czyni – wystarczy jej zaufać. Człowiek też rodzi się, rośnie, rozwija i koleją rzeczy pełny w siłę zdobywa swe szczyty a potem nadchodzi czas spokoju, czas snu – śmiertelnego. A po nim – po nim jest nowe życie – piękne, delikatne i lekkie : właśnie takie, jak te młode listki. Ufajmy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fidelis 07.04.2005 15:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2005 [...] od dziś trzeba będzie dbać o to by to światełko które dostaliśmy od niego nigdy w nas nie zgasło. Dzielmy się nim... Dlaczego dopiero "od dziś"? Wcześniej dbał ktoś za Ciebie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fidelis 07.04.2005 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2005 Odszedł TEN, którego nikt nigdy nie zastąpi.. Dlaczego tak sądzisz? Skąd ten pesymizm? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fidelis 07.04.2005 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2005 my od wczoraj palimy w oknie znicz Czy coś oprócz tego ROBICIE? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fidelis 07.04.2005 16:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2005 Boli niezrozumiale nieprzejednana postawa rosyjskiej cerkwi prawosławnej - az trudno uwierzyć, że bardziej jednoczą się w bólu z nami Żydzi i muzułmanie. Kościoł, to także instytucja. A jeśli INSTYTUCJA, to i polityka. Przykre, ale tak jest. Tak było od wieków. Poza tym, zgadzam się w całości z Twoją wypowiedzią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fidelis 07.04.2005 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2005 Wiem jedno: zastąpić go będzie bardzo trudno [...]... Skąd ta pewność? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fidelis 07.04.2005 16:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2005 Zastanawiam się tylko jak to będzie z nowy Papieżem? Jak to "jak to będzie"? A czy słuchałeś tego, co głosił "stary" papież? Zdradź proszę, co ROBISZ, aby Jego dzieło było nieśmiertelne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pollyann 07.04.2005 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2005 Fidelis, chodzi Ci o cos?? daj spokoj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.