TadekL 27.04.2005 09:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2005 Na nasz dach Emanuela II wyszło: - 3480 szt. dachówki podstawowej, - 8 szt. dachówki wentylacyjnej pl,- 52 szt. dachówka lewa boczna,- 61 szt. dachówka prawa boczna,- 126 szt. gąsior,- 2 szt. gąsior pocz.,- 4 szt. zamknięcie gąsiora,- 2 szt. trójnik,- 1 szt. kominek wentylacyjny,- 330 m2 - folia Aqua Protect Light,- 1080 mb łaty impregnowane 40/60 mm 4,5 MB,- 540 mb kontrłaty impregnowane 20/60 mm 2,5 MB,- 55 mb Duo-roll czerwona,- 63 szt. mocowanie łaty gwóźdź,- 128 szt. klamra gąsiora,- 7 op. spinka boczna R 100 szt.,- 54 szt. klin samoprzylepny,- 52 szt. grzebień do dachu,- 12 ark. blacha płaska cegła pol 1,25*2 L.Rabat 30% był tylko na dachówkę podstawową, na resztę akcesorii rabaty kształtowały się w granicach 10-20%. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 28.04.2005 14:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2005 27 kwietnia 2005 - dzień siedemnasty Od rana nasi majstrzy ubijali ziemię. Nie wiem czym, ale wieczorem Tadek stwierdził, że jest ok. Potem ekipa (2-3) panów zakładała jak to mówi się fachowo rurociąg z rur PCV kanalizacyjny metodą wkopaną w wykopie w wewnątrz domu. Zakładali rury, kolanka przed zalaniem podkładu betonowego pod posadzkę. Nie zdążyli zrobić wszystkiego, więc jutro raniutko mają skończyć. Oprócz kanalizy zakładali rury do kominka z wylotem na zewnątrz przez ściankę fundamentową i rury, kolanka do gruntowego wymiennika ciepła. W tym celu w ławie według projektu rekuperacji zalana była jakaś rura. Tadek wieczorem uzupełni, tzn. opisze dokładniej. I na tym koniec tego dnia robót, bo okazało się rano, że dopiero następnego dnia ok. godz. 11 przyjedzie beton na podkład betonowy na podłożu gruntowym, tzw. podbeton. Tyle ludzi zaczyna lać fundamenty, że się nie wyrabiają. Może dobrze, że nie wylewali, bo strasznie dziś padało. Tyle nawieźli piachu, że po ubiciu zostało miejsca na 7-8 cm podbetonu. Według projektu powinno być wylane 15 cm betonu B20. Nasi majstrzy mówili nam, że ludzie pod posadzkę wylewają 5 cm betonu B7,5. Tadek w pracy, dzwoniąc po beton, usłyszał, coś takiego: 15 cm B20 na podbeton???? To co czołgiem pan chce jeździć po domu!!! Wszyscy na fundamenty i strop dają B15, a na posadzkę B7,5. Ponieważ ostatnio Tadek w pracy na Gadu-Gadu rozmawiał z Bardem (mieszkającym już Manuelowiczem), który mówił mu, żeby oszczędzał na wszystkim, bo braknie kasy, i targował się ze wszystkimi, postanowił nie wylewać 15 cm, tylko zostawić tak jak jest (7-8 cm), a beton wybrał B10. Namawiałam go na B15, ale chyba mocno przeżył wczorajszy wydatek na piach (3 tys. zł). A z miłych wiadomości, to nasz sąsiad rolnik opowiadał nam, że przychodzą na naszą działkę ludzie z pobliskich działek letniskowych i oglądają. Nawet mówią, że mamy dobrą wodę, bo sprawdzali. Sami, oszczędzając, wykopali studnie na 8 m, a tam ponoć niedobra woda, a ta nasza z 14 m jest ponoć lepsza. Nawet nasze "chłopaki" kawę piją i mówią, że dobra. Dalej ludzie z działek letniskowych podpytują sąsiada, co to za bogaci ludzie będą tu mieszkać i są zdziwieni, że stawiamy taki duży dom (kto się na to zgodził). Myślą, że Emanuela to taki sobie domek letniskowy. . W porównaniu do nich nasz teren przeznaczony jest pod zabudowę mieszkaniowo-letniskową, a nie tylko letniskową. Z mniej przyjemniejszych rzeczy musiałam dziś zapłacić za pierwszą dostawę silki E24 i E8 oraz klej. Ma przyjechać jutro na działkę. Po drodze na działkę zapłaciliśmy też za podbeton. Wyszło połowę mniej niż w kosztorysie - 11 m3. Kolejne wydatki: - 15000 zł - zaliczka na silkę E24 i E8 oraz klej, - 2310 zł - 11 m3 betonu B10 na podkład betonowy pod posadzki na parterze. Razem 17310 zł. cdn... Beata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 28.04.2005 18:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2005 28 kwietnia 2005 - dzień osiemnastyOd rana panowie kończyli zakładać kanalizacje. Nasi majstrzy poprawili ziemię, ubijając, i czekali na beton. Grucha zjawiła się po 11. O 12.35 dostaliśmy informacje, że podbeton już jest wylany. Modliłam się co by dziś nie lało tak jak wczoraj, później może sobie trochę popadać. Ponadto chłopaki przywieźli klej do murowania ścian i izolacje. Potem czekali na przyjazd Silki i doczekali się około 16-17. Na szczęście przyjechał samochód z HDS i dość szybko ją rozładowano. Dziś panowie mieli w planach położyć pierwszą warstwę silki, wcześniej jednak mieli wysmarować ściankę od góry dysperbitem i położyć folię pod ścianę. Niestety nic z tego nie wyszło. Ponieważ od 1 maja wzrastają ceny materiałów elektrycznych naszemu znajomemu, który jest elektrykiem, daliśmy pieniądze na kupno najpotrzebniejszych rzeczy do naszego domu. To on robił nam szafkę do prądu. Kupił cały do niej sprzęt, ale jeszcze nic mu nie płaciliśmy. Kiedyś jednak w końcu będzie trzeba. Kolejne wydatki: - 6000 zł - zaliczka na materiały elektryczne cdn... Beata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 28.04.2005 19:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2005 Ponieważ zalaliśmy dziś podkład betonowy, więc zakończyliśmy etap robót ziemnych i fundamentowych. Według kosztorysu ten pierwszy etap robocizna + materiał + sprzęt kosztuje 26 522,21 zł. Nas wyniósł 23 627,42 zł (z wytyczeniem domu i zapłatą kierownikowi budowy za ten etap budowy). Zestawienie (ceny brutto z 22-procentowym vatem, wszystko na fakturę, bo mamy kredyt): - wytyczenie domu - 603,90 zł; - zdjęcie humusu - 160,00 zł; - suchy beton 2 m3 B10 + transport - 460,00 zł (jako podkład pod ławy fundamentowe); - beton B20 13 m3 - 3120,00 zł (na ławy fundamentowe); - deski 1 m3 - 550,00 zł; - żwir 12 t - 200,00 zł; - zbrojenie (stal) - 1084,56 zł; - transport zbrojenia - 150,00 zł; - bloczki M6 - 5042,02 zł; - folia na ławy (150 mb) - 270,00 zł; - folia na ławy (42,5 mb) - 76,50 zł; - cement 73 worki 25 kg - 689,85 zł; - dysperbit 6 pojemników 22 kg - 319,74 zł; - styropian 100 m2 - 787,00 zł; - kołki 400 szt. - 96,00 zł; - folia 0,2 20 mb (na ścianę fundamentową na ocieplenie) - 79,40 zł; - próbnik elektryczny - 2,66 zł; - nóż - 1,61 zł; - robocizna - 4400,00 zł; - piasek 20 t * 9 transportów - 2700,00 zł (wypełnienie wnęk); - beton B10 11 m3 - 2100,00 zł (wylanie chudziaka pod posadzki); - kierownik budowy - 500,00 zł; - dysperbit 3 pojemniki 22 kg - 168,30 zł - wynajem zagęszczarki do piasku- 65,88 zł. Razem 23627,42 zł. Jutro zaczynamy murować ściany na parterze!!! Komentarz wstawiony długo, długo potem. Bardzo przepłaciliśmy za bloczki fundamentowe. Zapłaciliśmy 2,5 zł brutto za bloczek, a można kupić nawet za 2 zł brutto. Za beton też, ale braliśmy z bardzo dobrej betoniarni. Do tego betonu dodawane są jakieś ulepszacze. Murarze (nie nasi) mówili nam, że można wszędzie kupić taniej, ale beton z tej betoniarni jest najlepszy w okolicy. Do czasu... Zbrojenie ciut droższe niż wszędzie indziej, ale dlatego, że mogliśmy kupić z 7-procentowym vatem usługę budowlaną, bo zbrojarnia przygotowuje całe zbrojenie. Przycinają, wyginają itd. według projektu. Reszta produktów kupowanych w PSB nie jest ani tania, ani droga. Można poszukać w różnych hurtowniach taniej. Ale dla nas było wygodnie, że ktoś za nas zajmuje się budową. Do czasu, ale to potem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 30.04.2005 16:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2005 29 kwietnia 2005 - dzień dziewiętnastyPanowie od rana wysmarowali od góry ściankę fundamentową dysperbitem, a potem nałożyli dwukrotnie izolacje poziomą przeciwilgociową pod ścianą (folie). Następnie na zaprawie cementowej położyli pierwszą warstwę silki. Mieli z nią trochę zabawy, bo trzeba było ją bardzo dokładnie wypoziomować. I tak zostawili do następnego dnia, czyli soboty.My natomiast rozpoczęliśmy długi weekend majową imprezą z grillem u mojej szefowej p. Ewy Wójtowicz, która odeszła z pracy na emeryturę. Jeśli to czyta, to życzymy jej na początku dużo odpoczynku, a potem zrealizowania swoich dotychczas niespełnionych marzeń i pragnień.cdn...Beata Od rana byłem w gazowni. Obsługiwany byłem przez bardzo miłego człowieka - P. Darka. Otrzymałem od niego warunki techniczne określające podłączenie gazu do naszego domku. Udzielił mi informacji o dokumentach potrzebych do podpisania umowy o wykonanie przyłącza gazowego. Trzeba też będzie wykonać projekt instalacji gazowej, który należy przedłożyć do akceptacji w Starostwie Powiatowym w Środzie Wlkp. Wrócimy do tego w środę po długim (oczywiście nie dla wszystkich) weekendzie.cdn...Tadek Poniesione koszty:- folia na ściankę fundamentową (dokupiona ilość) 50 mb - 90,50 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 30.04.2005 17:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2005 30 kwietnia 2005 - dzień dwudziesty Rano byliśmy umówieni u pana Leszka, który wykonywał nam pierwszy etap kanalizacji. Pan zajmuje się prawie wszelkimi instalacjami, m. in.: kanalizacją, wodą, CO, CWO, gazem, itd. Razem z mężem ustalali teraz szczegóły doprowadzenia do pomieszczenia gospodarczego (kotłowni) wody. Po tym będzie można też wylać podbeton (jest wylany wszędzie poza tym pomieszczeniem). Mają też zrobić w nim nawiew z zewnątrz (bo planujemy piec CO z otwartą komorą spalania). Przy okazji kanalizacji zapomniałam dopisać, że zrezygnowaliśmy z jednego pionu kanalizacyjnego w kuchni, a do zlewozmywaka i zmywarki, przeniesionej pod boczną ścianę, przedłużyliśmy instalację z dolnej łazienki. Oprócz wszystkich zaprojektowanych pozostałych miejsc odbioru ścieków dołożyliśmy w garażu dwie kratki. W związku z tym, że planujemy założenie ogrzewania podłogowego instalatorzy odradzają nam zamontowanie kominka z płaszczem wodnym. Chyba zdecydujemy się na kominek z systemem DGP. Ciepłe powietrze wyprowadzimy jednym z kanałów kominowych na poddasze, a stamtąd od góry za pomocą wentylatora do pokoi na poddaszu. Byliśmy dzisiaj także na naszej budowie. Piękny widok jak mury pną się powoli do góry . Jednak pierwszym transportem zamiast Silki E 24 i E8 mogli przywieźć samą E 24. A tak mamy obawę, że następny transport zamiast przyjechać w poniedziałek rano (jak mamy ustalone) przyjedzie tak jak pierwszy po południu (na fajrant) i nasi mistrzowie będą mieli nieplanowany przestój, a tu szkoda czasu!!! Postanowiliśmy dzisiaj, że zamiast dwóch okien w kuchni od strony tarasu (2 x 90x120) wstawimy jedno 180x120. Zaoszczędzimy przez to trochę Silki - może będzie mniej odpadów (odległość pomiędzy oknami miała wynosić 30 cm, a jedna Silka ma aż 33 cm. Nie dość, że byłaby cięta na pół to jeszcze z każdej trzeba byłoby odcinać po 3 cm). Skróciliśmy ściankę pomiędzy kuchnią a jadalnią od strony tarasu do 60 cm, tak żeby mógł na niej oprzeć się podciąg nad przejściem pomiędzy kuchnią a jadalnią i nadproże nad dużym oknem wychodzącym z jadalni na taras. Podobnie skróciliśmy ściankę, na której będzie wsparty wspomniany już podciąg z 111,5 cm na 99 (również ze względu na paramerty Silki), ale przez to kuchnia będzie bardziej otwarta na jadalnię i pokój dzienny. Żeby nie zanieczyszczać centrali wentylacyjnej okap kuchenny będzie podłączony do specjalnie wymurowanego kanału w ścianie w kształcie Z, m. in. też z tego powodu, że nie będzie komina wentylacyjnego usytuowanego w projekcie między łazienką a spiżarnią. To tyle drodzy lekturowicze na dziś. cdn... Pozdrawiamy Beata i Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 04.05.2005 12:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2005 1-4 maja 2005 - dzień dwudziesty pierwszy-czwarty Niedziela i przerwa na budowie. W międzyczasie kolejne święto i panowie znów odpoczywali. W poniedziałek miała dojechać silka. Nie dotarła, bo linia produkcyjna w fabryce w Żabinku w Wielkopolsce padła i nasz fachman z PSB ściągał ją z drugiej fabryki spod Bydgoszczy. Nasi mistrzowie szybciutko w poniedziałek skończyli murowanie oczywiście z powodu braku cegły. We wtorek, wracając z majówki od dziadków Wiktorii, wjechaliśmy na działkę, bo wymyśliliśmy sobie, że w lesie od drogi zasadzimy małe brzozy. Rodzice jeszcze wręczyli nam dwie jarzębiny. Okazało się na miejscu, że mamy je w lesie, ale cóż będzie ich więcej. Obejrzeliśmy również kilkugodzinną pracę murarzy z poniedziałku. Mamy już dwie ściany domu na 6-8 warstw silki i nawet w salonie pojawił się otwór okienny. Wygląda nieźle! Dziś rano (środa) wreszcie przyjechał kolejny transport silki. Panowie zdążyli ją tylko rozładować i zaczął lać deszcz. Około drugiej chłopaki zrezygnowali i pojechali do domu. Wciąż lał deszcz. (Może przynajmniej nasze drzewka się przyjmą.) Jak nie było cegły, to była piękna pogoda. Jak jest już materiał, to leje deszcz. Czekamy na pogodę!!! Tadek był także w gazowni i podpisał umowę o dostarczanie gazu. Zobowiązaliśmy się odbierać gaz od 30 listopada 2005 r., czyli do tego czasu musimy skończyć budowę i się wprowadzić do naszego nowego dużego domku B&T Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 06.05.2005 09:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 5-7 maja 2005 Panowie "murują", próbują murować, bo pogoda pod psem. Zachmurzenie zmienne, przejściowe ulewy i tak ma być aż do wtorku. Widać postępy, bo wszystkie już ściany idą w górę. Zapomniałam wczoraj dopisać, że dachówka, którą kupiliśmy z rabatem 30-procentowym, zjechała do hurtowni i czeka na nas na placu. Musieliśmy dopłacić kolejną zaliczkę, a resztę mamy zapłacić, gdy będziemy dachówkę zabierać z placu budowy. Kolejny wydatek:- 10 tys. zł - druga zaliczka na dachówkę i akcesoria dachowe.cdn...Beata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 09.05.2005 14:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 9-10 maja 2005Nawet znośny ten poniedziałek i murarze murują. Nowe zdjęcia pewnie zamieścimy w środę, bo dopiero wtedy mój mąż zajrzy na działkę. On do wtorku w delegacji, a ja w domu sama z gorączkującym i zakatarzonym 9-miesięcznym dzieckiem. Wszystko przez tę pogodę. U nas w radiu w Poznaniu mówili, że taka pogoda: zimna i z deszczami będzie trwać aż do zimnej Zośki, czyli 15 maja. Jeśli pamiętam to Ewa Szymkiewicz, która ma budować Emanuelę I, pisała o swoim murarzu filozofie, który mówił, że maj to miesiąc najbardziej deszczowy. No i filozof miał rację. Jak dobrze, że zdążylismy skończyć stan zero. Ale mogłoby już przestać. Dziś ponoć na działkę przyjechała trzecia dostawa silki z kształtkami L albo U, już nie wiem. Dziś także w końcu zapłaciliśmy za pierwszą część robót wodno-kanalizacyjnych, za wszystko co zostało zalane pod betonem. Kolejny wydatek:- 2200 zł (materiały wodno-kanalizacyjne, rury pod gwc i kominek) + 600 zł (robocizna)Razem 2800 zł.cdn...Beata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 11.05.2005 19:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 11 maja 2005Wreszcie dojechaliśmy na naszą działkę. Wysokość murów nas nie zadziwiła. Okazało się, że dziś przyjechał transport z jeszcze trochę silką, pustakami stropowymi, cegłą ceramiczną pełną i żelbetowymi belkami prefabrykowanymi L-19. No i zamiast chłopaki murować, rozładowywali transport. Zresztą w tym tygodniu, jak dowiedzieliśmy się od naszego przyszłego sąsiada-rolnika, pracuje na budowie tylko dwóch panów. Domyślamy się, że dwóch pozostałych jest na drugiej budowie i pomagają przy zbrojeniu i wylewaniu stropu. My zaczęliśmy w tym roku dość szybko budowę, ale na tej drugiej budowie fundamenty postawione były już w tamtym roku. No i tamten domek jest połowę mniejszy. Budują go na Silce E18.Jak widać lub nie widać na zdjęciach pojawiły się już wszystkie otwory okienne i drzwiowe, a na niektórych oknach miejsca na nadproża. Dwa dni temu podjęliśmy ważną decyzję. Oglądając zdjęcia Manueli Adamskiego i pamiętając salon podczas wizyty w Manueli w Kostrzyniu pod Poznaniem, postanowiliśmy zrobić dodatkowe okno w salonie. Bo jest trochę ciemno. Już kiedyś o tym myśleliśmy, ale potem stwierdziliśmy, że to dodatkowy wydatek. Trochę za późno im powiedzieliśmy, więc będą wycinać, ale nie dużo.cdn... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 13.05.2005 19:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Maja 2005 12-13 maja 2005Panowie dalej murują. Jeden z panów wziął wolne z powodów rodzinnych, a majster (szef firmy) dopilnowuje jeszcze drugiej budowy. Jutro mają wreszcie skończyć. W poniedziałek będą stawiać komin do kominka.A my dostaliśmy wycenę materiałów już zakupionych, tzn. zbrojonych belek L-19 na nadproża, pustaków stropowych i belek stropowych. Co do pustaków stropowych, będziemy mieć pustaki z keramzytu. W porównaniu do zwykłych betonowych są cieplejsze.Ostatnio w kilku miejscach wycenialiśmy więźbę dachową. Już czas zamawiać, bo ekipa murarzy planuje 15 czerwca, czyli za miesiąc, skończyć swoją robotę. A wtedy wejdzie cieśla. Kolejne wydatki do poniesienia w przyszłym tygodniu:- belki L-19 na nadproża (12 szt. - 100 cm, 8 szt. - 120 cm, 2 szt. - 170 cm, 6 szt. - 180 cm, 6 szt. - 220 cm, 2 szt. - 240 cm) - 1097,76 zł,- pustaki stropowe (1100 szt., w tym 680 szt. KO i 420 szt. KZ) - 4632,58 zł,- belki stropowe (20 szt. - 325, 8 szt. - 265, 6 szt. - 355, 10 szt. - 565, 12 szt. - 460, 7 szt. - 220) - 3690,5 zł.Razem 9420,84 zł.cdn... Komentarz dopisany długo, długo później:Dla przyszłych Emanuelowiczów: nasz strop miał ok. 115 m2, na który weszło 6,7 pustaka Terriva na 1 m2, czyli 735 pustaków (208 pustaków zamkniętych i 527 otwartych oczywiście z keramzytu). Zrezygnowaliśmy z płyt żelbetowych nad garażem i kotłownią. A belki wykorzystane to: 220 cm - 6 szt, 265 - 8 szt, 325- 18 szt, 355 - 4 szt, 460 - 12 szt i 565 - 8 szt. Ceny powyżej są bardzo zawyżone (później będzie opisane, jak to się stało). W końcu zapłaciliśmy za:- pustaki stropowe - 2861,88 zł;- belki stropowe - 3025,60 zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 15.05.2005 19:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Maja 2005 14-15 maja 2005Panowie już prawie skończyli murowanie parteru, co widać na zdjęciach. Zewnętrzne ściany nośne już wymurowane na całości, czyli na 14 warstw. Troszkę do wymurowania zostało jedynie wewnętrznej ściany nośnej. Trzy nadproża nad drzwiami w garażu i drzwiami zewnetrznymi już wylane. Reszta zamontowanych belek L-19 czeka na wylanie betonem. Ponieważ w ostatniej chwili dodaliśmy okno, więc panowie oczekują na dostawę ostatnich dwóch belek. Zbrojenie na wieńce, trzpienie, strop jest właśnie przeliczane. Nasza zbrojarnia za chłopaków przytnie i wygnie stal konkretnie do potrzeb projektu. Znów zrobią to w miarę szybciutko. Ponadto zabraliśmy z hurtowni pokryć dachowych jedną sztukę naszej dachówki, co by dobrać kolor drzwi i okien. Ta ceglasta szlachetna w naturze to prawie brązowa. Ale widzieliśmy ją na dachu i wygląda na czerwono-brązowo. Dobierając kolor okien, najlepiej pasuje mahoń lub macori, a w drzwiach kolor Sapelli 3 lub 4, ewentualnie Mahoń. Myślimy o drzwiach Porty typ Toledo lub Ażurowe wzór 11 z szybami decormat (drzwi wewnątrzlokalowe) i Gdynia z naświetlem (drzwi zewnętrzne). Choć może w domu drzwi wewnętrzne weźmiemy jakieś jaśniejsze. Kolor później się dobierze. Okna prawdopodobnie kupimy plastikowe, ponieważ nasi znajomi narzekają na okna drewniane, bo trzeba je co kilka lat konserwować, a z plastikami jest spokój. A tak poważnie to wymyśleliśmy sobie rolety nadstawne (wmurowane w murze), dlatego takie duże otwory okienne, aż prawie do stropu. Dlatego asekuracyjnie też (żeby nam wystarczyło pieniędzy na wybudowanie i wykończenie domu) okna plastikowe. Marzą nam się rolety automatyczne, choćby na tych dwóch dużych oknach w salonie. Resztę można z czasem wyposażyć w automatykę.15 maja - odpoczynekcdn... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 16.05.2005 21:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2005 16 maja 2005Niestety dzisiaj nie pojechaliśmy na naszą działkę i to co dzieje się na budowie wiemy tylko z rozmów telefonicznych z głównym wykonawcą. Tak więc dzisiaj mieli skończyć ściany parteru, a w zasadzie wewnętrzną ścianę nośną i mieli wymurować komin. Ile się udało zrealizować tego nie wiem. Zobaczymy jutro, jak pojedziemy na "inspekcję". Poza tym jutro ma być wycena zbrojenia na wieniec i strop. W środę ma to wszystko być już na budowie, tak żeby udało się ułożyć strop do Bożego Ciała i wylać go chociaż w piątek zaraz po tym święcie. Oprócz tego wysłałem dzisiaj do sądu kolejną prośbę o wydanie odpisu księgi wieczystej z wpisaną hipoteką. Mam nadzieję, że zdążą przesłać przed upływem 3-miesięcznego terminu, cobyśmy więcej nie płacili za ubezpieczenie kredytu (że też z dzienników budujących trzeba się było dowiedzieć, że samo zaświadczenie, które przesyłają do wszystkich zainteresowanych - w tym i do banku nie wystarczy). To tylko tyle na dziś. Jutro napiszę chyba trochę więcej, bo od rana mam się spotkać z wykonawcą instalacji CO, CWU, wody i kanalizy, podamy wycenę zbrojenia i oczywiście postaramy się odwiedzić nasz domek.cdn...Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 17.05.2005 19:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2005 17 maja 2005No i dzisiaj też nie było po co jechać na działkę. Cały czas prawie siąpiło, a chwilami nawet lało, czyli pracy praktycznie nie było.Tak jak pisałem wczoraj spotkałem się dzisiaj z panem od instalacji. Niestety, oferta dotycząca wykonania wszystkich instalacji poza istalacją elektryczną (materiał z robocizną) będzie gotowa dopiero na koniec tygodnia.Dzisiaj także otrzymaliśmy wycenę na zbrojenie na cały strop + wieńce (na ścianie nośnej i później na ścianie kolankowej łącznie z elementami metalowymi, do których będą przykręcone krokwie narożne). Poprzez naszego murarza mamy to wszystko fakturowane jako materiał z usługą i ta przyjemność będzie nas kosztowała jedyne 5531,69 zł brutto z 7-procentowym vatem. (Wszystkie do tej pory ceny materiałów, które podawaliśmy wcześniej, były to ceny brutto z 22-procentowym vatem. Tylko zbrojenie mamy z 7-procentowym vatem. Ale od tych wszystkich kwot odzyskamy 10%, ale cicho sza...) Do tego dojdzie jeszcze jakiś transport - 100 zł. Wyliczający w zbrojarni, powiedzieli, że tyle jest tu zbrojenia (w naszym domku) co na bunkier. Ostatnio liczyli zbrojenie do jakiegoś kościoła poznańskiego i połowe tyle nie było. Ale projekt jest projektem. A klient płaci, więc robią i sprzedadzą.Tego zbrojenia wyszłoby więcej o jakieś 1200 zł, ale zrezygnowaliśmy z wylewanego stropu monolitycznego nad garażem i kotłownią. Będzie tam tak jak na pozostałej powierzchni teriva. Nad garażem dodatkowo oprócz ułożonych "garów" i pustaków stropowych wstawione będą dwa żebra rozdzielcze.Jutro na 9 rano mają dojechać wreszcie belki stropowe i reszta pustaków. Około 10 ma się także pojawić kierownik budowy. A w czwartek, nie jak pisałem wczoraj w środę, dowiozą zbrojenie. Nawet lepiej bo i tak by leżało do czasu ułożenia garów i pustaków. No i oczywiście mają jeszcze dojechać deski do podszalowania stropu, ale o tym będę pisał później na bieżąco. W projekcie jest, że w miejscach, gdzie będą leżeć belki stropowe należy wymurować trzy warstwy cegły pełnej lub wylać kilkucentymetrową poduszkę betonową. Zapytaliśmy się o to naszych majstrów. Tak się robi w przypadku lekkich materiałów takich jak: beton komórkowy, porotherm, ale nie ciężkiej silki. Sprawdziliśmy to, pisząc zapytanie do Xelli. Oto ich odpowiedź:"Witam, bloki SILKA E są na tyle wytrzymałe (co najmniej 15 MPa, czyli więcej lub tyle samo co cegła), że nie wymagają stosowania dodatkowej poduszki czy nadmurowania z cegły."Super, to może podgonimy trochę roboty.Pozdrawiamy wszystkich budujących. Kolejne wydatki:- folia izolacyjna na ścianę fundamentową szer.0,5 50 mb - 87,50 zł;- zaprawa klejowa do silik. (25 kg po 18,41 zł x 48 szt.) - 883,68 zł;- tarcza diamentowa - 31,28 zł;- zbrojenie - 5531,69 zł (7% vatu);- transport zbrojenia - 100 zł.cdn...Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 20.05.2005 10:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2005 18 maja 2005 Też nie pojechaliśmy na działkę, bo nie było po co. Od trzech dni czekamy na strop. Skandal. W hurtowni tłumaczą się pokrętnie, nawet nie chcemy tego słuchać. Zbrojenie dziś odmówiliśmy, bo po co ma leżeć na nieogrodzonej budowie. Panowie skończyli murować komin zarówno tę część palną do kominka, jak i część z kształtek silki do wentylacji. Zalali nadproża. Przymierzają się do wykonania podciągów. Samodzielnie robią zbrojone nadproże nad garażem. Na budowie pojawił się nasz kierownik. Jak opowiadali murarze, biegał i sprawdzał wagą równość ścian, wymiary otworów okiennych i drzwiowych. Wszystko jest ponoć ok. Musiał sprawdzić przed rozpoczęciem układania stropu. Mam nadzieję, że jutro to sprawdzimy. cdn... Beata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 20.05.2005 10:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Maja 2005 19 maja 2005Wreszcie jest strop na budowie. Przywieźli w południe. Jedziemy więc na działkę. Teraz my bawiliśmy się i sprawdzaliśmy równość ścian. Pierwszy raz miałam w dłoniach 2-3 metrową poziomicę, wagę jak na to mówią. Naprawdę równiutko. Był z nami kolega, który dla sieci supermarketów Lidl robi instalację elektryczną i alarmową. Nie miał kasy, ale wyciął kawałek folii z pokrycia silki i próbował przesunąć cieniutką folię pod poziomicą. Nie udało się. W Lidlu pod poziomicę wkładają 100 zł. Jeżeli przejdzie, nasądzają wykonawcy karę za nierówność ścian. Kiedyś opowiemy, jak w supermarketach sprawdzają równość posadzek, ale to przy posadzkach.Ponadto ekipa, która nam wkopywała kanalizę, dziś robiła podłączenie wody od studni do domu przez kotłownie. Mają również przygotować i zaślepić punkt na wypadek, gdy kiedyś będziemy mieć wodę z wodociągu.Dziś spotkaliśmy się również z naszym sąsiadem z działki. Oni też w czerwcu zaczynają budowę swojego domu. Będziemy się w końcu częściej widywać. Kolejne wydatki:- robocizna za mury: 4500 zł.cdn...Beata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 21.05.2005 18:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2005 20-22 maja 2005 Strop jest coraz "większy". Mamy już "sufit" w gabinecie, łazience, spiżarni i kuchni. Zostawiono miejsce na żebro rozdzielcze. Weszliśmy na górę obejrzeć ten strop. Nieźle to wygląda, a jakie ładne widoki. I wysoko. Trzpienie i nadproże nad wjazdem do garażu ładnie sobie schną. Mamy także poprowadzoną ze studni do domu w kotłowni wodę. Sprawdziliśmy, leci. A my w sobotę wreszcie wzięliśmy się, a właściwie Tadek, za sprzątanie lasku. Od jakiegoś czasu leżało tam dużo gałęzi. Chcemy w przyszłym tygodniu zakupić pierwszy nasz sprzęt grabki i zagrabić lasek. Mnóstwo jest liści i zbutwiałego drewna. Niestety prawie połowa naszych niedawno wkopanych drzewek brzózek wyleciała. Nie wiadomo również, czy przyjmą się choinki. Na pewno jesienią trzeba będzie coś wkopać. 22 maja - niedziela - odpoczynek cdn... Beata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 23.05.2005 10:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2005 23 maja 2005 Strop się powiększa. Panowie układają belki i pustaki. Nie oszczędzaliśmy i kupiliśmy pustaki zarówno otwarte, jak i zamknięte. Jutro mają całość bgpodszalować. Panowie mają też całą stal na zbrojenie do podciągów, żeber rozdzielczych, wieńców, trzpieni, płyt balkonowych, itd. Czekamy, kiedy skończą i dadzą znak na zamiawianie betonu B20. Wstępnie jest zamówiony na sobotę. Wcześniej musimy obejrzeć strop wraz z inspektorem-kierownikiem. W trakcie wysychania stropu panowie będą wylewać schody zewnętrzne i taras. Tadek był dziś w PSB i rozliczył zaliczkę na silkę. Niestety, musimy dopłacić. Na silkę wystarczyło, ale transport i klej rozwaliły mężowi humor. O naiwni myśleliśmy, że transport pokrywa nasza hurtownia. Mogłaby, ale wtedy silka będzie droższa. Dostaliśmy na silkę rabat 20-procentowy, ale połowę z tego "zjadł": transport. A drugą połowę klej. Zgodnie z obliczeniami Xelli na nasz dom (na jej powierzchnię) powinno zejść 60 worków kleju. Poprzednio ekipa wzięła 48 sztuk, teraz drugą taką partię. Tylko oni nam już dawno mówili, że cegły są nierówne i na pewno zejdzie więcej zaprawy. No i wychodzi. Kolejne wydatki: - Silka E24 na ściany nośne (3240 szt.) - 11469,60 zł; - Silka E8 na sciany działowe (1485 szt.) - 2153,25 zł; - Silka wentylacyjna na komin (120 szt.) - 279,60 zł; - dozownik do zapraw Silka - 269, 01 zł i chwytak Silka - 50,51 zł (pokryje ekipa murarska); - kolejna!!! zaprawa klejowa do silikatów (48 worków po 25 kg) - 894,24 zł; - cegła pełna na komin (660 szt.) - 528 zł; - cement portlandzki (56 worków) - 540 zł; - transport samochodowy (silki!!!) - 1244,40 zł + 512,40 zł ; - tarcza do metalu (do cięcia zbrojenia) 2 szt. - 14,94 zł; - pręt gwintowany M16 /ocynkowany/ (w projekcie tzw. śruby fajkowe do łączenia z murłatą, chyba jak dobrze rozumiem, nad wjazdem do garażu) 10 szt. - 124,20 zł; - rura went. elasty. 2 szt. - 55,48 zł. cdn... Beata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 24.05.2005 07:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2005 Kolejne podsumowanie w kosztorysie to konstrukcja parteru i poddasza - roboty murowe. Ponieważ poddasza jeszcze nie ma, więc na razie nie podliczamy tej pozycji. Nie ma także postawionych ścianek działowych, bo teraz na parterze przeszkadzałyby przy stawianiu stropu (jego podpieraniu), a póżniej ścianki działowe na poddaszu będą przeszkadzać przy układaniu więźby. Na dzień dzisiejszy wydaliśmy 22071,55 zł. W kosztorysie ta pozycja wynosi 42872,85 zł. Ale... wyliczona jest na ścianę jednowarstwową, czyli w naszym wypadku musimy uwzględnić koszty ocieplenia ściany 12-15 cm wełną mineralną. A gdybyśmy mieli ścianę trójwarstwową, ech... to byśmy budowali ją z jakiegoś najtańszego materiału.Prędzej pojawi się więc podsumowanie stropu. Beata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 25.05.2005 08:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2005 24 maja 2005Dzisiaj byliśmy na naszej działce. Spotkaliśmy się wieczorem z naszym kierownikiem budowy. Dowiózł wreszcie tablicę informacyjną. Jak ją przywieszą, zrobimy zdjęcie i wrzucimy do albumu.No i się rozczarowaliśmy. Myśleliśmy, że już będą położone na całości belki i pustaki, a tu może dopiero są w połowie. Okazało się, że przywieźli trzy za krótkie belki stropowe i trzeba je wymienić (odbyło się to dziś wieczorem). Od jutra na naszej budowie będzie pracowało nie 3 tylko 6 mistrzów układania stropu. Pomimo tego nie zdążą przygotować wszystkiego do soboty i wylanie stropu nastąpi najprawdopodobniej dopiero we wtorek. Kierownik mówi, żeby się nie spieszyć. Zanim wyda zgodę na przykrycie betonem, chce dokładnie posprawdzać ułożenie belek i pustaków stropowych oraz przygotowanych do zalania zbrojeń na podciągach, wieńcu i w ogóle całego zbrojenia stropu. Jest to zbyt poważna część budowy, żeby na chybcika to zalać. Lepiej trzy razy sprawdzić i dopiero zalać, niż zalać niedokładnie sprawdzone i mieć później jakieś problemy.A tak poza tym to wyliczyłem, że na nasz strop wyjdzie około 780-800 pustaków stropowych, a nam dowieziono i zafakturowano ich aż 1100. W związku z tym około 300 będzie do zwrotu, czyli jakiś 1250 złotych mniej. Ciekawe jak długo będziemy musieli czekać na zwrot pieniążków.cdn...Tadek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.