TadekL 27.07.2005 10:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 Tadek, wniosek nasuwa się prosty: Olać to PSB. Albo inaczej. Powiedz jaką masz ofertę gdzie indziej i niech dostosują swoją cenę. Ja tak często robię w negocjacjach służbowych i działa. Nie musisz o nic prosić, uciekać się do żadnych socjotechnik tylko mówisz: "Chciałbym kupić u Pana ale nie mogę sobie na to pozwolić wobec oferty konkurencji. Szkoda". Dostawcy dołują ceny do granic możliwości. PSB już jest chyba nieaktualne. Facet, który nas obsługiwał udaje obrażonego, że go posądziliśmy o nieuczciwość w stosunku do nas (a fakty mówiły same za siebie) i się wcale nie odzywa. Pozostałe wyceny dotyczące dalszego wykończenia naszego domku pozostały tylko w swerze próśb. Może to i dobrze (nie wiadomo jaki produkt nam by sprzedał - może taki jak bloczki fundamentowe, albo elementy stropowe ) Co do ustawy to nie mam pojęcia dlaczego miałaby ona niby wpłynąć na podwyżkę cenę materiałów. Powinno być raczej odwrotnie bo niższe koszty zakupu oznaczają większą sprzedaż i możliwość zejścia z marżą przez sprzedawców. To mi wygląda na rozsiewanie pogłosek dla nakręcenia sprzedaży albo szukanie pretekstu do nie udzielanioa rabatów. Możliwe, ale może w każdym kłamstwie jest ziarenko prawdy. Z innej beczki. Zaczynam już rozmawiać z różnymi ekipami na temat mojej budowy. Osatatnio trafiłem do górali. Sfojskie chłopaki. Aż nabrałem ochoty na budownie z nimi. Ale oczym innym chciałem. Mianowicie, pokazałem projekt i pytam jak on (mówiąc do cieśli bo to ekipa uniwersalna, która od fundamentów do dachu wszystko sama robi) by ten dach zrobił. No i opowiedział mi to dokładnie tak jak twój dach jest zrobiony. Okucia, takie wielkie? Bardzo był zdziwiony. A trzeba przyznać, że doświadczenie to oni mają. Na naszym ternie zbudowali już 30 domów. Jeszcze 5 w stanie surowym przed zimą mają zaplanowanych. Nieźle co? Czterech chłopa, pracują od świtu do nocy, śpią na budowie. Trafiłem do nich z polecenia indywidualnego inwestora. Czyli masz już ekipę do budowania swojej E-manuelki . W ciągu sezonu się uwiną i bedziesz mógł zamieszkać na przyszłą Gwiazdkę???, czy zamierzasz trochę dłużej budować . Cieszę się także, że górale Cię utwierdzili w mocowaniu krokwi gradowych. A tak na marginesie to miło znowu Cię "czytać" Pozdrawiam TadekL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Klaus 27.07.2005 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 Czyli masz już ekipę do budowania swojej E-manuelki . No, to się jeszcze okaże, na razie robię ogólne rozeznanie i zbieram oferty. Dzisiaj idę na spotkanie z inną ekipą ale nie robię sobie zbyt dużej nadziei bo sądząc po rozmowie telefonicznej to jakiś cwaniaczek. Niestety mi się to jasnowidztwo zwykle sprawdza choć nie mam kobiecej intuicji. W ciągu sezonu się uwiną i bedziesz mógł zamieszkać na przyszłą Gwiazdkę???, czy zamierzasz trochę dłużej budować . To jeszcze sprawa otwarta. Ale podejrzewam, że będzie tak: Jak z góralami to metoda mocno gospodarcza, na mojej głowie cała koordynacja i dopilnowanie technologii. Więc mogę się nie wyrobić w jeden sezon. (A może się mylę?) Jak z firmą "profesjonalną" to mają mi zbudować w jeden rok i basta. Za coś im w końcu płacę, no nie? No chyba, że nie udźwignę finansowo co jest dość prawdopodobne. Cieszę się także, że górale Cię utwierdzili w mocowaniu krokwi gradowych. No ja też. Oni to nazywają krokiew grzbietowa. A tak na marginesie to miło znowu Cię "czytać" Wiesz, za bardzo wylewny to ja z natury nie jestem, więc piszę tylko jak mam coś do powiedzenia ale czytam Was codziennie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 28.07.2005 06:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Dzisiaj idę na spotkanie z inną ekipą ale nie robię sobie zbyt dużej nadziei bo sądząc po rozmowie telefonicznej to jakiś cwaniaczek. Niestety mi się to jasnowidztwo zwykle sprawdza choć nie mam kobiecej intuicji. Klaus, a może jest coś czego nawet sam o sobie nie wiesz . Więc mogę się nie wyrobić w jeden sezon. (A może się mylę?) Trochę więcej optymiznu kolego. Jak z firmą "profesjonalną" to mają mi zbudować w jeden rok i basta. Za coś im w końcu płacę, no nie? No chyba, że nie udźwignę finansowo co jest dość prawdopodobne. A to też może być prawdopodobne. Wiesz, za bardzo wylewny to ja z natury nie jestem, więc piszę tylko jak mam coś do powiedzenia ale czytam Was codziennie. Ale jak widzę, że coś piszesz to wtedy wiem, że chociaż Ty to czytasz , a tak to się tylko domyślam. Pozdrawiam TadekL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dominik2822 28.07.2005 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Witam Interesuje mnie czy cokół będziecie mieć wysunięty względem elewacji czy schowany. Mam projekt indywidualny podobny do waszego i nie wiem co z cokołem. Bardzo podoba mi się wysunięty, ale forumowicze odradzają . Ciekawa jestem waszej decyzji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 29.07.2005 05:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2005 Witaj Dominik2822 Po niku można sądzić, że jesteś płci męskiej, ale po stylu w jakim piszesz to chyba płci żeńskiej . A może piszesz razem ze swoją drugą połówką na jednym loginie, tak jak my . A odpowiadając na Twoje pytanie - w projekcie namy zapisane: Cokół. Tynk zewnętrzny z płyt styropianowych pokryty tynkiem wodoodpornym, alternatywnie kamienny lub z okładziny klinkierowej. Projekt projektem, fajny wygląd wyglądem, ale praktyka praktyką, tak więc raczej będzie schowany. Opaska, lub wysunięty cokół może przyczyniać się do zatrzymywania wody i zaciągania jej przez ściany i fundamenty. Forumowicze dobrze doradzają . Popierają to nasi budowlańcy i kierownik budowy. Pozdrawiam TadekL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Klaus 29.07.2005 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2005 Zaczynają się od numeru 18. Zobaczcie sami. Cztery dni wystarczyło im na zrobienie ciesiółki, dojdzie jeszcze tylko jeden na wykończenie... No wspaniale to wygląda, domek wiele zyskał na wyglądzie. Cieszę się razem z wami. Dzisiaj umówieni byliśmy z gościem od tynków. Przyjechał, obejrzał i powiedział, że OK. Dogadaliśmy się i mamy zaklepany termin na 16 sierpnia. Już tynkujecie? A jakieś instalacje w ścianach będą? A kiedy planujecie okna, czy tak jak ja lubię po tynkowaniu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 29.07.2005 21:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Lipca 2005 Już tynkujecie? A jakieś instalacje w ścianach będą? A kiedy planujecie okna, czy tak jak ja lubię po tynkowaniu? Cześć Klaus, Z instalacji będzie elektryka, alarmówka, antenówka i sieć telefoniczno-komputerowa, zobaczymy czy da się zrobić instalacje wodno-kanalizacyjne, gazowe i CO pod grzejniki. Co do okien to będą plastikowe w pełni zabezpieczone, tak więc będą załozone przed tynkami (gdyby było drewno, na pewno byłoby po). No cóż . Będziemy na bieżąco informować. Pozdrawiam TadekL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Klaus 03.08.2005 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2005 No nareszcie jakaś relacja z pierwszej linii frontu. Już myślałem, że się zniechęciliście do pisania dziennika.Co by tu jeszcze powiedzieć? No "klawo jest jak cholera". Nie wiem dla czego (może mam omamy) ale wydawało mi się, że wczoraj jeszcze nie było twoich postów z 02.08.2005. A ja znowu czekam na Domusa. Zareklamowałem ich adaptację do ściany 3W bo sobie zbytnio elewację uprościli. Ponadto zrobili mi cokół niewykonalny z cegieł. Pan Flak obiecał mi zająć się tym w tym tygodniu. Więc czekam i siedzę jak na szpilkach. Pozdrawiam całą rodzinkę. Jak tam mała? Dobrze się chowa? A doczeka się braciszka? Moje dziewczynki siedzą tym czasem u babci na wsi co im bardzo dobrze robi. No cóż, nie długo trzeba się będzie wybrać do Poznania, jakąś wiechę oblać, coby się dom nie zawalił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 04.08.2005 05:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 Cześć Klaus. Do pisania dziennika się nie zniechęciliśmy. Po prostu od poniedziałku wróciłem po urlopie do pracy, no i to czego nie uda mi się napisać właściwego dnia nadrabiam jak tylko mam chwilę czasu. Tak więc omamów na pewno jeszcze nie masz . A w Domusie chyba mają połączenie sezonu urlopowego z ganianiem w piętkę. Ja też poprosiłem Pana Tomka o przesłanie brakujących rysunków wykonawczych dotyczących ocieplenia ścian lukarn bocznych. Dzięki za pozdrowienia. Wiki skończyła już 11 miesięcy. Jest już dużą dziewczynką, nie ssie już mamusinego cycusia, jak tylko może się czegoś złapać to wstaje i chodzi (przy meblach), ale czasami potrafi zrobić już sama dwa, trzy kroczki. Dzięki Bogu jest zdrowa i dobrze się chowa. A czy doczeka się braciszka a może siostrzyczki to czas pokarze. Klaus, a widziałeś na naszych zdjęciach jakiegoś bociana??? No cóż, nie długo trzeba się będzie wybrać do Poznania, jakąś wiechę oblać, coby się dom nie zawalił. A to myślę, że koniecznie, choć niekoniecznie do Poznania (tylko do Zwoli k/Zaniemyśla ). Oblać trzeba, przecież nie można świadomie dopuścić do jakiejś katastrofy budowlanej . W sobotę ma nas odwiedzić Piotrek Modrakowski z rodziną z Warszawy (będą wracać z wczasów ze Szczecina). Chcą zobaczyć naszą EII, może też się zdecydują na budowę właśnie wg tego projektu. Klaus, Twoje dziewczynki odpoczywają u babci, a Ty kiedy wybierzesz się na zasłużony odpoczynek? Pozdrawiamy również Ciebie i całą Twoją rodzinkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Klaus 04.08.2005 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 Klaus, a widziałeś na naszych zdjęciach jakiegoś bociana??? Nie ale ptaszki śpiewały. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Klaus 04.08.2005 07:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 Klaus, Twoje dziewczynki odpoczywają u babci, a Ty kiedy wybierzesz się na zasłużony odpoczynek? Pozdrawiamy również Ciebie i całą Twoją rodzinkę. Dzięki, ja niestety w tym roku prawdziwego urlopu nie planuję. Zbieg wielu niekorzystnych okoliczności połączony z chęcią oszczędzania a konto budowy. W przyszłym tygodniu wybieramy się tylko na dwudniową wizytę do rodziny w Wilnie. To będzie koniec atrakcji w tym roku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 04.08.2005 10:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 Klaus, a widziałeś na naszych zdjęciach jakiegoś bociana??? Nie ale ptaszki śpiewały. To chyba jesteś jakiś prorok, czy co??? TadekL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 04.08.2005 10:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 Dzięki, ja niestety w tym roku prawdziwego urlopu nie planuję. Zbieg wielu niekorzystnych okoliczności połączony z chęcią oszczędzania a konto budowy. W przyszłym tygodniu wybieramy się tylko na dwudniową wizytę do rodziny w Wilnie. To będzie koniec atrakcji w tym roku. No to i tak zawsze coś, tylko jest pytanie - czy dwa dni tam na miejscu czy łącznie z podróżą??? TadekL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Klaus 04.08.2005 10:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 To chyba jesteś jakiś prorok, czy co??? Hm..., poczytaj komentaże do dziennika od początku to zrozumiesz co mam na myśli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Klaus 04.08.2005 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 No to i tak zawsze coś, tylko jest pytanie - czy dwa dni tam na miejscu czy łącznie z podróżą??? Dwa dni na miejscu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 04.08.2005 11:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 Hm..., poczytaj komentaże do dziennika od początku to zrozumiesz co mam na myśli. Wiem, wiem TadekL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 04.08.2005 11:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 Dwa dni na miejscu. Dwa dni na miejscu to jeszcze. Fajnie - Wilno ech może kiedyś jak wyjdziemy z długów , a będziesz przejeżdżał przez Poznań??? TadekL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Klaus 04.08.2005 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 ... a będziesz przejeżdżał przez Poznań??? Nie, to lekko nie ten kierunek. Ale do Was przyjedziemy specjalnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TadekL 04.08.2005 12:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 ... a będziesz przejeżdżał przez Poznań??? Nie, to lekko nie ten kierunek. Ale do Was przyjedziemy specjalnie. Ok. Nie ma sprawy. TadekL Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Klaus 04.08.2005 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Sierpnia 2005 Podbitka będzie drewniana (listwy boazeryjne) na stelarzu do kąta prostego do ściany, a rynny spustowe ukryte. Brzeg będzie wykonany z płyty OSB obłożony 2 cm styropianu i położony na niego tynk strukturalny - taki jak elewacja. Myślę także o ukryciu rynien spustowych częściowo w ścianach i częściowo w ociepleniu - w elewacji domu. Tadek, nie obraź się ale zupełnie Cię nie rozumiem dlaczego tak kombinujesz z tymi rynnami. Są takie ładne rynny a za te pieniądze co wydasz na robociznę dostaniesz nawet najlepsze. Dlaczego nie zastosujesz prostego skutecznego i sprawdzonego od wieków rozwiązania tylko takie, które Ci niemal gwarantuje problemy w niedalekiej przyszłości. Obym był złym prorokiem ale jak przyjdzie śnieg to tą konstrukcję zasypie dokumentnie. Potem odwilż i przymrozek ją rozsadzi. Nie zrozumiałem dokładnie tej płyty OSB ze styropianem i tynkiem ale jeśli to zamoknie to się porozłazi dokumentnie. A już rury spustowe schowane w elewacji to kłopoty gwarantowane nie mówiąc o mostkach cieplnych. Moja rada: pooglądajcie sobie reklamy producentów systemów rynnowych. Tam są zwykle różne ładne domki z ładnie zrobionym orynnowaniem. Może się Wam spodoba, czego Wam szczerze życzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.