Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Forum w Dniu Pogrzebu


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 105
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Może nie chodzi tu o "medialny szum" bo to się dzieje w prasie i TV jest całkowicie na miejscu. Przyznam, że nie przypominam sobie takiego zjawiska. Nigdy takiego zaangażowania nie widziałem i nie mogę akurat tego nazwać szumem medialnym.

Nie mniej jednak wielu z nas przechodzi obojętnie wobec odejścia Ojca Świętego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie obraźcie się, ale propozycja zmiany kolorów i blokady forum to jakiś absurd!

jak powiedzieli poprzednicy: przeżywajmy to na własne sposoby w swoich sercach.

takie zewnętrzne zmiany to dla mnie ucieleśnienie frazesu.

to tak jakby po śmierci bliskiej osoby ktoś brał się za pędzel i malował ściany w swoim domu na czarno.

nie o to w tym wszystkim chodzi....

nie skupiajmy na tym energii.

to jest dla mnie w jakimś sensie nawet trochę obrzydliwe, sorry, jeżeli kogoś tym uraziłam, ale tak to czuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic nie da administracyjne zawieszanie, zmiana kolorów, usuwanie wcześniej opłaconych reklam, napominanie, sugerowanie i połajanki..

Nic nie da, jeśli nie będzie wewnętrznej woli, wewnętrznego nakazu w człowieku, żeby pojąć znaczenie tego dnia i uświęcić go swym postępowaniem.

Trzeba te dni przeżyć w sobie, i mieć nadzieję, że świat będzie odrobinę lepszy po drugim kwietnia, mieć nadzieję, że coś się zmieni w ludziach, że dotrze do nich to, co jest najważniejszą nauką Jana Pawła II: "Otwórzcie drzwi Chrystusowi".

Że to, co Karol Wojtyła przez całe życie nam mówił, będzie ważne nie tylko dziś, jutro i w piątek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Redakcjo!!!

 

Chyba tak lepiej. Moje sugestie co do zablokowania Forum zostały chyba źle odebrane.

Uważam, że nic nie zmienią żadne zakazy i nie ma sensu wyłączanie serwisu, a jedynie od nas samych zależy w jaki sposób uczcimy odejście Naszego Ojca.

Na ten czas zmiana barwy Forum jest jak najbardziej na miejscu. To wyraz naszego szacunku.

Krzysztof

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sorry, jeżeli kogoś tym uraziłam, ale tak to czuję

Czuję yemiołko bardzo podobnie...

Każdy przeżywa odejście Ojca Świętego na swój sposób, nie można nikomu narzucać jak ma okazywać swój ból i smutek...

 

Wydaje mi się, że najważniejsze jest wyciszenie się, modlitwa, ale w głębi serca i duszy, a nie wszechobecny krzyk i roztrząsanie:

na czarno, czy nie... klękamy na ulicy, czy nie... zamykamy sklepy, banki, czy nie... itd...

Coś wtedy dopiero umyka...

 

Nie mniej jednak wielu z nas przechodzi obojętnie wobec odejścia Ojca Świętego.

Naprawdę jesteś tego pewien? To tak, jakbyś mówił, że możesz każdemu zajrzeć do duszy i wiesz co się tam dzieje...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matko, boję się że niestety Krzysztofh miał rację. Mój mąż rozmawiał wczoraj z ludźmi z jednego z urzędów. Nota bene zajmującego się zagospodarowaniem przestrzennym. Mówili, że są bombardowani wnioskami o załatwienie na szybko i bez sprzeciwu rozmaitych uzgodnień związanych z pozwoleniami na budowę. "Bo teraz jest tydzień miłosierdzia".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Matko, boję się że niestety Krzysztofh miał rację. Mój mąż rozmawiał wczoraj z ludźmi z jednego z urzędów. Nota bene zajmującego się zagospodarowaniem przestrzennym. Mówili, że są bombardowani wnioskami o załatwienie na szybko i bez sprzeciwu rozmaitych uzgodnień związanych z pozwoleniami na budowę. "Bo teraz jest tydzień miłosierdzia".

No cóż... zostaną w swoim czasie osądzeni...

... jak my wszyscy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

myślę że po części każdy z was mial rację zmiana kolorów jak najbardziej i nie chodzi tu o to żeby robić to na pokaz, smutek jaki nas ogarnia musi mieć jakieś ujście choćby w zmianie kolorów na forum czy czarnej wstążce na antenie samochodu, bo każde emocje mają to do siebie że potrzebują ujścia w postaci czynów chociaż tak drobnych. Jeśli chodzi o piątek to sądzę że większość z nas będzie śledzić w różnych miejscach transmisję więc ruchu na forum pewnie nie będzie a pużniej możemy podzielić się wrażeniami pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nazywaj to sobie jak chcesz, ale na „szołmena” to Ty tu wyglądasz z tą machającą ręką, a czerwony cały to ze wstydu chyba już się zrobiłeś.

 

to smutne wzniecać w sobie gniew

mimo powagi tych dni

dni refleksji i szacunku ...

 

przepraszam jeśli kogoś uraziłem

nie chcę rozniecać negatywnych uczuć

nie taki miałem cel

 

jeszcze raz przepraszam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mniej jednak wielu z nas przechodzi obojętnie wobec odejścia Ojca Świętego.

Naprawdę jesteś tego pewien? To tak, jakbyś mówił, że możesz każdemu zajrzeć do duszy i wiesz co się tam dzieje...

widzisz krzysztofh chyba jednak odejscie Papieza po tak dlugich mekach w kazdym z nas jakis slad pozostawilo - choc na chwile. Nie ukrywam ze jestem osoba niewierzaca ale nie oznacza to iz nie smuce sie wraz z innymi. Dla mnie byl to WIELKI czlowiek. Wielki nie wiara tylko swa mysla ktora niestety w mojej ocenie nie dotarla do ogolu. Mam swoje przemyslenia na temat tego co powierzchownie sie teraz wokol odejscia kogos mi bilskiego czyni. Mam ogromny zal do ludzi z mediow co w przeddzien smierci Ojca w mojej ocenie szopke z tego faktu stworzyli. Odebralem to jak oczekiwanie - no kiedy? Juz? Jeszcze nie? Jest to naganne i w mojej ocenie swiadczy o tym jak zdegenerowal sie juz ten swiat.

 

 

 

Smutek mnie ogarnal choc na zewnatrz tego nie okazuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
This topic is now closed to further replies.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...