Projekt zrobiony - co dalej

[mario_pa]

Witam forumowiczów.

 

To mój pierwszy (ale zmodyfikowany) post na tym forum. A problem niebanalny. Dopada mnie syndrom przyszłego budowniczego chyba nie jestem odosobnionym przypadkiem.

 

Teoretycznie nie pozostało mi nic innego jak wystąpienie z wnioskiem o pozwolenie na budowę. Projekt zrobiony już przeszło 1/2 roku temu - wyszło trochę ponad 260 m2 (ok. 210 uż. + gospodarcze), fajny, funkcjonalny - na bazie założeń sprzed 1.5 roku. I tu powstają dylematy:

 

1) 260 m2, kubatura 920 m3 - cholera ile to kosztuje - chyba się przeliczyłem, dach pow. 300 m2 tani nie będzie, garaż x2. Skromnie licząc 1.500 - 1.700 za metr. Realnie 2000 x .., nawet nie chce myśleć. Nie wyobrażam sobie zaciągnięcia kredytu pow. 100 000 pln. Oszczędności przez te 1.5 roku tak szybko nie rosły, ceny były szybsze .

 

Pytanie do Was, jakie są wasze ostatnie doświadczenie w budowie domów o takiej powierzchni?

 

2) Zastanawiam się nad nowym projektem, chyba już gotowym o pow. łacznej (z garażem) do 180 m2. Czy znacie jakieś ciekawe niebanalne propozycje, o koszcie realizacji w granicach 300-350 tys. zl (żeby było niewystawnie i bogato, che, che ). Wątpliwości te torpedują mój plan i wracam do punktu wyjścia.

 

3) Ile kosztuje przygotowanie kosztorysu, a w ogóle jakie są typy kosztorysów. Jeśli będę się porywał na te 260 m2, muszę to jakoś dobrze rozdzielić na etapy. Jakie są wasze doświadczenie w tym względzie?

 

Dorzuciłem jeszcze link do rysunków projektu: Projekt domu

 

To nad czym się również zastanawiam, to zastosowanie lukarny zamiast okien kolankowych w naszej

sypialni nad garażem. Ciekawe co sumarycznie wychodzi taniej?

 

 

Pozdrawiam

Mariusz

[Barbara_Andrzej]

Doświadczenie w budowaniu mam żadne, ale wiem:

1.wybudować dom

2. potem to wszystko utrzymać, nie katując się myślą skąd na to wezmę kasę

 

Bo budowanie ponad możliwości może oznaczać mękę mieszkania. chyba, że musisz bo masz liczną, bardzo liczną rodzinkę. Pozdrowienia.

[mario_pa]

Bardziej mnie przeraża myśl o budowie niż koszt póżniejszego utrzymania.

[Jacek69]

Poruszałem kiedyś ten problem na forum (większy czy mniejszy dom) i po licznych radach i własnych premyśleniach doszedłem do wniosku, że większy. Aby Cię jeszcze bardziej przekonać dodam, że różnica w powierzchni pomiędzy projektami wynosiła 35-40 m2.

 

pzdr

J

[Klaus]

A działeczka już czeka, tylko trzeba podjąć trudną decyzję, budować wg projektu który już mamy, ze świadomością że być może jest te 40 m2 za duży?

 

No to pokaż ten projekt to może coś doradzimy. W ciemno trudno coś orzec.

W ogólności to jestem zdania, że dla rodziny 4os. rozsądnym kompromisem między funkcjonalnością a kosztami budowy i eksploatacji jest 150 mkw. domu + 25-35m2 garażu.

Powyższe jest prawdziew przy założeniu, że inwestor nie śpi na pieniadzach i musi racjonalizować wydatki. W innym przypadku można sobie oczywiście poszaleć.

[mario_pa]

Do foto-albumu wrzuciłem rysunki z projektu. Ciekaw jestem twojej opinii.

 

Link do projektu: Projekt domu Agaty i Mariusza

 

Nie miałem kłopotów, więc zapragnąłem mieć dom.

 

Pozdrawiam

Mariusz

 

PS. Ostatnio zniknęły zdjęcia z foto.onet, ciekawe dlaczego?

[Klaus]

Do foto-albumu wrzuciłem rysunki z projektu. Ciekaw jestem twojej opinii.

 

Wg mnie, podkreślam wg mnie:

 

Projekt zrobiony tzw. lekką ręką. Przewymiarowany o co najmniej 100mkw. No cóż to nie architektowi przyjdzie płacić za jego realizację.

A kosztownych rozwiązań jest w nim trochę, np łamane okna połaciowe, które oprócz tego, że szpecą elewację to jeszcze są b. drogie.

Oczywiście, będzie wygony w użytkowaniu. Ma wszystko co potrzeba i na właściwym miejscu. Ale, duża jadalnia i duży salon, może

wręcz za duży. Pomieszczeń gospodarczych też coś dużo. Tymczasem

brakuje pokoju na parterze. Dla mnie to bardzo ważne.

Natomiast na poddaszu bez liku pomieszczeń. Ukłąd dość zawiły i chyba nadmiarowy.

Trzy łazienki na piętrze to chyba przesada. A te garderoby w narożnikach kopertowego dachu są nie do wykorzystania.

Jak tam zabudujesz szafę? Będą służyły co najwyżej jako podręczne rupieciarnie. No ale trzeba było coś zrobić z powierzchnią zdeterminowaną wielkością parteru.

Co do stylistyki domu to rzecz gustu, dla mnie za dużo baroku.

 

Porównaj swój projekt z następującym. Podobny stylistycznie ale dużo zgrabniejszy (150mkw + garaż dwustanowiskowy):

 

http://republika.pl/klaus_gaiger/emanuela/elewacje.jpg

http://republika.pl/klaus_gaiger/emanuela/parter.jpg

http://republika.pl/klaus_gaiger/emanuela/poddasze.jpg

http://republika.pl/klaus_gaiger/emanuela/przekroj.jpg

[mario_pa]

Dzięki za konstruktywny komentarz.

 

Lekka ręka architekta - absolutnie się zgadzam. Przewymiarowanie oceniam na 40-50 m2.

 

Nie dalej jak wczoraj prowadziłem dyskusję nad sensem okien połaciowych w garderobach. Odpowiedź - wentylacja i ładnie wyglądają. Wentylację pomieszczenie to ja sobie zrobie w inny tańszy sposób. A wyglądać to sobie można będzie przez okno w sąsiadujących pokojach.

 

Okna kolankowe bardzo się nie podobają mojej żonce. Projekt jest skończony i zapłacony, ale wcześniej umówiliśmy się że jakby co, to ta elewacja będzie zmieniona.

 

Właśnie wyliczyłem 2 okna kolankowe - cena katalogowa z osprzętem ok. 5300 PLN. Przyjąłem jeszcze standardowe wymiary. Ciekawe, ile kosztuje wykonanie lukarny w to miejsce.

 

W sumie wszystkie okna dachowe ok. 15000 (średnia z Fakro i Velux).

Przypuszczalnie znikną okna połąciowe z 3 garderob, komu są tam potrzebne?

 

Z tym pokojem na parterze to jest tak, że w miejsce kuchni chciałbym pokój (jest tam 12m2). Wtedy układ kuchnia-jadalnia-salon miałby właściwą wielkość, ale to wbrew żonce. Ona na dzisiaj na to nie pójdzie. Dopuszczam taką możliwość na etapie wykończenia, ona nawet tego nie wie. i się zdziwi . Byłoby jak w twoim projekcie

 

Dodatkowe pomieszczenie gospodarcze: na ogrodowa graty, ale to jest faktycznie nadmiarowe, na upartego mozna je trzymac w garazu. Tak samo jeden pokój na pietrze, mamy tylko dwójkę dzieciaczków.

 

Garderoby mają średnio 6.5 m2 pow. użytkowej (kwadrat pow. 2x2 m o wysokości wiekszej niż 2m), tylko w jednej będzie problem z typowa szafą.

 

Tego nie widać, ale na piętrze (nad garażem) mamy pralnie z suszarnią - tam okno połaciowe zostanie na pewno).

 

Chyba powinienem zniżyć linię dachu nad garażami (jak na twoim projekcie). Stylistyka - ach te żony - będzie raczej tradycyjna, żadnych nadmiernych zdobień, na moim projekcie te wstawki są po to żeby podreślić inną fakturę/kolor/wykonczenie elewacji.

Nie mam na razie pomysłu na wykończenie elewacji od południa, ale to co jest u ciebie jest OK. W sumie powinieniem chyba zrezygnować z balkonu i zrobić tzw. portfenete - jesli poprawnie napisałem.

 

Projekt jest trochę ciężkawy, to fakt, ale na górze pokoje praktycznie nie mają skosów, z wyjątkiem tego nad garażem ale tam jest b. wysoka ściana kolankowa - 1.75m. Zona nie musiałaby schylać głowy w całym pokoju, nawet w 10cm szpilach

 

Wnioski dla mnie z dwóch ostatnich dni:

1) Pewnie zmienię okna kolankowe na lukarnę, żona od razu tak chciała - czyli nie mam wyjścia. W sumie powinno być taniej.

2) Zrezygnuję z połaciowych okien w garderobach. A wentylację - architekt mówił ze Braas ma takie systemy.

3) Może coś mnie jeszcze oświeci.

 

Pozdrawiam