Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zeznanie majątkowe :(


Alanta

Recommended Posts

Lola - tu większość to młodzi, rasy białej, wykształceni i pracujący po 12 godzin na dobę. Inaczej nie stać by nas było na budowę domów. Ale nie czarujmy się - my też "kantujemy" - wykorzystujemy przewagę jaką daje nam wykształcenie, "dojścia", itp...

 

Nie zauważyłaś, że większość postów na forum to duże centra: Warszawa, Wrocław, Trójmiasto, Kraków, Poznań ? A gdzie reszta !? Tym badziej, że statystycznie stanowimy niewielki procent Polaków.

 

Dlatego podarujmy sobie wielkopańskie odpuszczanie grzechów tym, którzy inaczej muszą wyrównać szanse.

 

Zresztą - z każdej złotówki oddanej fiskusowi 95 groszy jest marnowane. W naszej rzeczywistości kantowanie obywatelskim obowiązkiem ;o)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasiu, czy nie uważasz, że przesadą jest zaliczanie wykształcenia do kantów?! To chyba jakieś nieporozumienie. :eek:

Czy wg Ciebie wszyscy na tym samym stanowisku powinni zarabiać tyle samo? Bez względu na wykształcenie, możliwości osobiste, i rodzaj zakładu pracy?

 

Wydaje mi się też, że jeśli chodzi o budowanie, to jest to raczej równomiernie rozłożone ( no może poza bardzo ubogimi rejonami popgr) W całej Polsce się buduje. A że ludzie tu nie zaglądają? Bo nie mają internetu. Ani komputera. I może ochoty do surfowania.:smile:

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wcale nie uważam, że wykształcenie to kant, ani że wszyscy powinni zarabiac tyle samo. Chodziło tylko o to, że miernota w centrali ogólnopolskiej korporacji w Warszawie zarobia kilkakrotnie więcej niż ktoś od niego lepszy w małym miasteczku. Pracowitość, wykształcenie, itp przymioty są tutaj bez znaczenia.

To że firma płaci za kogoś podatki nie oznacza, że ten ktoś jest w porządku. Absolutne i na serio nie mam nikogo konkretnego na myśli. Denerwuje mnie tylko jak misie z miodem w uszach pouczają maluczkich jak maja postępować.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasiu,

wydaje mi się jednak,że na człowieka składa się wiele cech. Myślę, ze należy odrożnić zjawiska patologiczne takie jak korupcja, kolesiostwo, nepotyzm od tego, że często człowiek ma i 3 fakultety, a jednak nie odnosi porażających sukcesów. Ale nie dlatego, że wokół jest tak źle , tylko że brakuje mu pewnych cech po prostu. Nie potrafi zawalczyć o swoje.Niejednokrotnie widziałam na studiach osoby, które, aż dziw, że w ogóle się tam dostały.Mimo to radziły sobie świetnie i nadrabiały wiele braków innymi cechami. Nie wyobrażam sobie mieć do nich o to pretensje. Sukces to nie tylko wrodzone zdolności, inteligencja, pracowitość, ale też szereg innych okoliczności w życiu.

I nie zgadzam się, ze bez znajomości nie można nic osiągnąć. Znam przypadki, gdzie ktoś ciężką pracą (spanie po 4 godziny i stukanie jak dzięcioł) doszedł do niezłych wyników i teraz żyje na takim poziomie, jaki sobie w życiu zaplanował.

Nie wiem, ale ja nie tłumaczę porażek w życiu tym,że się sprzysięgli, tylko patrzę co sama zawaliłam.

Zgadzam się natomiast, że pewne zjawiska patologiczne rozrosły się w wielkim rozmiarze.I trudno jest się przebić-niewątpliwie. Tyle, że to też my.Nasze rodziny, znajomi, krewni, rodacy. Przecież nie kosmici, co? :wink:

Pozdrawiam i nie wiem , o co chodzi z misiem. :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ech.... Ta rozmowa zabrnęła trochę za daleko :sad:

Może zostawmy ten temat w spokoju, bo do niczego nie prowadzi - wystarczy, że się umówimy, że pewne sprawy mają drugie dno.

 

A co do misiów z miodem w uszach to chodzi o zadowolonych z siebie facetów w garniturach z brudnymi uszami - taki synonim słomy z butów.

 

PS. Jeśli o mnie chodzi to EOT :smile:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasiu - no to jestem: mieszkam w miasteczku, które ma 5500 mieszkańców, buduje się w pobliskim z 80000, mam bardzo odpowiedzialną pracę z prowincjonalną pensją. Zgodnie z prawem wolnego rynku (także pracy), dostałbym pracę z 2- lub 3-krotnie wyższą pensją w Warszawie, ale dziękuję. Wolę pozostać sobie na prowincji, żyć spokojnie z rodzinką, a dla "rozrywki" pojeździć po świecie. Moja pensja wystarczyłaby na mieszkanie z drugiej ręki, a dzięki dietom postawię swoją chatkę. To czy pracujesz w firmie Y i zarabiasz X czy w firmie Z za 2*X, zależy tylko od Ciebie. Wykorzystywanie przepisów, żeby zapłacić jak najmniej podatku jest jak najbardziej uczciwe. Ustawodawca powinien dążyć do tego, żeby przepisy były jasne. A jak sam je komplikuje, to już jego wina, że niektórzy wiedzą lepiej jak je odczytać. Zgadzam się co do marnowania i dlatego nawet honorowo oddając krew odliczam ją od podatku, a te pieniądze daję Owsiakowi - on je lepiej wykorzysta niż ten wspaniały Minister od likwidacji.

 

lola - trzymam kciuki za Twoje plany i myślę, że po pierwsze lekarze często się mylą, a po drugie medycyna idzie do przodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...