Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

dziennik kasi i katarka


Recommended Posts

co tam dalej?

 

na czym to ja skończyłem? aha!

no więc ustawialiśmy te szalunki. tym razem trwało to o wiele

dłużej. ale po pierwsze to dom był trochę większy od garażu.

a po drugie, i chyba ważniejsze - to składaliśmy je tak, żeby nic

już nie było ich w stanie ruszyć. ;)

łączenia były na śrubach, których daliśmy ze 2 albo 3 razy gęściej

niż przedtem. śrub wogóle poszło kilkanaście kilo. codziennie

musiałem jeździć do castoramy i dokupować. ;)

 

http://img484.imageshack.us/img484/7280/dv54zf.th.jpg

 

oprócz tego szalunki łączyliśmy drutem fi6 i tradycyjnie wzmacnialiśmy

kołkami, zastrzałami itp. itd.

ostatecznie po tygodniu wyglądało to mniej więcej tak:

 

http://img484.imageshack.us/img484/5601/dv49sb.th.jpg http://img484.imageshack.us/img484/2011/dv72ve.th.jpg http://img484.imageshack.us/img484/617/dv89ng.th.jpg

 

wrażenie było niezłe. szalunki wydawały się solidne, że nawet czołg by ich nie ruszył,

ale i tak miałem obawy co do wylewania betonu.

były nawet plany co by wylewać na 2 albo 3 razy. no nic. przyszło czekać na beton...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 120
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

no i wylewamy

 

w końcu beton przyjechał. niestety, (a może na szczęście - bo o zawał nietrudno ;) )

nie było mnie przy tej operacji, gdyż musiałem jechać na

szkolenie BHP (nauczyłem się przynajmniej jak udzielać pierwszej

pomocy, ratować ludzi z pożaru itp. itd. ;) )

gdy już dojechałem na budowę było po wszystkim.

okazało się, że udało sie wylać na raz. powolutku, sukcesywnie dojeżdżały

kolejne gruszki i ostrożnie wylewaliśmy. i co najważniejsze - nic się nie

spieprzyło!!! wszystko wyszło równiótko i w porządeczku, czyli tak jak miało być! hura! :)

a oto jakie widoki zastałem po przybyciu na miejsce:

 

 

http://img469.imageshack.us/img469/1719/beton41ka.th.jpg http://img469.imageshack.us/img469/3295/beton34uv.th.jpg http://img469.imageshack.us/img469/8316/beton26kf.th.jpg http://img469.imageshack.us/img469/6708/beton12mz.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pa pa szalunki...

 

nadejszła w końcu wiekopomna chwila i zdjęliśmy szalunki...

co sie pod nimi ukazłao to w nastepnym odcinku, a tymczasem:

"zadziwiający pan ze starem" ;)

zdejmowanie zajęło nam cały dzień, a rankiem ładnie je popakowaliśmy

i czekaliśmy na transport. aż nadjechał. niestety nie był zbyt imponujący

i się załamałem, że ze trzy razy będzie musiał jeździć. nie doceniłem go... ;)

załadował prawie wszystko na jeden raz (no końcówkę musieliśmy przyczepką odwieźć).

po załadowaniu stwierdziłem, że mu się to po drodze wszystko w drobny mak rozp....

i znowu go nie doceniłem... dojechał... ;)

a wyglądało to tak:

 

http://img392.imageshack.us/img392/619/star15pz.th.jpg

 

oklaski... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

fundamenty...

 

gdy zniknęły szalunki, oczom naszym ukazały się fundamenty.

hurra! wszystko było równiótko, trwale i solidnie...

nie ma to jak doświadczenie zdobyte na garażu. ;)

a wyglądało to tak:

 

http://img374.imageshack.us/img374/9789/fund41xu.th.jpg http://img374.imageshack.us/img374/330/fund30fj.th.jpg http://img374.imageshack.us/img374/4449/fund25uv.th.jpg http://img374.imageshack.us/img374/2602/fund12nv.th.jpg

 

uff! kamień spadł mi z serca. ;)

z fundamentów byłem zadowolony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

izolacje

 

gdy beton się juz ładnie wysuszył nadszedł czas na izolacje fundamentów.

najpierw było smarowanie dysperbitem.

 

początki:

 

http://img373.imageshack.us/img373/9868/dysper27po.th.jpg http://img373.imageshack.us/img373/658/dysper18en.th.jpg

 

i juz skończone:

 

http://img373.imageshack.us/img373/4764/dysper45wo.th.jpg http://img373.imageshack.us/img373/7660/dysper36ek.th.jpg

 

spodobał mi się nawet ten czarny kolorek.

fundamenty nabrały jakiejś takiej dostojności... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

walka z urbanizacją...

 

a rodzima roślinność nie poddaje się i walczy o przetrwanie na trudnym terenie budowy.

wyrosło mi takie coś:

 

http://img381.imageshack.us/img381/4106/grzyb17ru.th.jpg

 

dziwne, jak na początek listopada... ;)

niestety, walka o przetrwanie jest ciężka. roślinność została zjedzona. mniam, mniam... ;)

 

a oprócz tego coś mi się ostatnio zwierzyny namnożyło. co rusz w okolicy hasają

jakieś sarny, bażanty, zające. i to w biały dzień... dziwne... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Wszystkim czytelnikom mojego, zaniedbanego ostatnio dziennika życzę wymarzonych prezentów od Mikołaja!

A w szczególności: ślicznych projektów, tanich i uczciwych wykonawców, dobrych materiałów,

przyjemności oglądania rosnącego domku, nowej kielni, ślicznej glazury, pięknych dachówek, itp. itd. :)

 

http://img233.imageshack.us/img233/5290/k44ad.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 3 months później...
  • 2 months później...

no to nadrabiamy zaległości... ;)

 

w krótkich, żołnierskich słowach, coby nie przedłużać. ;)

rzecz się działa jeszcze w listopadzie zeszłego roku.

było rozprowadzanie kanalizacji:

 

http://img47.imageshack.us/img47/1319/lis23jy.th.jpg http://img47.imageshack.us/img47/7738/lis18xj.th.jpg

 

potem przyjechał cięższy sprzęt:

 

http://img60.imageshack.us/img60/4624/lisb0qt.th.jpg

 

i przywiózł nieco piachu do zasypania fundamentów:

 

http://img234.imageshack.us/img234/5505/lis75mu.th.jpg http://img47.imageshack.us/img47/8291/lis67aw.th.jpg http://img234.imageshack.us/img234/8185/lis59ah.th.jpg http://img47.imageshack.us/img47/5401/lis40sl.th.jpg http://img47.imageshack.us/img47/2307/lis36cf.th.jpg

 

my przywieźliśmy sprzęt nieco tylko lżejszy:

 

http://img234.imageshack.us/img234/4854/lis88tr.th.jpg

 

a następnie rozsypywaliśmy warstwowo i skakaliśmy:

 

http://img114.imageshack.us/img114/1107/lisd8jn.th.jpg http://img60.imageshack.us/img60/112/lisa4za.th.jpg http://img47.imageshack.us/img47/2046/lis98bl.th.jpg

 

i w ten sposób upchaliśmy w fundamentach ponad 200 ton piachu. ;)

efekt końcowy wyglądał tak:

 

http://img114.imageshack.us/img114/189/lisf4tk.th.jpg http://img114.imageshack.us/img114/7131/lise5ir.th.jpg http://img114.imageshack.us/img114/5010/lisc1lg.th.jpg

 

podsumowując:

 

prawie tydzień roboty.

20 kamazów piachu.

cena ok. 4000 zł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zima, sroga zima...

 

no potem to było jeszcze tylko zabezpieczenie budowy przed zimą i czekanie na wiosnę. ;)

ale nie mam fotek z tego etapu.

mam tylko krótką zimową wizytę:

 

po pierwsze to ciężko było dojechać: :)

 

http://img296.imageshack.us/img296/470/lutc1xu.th.jpg http://img515.imageshack.us/img515/3959/lutb2ob.th.jpg

 

wszystko wyglądało poniekąd dziwnie:

 

http://img79.imageshack.us/img79/2677/lut65al.th.jpg http://img79.imageshack.us/img79/7820/lut58sl.th.jpg http://img45.imageshack.us/img45/6968/lut44it.th.jpg http://img513.imageshack.us/img513/164/lut39tc.th.jpg http://img159.imageshack.us/img159/3740/lut25vy.th.jpg http://img513.imageshack.us/img513/4406/lut18zm.th.jpg

 

ale zimę przetrwało w stanie b.dobrym! :)

 

i jeszcze rzut oka na przyszły zalew, w tym czasie zasypany wodą w stanie stałym:

 

http://img49.imageshack.us/img49/1042/luta5eb.th.jpg http://img162.imageshack.us/img162/4341/lut98wz.th.jpg http://img162.imageshack.us/img162/9538/lut87hf.th.jpg http://img211.imageshack.us/img211/6536/lut72uf.th.jpg

 

i to by było na tyle wspomnień zimowych...

wkrótce nadejszła wiosna...

no może nie tak wkrótce, bo dała na siebie trochę czekać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

a po zimie nadchodzi wiosna...

 

długo oczekiwana. :)

i oczywiście najmłodsza inwestorka musiała osobiście odwiedzić budowę:

 

http://img204.imageshack.us/img204/4121/m2db4.th.jpg http://img143.imageshack.us/img143/9202/m1nn5.th.jpg

 

w międzyczasie okazało się, że z Wielkiej Dziury zrobiła się całkiem

przyjemna Wielka Wanna:

 

http://img143.imageshack.us/img143/2698/m5gp3.th.jpg http://img157.imageshack.us/img157/544/m4ju3.th.jpg http://img143.imageshack.us/img143/4079/m3ax5.th.jpg

 

a na budowie fundamenty zimę przetrwały w stanie idealnym! ;)

 

http://img157.imageshack.us/img157/3672/m8hj6.th.jpg http://img143.imageshack.us/img143/5985/m7vq0.th.jpg http://img204.imageshack.us/img204/3136/m6fu0.th.jpg

 

można budować dalej... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

walka z prądem

 

Zima minęła, wiosna w pełni - trzeba by pomysleć o budowaniu.

Ale jak tu budować bez prądu???

Trzeba się było więc udać do ZE (no dobra... byliśmy tam już wcześniej ;) )

A w ZE jak to w ZE - burdel, brak kompetencji, błędne informacje, itp. itd.

Jednym słowem, żeby nie wdawać się w szczegóły (i nie denerwować na wspomnienie tych walk)

- obiecywali, obiecywali, a jak przyszło co do czego, to się okazało,

że prąd mogę mieć najwcześniej za półtora roku!

Fajnie nie? A ja za miesiąc chcę zacząć budować!

 

Trzeba było sobie radzić na własną rękę. Podpisaliśmy umowę na ten prąd za 1,5 roku

oraz drugą na prąd budowlany i zaczęliśmy kombinować skąd by go tu wziąć.

A tu znowu same przeszkody: miejscowi nie zgadzaja sie na podpięcie do słupa na ich posesji (nawet za kasę!),

ciągnąć z innego słupa - to zaś koszty by nas zeżarły - krótko mówiąc: beznadzieja! :(

 

Koniec końców, po wizytach rzeszy fachowców i rozmowach z sąsiadami wyłoniła się pewna możliwość

- pociągnąć prąd od innego sąsiada z drugiej strony. - co prawda nieco dalej, ale za to bez żadnych problemów

(w tym miejscu podziękowania dla pana Leszka, któren to tegoż prądu użyczył ;) ).

 

Zakupiliśmy więc słupy drewniane po 20zł za sztukę, odpowiedni kabel AsXs

(ten znalazłem gdzieś w internecie po niecałe 4 zł za m, gdy normalnie to kosztuje ok. 13 zł ;) ).

Słupy wkrótce wkopaliśmy, przyszedł pan elektryk, rozwiesił kabel i podpiął nam prąd! hurra! :)

 

Teraz trochę ilustracji:

 

najpierw słupy pod przyszłą linię energetyczną (jak to dumnie brzmi! ;) )

 

http://img83.imageshack.us/img83/9476/j4hv0.th.jpg http://img83.imageshack.us/img83/469/j3ao7.th.jpg http://img83.imageshack.us/img83/7528/j1pm9.th.jpg

 

Mamy nawet ofertę na opał: :)

 

http://img137.imageshack.us/img137/9483/j2vp6.th.jpg

 

A tutaj nasza skrzynka rozdzielcza. Może niezbyt imponująca, ale to tylko tymczasowo i działa OK! ;)

 

http://img137.imageshack.us/img137/7954/j5ue2.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tymczasem...

 

W tzw. "międzyczasie" zakupiliśmy betoniarkę.

Nie jest może zbyt urodziwa (bo używana), ale za to tania była! ;)

Już nawet nie pamiętam dobrze, ale chyba jakieś 300zł.

 

Betoniarka wygląda tak: ;)

 

http://img104.imageshack.us/img104/3567/betyv4.th.jpg

 

Ramkę jej nawet zrobiłem, coby lepsze wrażenie wywołała! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedziemy na zakupy...

 

Żeby wszystko było gotowe do rozpoczęcia procesu wzrostu murów,

brakowało tylko materiału na te mury. ;)

Należało go więc zakupić, co też niezwłocznie uczyniliśmy.

Na pierwszy ogień poszedł oczywiście garaż.

W tym celu dokonaliśmy zakupu betonu komórkowego.

Ceny nie pomnę, ale kiedyś się wezmę i to wszystko podliczę. ;)

W każdym razie nadal jedziemy bez kredytu. :)

 

Zakupiony beton komórkowy wyglądał tak:

 

http://img291.imageshack.us/img291/5093/h2hg5.th.jpg http://img138.imageshack.us/img138/8792/h1es9.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mury idą do góry...

 

Gdy już wszystko było na miejscu, nadszedł najwyższy czas na wznoszenie murów.

Ekipa murarska stanęła na posterunku w składzie:

1. teść - główny murarz

2. ja - na razie tylko pomocnik ;)

3. mój ojciec - czasowy pomocnik #2

 

Najpierw wg wszelkich zasad sztuki stanęły narożniki:

 

http://img215.imageshack.us/img215/4277/h3ns5.th.jpg http://img156.imageshack.us/img156/1561/h4jt1.th.jpg

 

Potem mury systematycznie rosły:

 

http://img146.imageshack.us/img146/3426/h7xo3.th.jpg http://img156.imageshack.us/img156/4234/h6dt9.th.jpg http://img82.imageshack.us/img82/4346/h5io4.th.jpg

 

Aż do osiągnięcia etapu, w którym trzeba było się zająć nadprożami:

 

http://img146.imageshack.us/img146/2435/h9ob9.th.jpg http://img146.imageshack.us/img146/4634/h8dy7.th.jpg

 

O nadprożach w następnym odcinku... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...