Aga J.G 09.04.2005 19:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2005 To czego od nas oczekiwałeś dzielimy się swoimi spostrzeżeniami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniesia 09.04.2005 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2005 Agniesia nie chodzi o to ze mi sie slub nie widzi.Pewne osoby nawet narzekaja ze za dlugo sam po swiecie chodze. Tylko nie wiem czy koniecznie z nia.fajnie mi sie z nia gada (widac nie tylko ) i fajna z niej osoba. Nie chcialbym byc w cos wmanewrowany. Za duzo mam pytan i watpliwosci.A nie na wszystkie dostaje odpowiedz. Troche dziwi mnie ze w tak waznej sprawie do lekarza wybiera sie dopiero w przyszly poniedzialek. Mam znajomego lekarza i moglbym zalatwic szybko wizyte ale nie chciala. Ma swoja doktorowa i do niej jest umowiona - ale dopiero na poniedzialek Wiesz, ja mam swojego gina i za chiny nie poszlabym do zadnego innego dopoki ten prowadzi praktyke lekarska. Wiec w tym akurat jej sie nie dziwie. Dlugo ja znasz? Czemu piszesz wmanewrowany? Poszliscie do lozka znajac sie, majac ochote, za zgoda obu stron, wiec powinienes sie spodziewac wszystkiego. Co do tych watpliwosci o uczciwosc tej kobiety: nie znam jej, dla mnie osoba obca i moge ja podejrzewac o inne zwiazki w tym samym czasie, w ktorym spotykala sie z Toba, ale jesli chodzi o te 2 tyg od ewentualnego poczecia - tak mozliwe, ja tez tak mialam, nagle torsje, wymioty, tak sie zdarza, gdy organizm targany jest hormonami. Proponuje poczekac do poniedzialku, porozmawiac spokojnie, popytac sie wzajemnie o kontakty z innymi partnerami. Szczerosc ponad wszystko. No i najwazniejsze: na razie napisalaes ze niekoniecznie z ta kobieta, niekoniecznie ale czy mozliwe ze akurat z nia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 09.04.2005 19:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2005 Oczywiscie,ze mozesz sie podzielic swoimi odczuciami.Tylko,ze to jakos dziwnie nadal wyglada mi na zart bo to jednak wydaje mi sie za wczesnie na nudnosci od lanego poniedzialku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ktos1948 09.04.2005 19:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2005 wiec powinienes sie spodziewac wszystkiego dlatego staralem sie zadbac zeby sie nie spodziewac Proponuje poczekac do poniedzialku, porozmawiac spokojnie, popytac sie wzajemnie o kontakty z innymi partnerami. Szczerosc ponad wszystko. Przeciez ja osiwieje do przyszlego poniedzialku !!! Wg mnie tez szczerosc ponad wszystko. Ale o tym ze cos jest nie tak,ze test wyszedl pozytywnie dowiedzialem sie wczoraj przez sms-a.Mimo ze bylem u niej wczesniej przez 2 godziny - prosila zebym przyjechal Aha26 dlaczego uwazasz ze to zart?? Ze niby ja zartuje??Lubie zartowac - ale nie w takich sprawach. Czy ze ona zartuje?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniesia 09.04.2005 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2005 wiec powinienes sie spodziewac wszystkiego dlatego staralem sie zadbac zeby sie nie spodziewac wiesz, wiele sie juz nauczylam, m.in. to ze natura jest nieobliczalna (jesli w tym przypadku byla natura) Przeciez ja osiwieje do przyszlego poniedzialku !!! moze juz Cie nie bedzie chciala i bedziesz mial spokoj Wg mnie tez szczerosc ponad wszystko. i tego sie trzymaj, ale nie powiedziales czy na zycie by Ci odpowiadala jako partnerka - jesli okazaloby sie ze ona jest chetna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.04.2005 19:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2005 czego spodziewasz sie piszac cos takiego w takim miejscu jak to forum, to zrozumiale ze polowa piszacych bedzie zartowala a spodziewasz sie deklaracji wspólnego forumowego wychowania. wszyscy cie rozumiemy i wypowiedzilismy swoje opinie, wydaje mi sie ze Ty do konca nie rozumiesz sam siebie..... dziwi mnie to ze nie powiedziala Ci tego osobiscie tylko jakims SESEMESEM ??? to mnie zwalilo z nóg, a jak by nie bylo telefonów to wyslala by ci posłanca?? gołebia pocztowego....jezeli to prawda i masz 100 % pewnosci ze to dzieciatko Twoje nie okaz sie tylko dupkiem i nie zaszyj albo zniknij gdzies... teraz juz jest za pózno, jezeli jest Twoje teraz juz sie nie wywiniesz od odpowiedzialnosci... podejdz do tego jak mezczyzna znam zwiazki które po wpadzie zyja zgodnie juz duzo lat moge ewentualnie jeszcze zrozumiec ze ona jest tak zszokowana ze nie potrafila ci tego inaczej przekazac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniesia 09.04.2005 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2005 jesli moge to jeszcze dodam cos: wg mnie gdy ludzie maja po np 30 lat, sa dorosli, samodzielni to nie ma mowy o wpadce, co najwyzej o przypadku, wpadke to moga miec uczniaki, ktore wziely sie za dorosle przygody bez zielonego pojecia o zyciu podejdz do tego jak mezczyzna Pablo dobrze napisane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 09.04.2005 20:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2005 Jezeli to prawda co napisalales i jezeli Twoja dziewczyna takze ja mowi to masz tylko jedno wyjscie : musisz byc mezczyzna,przeciez dziecko to nie tragedia dla dwojga doroslych ludzi,to prawdziwe szczescie i trzeba sie cieszyc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ktos1948 09.04.2005 21:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2005 Aha26 jak wspomnialem wczesniej to lubie zartowac.Ale to zbyt powazna sprawa zeby z niej zartowac Dzieki wszystkim za opinie. Ide sie upic Pewnie powiecie ze zachowuje sie jak szczeniak itp. Ale troche to wszystko mnie przeroslo.Nie tak to sobie wyobrazalem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniesia 09.04.2005 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2005 Nie tak to sobie wyobrazalem Wiesz, no ja przepraszam jesli Cie uraze, ale jak to sobie wyobrazales, ze poznasz kobiete, zakochasz sie, zareczycie sie, po roku sie pobierzecie i Twoje dzieci beda owocem nocy poslubnej? I bedziecie zyli dlugo i szczesliwie? To trzeba bylo tak zrobic jak sobie to wyobrazales. I w tej kolejnosci w jakiej sobie to wyobrazales. I nie trzeba bylo isc do lozka z kobieta ktorej nie kochasz, chyba za pozno na takie 'inaczej to sobie wyobrazalem'. No ja przepraszam, ale jestes chyba dorosly i potrafisz myslec? No wybacz, ale rozwaliles mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ktos1948 09.04.2005 21:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2005 ze poznasz kobiete, zakochasz sie, zareczycie sie, po roku sie pobierzecie i Twoje dzieci beda owocem nocy poslubnej? I bedziecie zyli dlugo i szczesliwie? Mysle ze kazdy z nas - przynajmniej wiekszosc - tak to sobie wyobraza. Niestety wyobrazenia nie zawsze ida w parze z realem i potrafisz myslec Niektorzy faceci mysla nie ta glowa co trzeba Widac do nich naleze W przyszly poniedzialek sie wyjasni co i jak. Ale cos czuje ze bede na wozek zbieral Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniesia 09.04.2005 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2005 Ale cos czuje ze bede na wozek zbieral rodzina jak czeka na wnuki to z checia dolozy, jak nie to pomoge Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PeBros 09.04.2005 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2005 Chcialbym sie skupic na "technicznych" stronach przypadku kolegi.Nie chcialbym abys myslal ze jestem wscibski, ale nurtuje mnie pytanie jak dlugo sie znaliscie zanim doszlo do wydarzen z Dungusa?Gdyby to byl wasz pierwszy raz to zbiegow okolicznosci jest az zbyt duzo.(oczywiscie nie twierdze ze za pierwszym razem to sie nie zachodzi, ale wskazniki Pearla, ktore przytoczylem wczesniej podaja ilosc ciaz na sto par, ktore stosuja dana metode antykoncepcyjna przez rok. zakaladajac ze para kocha sie 100 razy w roku, to wpadka dla jednego stosunku zdaza sie raz na 250 000 !!! przy takich zabezpieczeniach.) Czy prezerwatywa zsunela sie w trakcie stosunku lub pekla? Czy widziales test ciazowy?Jak w calej tej sytuacji odnajduje sie partnerka? Pytan w tej calej sytuacji jest znacznie wiecej, nasuwajace sie mi wnioski nie zbyt mile i wole to narazie trzymac dla siebie. Narazie zycze Ci mocnych nerwow i nie podejmowania zadnych decyzji, ktorych moglbys pozniej zalowac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aggi 09.04.2005 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2005 ktosiu 1948 serdecznie współczuję stresu!!! Szczerze! Sytuacja jest przykra i rady abyś cieszył się z nieplanowanego poczęcia wydają mi się nie na miejscu, podobnie jak nawoływania do rychłego ożenku. Spokojnie. Na ile się da... Poczekaj, pogadaj z dziewczyną, że trudno Ci zaakceptować sytuację, kiedy mimo zabezpieczeń staje się coś takiego. To niestety jest podejrzane - i tu zgodzę się z przedmócą. A jeśli ona jest w ciąży i dziecko przyjdzie na świat, to będąc na Twoim miejscu pokusiłabym się o badania genetyczne. A może się jeszcze okazać 1000 innych rzeczy łącznie z przekłamaniem w teście. Czego Ci bardzo życzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniesia 09.04.2005 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2005 łącznie z przekłamaniem w teście. no wlasnie, nie wzielam pod uwage zlego wyniku, stad nerwy a potem z nerwow zle samopoczucie i sie nakreca samo, ciekawa jestem jak to sie skonczy, 1948 daj znac w poniedzialek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ktos1948 09.04.2005 22:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2005 Chcialbym sie skupic na "technicznych" stronach przypadku kolegi. Nie chcialbym abys myslal ze jestem wscibski, ale nurtuje mnie pytanie jak dlugo sie znaliscie zanim doszlo do wydarzen z Dungusa? mniej wiecej od listopada to zbiegow okolicznosci jest az zbyt duzo tez tak uwazam.I troche mnie to niepokoi/dziwi Czy prezerwatywa zsunela sie w trakcie stosunku lub pekla? Osobiscie sciagalem Czy widziales test ciazowy? Nie,nie widzialem Jak w calej tej sytuacji odnajduje sie partnerka? Ma typowe objawy jak kobieta w ciazy.Z tego co wyczytalem w sieci Pytan w tej calej sytuacji jest znacznie wiecej, nasuwajace sie mi wnioski nie zbyt mile i wole to narazie trzymac dla siebie. Jezeli jestes jeszcze to podeslij na priva. Tez mam 1.000.000 mysli na sekunde Aggi szczerze mowiac tez o tym myslalem. P.S. No i sie nie upilem.Jak wspomnialem wczesniej pijak ze mnie zaden. I bym pozniej chorowal 2 tygodnie Agniesia ale to nastepny poniedzialek. Jak ja do tego czasu wytrzymam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ktos1948 09.04.2005 22:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2005 Nie wiem czy to wazne Ale sie wlasnie dowiedzialem ze ta "wpadka" miala miejsce nie w lany poniedzialek tylko 8 marca. A to chyba zmienia postac rzeczy troche A w przyszly poniedzialek to dlatego bo wtedy mija 6 tygodni.A jak powiedziala jej doktorowa to dopiero wtedy dopiero mozna cos powiedziec wiecej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniesia 09.04.2005 22:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2005 Nie wiem czy to wazne. Ale sie wlasnie dowiedzialem ze ta "wpadka" miala miejsce nie w lany poniedzialek tylko 8 marca. A to chyba zmienia postac rzeczy troche A w przyszly poniedzialek to dlatego bo wtedy mija 6 tygodni.A jak powiedziala jej doktorowa to dopiero wtedy dopiero mozna cos powiedziec wiecej. 6 tyg to juz duzo mozna sie dowiedziec, a nie chcesz byc przy tym? no chyba ze ona nie chce, jesli bedzie usg dopochwowe to bedziesz mogl zobaczyc bijace serducho wiesz tydzien to bardzo duzo i bardzo malo, mozna porozmawiac na spokojnie na przyklad, no chyba ze nie chcecie oboje o tym rozmawiac przed poniedzialkiem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
macio 09.04.2005 22:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2005 No to było huczne obchodzenie dnia kobiet... Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - uszy do góry, dzieci to największe szczęście jakie spotyka człowieka w życiu...pomyśl sobie, że nie ma na świecie drugiej takiej osoby, która cię kocha całkowicie bezwarunkowo jak własne dziecko...mnie to zawsze zwala z nóg jak mam nerwa na mego skarba i żona mi to mówi... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniesia 09.04.2005 22:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2005 Nie wiem czy to wazne. no przepraszam znowu ale zadziwiasz mnie, nie wiesz czy wazne? to kolosalna roznica Ktosiu, ile masz lat? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.