Kto chował instalacje c.o. w ścianach

[RB]

Kto chował instalacje c.o. w ścianach swojego domu i przy jakiej grubości tych ścian. Chciałem schować te instalacje w ściany ale jeden instalator zasiał ziarno niepewności, do niego ostatnio dołączył się głos Teścia - że to jest podcinanie budynku. Kierownik budowy i projektant z biura powiedzieli, że można. Ściana jest z Maxa 29cm, bruzdy w praktyce wychodzą na głębokości 5cm. Jestem w kropce i czekam na wypowiedzi.

[Gość 1950]

a dlaczego nie w wylewce?

[RB]

Gdyż chcę mieć możliwość ewentualnego zlokalizowania nieszczelności instalacja w rurach miedzianych łączonych poprzez lutowanie.

[Gość 1950]

a dlaczego w miedzi?

[jareko]

pomijajac pytania dlaczego

U tesciow w domu z 1937 roku cala instalacja jest w scianach, zaglebiona dosc znacznie gdyz w trakcie budowy juz bruzdy pozostawiano i mimo pocienienia sciany chalupa wojne przezyla, jedno uderzenie bomba w naroznik i jakos sie nie zlozyla jak domek z kart w wyniku takiego pocienienia sciany - sadze ze mozesz bruzdy kuc i spac spokojnie

[RB]

!950-bo mam te rury już kupione przed 1maja zeszłego roku.

 

Jareko- wiem, że na Ciebie można zawsze liczyć. Mój Teściu powiedział już wcześniej, że przedtem robiono grubsze ściany.

[jareko]

RB - Pytanie - ile kondygnacji ma twoja chalupa? 5? Czy wiecej? Jak sadze maksimum dwie plus uzytkowe poddasze a tu Max jakby mial 25 cm grubosci tez w zupelnosci by wytrzymal takie obciazenie.

[RB]

Jareko - chałupa jest bez piwnic, parter z użytkowym poddaszem

Też myślę, że powinno być ok.

Czekam dalej na wypowiedzi osób, które w maxie chowały instalację.

Nie myślę, że tylko ja na taki pomysł wpadłem

[Gość 1950]

to wyjaśnia sprawę. śmiało możesz kuć bruzdy w ścianach, istotne jest żeby te rury umieścić w osłonie. może to być peszel albo otulina w sumie lepsza była by otulina ale jak będzie peszel to też aż takich strat nie będzie to ciepło i tak zostanie w budynku. osłony potrzeba dać po to żeby odizolować miedż od zaprawy która wpływa bardzo destrukcyjnie.

[RB]

1950-napisz proszę skąd wynika Twoja pewność

[Gość 1950]

z praktyki i teorii

[Gość 1950]

i jeszcze jedno nie raz słyszałem: dlaczego mi pan dom burzy? bo Pani chciała mieć schowaną instalację. jeżeli bruzdy nie będą sięgać połowy muru to naprawdę nic się nie stanie a tak wynika z Twojego postu

[jareko]

przy takiej konstrukcji chalupy i realnie tylko jednej kondygnacji (czyli jakies 2,5 metra jak sadze ponad bruzda) to nawet moglbys ja zbudowac z polowki pustaka lub z jednej warstwy cegiel (grubosc 12 cm). Ciezar stropu jak i dachu w spokoju by przenioslo i stalo dziesieciolecia

[thalex]

Ja chowam instalację CO i elekrykę w peszlach w MAXie 29, może uda mi się za chwilę wkleić zdjęcie (jak znajdę) i się nie boję, że coś popusci a pomieszkać w domu zamierzam jeszcze tak z 90 lat .

 

----------------------------

to CO (nie wiem czy to prawidłowo ale chyba tak

http://foto.onet.pl/upload/9/62/_452491_n.jpg

a tu peszle pod kable

http://foto.onet.pl/upload/23/16/_452492_n.jpg

[RB]

Dziękuję za wypowiedzi. Proszę o więcej

 

Thalex może znajdziesz jeszcze zdjęcie ze schowaną instalacją c.o. w poziomie.

[thalex]

Niestety nie mam, chodzi ci pewno o to jak ominąć rurkę, zrobisz to za pomocą takiej kształtki, lub za pomocą kolanek a najlepiej mi się robi takimi kolankami "siódemkami"

mam tylko coś takiego, w wylewkach;

ale uwaga ja jestem w tym temacie amatorem

http://foto.onet.pl/upload/37/18/_452514_n.jpg

[RB]

Dziękuję bardzo za wypowiedzi

 

Thalex chodziło mi o widok rur c.o. w bruzdach poziomych bo w pionowych to raczej nie ma problemu. To ostatnie zdjęcie, to wnioskuję, widok instalacji pod oknem balkonowym na piętrze. Czy miałeś jeszcze sytuację, że trzeba było rury poprowadzić w wylewce na parterze pod drzwiami lub podobnymi oknami Chodzi mi o to jak można wtedy spuścić wodę z takiej instalacji w razie potrzeby jeśli te fragmenty instalacji pod drzwiami balkonowymi czy np. wejściowymi schodzą w wylewkę a potem z powrotem w górę . Tworzy się tam coś w rodzaju litery U.

 

Czekam jeszcze na więcej wypowiedzi. Ostatnia noc była dla mnie koszmarna.

[Gość 1950]

na to nie masz wpływu woda w instalacjach prowadzonych w ścianach i wylewkach pozostaje w zasyfonowaniach i nie ma powodu żeby w normalnych warunkach się tym przejmować. ważne jest żeby dopilnować odpowiedniego odpowietrzena robionej instalacji.

[thalex]

Dziękuję bardzo za wypowiedzi

 

Thalex chodziło mi o widok rur c.o. w bruzdach poziomych bo w pionowych to raczej nie ma problemu. To ostatnie zdjęcie, to wnioskuję, widok instalacji pod oknem balkonowym na piętrze. Czy miałeś jeszcze sytuację, że trzeba było rury poprowadzić w wylewce na parterze pod drzwiami lub podobnymi oknami Chodzi mi o to jak można wtedy spuścić wodę z takiej instalacji w razie potrzeby jeśli te fragmenty instalacji pod drzwiami balkonowymi czy np. wejściowymi schodzą w wylewkę a potem z powrotem w górę . Tworzy się tam coś w rodzaju litery U.

 

Czekam jeszcze na więcej wypowiedzi. Ostatnia noc była dla mnie koszmarna.

 

Poziome bruzdy nacinałem tarczą diamentową na dużej szlifierce kątowej;

dwa wzdłużne nacięcia oddalone od siebie o ok 4cm a potem wykuwałem młotkowiertarką.

 

To ostatnie zdjęcie, to wnioskuję, widok instalacji pod oknem balkonowym na piętrze.

tak. a to, to pomieszczenie poniżej

http://foto.onet.pl/upload/43/9/_452798_n.jpg

Czy miałeś jeszcze sytuację, że trzeba było rury poprowadzić w wylewce na parterze

Będę miał taką sutuację, że rurki będą w warstwie styropianu ale i w koszulkach tych których są w ścianach.

Natomiast nie wiem jak zabezpieczyć na zimę aby mróz nie porozsadzał jeżeli była instalacja zalewana.

 

Poczekamy, może jeszcze ktoś napisze.

[RB]

Dzisiaj na spacerze dostrzegłem, że budują 2 podobne domy do mojego z maxa 25cm i to trochę zmiękczyło mojego Teścia. Ja również robię się spokojniejszy przed jutrzejszym rozpoczęciem robót i mam zamiar robić tą instalację w ścianach.

Może ktoś jeszcze dołączy się do wypowiedzi.