Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennika Kasi i Katarka komentowanie


anSi

Recommended Posts

Katarku - cieszę się że żyjesz po zjedzeniu tych grzybów :-) Widać znasz się na gatunkach :-). A swoją drogą to miałeś spory kawałek ruzy do podciągnięcia i zastanawiam się jakby to wyglądało gdybyś poczekał do 27 września i z mocy ustawy do granicy działki musiałyby Ci tę rurę doprowadzić wodociągi ? Ale ważne że jest woda i budowa sie posuwa. Pozdrawiam

PS: Córeczka super :-)

Ale pamiętaj o trzech fazach w życiu kobiety:1 - denerwuje ojca, 2 denerwuje męża, 3 denerwuje zięcia :-)

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 191
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Katarku - cieszę się że żyjesz po zjedzeniu tych grzybów :-) Widać znasz się na gatunkach :-).

 

toż to kanie były - moje ulubione! ;)

a grzybów to się w młodości nazbierałem, jak się wakacje na wsi spędzało,

więc coś tam w pamięci zostało... ;)

 

A swoją drogą to miałeś spory kawałek ruzy do podciągnięcia i zastanawiam się jakby to wyglądało gdybyś poczekał do 27 września i z mocy ustawy do granicy działki musiałyby Ci tę rurę doprowadzić wodociągi ? Ale ważne że jest woda i budowa sie posuwa. Pozdrawiam

 

nie było tak źle - oprócz tego, że się troche narobiliśmy to koszty wyszły śmieszne - a fachowcy chcieli 200 zł za m... ;)

a jakbym czekał to pewnie jeszcze do tej pory bym fundamentów (no ław na razie ;) ) nie miał - a już mam (może jeszcze nie w dzienniku, ale są... ;) )

 

PS: Córeczka super :-)

Ale pamiętaj o trzech fazach w życiu kobiety:1 - denerwuje ojca, 2 denerwuje męża, 3 denerwuje zięcia :-)

:wink:

 

dzięki! - na razie jeszcze nie denerwuje... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My się tak bardzo podobały schody w tym pierwszym projekcie (te okrągłe) a tu patrzę :o jest inny projekt. Zewnątrz ładny dom, tylko nie wiem jak w środku wygląda. A gdzie można zobaczyć rzuty?

 

 

hmmm... projekt jest cały czas taki sam, bez żadnych zmian... ;)

 

a z rzutami sprawa jest o tyle skomplikowana, że mam tylko wydruk

formatu A3 i jakoś nie za bardzo to umiem zeskanować... :(

muszę się chyba bardziej postarac, bo już dawno chciałem to wrzucić...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Katarek :D

Mam pytank bo zauważyłem że ławy już masz!

Ja niestety jestem caly czas sam na placu boju z moim domkiem a raczej z nogami mojego domku (ławami) i małymi kroczkami nadejdzie czas zalania ich. Przyjadą gruszki pompka no i tu zaczyna sie mój problem. W związku z tym że nie mam ani teścia ani dobrego wujka nie mowiąc o znajomych czy dam rady sam zalać te ławy i je wyrównać czy raczej nie. Zastanawiam sie bo bym musial odłożyć jakieś pieniążki jeszcze na jakiegoś żurka spod butki z piwem do pomocy :-? - dużo to roborty? Na ile osób? dzieki za odpowiedz może troche głupie pytanie ale licze sie z każdą złotóką!. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Katarek :D

Mam pytank bo zauważyłem że ławy już masz!

Ja niestety jestem caly czas sam na placu boju z moim domkiem a raczej z nogami mojego domku (ławami) i małymi kroczkami nadejdzie czas zalania ich. Przyjadą gruszki pompka no i tu zaczyna sie mój problem. W związku z tym że nie mam ani teścia ani dobrego wujka nie mowiąc o znajomych czy dam rady sam zalać te ławy i je wyrównać czy raczej nie. Zastanawiam sie bo bym musial odłożyć jakieś pieniążki jeszcze na jakiegoś żurka spod butki z piwem do pomocy :-? - dużo to roborty? Na ile osób? dzieki za odpowiedz może troche głupie pytanie ale licze sie z każdą złotóką!. :(

 

witam!

 

samo zalewanie, gdy juz wszystko jest przygotowane to nic.

myślę, że gdyby wszystko szło dobrze, samemu dałbym radę.

niestety mogą sie zdażyć jakieś niespodzianki i wtedy ktoś do pomocy

jest bardzo przydatny. tak było u nas z garażem - w trakcie wylewania

betonu zaczęło nam w nim zbrojenie pływać - i wtedy 2 osoby musiały

biegać i go ze wszystkich stron blokować. ale w trakcie wylewania domu

byliśmy juz na to przygotowani, zbrojenie było zawczasu poblokowane

i w trakcie wylewania, to 2 osoby z naszej trojki nie miały nic do roboty...

czyli jeżeli wcześniej wiele rzeczy się przewidzi i przygotuje na nie, to

mozna wylewać samemu. poza tym zawsze też można w razie problemow

machnąć do pana od pompy, zeby na chwilę przerwał wylewanie... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mnie pocieszyłeś :D Dzięki!! A o tym nie pomyslałem żeby zbrojenie moglo pływać - noo ale czlowiek uczy sie całe życie a i tak glupi umiera :wink: . Byłbym wdzięczny za jakieś wskazowki na co bym musiał zwrucić szczegulną uwagę - to tak żebym nie musial za dużo machać panu od pompy :) Dzieki serdeczne jeszcze raz. Zapraszam tak za trzy tygodnie do dziennika może żona uwieczni moje zmagania a może poprostu za miesiąc będe w programie śmiechu warte! :lol:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to mnie pocieszyłeś :D Dzięki!! A o tym nie pomyslałem żeby zbrojenie moglo pływać - noo ale czlowiek uczy sie całe życie a i tak glupi umiera :wink: . Byłbym wdzięczny za jakieś wskazowki na co bym musiał zwrucić szczegulną uwagę - to tak żebym nie musial za dużo machać panu od pompy :) Dzieki serdeczne jeszcze raz. Zapraszam tak za trzy tygodnie do dziennika może żona uwieczni moje zmagania a może poprostu za miesiąc będe w programie śmiechu warte! :lol:

 

no my też nie pomyśleliśmy o tym, żeby zbrojenie mogło pływac... ;)

ale to może dlatego, że na garażu to był prawie prostokąt i nie było

to zbyt duże. przy domu to kształty były bardziej skomplikowane i może nawet by było w porządku bez zabezpieczeń... ale polecam przynajmniej

na rogach zabezpieczyć jakimiś kantówkami i nie powinno być problemu.

poza tym to większych kłopotów nie mieliśmy. na co jeszcze zwrócić uwagę???

hmmm.... no nie wiem.... aha! trzeba uważać, żeby sobie nie poobrywać

wykopów chodzeniem po brzegach, ale to chyba też zależy jaką masz ziemię. u nas w niektórych miejscach trzeba było bardzo uważać... ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Normalnie jak bym siebie czytał :o

dla mnie ważne jest to, że sam sobie dom buduję, wiem co i jak mam zrobione

(no i dodatkowo, że za robociznę nie płacę ) minusem jest to,

że nie zbuduje domu w trzy miesiące, tylko trochę więcej mi to czasu zajmie,

ale co mi tam - aż tak bardzo mi się nie śpieszy...

Co do słowa zgadzam sie z tobą!!!!!!!!

A potem przy kominku z dzieckiem opowiadanie jak to tatuś dom budował :D

Tak trzymaj!! Grunt to samozaparcie i dążenie do swojego celu!

Ja mam cel - wybudować dom!!

Pozdrawiam!! Ja narazie ciągle kręce druty :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

katarku, czy jakby te zbrojenie przyklinować bloczkami betonowymi to byłoby też OK?

 

pewnie tak. mnie się wydaje, że drugim razem to i tak by go nie

ruszyło, bo na domu to było o wiele cięższe i bardziej skomplikowanego

kształtu. ale dla pewności poblokowaliśmy kantówkami, które później

wyjęliśmy. A bloczki by można zostawić i też by było OK. ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcelinka pierwsza klasa!! Leży sobie nieboże w nieświadomości co też rodziciele najmilejsi dla nie szykują!!1Otóż uświadomię!!!Domek Ci dziecino budują!! :D :D Będzieszmiala pokoik pięknisty do zabawy, świeże powietrze na codzień i od święta! :D Podwóreczk, trawkę i piaskownicę prywatną! To się nazywa rozpusta!! :D :D Także dziecino rośnij w sil ę coby rodzicieli wysiłki docanić. :D :D

 

A tak nota bene to Twoja budowa prezentuje się BARDZO PROFESJONALNIE!!!Powodzonka życzę!! :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leży sobie nieboże w nieświadomości co też rodziciele najmilejsi dla nie szykują!!

 

Jak to w nieświadomości?!?!? Codziennie jak wracam z budowy to jej opowiadam

co też to tam dzisiaj nabudowałem, ze szczególnym uwzględnieniem

ilości odcisków, których sobie narobiłem... ;)

 

]A tak nota bene to Twoja budowa prezentuje się BARDZO PROFESJONALNIE!!!Powodzonka życzę!!

 

dzięki! oby tylko tak dalej... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Katarku

Ławy garażu i szalunki pod chatke - ekstra.

 

dzięki! teraz to już mam ściany fundamentowe - opiszę wkrótce...

 

 

Katarku

Ławy garażu i szalunki pod chatke - ekstra.

Ale najfajniejsza Marcelinka>

I coś mi się wydaje, że z moją Hanią to prawie idealne rówieśniczki - Hania 5.09.2005 :D TYlko tydzień różnicy

 

ha! no pewnie, że najfajniejsza! Hania zresztą też... :)

no wyszło, że prawie rówieśniczki, chociaż Marcysia miała być

o parę tygodni młodsza, ale trochę się pośpieszyła... ;)

 

pozdrowienia dla Hani od Marcelinki! :_

i od nas też...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...