Agnieszka1 04.05.2005 05:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2005 niestety - dzis nic z tego Synek truskawki pierwszy raz w swym zyciu zjadl i noc przede mna nieprzespana - biedny - alergikiem jest i cierpi - boli go brzuszek, ma katar taki ze juz skure na policzkach prawie zdarl do zywego wycierajac nos rekawem - biedaczek kochany Nie w glowie mi dzis amory Zyrtec w kropelkach na noc, dwa dni i po sprawie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31577-o-krok-od-zdrady/page/35/#findComment-633333 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 04.05.2005 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2005 tak sobie popatrzylem na Psychologa i jedno mnie uderzylo - watki ocierajace sie o sex, zdrade, kobiety maja najwieksza chyba ogladalnosc Jakie stad wysnuc wnioski mozna? Swiat wokolo d.... sie kreci czy wokol wlasnej osi? Gdyz ja juz sam nie wiem Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31577-o-krok-od-zdrady/page/35/#findComment-634439 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 04.05.2005 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2005 a teraz cos z górnej półki Idzie lisica przea las i płacze.Spotyka zajączka -dlaczego płaczesz ,lisico? -lis mnie z domu wyrzucił, jak urodziłam mu prosiątka -szlocha lisica -to chodz ze mną- proponuje chate zajączek Mija jakiś czas . Idzie płaczaca lisica`przez las ,za nią prosiatka .Spotyka wilka . -dlaczego płaczesz?-pyta wilk -mieszkałam z zającem ale jak mu urodziłam prosiątka to mnie pogonił -nie martw sie i zamieszkaj ze mną -pociesza wilk.... Mija jakiś czas .. Płacząca lisica spotyka niedzwiedzia -..... i jak urodziłam mu prosiatka to mnie wygonił........ Jaki jest morał z tej opowieści ??????? KAŻDY FACET TO ŚWINIA I tą optymistyczną opowieścią pozdrawiam wszystkie Panie !!!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31577-o-krok-od-zdrady/page/35/#findComment-634491 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 04.05.2005 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2005 Ew-ka - jasne ze swinia tylko ze roznimy sie od niej tym ze ogonek prosty a nie zakrecony aaaaaaaa.......... i nie z tej strony Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31577-o-krok-od-zdrady/page/35/#findComment-634546 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 05.05.2005 06:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 jeny Jareko a ty tylko o jednym ............... "czyzby glodnemu chleb na mysli"? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31577-o-krok-od-zdrady/page/35/#findComment-634864 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 05.05.2005 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 Facet lekko na bani wraca do domu. Zona od razu, srata-ta- ta, pijak,tylko wódka ci w glowie... Facet siega do kieszeni, wyciaga kartke imówi:- OK, przynioslem test, zara zobaczymy jaka ty obeznana i kulturalna jesteś!Żona:- Zobaczymy, czytaj.- Taaak, pytanie pierwsze. Podaj jakies dwie waluty.- Heh, no chociazby dolar i euro.- Dobra, podaj dwa typy srodków antykoncepcyjnych.- Jejku, moge ci conajmniej 10 podac.- Wierze. Pytanie trzecie. Podaj mi 2 rzeki w Islandii... Milczysz? Ha! Wiedziałem! Oprócz szmalu i seksu, zadnych ku.... zainteresowan! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31577-o-krok-od-zdrady/page/35/#findComment-635012 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 1950 05.05.2005 16:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31577-o-krok-od-zdrady/page/35/#findComment-635592 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 05.05.2005 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2005 a nasze Panie ? Watek zdrady zamienil sie w maraton usmiechu w oczekiwaniu na delegacje donny- zapraszamy mile Panie - kilka slow Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31577-o-krok-od-zdrady/page/35/#findComment-635866 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 06.05.2005 06:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 Dwóch facetów wpada na siebie w centrum handlowym: - Och, przepraszam Pana! - Nie, nie, to ja przepraszam. Zagapiłem się, bo wie Pan - szukam gdzieś tu mojej żony... - Ach tak? Ja też szukam swojej żony. A jak pańska żona wygląda? - Wysoka, włosy płomienny kasztan, ścięte na okrągło z końcówkami podwiniętymi do twarzy, doskonałe długie nogi, jędrne pośladki, duży biust. Była w mini spódniczce i bluzeczce z dużym dekoltem. A pańska żona? - Nieważne! Szukamy pańskiej! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31577-o-krok-od-zdrady/page/35/#findComment-636051 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
donna 06.05.2005 07:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 Niestety dalszego ciągu nie będzie,zrezygnowałam z kolejnego wyjazdu w czerwcu,kolejny dopiero za rok.Moje zauroczenie raczej minęło,choć nadal otrzymuję SMS-y i nadal są dla mnie miłym akcentem na dzień dobry pozdrawiam wytrwałych uczestników tego wątku Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31577-o-krok-od-zdrady/page/35/#findComment-636157 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 06.05.2005 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 buuuuuuuu donna - szkoda Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31577-o-krok-od-zdrady/page/35/#findComment-636198 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paprotka 06.05.2005 07:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 Niestety dalszego ciągu nie będzie,zrezygnowałam z kolejnego wyjazdu w czerwcu,kolejny dopiero za rok.Moje zauroczenie raczej minęło,choć nadal otrzymuję SMS-y i nadal są dla mnie miłym akcentem na dzień dobry pozdrawiam wytrwałych uczestników tego wątku e tam - co ma wisieć nie utonie, donna w każdym razie nastukałam sobie jakies 40 postów w tym watku - merci beaucoup buuuuuuuu donna - szkoda nie rycz, jareko, nie rycz mam dla Ciebie dowcipaska Zawiana mocno małżonka wraca o 4 nad ranem do domu, mąż w krzyk : - a o której to się wraca ?????? !!!!! - jakie wraca, jakie wraca.... wpadłam tylko po gitarę. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31577-o-krok-od-zdrady/page/35/#findComment-636232 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 06.05.2005 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Maja 2005 Panie Kaziu, czy w młodości miał pan jakieś hobby ? - Nawet dwa. Polowanie i kobiety. - O, to ciekawe. Na co pan polował ? - Na kobiety... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31577-o-krok-od-zdrady/page/35/#findComment-636291 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 07.05.2005 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2005 ".....nie rycz, jareko, nie rycz mam dla Ciebie dowcipaska ...." to bylo inaczej paprotka - nie rycz, mala ,nie rycz a teraz cytaty z raportow policyjnych - zwloki wisialy dobrze wyeksponowane , wkomponowane we framuge - poszkodowany zrobil duza i mala potrzebe wewnatrz spodni by celem unikniecia odpowiedzialnosci - odstapilem od czynnosci, poniewaz para wymagala pomocy medyczno-seksualnej - na drodze lezal pies, obok niego prawdopodobnie wlasiciel - tez denat - przy nietrzezwej znaleziono trzezwe niemowle i na koniec - w trakcie interwencjo zostalem uderzony miekkim gownem Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31577-o-krok-od-zdrady/page/35/#findComment-637747 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ara 07.05.2005 14:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2005 hi,hi, he he.... (słychać tam, jak ryczę ze śmiechu??) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31577-o-krok-od-zdrady/page/35/#findComment-637780 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 07.05.2005 14:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2005 Podczas jubileuszu małzonkowie zostaja zapytani : -czy w trakcie Waszego dlugiego pożycia myśleliście czasem o rozwodzie ? - Częściej o morderstwie - pada odpowiedź Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31577-o-krok-od-zdrady/page/35/#findComment-637789 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 07.05.2005 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2005 a i jeszcze jedno .... mój dostojny i ulubiony znajomy zawsze jak widzi młodą ładna dziewczynę ,to cicho wzdycha i mówi z żalem : - jakby było czym ,to jest w co !!!!! zawsze mnie tym rozbawia Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31577-o-krok-od-zdrady/page/35/#findComment-637792 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 1950 07.05.2005 18:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2005 o której panna z dobrego domu idzie do łóżka? o siódmej, bo na dziesiątą musi być w domu Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31577-o-krok-od-zdrady/page/35/#findComment-637997 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Uller 09.05.2005 05:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 Trochę się naszych zwyczajów wstydzę,Bo postępowość ich ciągle mierna -Mąż wchodząc woła: - Ach, co ja widzę?Po czym dodaje: - Ha ha! Niewierna! Już tylko u nas tak się labidzi,Staje się w progu jak żona Lota..."Ach, co ja widzę?" - jasne, co widzi,Więc po cóż o to pyta, idiota? "Ha ha, niewierna!" - też nieudane,Że jest niewierna - wie całe stadło,Mąż, żona i ja, czyli kochanek,Więc po co drzeć się jak prześcieradło? Atoli męża zgroza nie zmogła,Musi wyczerpać lamentów przydział,Teraz się pyta: - Jakżeś ty mogła???Ano tak właśnie jak pan to widział. Głupio jest wszystkim, każdy się kręci,Wzrok rogaczowi nerwowo lataWidać, że szuka tekstu w pamięci...Już znalazł: - Kaśka! Po tylu latach??? Mnie, gdy to słyszę, wściekłość telepie,Braku logiki bowiem nie lubię:"Po tylu latach" - to chyba lepiej!A pan by wolał zaraz po ślubie? Już ku końcowi spektakl się chyli,Ostatnie kwestie brzmią bardzo godnie:- Panie Trypućko, wyjdź pan w tej chwili!!!- W tej chwili? Guzik... Wpierw włożę spodnie! Wychodzę, wracam w domowe strony,Zaraz obejrzę miecz w pierwszej lidze...- Zosiu, wróciłem...!...ktoś jest u żony...Palto Dreptaka!Ha! Co ja widzę???????!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31577-o-krok-od-zdrady/page/35/#findComment-639379 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Uller 09.05.2005 05:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 Jan Dreptak wszedł do mieszkania I stanął w pozie męczeńskiej, Ponieważ zupełnie niechcący I nie wiadomo po co Przyłapał swą żonę Jadwigę Na zdradzie pozamałżeńskiej, Gdyż albowiem miał wrócić nazajutrz A wrócił kretyn nocą. I oto stoi jak kołek Z miną grobowo ponurą, I niezdecydowanie Kapelusz w palcach kręci. Czując niezwykłą tremę Przed nadchodzącą awanturą, Którą musi zaraz urządzić Choć nie ma najmniejszej chęci... Stoi i ma tę świadomość,Że sam wszystkiemu jest winien,Że niepotrzebnie zmieniłW ostatniej chwili plany I wrócił do chaty dzisiajChoć jutro wrócić powinienA tamten facet mruczy:- "No zaczynajżesz pan, jak rany." Więc Dreptak posprzątał ze stołu,Bo zaraz pięścią weń walnie,Wyciągnął tragicznym ruchemDłoń ku niewiernej Jadwidze, Chrząknął wytrzeszczył oczyI krzyknął konwencjonalnieOgólnie przyjętym w tych razachSposobem: - "Ha! co ja widzę!" Następnie już wszystko poszłoWedług utartych schematów:Pogotowie było, straż pożarnaI pan Miziak - posterunkowy. A po kilku godzinach Jan DreptakSiadł na stosie połamanych gratówI powiedział z ulgą do małżonki- "No w zasadzie mamy to z głowy". Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31577-o-krok-od-zdrady/page/35/#findComment-639383 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.