o krok od zdrady ?

[Gość 1950]

bryy wieczóóór.

strasznie pędzice (dobrze że nie na strychu), żeby być na bieżąco musiałem przeznaczyć na to 20 min.

dzisiaj pewnie będzie pusto wszyscy chyba na łykendzie.

nie wiem co chcecie od Stana ma taką fajną chińską żonę, dobry jest to już trzecia, widocznie po nocach nie buszuje u psychologa dyżurnego

[jareko]

to teraz przyszla kolej na skosnooka? A sadzilem z Peruwianka jeszcze sie trzyma

[rrmi]

ja tez myslalam , ze peruwianka, haj 1950

[rrmi]

[jareko]

to o czym dzisiaj? Wiekszosc chyba wyjechala lub juz przysypia by z samego rana.....wyjechac

[rrmi]

a dlaczego tak wyjezdzaja?co to za swieto?

[jareko]

wiem ze jest - nie pytaj mnie jakie - ja nie w tym temacie

[rrmi]

no to sie domyslam , ze jakies , ...., no ja w geupie Leona jestem

[rrmi]

jakie pan doktorze tematy na dzisiaj? zaraz wysle Ci cennik

[jareko]

hahahah wiec dzis o platnej milosci? O ile mozna nazwac to miloscia a nie zaspokojeniem potrzeby fizjologicznej jak za przeproszeniem wyproznianie

dla mnie to z seksem nei ma nic wspolnego

[rrmi]

nie no doktorze to sex , ale bez milosci ,

[jareko]

za sex bez milosci nie place poza tym hmmm..... teoretyzujac oczywiscie (sciany maja uszy ) nie wyobrazam sobie pojsc z kims do lozka, piescic go i tak dalej bez odrobiny sympatii do niego - nie mowie juz o pewnego rodzaju chwilowym uczuciu ....milosci?

[Gość 1950]

ano święto kościelne i automatycznie długi łykend,

co tam za Wielką Wodą?

no tak, jak tak jak jareko też uważam że to nie seks, ot zwykła fizjiologia, jadąc samochodem nie raz zastanawiam się widząc pracowite panienki, co ci faceci czują idąc z nimi w krzaki?

może jestem przewrażliwiony ale nie potrafiłbym tak mechanicznie.

[rrmi]

no nie wiem , ja nawet o takich rzeczach nie mysle , jestem zwyczajnie za przyzwoita

[Gość 1950]

też tak przypuszczam

[paprotka]

o rany, zadyszke mam... no wpadam przeciągiem to juz wiecie???? : Liverpool rulez !!!! Legia też Szpku jest boski

 

och, a wy jak zwykle

[rrmi]

ja mysle , ze te dziewczyny to lubia , bo jak to mozliwe inaczej , co do facetow nie mam pojecia , jak to wogole mozliwe , jak maszyna ?moze sa nadpobudliwi , jak juz widza towar na drodze , to nie moga wytrzymac, za woda tak samo to wyglada , tyle , ze nie ma ich przy drogach , a wokreslonych miejscach

[jareko]

paprotka - a jakze by inaczej - temat rzeka

[rrmi]

też tak przypuszczam

 

 

normalnie wiedzialam , ze ktos we mnie wierzy ,
 
 
czesc paprotka, biegiem rob kawke

[Gość 1950]

wiesz tym dziewczynom to się nie dziwię w końcu to ich praca, niejednokrotnie są do tego zmuszane albo zmusza ich sytuacja życiowa, nie mają się do kogo zwrócić o pomoc, lub wydaje im się że nie mają innego wyjścia, są tego typu ludzie słabi psychicznie i nieprzystosowani do życia. niektóre być może to lubią.

dziwię się facetom to zaspokajanie zwierzęcych potrzeb, jadę, widzę, mały przerywnik i szybki numerek. nie to mi nie odpowiada, bez żadnej więzi, nie!

paprotka też widziałem Dudusia a my ciągle o życiu