Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Byliny.


NOTO

Recommended Posts

MAm 2 miejsca w ogrodzie gdzie chciałbym posadzić byliny (gołe placki ziemi).

Jeden z nich jest pomiędzy rododendronami - czyli tam potrzebiwałbym coś co lubi cień ...

 

Drugi pomiędzy tawułami gdzie będą dobrze doświetlone słońcem.

Co polecacie ?

 

Wolałbym aby to raczej szybko rosło bo mam tego razem z 20 m2 powierzchni ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Propnuję posadzić coś, co kwitnie o innej porze roku niż juz posadzone krzewy - wtedy zawsze będzie kolorowo.

 

Z bylin lubiących cień nasuwają mi się w pierwszej kolejności parzydło leśne (wyrasta wysoko, kwitnie takimi białymi pióropuszami) oraz hosty, czyli funkie (niskie, kwitną na liliowo, ale przede wszystkim mają bardzo dekoracyjne liście, są różne odmiany).

Z zadarniających bylin cień dobrze znoszą np.konwalie (i świetnie się rozrastają, nawet aż za dobrze) i niektóre odmiany bodziszków (bodziszek korzeniasty).

A może rozważyłbyś posadzenie pośród tych rododendronów hortensji? Nie są to wprawdzie byliny, ale lubią ten sam rodzaj gleby i znoszę dobrze półcień. Hortensje wiechowate (Hydrangea paniculata) i hortensje drzewiaste (Hydrnagea arborescens) przycina się wiosną nisko, bo kwitną na tegorocznych pędach, są odporne na mróz, nie trzeba ich przykrywać ani nic, a kwitną jak wściekłe latem i jesienią, kiedy rododendrony są już tylko zielone... :D

 

Co do tawuł, nie piszesz jakie masz odmiany - te kwitnące wiosną na biało (np. Grefsheim i van Houte'a) czy te kwitnące latem na różowo (np.tawuła japońska)?

Można dosadzić do nich np. rudbekie (żółte kwiaty z czarnym środkiem, niekłopotliwe i bardzo długo i obficie kwitnące). Szybko się rozrasają bodziszki (odmiany światłolubne) i odętka wirginijska (kwiaty wyglądają jak różnokolorwe, delikatne kłosy w odcieniach od różu do fioletu). Na słonecznej rabacie fajnie też wyglądają pomiędzy innymi bylinami kępy gipsówki (rosną co roku od zera w duże, białe poduchy złożone z drobniutkich kwiatków).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z lubiących cień mamy jeszcze nieśmiertelny barwinek. Ładnie wygląda też kopytnik, czasem możena go kupić. Tworzą żywozielone poduchy. Tylko pamiętaj, że rododendrony lubia bardzo kwaśno, więc nie wszystko będzie się tam dobrze czuło.

Z lubiacych słońce pomyśl jeszcze o floksach szydlastych, chociaż kolorystycznie wpadną Ci prawdopodobnie w te tawuły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wśród rododendronów powinnaś posadzić rośliny lubiące kwaśną ziemię. Najlepiej popytaj w miejscu, gdzie bedziesz kupowała. Też polecam hortensje, może pierisy - maja ładne pstrokate liście. Myślę, że bergenia też będzie się dobrze czuła w kwaśnym środowisku tak jak runianka japońska, obydwie lubią cień i są zimozielone, pieris też. Jeśli chodzi o konwalię to raczej nie- rośnie w tempie rekordowym i jest idealna pod duże drzewa gdzie nic innego nie urosnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Propnuję posadzić coś, co kwitnie o innej porze roku niż juz posadzone krzewy - wtedy zawsze będzie kolorowo.

 

Z bylin lubiących cień nasuwają mi się w pierwszej kolejności parzydło leśne (wyrasta wysoko, kwitnie takimi białymi pióropuszami) oraz hosty, czyli funkie (niskie, kwitną na liliowo, ale przede wszystkim mają bardzo dekoracyjne liście, są różne odmiany).

Z zadarniających bylin cień dobrze znoszą np.konwalie (i świetnie się rozrastają, nawet aż za dobrze) i niektóre odmiany bodziszków (bodziszek korzeniasty).

A może rozważyłbyś posadzenie pośród tych rododendronów hortensji? Nie są to wprawdzie byliny, ale lubią ten sam rodzaj gleby i znoszę dobrze półcień. Hortensje wiechowate (Hydrangea paniculata) i hortensje drzewiaste (Hydrnagea arborescens) przycina się wiosną nisko, bo kwitną na tegorocznych pędach, są odporne na mróz, nie trzeba ich przykrywać ani nic, a kwitną jak wściekłe latem i jesienią, kiedy rododendrony są już tylko zielone... :D

 

Co do tawuł, nie piszesz jakie masz odmiany - te kwitnące wiosną na biało (np. Grefsheim i van Houte'a) czy te kwitnące latem na różowo (np.tawuła japońska)?

Można dosadzić do nich np. rudbekie (żółte kwiaty z czarnym środkiem, niekłopotliwe i bardzo długo i obficie kwitnące). Szybko się rozrasają bodziszki (odmiany światłolubne) i odętka wirginijska (kwiaty wyglądają jak różnokolorwe, delikatne kłosy w odcieniach od różu do fioletu). Na słonecznej rabacie fajnie też wyglądają pomiędzy innymi bylinami kępy gipsówki (rosną co roku od zera w duże, białe poduchy złożone z drobniutkich kwiatków).

 

magmi - jestem pod wrażeniem Twej wiedzy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wrzosy i wrzośce? Też chyba lubią kwaśno a kwitną (ja się wymiesza) non stop.

 

Wrzosy i wrzośce faktycznie lubią kwaśną glębę próchniczą (podobnie jak rododendrony), tyle, że powinny rosnąć w słońcu, bo cienia nie lubią. A zrozumiałam z pierwszego postu, że te różaneczniki rosną w cieniu.

Jeśli nie, albo jeśli np. na brzeg rabaty z różanecznikami jest słoneczny, to wrzosy i wrzośce jak najbardziej (z tym, że nie są to byliny, tylko krzewinki).

 

Ivo - dzięki :oops: :D, uczę się, uczę... Teorii i praktyki... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...