ania67 06.06.2005 20:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2005 Funia niech robią u Was- byle dobrze!!! A my poczekamy! Przecież Funia musi mieć domek szybciutko, bo dzidzia się niecierpliwi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olkalybowa 08.06.2005 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2005 W sobotę było oblewanie wiechy, udało sie przednio, ale teraz mam wątpliwosci czy sąsiedzi dadzą nam się w ogóle wprowadzic do domu. Nie dośc, ze gonimy ich niegrzeczne dzieciaki z naszej budowy, to jeszcze imprezujemy głośno i "widowiskowo" Jakiś czas temu zorganizowalismy grilla dla znajomych, było nas razem 12 osób . Przyznam nie siedzieliśmy cicho . Byłam cała w stresie jak na drugi dzień pojechaliśmy na budowę. Sasiadów mamy wyrozumiałych bo nic nie mówili. A tak poza tym co tu dużo gadać domek rośnie,że aż miło. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MALINKA 08.06.2005 15:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2005 Funia staraj się staraj, bo jak nie będę się mogła doczekać to pojadę zobaczyć osobiście, jak wygladaja postępy na budowie Zapraszam. Najlepiej jak my będziemy, wtedy obejrzycie sobie domek w środku. Bo jak nas niema to nasi fachcowcy (bardzo słusznie z reszta) gonią wszystkich co bez pytania wchodzą jak do siebie, a ja bym nie chciała żeby Tobie tak się oberwało. My czasami zaglądamy ale nie wchodzimy do środka Ogladamy sobie przejeżdżając i nikt nas jeszcze nie pogonił Nawet wczoraj byliśmy. Ale to tylko tak z życzliwości do właścicieli. Miło popatrzeć jak domek kogoś znajomego rośnie w oczach. Trzymamy kciuki, choć po takim opiciu to chyba już nie potrzebne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 08.06.2005 17:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2005 Funiu wiecha jest świetna Czy to opatentowany wzór A i domek prezentyje się calkiem sympatycznie już prawie z dachem No a jak tam inspekcja z banku Czysta formalność Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 09.06.2005 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2005 Funia wiecha piekna Trzymam kciuki za inspekcję z banku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 09.06.2005 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2005 Inspekcja przeszła pomyślnie, ale na razie kasy na koncie nie widze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ania67 09.06.2005 12:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2005 Poprzednim razem inspekcja była do bani, ale kasa na koncie była Co to si porobiło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 09.06.2005 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2005 Funia kasa bedzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 09.06.2005 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2005 Funia kasa bedzie Mam nadzieje, ale moje chłopaki chcą kasę na weekend. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 09.06.2005 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2005 Funia jutro już kasa będzie na koncie zobaczysz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 10.06.2005 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 Funia głowa do góry, będzie dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 10.06.2005 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 Funia głowa do góry, będzie dobrze Oby Aguś, oby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfreda 10.06.2005 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 Co do dzieciaków ... zaszyj się , ukryj na własnej budowie w przebraniu cokolwiek strasznawym.. w oczekiwaniu na pacholęta niegrzeczne... wystrasz porządnie...brzęki, jęki i inne -mile widziane... A sąsiadom, co owe dziecka posiadają wysuń teorię terenu NAWIEDZONEGO...W wyniku owego czynu możesz mieć CHWILĘ spokojności.... Co do faktur...sprawa trudniejsza??? Wystraszyć się nie da.....zbagatelizować trudno....( jednostki porządne tak po prostu mają) płacą, płaczą i ..... Natomiast co do kryzysu... Prześpij to... Po nocy następuje dzień i ten dzień jest zazwyczaj dniem lepszych wiadomości .... Nie martw się ,nie możesz!!! Wasze dzieciątko Wasz domek musi już odczuwać pozytywnie , żadnychy negatywów!!!!!! Przecież to międzyinnymi dla NIEGO.... Głowa do dóry Wystarczy że jesteś pozytywnie zakręcona.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 10.06.2005 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 Spokojnie Funia. Dzieciaków na budowie się nie przeskoczy. Ja obszedłem wszystich okolicznych rodziców i wygłosiłem pogadankę, że do ich dzieci nic nie mam, ale lepiej niech powiedzą (dzieci) swoim towarzyszą zabaw (też mi zabawa, my to dopiero wywijaliśmy numery), jak to na budowie jest niebezpiecznie. Efekt był taki, że do czasu zakończenia prac dekarskich nie zauważyłem większych śladów bytności, za to potem odbyła się chyba wojna paintbalowa (na szczęście tylko jedna). Co do cen i hurtowni to pocieszę Ciebie, że macie fajną i tanią firmę oferującą bramu (zaoszczędzicie na kosztach dojazdu (ca 150 zł).Pozdrawiam i trzymam kciuki. PS. Czy widać Was z dorgi? (Wasz domek) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inż. Mamoń 10.06.2005 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 Funia - nie stresuj się. Kryzysy się zdarzają (niestety ), ale mijają bez śladu. POZDRAWIAM !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 10.06.2005 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 Funiusiu kochana ty nasza nie martw się tym tak bardzo Fakturki się zaplacą bo pieniązki przeciez wplyną, no a ztymi dzieciakami to doprawdy macie problem, a moze niech twój mąz huknie na nich porządnie i postraszy a moze psa na budowę sprowadzić niech warczy na nich groźnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 11.06.2005 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2005 Fakturka - oczywiscie zapłacona, przelew wysłałam od razu. Ale od kierownika spodziewałam sie : 1. Stosownego rabatu, 2. telefonu, że faktura do odbioru, a nie listu POLECONEGO. Co do sasiadów i ich dzieci - na zdrowy rozsądek nie mam co liczyć. Jakiś czas temu, gdy zajechaliśmy - uciekała sobie od nas większa grupka dzieci. Ja wrzesnęłam, że im na podwórko nie wchodzę. Na to wychyliła sie z okna jedna z mam (nota bene sąsiadka z naprzeciwka) i rzuciła do syna, żeby przyszedł spodnie przebrać, bo sobie je u nas na budowie pobrudzi . Co do lepszego nastroju - pewnie przyjdzie. Jak tylko zobaczę, ze chłopaki narzucili tempo na budowie, a już z całą pewnością - jak zaczną kończyć ogrodzenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 11.06.2005 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2005 A może postrasz rodziców tych łobuzów, że jak Ci coś zginie z budowy lub się uszkodzi. to będziesz wiedzieć kto to zrobił? Może zadziała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Funia 11.06.2005 07:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2005 A może postrasz rodziców tych łobuzów, że jak Ci coś zginie z budowy lub się uszkodzi. to będziesz wiedzieć kto to zrobił? Może zadziała. Myślałam o tym. Ale to nie ma sensu . Wieś w której zamieszkam jest w 2/3 zamieskzała przez autochtonów (i to ich dzieci właśnie psocą), a 1/3, to tacy uciekinierzy z miasta jak my. Ci co są u "siebie" a nie "jacyś miastowi", w ogóle się nie przejmują prawem własnoći i innym duperelami. Jakiś czas, jak nasi budowlańcy pracowali, to jedna z mam weszła jak do siebie, gdy zwrócono jej uwagę "czego Pani tu szuka", była oburzona "bo przecież kurtki córki" - A CO DO JASNEJ CHOLERY KURTKA JEJ CÓRKI ROBI U NAS NA BUDOWIE Ja najchętniej zrobiłabym tak, ze kilkarazy podesłała bym tam policję, ale bedę tam w końcu mieszkać wiele lat, a może nawet całe życie więc sobie odpuszczam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 11.06.2005 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2005 Mnie też by to wkurzało. Jak zrobisz ogrodzenie, to mam nadzieję problem zniknie.Zniknie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.