Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ogrzewanie domu


1961

Recommended Posts

Witam ponownie.

 

1.Trwałość peletu. Atomik ma racje w tym temacie. Uwaga na wodę, zachlapanie peletu wodą powoduje jego rozpad do formy surowca czyli trociny. Jednakże pelet ze względu na szklista powłokę (skrystalizowana lignina) nie jest higroskopijny czyli nie chłonie wilgoci z powietrza. Możemy go przechowywac w zasadzie bez ograniczeń co do czasu składowania - bez obaway na spadek właściwości.

 

2.Polska Norma nadal błędnie kwalifikuje kocioł do gru[y kotłów na paliwo stałe. Ale wszystko jest juz na dobrej drodze do zmiany tego przepisu. Ponadto wiekszość kotłów obcej produkcji posiada certyfikat CE. Np. wspomniany przezemnie Biomatic+ posiada certyfikat SP i CE - oraz z kotłem dostarczane jest certyfikat dopuszczajacy do pracy w układzie cisnieniowym. W praktyce (jakby ktoś pytał ja tego nie mówiłem, he, he) kocioł jest absolutnie bezpieczny i ze względyu na strumieniowe podawanie paliwa wszyscy uzytkownicy montują go z naczyniem przeponowym. Sprawa ma sie inaczej w przypadku kotłów wiekszej mocy - nie ze wzgledu na to że nie mozna ich montować w układach zamknietych, ale z powodu Odbioru kotłowni. Przepis to przepis i Inspektor jest tu nieubłagany. Ale co ciekawe kotły większej mocy z którymi mam do czynienia np Arimax (o mocy od 40 do 3000 kW) oferowane są na cisnienie pracy 4, 6 lub 10 bar.

 

3. Do Atomik. Podział który podałeś na podające paliwo z dołu=retortowe i nasupujące pelet z góry - nie jest w pełni poprawny. Np. palnik na pelet Bequem podaje pelet z dołu a broń Boże nie jest palnikiem retortowym.

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 57
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam serdecznie!

 

Postaram sie odpowiedzieć na zadane pytania.

 

1. Według moich szacunków w Polsce pracuje 27 urzadzeń produkowanych przez Thermia Oy ... Nie jest może dużo, ale jak sami wiecie jest to branża która dopiero rozwija się w kraju.

 

 

... czyli calkiem dobry poczatek, jak na 2 lata obecności na rynku w końcu bardzo drogiego produktu. Mowię to calkiem poważnie.

 

2. Do atomic - jaki interesuje Cię podajnik z kolanem 45 stopni, czy prosty. Długość 2 m, 3 m ? Z kolanem wystepuje wersja o min. długości 3 m.

 

Interesowałby mnie podajnik prosty o długości 2m, włącznie z silnikiem na AC 230V, ale bez sterowania tego silnika (tzn. bez żadnego modułu automatyki, czasowego itp). Sterowanie zrobę samemu.

Wydajność podajnika: 5.5-6 kg/godzinę przy ciągłej pracy silnika.

O ile pamiętam podajnik wykorzystywany przez ThermiaOy w kotle 15 kW jest optymalizowany dla peletu 8 mm - czy to prawda i czy jego wydajność dla peletu 6 mm będzie inna?

Byłbym bardzo wdzięczny za podanie linku gdzie mógłbym poczytać o jakichś szczegółach tego podajnika.

Jeśli bym się zdecydował za pewien czas, to zapytałbym o ofertę na priv-ie.

 

... Wracając do kotłów.

 

Kotły na pelet należy (moim zdaniem) porównywać (w kosztach eksploatacji) z kotłami olejowymi, gazowymi, elektrycznymi. Chodzi o nakład pracy przy eksploatacji urządzenia.

 

Jestem pewien że zaraz zostanę zakrzyczany że kotły na pelet wymagają jednak obsługi. Tak, ale jest to kilkanaście minut na miesiąc. Ile czasu trzeba poswięcić kotłowi na drewno, miał węglowy - nawet ekogroszek?

Wracając do kotłów.

 

Zgadzam się tylko częściowo. Porównanie z kosztami eksploatacji - zgoda, ale chyba także należałoby dołączyć do porównania stokery, czyli kotły retortowe na węgiel eko-groszek, w każdym razie chcąc myśleć o ew. dużym rozwoju rynku opalania peletem w PL.. W końcu w ciągu ok. 10 lat od wprowadzenia do Polski stokerów (w ramach programu PHARE, jak czytałem) takich kotłów na ekogroszek jest w Polsce kilkadziesiąt tysięcy.

 

Kotły olejowe, gazowe i elektryczne są bezobsługowe. Kotły na pelet wymagają jednak obsługi (mój piec peletowy - raczej sporo prostszy niż Biomatic - wymaga tyle samo obsługi co kotły na ekogroszek). Chyba ze ktoś ma kocioł z całosezonowym zasobnikiem na pelety lub z duzym zasobnikiem (tygodniowym, miesięcznym). Ciekawe czy wielu z tych 27 Użytkowników Biomatic-ów, o których wspomniałeś, na całoroczny zbiornnik się zdecydowało, bo to pewnie dodatkowe 10 tys złotych inwestycji.

 

Obsługa kotła peletowego polega wg mioch doświadczeń i tego co czytałem na:

 

- dokładaniu paliwa (wiadomo, nakład pracy zalezy od inwestycji poczatkowej w zasobnik). Na razie w Polsce nie ma transportu peletu cysternami, tylko dostawa w workach. Te worki trzeba przerzucać, wsypywać pelety do zasobnika, wiadomo, wymaga to nieco pracy, wg mojego wyobrażenia tyle co przy workowanym ekogroszku.

Jestem ciekaw jakie są najlepsze rozwiązania obsługi dostepne na rynku.

 

- usuwaniu popiołu (którego jednak jest malutko - u mnie pewnie poniżej 50 kg z całych spalonych 6.5 tony - kupiłem dobry pelet). Na pewno sporo mniej popiołu niż przy węglu eko-groszku.

 

- czyszczeniu pieca: INSTRUKCJA mojego piecyka nakazuje czyszczenie przewodów spalinowych wymiennika wodnego z osadu co 2 tony spalonego peletu lub raz na miesiąc. I ma to faktycznie znaczenie, bo przy spaleniu takiej ilości peletu u mnie osadziło się ok. 0.7-1 mm osadu. Kiedyś był krótki artykuł w Bioenergi International pokazujący jak spada wydajność odbioru ciepła przez wymiennik w funkcji grubości osadu na ściankach wymiennika. Czyszczenie pieca 2-3 razy w sezonie można pominąć godząc się na pewne pogorszenie sprawności kotła.

 

- 2 razy na sezon powinien być czyszczony komin wg instrukcji obsługi mojego pieca. Osadza się w nim pył - brązowy kurz.

 

Oczywiście pewnie takie czyszczenie i nadzór pieca można zlecić firmie instalacyjnej jako stałą usługę, ale to też jest płatne dodatkowo. Czy firmy instalacyjne dobrych pieców oferują takie usługi nadzoru pieców?

 

 

To są właśnie cechy pieców czy kotłów na paliwa stałe. Chyba się za bardzo nie mylę, ale proszę o ew. sprostowanie.

 

 

Ciekawą Alternatywą dla osób zainteresowanych (dla których cena kotła jest nie do zaakceptowania) jest zakup palnika Bequem tego samego producenta. .... Mamy więc palnik z automatyką, czujnikami i układem podawania palnika. Brakuje nam tylko korpusu kotła. Jeżeli użytkownik dysponuje kotłem weglowym, miałowym itp. (w dobrym stanie technicznym) - pole do popisu.

 

Pytanie tylko, czy zamiana na pelety się opłaca w przypadku kotłów węglowych w Polsce.

Węgiel w Polsce jest jednak tani, wg. mnie 2-krotnie od peletów, chociaż Ty pisałeś wyżej inaczej. W Szwecji, zgoda, bo węgiel jest równie drogi jak olej czy propan za sprawą szwedzkich podatków (jak czytałem). Wtedy zamiana węgiel -> pelety może się opłacać. Ale w Polsce chyba nie. Mówi się wprawdzie o akcyzie na węgiel (ale prawdę mówiąc czytałem o tym tylko na stronach sprzedawców urządzeń na pelety). Trudno sobie jednak wyobrazić aby za sprawą jakichś nowych podatków w Polsce węgiel zdrożał nagle do poziomu oleju, czy nawet tylko gazu sieciowego. Przecież 50% energii cieplnej w Polsce pochodzi właśnie z węgla i taka podwyzka byłaby bardzo dotkliwa dla połowy ludzi.

 

Wydaje mi się, że w Polsce jesty wciąż nieco inna sytuacja dla rynku peletów niż w Szwecji, Danii, Niemczech, Włoszech itd. Dlatego uważam,że opieranie polskich cen peletu przez jego producentów na cenach zachodnich oznacza, że pelet pozostanie wąską niszą dla jego amatorów (np. takich jak ja).

I może właśnie o tym piszesz, porównując piece na pelety do droższych samochodów.

Uważam, że pelet jest niezłym pomysłem, szkoda tylko że dość drogim.

 

Taki mój głos w dyskusji.

Ukłony,

...atomik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie wszystkich sympatyków biomasy.

 

Najpierw troche na temat owsą (zboża).

W Biomaticu nie ma mozliwości spalania zboża. Palnik kotła (BeQuem) jest przystosowany do spalania wyłacznie peletu - ze wskazaniem na pelet 8mm. Mozliwe jest również spalanie peletu 6mm, jednakże należy przeregulować palnik ze względu na dozowanie paliwa. Jeżeli pracowaliśmy na pelecie 8 mm, przechodząc na 6mm (bez przeregulowania palnika) palnik bedzie otrzymywał zbyt duzo paliwa.

 

Spalanie zboża nie jest sprawa prostą. Rozmawiałem na ten temat z pewnym Panem dr z Instytutu Technologii Drewna z Poznania. Otrzymałem następujace informacje. Spalania zboża wymaga bardzo szczególnych warunków prowadzenie spalania. Nadmuch wentylatorowy musi byc stały, ale regulowany pod wzgledem wydajności (ilości powietrza). Nie możemy (jak ma to miejsce w przypadku peletu) po osiagnięciu temp. kotła wyłaczyć podawania paliwa i powietrz. W przypadku zboża doszłoby natychmiast do wygasnięcia ognia. W przypadku osiagnięcia temp. (w fazie podtrzymania) nadal podajemy b.małe ilości paliwa i powietrza. kolejnym problemem jest wieksza ilość popiołu. Z informacji które posiadam w wiekszości dostepnych na rynku palników peletowych nie jest możliwe spalania zboża. Są spacjalne palniki do spalania takiego materiału. Podobno przodują w tym temacie Duńczycy.

 

Moim skromnym zdaniem jeżeli chcielibyśmy próbować iść w kierunku zastepczego paliwa do palników na pelet należałoby popróbować np. z pestką wiśni, czereśni itp. pestka jest również drewnem (zdrewniała część owocu). Oczywiście pestka suchą. Pytanie jeszcze o emisjęzanieczyszczeń i zabrudzanie kotła - temat do próbowania.

 

P.S. Miałem kontakt z właścicielami przetwórni ococowo-warzywnej którzy sprzedawali pestkę (niestety śliwki) w cenie 200 zł za 1 tonę.

 

pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- dokładaniu paliwa (wiadomo, nakład pracy zalezy od inwestycji poczatkowej w zasobnik). Na razie w Polsce nie ma transportu peletu cysternami, tylko dostawa w workach. Te worki trzeba przerzucać, wsypywać pelety do zasobnika, wiadomo, wymaga to nieco pracy, wg mojego wyobrażenia tyle co przy workowanym ekogroszku.

Jestem ciekaw jakie są najlepsze rozwiązania obsługi dostepne na rynku.

 

Moim zdaniem nie ma sensu inwestowanie przez uzytkowników prywatnych w duże magazyny peletu (nawet całoroczne). Często w świadomości użytkownika kotła 20kW duży magazyn - nie jest wcale duży. Zakładając np. zapotrzebowanie peletu na sezon dla takiego kotła 7 ton (około 10 m sześć.) wydaje się dużo - ale w rzeczywistości zbyt mało na transport cysterną (pojemność cysterny w wiekszości 21 - 24 tony). pozatym przy załadunku peletu pneumatycznym - kurzy sie niemiłosiernie. Optymalnym magazynem dla kotłowni w domkach jednorodzinnych to magazyn o pojemności 1,5 do 2 m sześć. to zapas na około 1,5 miesiąca i naprawde nie potrzeba większego. Szkoda miejsca. dosypujemy pelet z worków (raz na miesiąc można wytrzymać tyle pracy).

 

Do atomik. pelet w polsce juz z powodzeniem dostarcza sie w cysternach. Niestety na razie tylko do dużych odbiorców, np.

 

Kotłownia w Marzęcinie kocioł 300 kW - magazyn paliwa to silos paszowy zlokalizowany przy kotłowni o wymiarach 2,5 m średnicy i wysokości 10,5 m (pojemność 42 m sześć) wchodzi w niego 1,5 cysterny 24 tonowej.

 

Kotłownia w Czernikowie 150 kW , magazyn w wydzielonym pomieszczeniu (o wymiarach 3m x 6m z nagarniaczem piórowym w podłodze) obok pomieszczenia kotłowni (za ścianą). Jednorazowo przyjmuje około 14 ton peletu.

 

E:\czernikowo\do wysyłki\P4010004

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem wstawić zdjęcie z kotłowni 150 kW - ale okazuje się że za głupi jestem. Nie wyszło.

 

A jak jest z pelletem. Czy palnik gaśnie i zapala się elektronicznie tak jak w kotle gazowym, czy też musi być podtrzymywany małymi ilościami trocin?

 

Zależy od typu palnika. W BeQuem w przypadku postoju palnika (brak zapotrzebowania na ciepło) raz na godzine automatyka palnika włącza podawanie peletu i powietrzna na 3 min. Chodzi o podtrzymanie żaru, oraz aby nie wystepowała konieczność uruchamiania świecy zapłonowej - żarowej. Swieca żarowa uruchamiana jest po długotrwałym postoju np. wyłączenie prądu, przy pierwszym uruchomieniu, po wyłączeniu manualnym.

 

A jak jest w Twoim palniku Atomik?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zadziałanie świecy żarowej nie nastręcza żadnych kłopotów - wiecej uzytkownik nawet nie wie o jej zadziałaniu (może sprawdzic że zadziałała w menu palnika w tzw. "historii").

 

Zadziałanie świecy zarowej wyglada nastepujaco:

 

Algorytn sterowania palnika Bequem przypomina bardzo palnik olejowy. Przy każdorazowym załączeniu palnika (po postoju) włącza sie ślimak podajacy paliwo oraz wentylator. Automatyka wchodzi w program autodiagnostyki i kontroluje jasność komory spalania (za pomocą czujnika optycznego). Jeżeli w okreslonej jednostce czasu światło w komorze spalania uzyska określone natężenie (jest płomień w głowicy palnika) palnik przechodzi do standardowej pracy. Jeżeli w tej jednostce czasu czujnik optyczny nie zarejestruje światła (brak płomienia) automatyka samoczynnie wchodzi w tryb rozpalania - podaje świeży pelet, wchodzi na wysokie obroty wentylator, uruchamia się swieca żarowa. FULL AUTOMATYKA.

 

Dużo pelletu zużywa się w ciągu tych 3 min?

 

bardzo mało - minimalna ilośc potrzebna do utrzymania żaru. Jest to ilość peletu podana w ciagu jednego cyklu (max dwóch cykli) pracy podajnika slimakowego (jeden cykl - około 150 gram).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

150 gram to wcale nie tak mało tak sobie szybko policzyłe. Jeśli sezon niegrzewczy trwa ok 150 dni i w tym czasie używamy kotła do ogrzewania tylko c.w.u. Wg mnie wystarczą dwie godziny dziennie aby zaspokoić zapotrzebowanie na ciepła wodę. No więc na podtrzymanie żaru idzie ok 3 kg pelletu. W sumie w ciągu 150 dni pójdzie 450 kg :-?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Jezier z wstawienie zdjęć.

 

Opis do zdjęć - do postu w którym wspominałem o dużych magazynach paliwa.

 

Kotłownia w Czernikowie 150 kW , magazyn w wydzielonym pomieszczeniu (o wymiarach 3m x 6m z nagarniaczem piórowym w podłodze) obok pomieszczenia kotłowni (za ścianą). Jednorazowo przyjmuje około 14 ton peletu.

 

Na zdjęciu 1 i 2 widać jak podajnik ślimakowy przechodzi przez ścianę za którą znajduje się magazyn paliwa opisany w cytacie.

 

Zdjęcie nr 3 przedstawia ściane zewnętrzną kotłowni ze złączem do tankowania peletu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A jak jest z pelletem. Czy palnik gaśnie i zapala się elektronicznie tak jak w kotle gazowym, czy też musi być podtrzymywany małymi ilościami trocin?

 

Zależy od typu palnika. W BeQuem w przypadku postoju palnika (brak zapotrzebowania na ciepło) raz na godzine automatyka palnika włącza podawanie peletu i powietrzna na 3 min. Chodzi o podtrzymanie żaru, oraz aby nie wystepowała konieczność uruchamiania świecy zapłonowej - żarowej. Swieca żarowa uruchamiana jest po długotrwałym postoju np. wyłączenie prądu, przy pierwszym uruchomieniu, po wyłączeniu manualnym.

 

A jak jest w Twoim palniku Atomik?

 

U mnie (palnik z podawaniem górnym peletu i z przewiewem powietrza od dołu przez koszyk spalania) nie ma modu postoju palnika, tzn. modu tylko z podtrzymaniem żaru i prawie zerową mocą grzewczą). Moj piec, gdy pracuje w modzie podtrzymania ognia, po prostu pracuje z minimalną mocą - wynosi ona 3 kW. Zimą te 3 kW na podtrzymaniu nie są problemem, (jest to bez znaczenia jak jest podtrzymywany ogień - nie będę rozwijał dalej). Problem jest latem z cwu, bo latem oczywiście nie ma sensu utrzymywanie tych 3 kW. Piec ma oczywiście zapalarkę elektryczną. Piecyk ma dwa mody: właśnie takiej pracy z podtrzymaniem ognia na 3 kW (nazwany High/Low) oraz drugi, nazwany (On/Off) w którym piec wygasa gdy nie ma zapotrzebowania na ciepło oraz zapala się gdy jest zapotrzebowanie. Latem będę używał modu On/Off, czyli kilka razy dziennie będzie działała zapalarka wg potrzeb CWU. Pracą piecyka steruje prosty mikroprocesorowy sterownik, właściwie niewiele więcej niż timer i programowalny przełącznik (typu PLC, ale specjalizowany dla piecyków tej firmy). Sterownik nie ma rozbudowanych modów diagnostycznych. Palnik ma modulowaną moc 3-13 kW w pięciu zakresach wybieranych ręcznie - modulacja nie może być sterowana przez automatykę zewnętrzną.

Nawiew powietrza (realizowany poprzez wentytlator wyciągowy za komorą spalania) też jest modulowany w 5 zakresach. Wentylator pracuje cały czas, a nie porcjami, jak w Biomaticu czy piecach retortowych na eko-groszek.

Piecyk nie ma zbyt wielu "wodotrysków", jest prosty ale ma podstawowe ważne rzeczy. Był o połowę tańszy od Biomatica. Oby się tylko nie psuł (powinienem już powiedzieć wiecej nie psuł).

 

...atomik

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 years później...
Po już dość długim użytkowaniu kotła na pellet mogę stwierdzić, że jest to dobre rozwiązanie. Nie tak znane i powszechne jak słusznie zauważył mkarczewski w krajach skandynawskich, ale to się powoli zmienia. Są firmy, które już oferują bogaty wybór takich kotłów, a to znaczy, że jest zapotrzebowanie.Zresztą coraz bardziej doceniamy wszystko co ekologiczne i nieszkodliwe dla środowiska dlatego pellet ma szansę zyskiwać coraz większą rzeszę odbiorców. Ja nie narzekam - jestem zadowolony.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...