Wpisowe za podłączenie do kanalizacji

[romi_25]

Witam

Wczoraj kierownik Zakłądu Gospodarki w Urzędzie Gminy poinformował mnie że abym mógł podpiąć się do kanalizacji ogólnospławnej, muszę zapłącić na dzień dobry 2500zł. Ba! Gdybym kupił działkę wcześniej, tzn. wtedy kiedy kanalizacja była na etapie budowy i wcześniej miałbym zapłącić 4000zł!

Rozumiem że wszędzie szukają pieniedzy, bo gmina biedna, ale czy mają podstawy prawne żądać takiej opłaty ode mnie. Oczywiście przyłącz kanalizacyjny mam wykonac na swój własny koszt plus opłaty comiesięczne za korzystanie.

[Majka]

te 2500zł to za projekt i zezwolenie. Na twoim terenie prawdopodobnie istniał społeczny komitet budowy kanalizacji.

[Wciornastek]

U mnie 2200 opłaty przyłączeniowej tj. tylko za zgodę na przyłączenie do sieci to x 2 bo 2200 za wodę i 2200 za kanalizę. Do tego na własny koszt projekt + budowa przyłaczy to nastepne parę tys. Przy okazji kanaliza w bramie a woda na płocie - tak że nawet nie trzeba nigdzie dociągać i jeszcze takie kuriozum że woda jest na działce tyle że tzw. ogrodnicza.

 

Romi te 4000 tak trzeba minimalnie liczyć za wszystkie koszty przyłacza tj. opłata przyłaczeniowa (haracz) + projekt i uzgodnienia + wykonawstwo i materiały.

[ewusia]

u mnie gmina żądała 900 zł za pozwolenie przyłącza ale ponieważ sami ciągnęliśmy prawie 200m rur to uwzględnili nasze podanie i zwolnili nas od tej opłaty.

[romi_25]

Rzeczywiscie to chyba haracz. Ale widze że istnieją jakieś możliwości negocjacji. Częściowo przyłącz będzie obejmował również rozbudowę sieci (około 40m) więc może się uda coś opuścić.

Ale czy ktoś się orientuje czy takie działanie Zakładu Komunalnego jest usankcjonowanie prawnie? Nie uczestniczyłem w Komitecie Budowy więc na nic się nie godziłem. Czy zakład odmówi mi możliwości przyłączenia jeśli nie zgodzę sie na taką opłatę?

[Majka]

A dlaczego ma Ci nie odmówić? Reszta przeciez się składała, a ty byś chciał na tzw. krzywy ryj

[Wciornastek]

Rzeczywiscie to chyba haracz. Ale widze że istnieją jakieś możliwości negocjacji. Częściowo przyłącz będzie obejmował również rozbudowę sieci (około 40m) więc może się uda coś opuścić.

Ale czy ktoś się orientuje czy takie działanie Zakładu Komunalnego jest usankcjonowanie prawnie? Nie uczestniczyłem w Komitecie Budowy więc na nic się nie godziłem. Czy zakład odmówi mi możliwości przyłączenia jeśli nie zgodzę sie na taką opłatę?

Haracz, haracz, tym bardziej, że wiele nowych inwestycji typu woda lub kanalizacja było dofinansowywane lub finansowane z różnych źródeł często z UE. Najbardziej dziwi mnie to, że kwota jaką płacili ludzie którzy na danym terenie mieszkali wcześniej była dużo niższa. Jeśli chodzi o 40 m to zapomnij nic pewnie nie odpuszczą bo to mało. Jeśli chodzi o odmowę to nie wiem, pewnie mogą odmówić.