Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

wdmuchiwanie steropianu


wodzio

Recommended Posts

Moim zdaniem z wdmuchiwaniem styropianu, to tak, jak z kupowaniem kurczaka z rożna w hipermarkecie. Masz nadzieję, że kurczak był świeży, pewnie się nie zatrujesz, ale po pewnym czasie wątroba da ci znać... (jakiś głupi przykład mi wyszedł :D )

 

Chodzi mi o to, że bez względu jak to bedzie zrobione i tak musisz uwierzyć na słowo wykonawcy. No chyba, że weźmiesz kamerę termowizyjną ale i tak zimą, bo w ciągu lata tego nie sprawdzisz.

 

Ja się zdecydowałem ocieplać od zewnątrz, bo miałem podobny problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fatalna metoda.

 

Jeśli z dowolnej przyczyny styropian nie dotrze całkowicie (np. zachlapane zaprawą - w tej pustce , szczelinie) lub niestaranne wykonawstwo, to powstają punktowe mostki cieplne. Ujawniają się na nich wszelkie wady. Drugie, dasz tylko tyle materiału, ile jest grubość szzceliny. Dziś nie kładzie się mniej niż 10cm styropianu , ale 10, 15 i więcej. Stare szczeliny nigdy tyle nie mają.

 

Pozostawiasz wtedy istniejące już - mostki cieplne.

 

Połóź normalne ocieplenie od zewnątrz, grubość według wyliczeń, a nie szerokości szczeliny. Dostaniesz w prezencie nową, ładną fasadę. Promocja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...