Status działki

[abromba]

Chyba nie ma takiej mozliwości...

Zajrzyj do ustawy o ochronie gruntów rolnych i leśmych (rozdział 3).

[kolumbik]

Witam

Zajrzałem do tej ustawy i znalazłem coś takiego:

Art. 2. 1. Gruntami rolnymi, w rozumieniu ustawy, są grunty:

1) określone w ewidencji gruntów jako użytki rolne,

2) pod stawami rybnymi i innymi zbiornikami wodnymi, służącymi wyłącznie dla potrzeb rolnictwa,

3) pod wchodzącymi w skład gospodarstw rolnych budynkami mieszkalnymi oraz innymi budynkami i urządzeniami służącymi wyłącznie produkcji rolniczej oraz przetwórstwu rolno-spożywczemu,

4) pod budynkami i urządzeniami służącymi bezpośrednio do produkcji rolniczej uznanej za dział specjalny, stosownie do przepisów o podatku dochodowym od osób fizycznych i podatku dochodowym od osób prawnych,

5) parków wiejskich oraz pod zadrzewieniami i zakrzewieniami śródpolnymi, w tym również pod pasami przeciwwietrznymi i urządzeniami przeciwerozyjnymi,

6) pracowniczych ogrodów działkowych i ogrodów botanicznych,

7) pod urządzeniami: melioracji wodnych, przeciwpowodziowych i przeciwpożarowych, zaopatrzenia rolnictwa w wodę, kanalizacji oraz utylizacji ścieków i odpadów dla potrzeb rolnictwa,

zrekultywowane dla potrzeb rolnictwa,

9) torfowisk i oczek wodnych,

10) pod drogami dojazdowymi do gruntów rolnych.

 

a w rozdziale 3 jest napisane:

Art. 11. 1. Wyłączenie z produkcji użytków rolnych wytworzonych z gleb pochodzenia mineralnego, zaliczonych do klas I, II, III, IIIa, IIIb, oraz użytków rolnych klas IV, IVa, IVb, V i VI wytworzonych z gleb pochodzenia organicznego, a także gruntów, o których mowa w art. 2 ust. 1 pkt 2-10, oraz gruntów leśnych, przeznaczonych na cele nierolnicze i nieleśne - może nastąpić po wydaniu decyzji zezwalających na takie wyłączenie. W decyzji określa się obowiązki związane z wyłączeniem.

 

więc gdzie tu mowa o utwardzonym dojeździe do mojego garażu

skoro działka jest odrolniona

Kurcze nie rozumiem tego.

[abromba]

Działka jest "odrolniona" czyli przeznaczona w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego pod zabudowę (to określa art. 7 ustawy). Za to ewentualnie możesz zapłacić opłatę adiacencką przy sprzedaży gruntu (bo zyskałaś na wartości działki wskutek jej odrolnienia). Jak pisałam, możesz jednak mieć działkę odrolnioną i nadal siać tam marchewkę. Ale jeżeli chcesz zniszczyć glebę - czyli wyłączyć grunt z produkcji rolnej i leśnej - to płacisz to odszkodowanie - ale tylko w wypadku dobrych gleb. Niestety masz taką....

 

Innymi słowy - płacisz za to, że pokryjesz żyzną glebę utwardzeniem pod podjazd do garażu.

[kolumbik]

Witam

Rozumiem i coraz mnie bardziej nasz kraj przeraża jesli chodzi o przepisy.

Kurcze przecież jeśli mam działke budowlaną odrolnioną to znaczy ze nie chce tam sadzić pietruszki. Co innego jeśli bym chciał to wtedy bym musiał płacić za posianie pietruszki chociaż działka jest przeznaczona do innych celów. Ale skoro zaplacilem jakies pieniadze i zadeklarowalem ze tam bedzie jakis budynek to wydaje mi sie logiczne ze nie bede sadzil tam jakiejs cholernej pietruszki.

To wyglada tak, że place 1 raz za to ze nie bede mial na swojej dzialce produkcji rolnej (odrolnienie), a drugi raz za to ze na pewno nie posadze tam nic bo sobie chce kostke polozyc na drodze do garazu i bede jezdzil po kamieniach a nie po jakichs warzywach

Zulu Gula kiedyś miał racje mowiac - "POLSKA TO JEST DZIWNY KRAJ"

Pozdrawiam

[abromba]

Ale w jakim sensie płaciłeś za odrolnienie?

[kolumbik]

Jeśli sie nie myle to jakiś znaczek skarbowy.

Ale nie chodzi o pieniądze bo i tak bede musiał je wydać zeby było zgodnie z prawem , tyle że to jest chore prawo.

[abromba]

Jaki znaczek skarbowy ??

Czy ja wiem, czy to prawo jest tu chore? W pewien sposób, to to nie jest głupie - żyzne gleby są w jakimś sensie dobrem ogólnonarodowym że tak powiem, a takie wyłączanie z produkcji rolnej jest nieodwracalne. Te pieniądze idą chyba na jakiś celowy fundusz rekultuwacji. Inna sprawa, że jak wszystkie fundusze celowe, nie jest chyba tak napawdę na ochronę gruntów rolnych i leśnych przeznaczany...

[kolumbik]

Masz racje, że to dobro narodowe itp. tyle, że jak sie spojrzy ile ziemi lezy odlogiem na pomorzu i nie tylko, to az sie serce kroi. JA na przyklad chcialbym zeby panstwo dalo mi iles tam ziemi do obrabiania (za darmo oczywiście) , ale to jest niestety chyba niemozliwe.

Każa mi płacic za to ze chce do swojego garazu na swojej dzialce dojechac, a sami za bardzo nie robia nic zeby te tysiace hektarow bylo w produkcji.