Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Mój sąsiad ma takie kominy klinkierowe wyglądają niczego sobie. Teraz zrobił ogrodzienie pod kolor. To bardzo ładny klinkier szczególnie do ciemnego dachu. Stropu drewnianego jeszcze nie mam na razie zamówiłam metalową konstrukcję podtrzymujaca dach :evil: . To scierwo kosztuje tyle co cała więźba. Czy ty też robiłeś to coś? Drewnianego stropu nie mam w umowie, na roboty domy surowego. Dlatego on sobie trochę poczeka. :roll: A dekarze nie chca mi zrobić wolich oczu cos wspominaja o obróbce blachą :evil: Chyba zostaną mi tez trójkąty do zrobienia :p Pozdro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 90
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Więźba dopiero się robi. I jeszcze się porobi. Jak twierdzi majster porobi się do końca przyszłego tygodnia. Potem deskowanie i papa.

Niestety majster nic nie zrobił w poniedziałek a dzisiaj zaczął chyba po południu sądząc z tego co wykonał. Z drugiej strony też musi mieć jakieś dni na sprawy prywatne - pracuje u mnie też w soboty.

 

Mrozami się nie przejmuj - to deszcz jest jakimś zagrożeniem. Może wypłukać impregnat. Ale i to jakoś ujdzie. Koledze zmyło kiedyś impregnat tak, że wszystkie elementy drewniane były białe. Na wiosnę poprawił to czymś i dom stoi już od ponad 5 lat. Nic się nie dzieje.

Podobno mój impregnat jest niewymywalny - zobaczymy.

 

A twoja więźba już dojechała?

 

Nie mam cyfrówki do zdjęć, chyba że gdzieś pożyczę. Oszczędności. Może odkupisz ode mnie zegarek, tanio wezmę. Albo pierścionki żony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam cyfrówki do zdjęć, chyba że gdzieś pożyczę. Oszczędności. Może odkupisz ode mnie zegarek, tanio wezmę. Albo pierścionki żony.

 

Ja swoje też niedługo sprzedam, a to przecież dopiero początek.

 

Deski przywieźli we wtorek, cieśle ponoć przychodzą jutro. Zaczekamy zabaczymy. Na razie widzę wszysko w czarnych barwach a kasy wciąż ubywa. Niedługo prześlę jakieś fotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie, wszystko będzie jakoś szło. Z pogodą nie jest źle. Najgorszy jest deszcz. Mróz i śnieg - z tym da się żyć.

 

Nie myśl za bardzo do przodu. Tj nie zamartwiaj się za bardzo. I tak musisz już zrobić ten dach. A więc po co zastanawiać się 10 razy nad tym.

Po dachu będziesz się zastanawiała co dalej. Zawsze możesz wstrzymać budowę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj dopiero przyjechali do dachu i coś kręcą nosem na pogodę. Ja nie wiem ale jest powyżej zera, śnieg pada tylko w nocy, a dla nich to zła pogoda :o Dziw nad dziwy. Remx mam prośbę podaj mi jakie masz wymiary lukarn trójkątnych na przodzie ( tych zamiast wolich oczu). Jak dzwoniłam do Arexa to mi powiedzieli, że one muszą być większe od tych wolich oczu. Oczywiście nie wspomnieli nic o ich docelowej wielkości. Mam wrażenie, że za 5 tysięcy jakie wydałam na projekt nie mam prawa wymagać jakiejkolowiek odpowiedzi. Może za 25 tysiecy byli by bardziej skłonni do współpracy. :evil: Jesli miałbyś chwilkę to proszę o odpowiedź. Pozdro M.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie nic nie kręca nosem na pogodę. Ten śnieg o tyle im się nie podoba, że że rano zamiast od razu zabrać się za robotę muszą go odgarniać ze stropu. Mówią że pracują od 6 rano. Generalnie jestem zadowolony. Twoi jak już zaczną pracę to będą musieli skończyć - po prostu nie płać im zaliczek (jeżeli nie masz tego w umowie). Inaczej będziesz podatna na ich szantaże.

 

Właśnie wczoraj rozmawiałem z majstrem o tych trójkątnych lukarnach. Powiedziałem mu że muszę sobie przemyśleć ich wielkość. Chcę zobaczyć czy nie da się tam wpasować jakichś standardowych okien. Dam ci znać jak już się zdecyduję na rozmiar. Te 5 tys to jak rozumiem z adaptacją i projektem zagospodarowania działki? U mnie za zmianę technologii ścian z 3W na 2W chcieli 8 tys - ale oczywiście nie za pozwolenie na zmianę tylko za przerobienie projektu. Zostałem przy 3W i nie żałuję.

 

Na tym forum są ludzie, którzy narzekali na współpracę z nimi.

 

Powiadomię cię o tych trójkątach jak już się zdecyduję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Remx, czy twoje schody też mają pod spodem schowek z połową okna. Jak zobaczyłam te schody to zdębiałam.Czy wchodzisz na schody od strony WC, czy też od strony drzwi wejściwych. Ja mam początek schodow od drzwi wejścowych wyglądają tak jakbym je tam wcisnęła na siłę i ten debilny schowek!!!. Arexowi chyba zabrakło wyobraźni! Masz może jakiś pomysł jak go zagospodarować???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mam okno z widokiem na schody. Spocznik schodów dzieli okno na dwie części. Tj okno doświetla zarówno część nad jak i pod spocznikiem. Ja to wiedziałem zanim kupiłem projekt. I mnie to pasuje. Jako jedyny minus uważam że okno będzie się brudzić.

 

Na schody wchodzę od strony wejścia. Zrobiłem w ten sposób, że skróciłem tą ściankę boczną która oddziela schody od hallu i wiatrołapu. Tj kilka pierwszych stopni jest całkowicie odsłoniętych, pierwszy stopień jest zaokrąglony. Dodatkowo nie robiłem (na ścianie od gabinetu przy drzwiach do gabinetu) tej krótkiej ścianki chyba na jakąś szafę wnękową.

Nie będę też pod górnym biegiem schodów robił żadnych drzwi do schowka (tj to będzie odsłonięte)

Wszystko to (mam nadzieję) spowoduje że tak odsłonięta klatka schodowa powiększy optycznie hall. Dodatkowo planuję zrobić poręcze metalowe na schodach. Te poręcze uatrakcyjnią widok schodów i całego hallu. Wydaje mi się że drewniane nie dadzą takiego efektu.

 

Nie martwię się o żadne miejsca na chowanie różnych niepotrzebnych rzeczy. W domu jest mnóstwo zakamarków (strop nad poddaszem + strop nad gankiem + pomieszczenie gospodarcze). Nawiasem mówiąc pomieszczenia gospodarczego (w garażu) nie dzielę na dwie części. Wolę mieć jedno większe niż dwa małe.

 

Zrezygnowałem też z trzeciej łazienki (tej nad garażem). Zamiast tego będę miał dużą garderobę. Na forum są różne opinie na ten temat. Dla mnie to przesada.

 

Tak że ponieważ schody są otwarte to żadnego schowka tam nie planuję.

Może w ostateczności pod dolnym biegiem (tym od strony wiatrołapu) dam parę półek ale tak aby były niewidoczne z hallu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze jedna sprawa.

Na poddaszu w tym najmniejszym pokoju (na lewo od schodów) są belki drewniane (te zamiast stalowych ceowników). Krzyżują się gdzieś w środku pokoju. Punkt skrzyżowania nie ma podparcia tj wisi w powietrzu.

 

No i prawdopodobnie jest to najsłabszy punkt w dachu.

Rozwiązaniem może być:

- podparcie słupem - rozumiesz co znaczy słup w pokoju

- miecz - rozwiązanie estetyczniejsze ale nie zapewnia tak dobrego podparcia, no i miecz będzie widoczny w pokoju, ale nie powinien przeszkadzać za bardzo

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie cieśle byli dwa dni i zrobili sobie teraz przerwę :o ponoć wracają w środę. Wykonawca nic sobie z tego nie robi, a zima idzie a oni na dach nie wskoczą jak będzie padał śnieg (nie miała baba kłopotu to zaczęła dom budować). Dlatego ja nic nie wiem o tych belkach w pokoju. Trochę mnie to przeraziło, bo pokój jest mały a kolumna może uniemożliwić wstawienie choćby łóżka. Z drugiej strony masz rację, że miecze nie dadzą takiej podpory dachu. I co tu zrobić?? Ciekawa jestem na co się zdecydowałeś. Prześlij mi jakieś fotki to chociaż moje oczy będą radować się widokiem twojego dachu, bo moj jest nadal w powijakach! Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecyduję się raczej na miecze. Wykonawca twierdzi że i bez nich jakoś się będzie trzymać. Chodzi o to że belki stolca (tzn te zamiast stalowych) są tak podciosane, że pod wpływem ugięcia jeszcze bardziej zakleszczają się w sobie i stawiają opór dalszemu uginaniu.

 

Jak pożyczę jakąś cyfrówkę to zrobię zdjęcia. Zresztą moją więźbę możesz obejrzeć u mnie w naturze. Zapraszam.

 

Nie płać swoim dopóki nie skończą. Jak już coś im dasz to będziesz bardziej podatna na ich szantaż. Najwyżej zwódź ich obietnicami do czasu aż zaangażują się tak, że nie będą się mogli wycofać. Wtedy im zacznie też zależeć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdopodobnie zrobię trójkat o podstawie 90 (więcej się nie da bo taki jest rozstaw krokwi) a wysokość ok 40-50cm.

Podejrzewam że naszej ulubionej pani architekt chodziło o to że okno trójkątne powinno być większe po to aby wpuścić tyle samo światła co półokrągłe.

Patrzyłem w projekt i żadne z okien nie zachodzi na 2 pomieszczenia. Jedna z lukarn zachodzi na klatkę schodową i na łazienkę. to nie powinno być problemem, można to przysłonić płytą g-k. Szerokość okna jest ograniczona odstępem między krokwiami a nie rozmiarem lukarny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...