remx 07.01.2006 17:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2006 Właśnie dziś zatkali mi ostatnią dziurę przez którą może się lać woda/śnieg. Yes, Yes, Yes. Tyle że nie zdązyli jej opapować. Zostało jeszcze obicie deskami boków przy wyjściu na taras - ale tamtędy nic się nie będzie lało bo jest zasłoniete daszkiem nad poddaszem.Oprócz tego troche prac nad przymocowaniem kleszczy do stropu nad poddaszem i tych słupów do kominów. A także podniesienie kleszczy w garażu bo im się pomyliło i sufit wyszedłby 10cm za nisko. Trochę rożnego rodzaju podmurowań i wylewanie tych małych schodków (wszystkich trzech)- ale to jak temperatura będzie na plusie.W przyszłym tygodniu będą jeszcze walczyć ale wszystkich usterek nie zlikwidują bo na prace betonowo/murowane im nie pozwolę. Scianki działowe i kominy klinkierowe już mam. Nie przewiduję że mnie opuszczą niespodziewanie, a jak nawet to mi się to opłaci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 07.01.2006 17:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2006 A tak przy okazji - czy wiesz że w projekcie jest mocowanie belek do komina za pomocą twoich ulubionych ceowników.Przemyśliwam nad tym, żeby ich się pozbyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maja Wójcicka 07.01.2006 18:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2006 Niestey już je zakupiłam i je juz zamocowali. Zaraz, zaraz czy ty mówisz o więźbie czy o jakiś innych belkach . jak o innych to ja jeszcze nie doszłam do tego etapu super mieć sucho w domu, ja tonę raz w wodzie, nastepnie w śniegu a teraz ślizgam sie po lodzie o okrutny losie!!! Coś chyba mi spaprali więźbę przy dużej bocznej lukarnie ale nie mogę podpatrzeć u nikogo, bo nikt nie ma WANDYIV Również mam wrażenie że wylewany strop jest nieco wyżej lub niżej, niż belki które będą w przyszłości stropem O moja niedolo. Pozdrawiam M. (mam już ładowarkę do aparatu jakbyś chciał zrobić zdjęcia i je opublikować na forum to służę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 07.01.2006 19:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2006 Pisząc o twoich ulubionych ceownikach miałem na myśli mocowanie ISTNIEJĄCYCH belek to kominów za pomocą ww ceowników.Tj belki już są, na razie oparte o komin ale nie zamocowane ceownikami. Co do robienia zdjęć to nie wiem czy masz na myśli pożyczenie aparatu czy też odwiedzenie mojej budowy. Tak czy owak z odwiedzeniem nie ma problemu. Zresztą wybieram się tam jutro. Odwiedziłem tą budowę za Grodziskiem, którą ci pokazywałem. To mogłoby być dla ciebie pocieszeniem. Dach częściowo ofoliowany, jakieś smutne fragmenty folii fruwają sobie na wietrze. Przed domem dachówki na stercie. Na dachu kilka dachówek. Przed barakiem zakopany w śniegu maluch. Pewnie stoi tam już od Bożego Narodzenia - nieruszany. Generalnie rożne rzeczy zaczęte i nie skończone. Brakuje tylko wilków wyjących do księżyca. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maja Wójcicka 08.01.2006 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2006 To zupełnie jak u mnie a wilki chyba niedługo przyjdą. Ceowniki już mam zamocowane więc już nie kombinuję nie były bardzo drogie coś koło 700 złotych i mam ich chyba ze 4 szt. A w tym małym pokoju nic nie będę robiła, bo ponoć konstrukcja dachu jest bardzo solidna i ten słup co jest zamaskowany w działowej ścianie wystarczy. A Aparat chętnie ci pożyczę więc jak bedziesz miał czas to wpadnij po niego, mieszkam prawie na trasie na twoją działkę(Wola). Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 08.01.2006 19:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Stycznia 2006 Co do belek występujących zamiast ceownika, to u mnie są one wszędzie (tj w każdym pokoju) podparte jętkami/kleszczami (tj takimi poziomymi belkami idącymi od krokwi do krokwi). W rzeczywistości belki te leżą na jętkach. Tu nie ma żadnego problemu. Jak u ciebie rozwiązali problem kleszczy dochodzących do drugiego stropu i zatrzymujących się na nim. U mnie będa robić tzw wieszaki - pionowe belki zamocowane wyżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maja Wójcicka 09.01.2006 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2006 Spróbuję wlepic kilka zdjęć, one powinny Ci pokazać jak oni rozwiązali niektóre sprawy. Pozdrawiam m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maja Wójcicka 10.01.2006 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2006 Nareszcie dzisiaj przyjechali, będą kłaść folię, łaty i kontrłaty. Boże może się coś ruszy Pozdrowinia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 10.01.2006 17:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2006 Moi od jutra wybywają na inną budowę kłaść dachówkę.Zostaje im ok 1 tyg drobniejszych prac głównie mokrych. Różne podmurowania itp. No i trochę poprawek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maja Wójcicka 10.01.2006 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2006 Ty szczęściarzu, czyli ogólnie rzecz biorąc już skończyłeś. Gratuluję Ja niestety jeszcze nie Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maja Wójcicka 21.01.2006 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2006 Nareszcie folia widnieje już na dachu z łatami i kontrłatami ale nie mam zrobionych lukarn trójkątnych (będą wycinać później). Teraz oczywiście nie ma nikogo ale chociaż mają dobrą wymówkę - 20 stop. mróz. No nawet ja póściłam ich do domu ale jak tylko się ociepli to do roboty (mam taką cichą nadzieję) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 23.01.2006 06:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2006 No to gratulacje. Przy tej temperaturze to dachówki by im się lepiły do łapek. I tak dobrze bo niektórym się lepią nawet w dodatniej temperaturze . Ja w tej chwili nic nie robię i czekam lepszych czasów. Oczekiwanie na wiosnę umili mi walka z Zakładem Energetycznym, który w tamtym tygodniu odciął mi prąd na wniosek mojej ulubionej sąsiadki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maja Wójcicka 30.01.2006 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 No gratuluję sąsiadów, uroczy jak zawsze i tacy pomocni. Walcz z elektrownią i nie daj się A może w międzyczasie jakiś wypad na narty. Ja dopiero wróciłam ze Słowacji i naładowałam akumulatory na dalszą część walki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 30.01.2006 17:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2006 Na narty też przyjdzie czas, włącznie z nauką jazdy na nich. Na razie jestem w trakcie programu oszczędnościowego. Co do uroczych sąsiadów to może się oprzeć o Urząd Regulacji Energetyki.Na razie robię wiele aby to załatwić na niższym szczeblu. Z sytuacją zaznajomiłem osoby nazwijmy je "obeznane w temacie" i twierdzą one że sprawa jest prosta (w tym sensie że ewidentnie jest to problem ZE a nie mój). No ale to nie musi się przełozyć na pozytywną dla mnie decyzję na poziomie ZE.Tak to jest, że problemy mam z sąsiadką jeżdżącą Alfa Romeo a nie mam z tymi którzy jeżdżą rowerem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maja Wójcicka 31.01.2006 14:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2006 Czyli dobrze że ja jeżdżę Lanosem ( to tak jak rowerem), nie będę może złą sąsiadką. Tak to jest z tymi alfami a może to kosmitka. Wiesz, Oni nienawidzą ludzi. Niestety cała ta afera może sie jeszcze trochę ciągnąć. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 09.02.2006 20:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2006 No i jak tam ci idzie.Mój wykonawca już dzwonił, że chętnie by pokończył różne drobne rzeczy, które zostały. No i chętnie by usunął usterki. A z ZE walczę (na razie pokojowo). Wkrótce okaże się w którą stronę to zmierza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maja Wójcicka 10.02.2006 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2006 U mnie cicho, sza nikt nie dzwoni a wiec nikt nie jest chętny do roboty. Poczekam na drugą falę mrozów (ponoć ostatnią w tym roku) i już będę ich gonić do roboty. Oj nie są zbyt robotni, nie są niestety. Pozdrawiam Ciebie jak i twoją dziarską brygadę budowlaną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 04.03.2006 17:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2006 Dzisiaj pojechałem sobie obejrzeć tą Wandę za Grodziskiem Mazowieckim.Nic się nie zmieniło od stycznia. Folia dalej sobie fruwa i niszczeje, ten sam maluch ciągle zakopany w śniegu od grudnia, stado wron krążące nad budynkiem w poszukiwaniu żeru. A z ZE to sobie prowadzimy korespondencję w atmosferze wzajemnego poszanowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maja Wójcicka 10.03.2006 08:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2006 Oj, z tym ZE to Ci się jeszcze zejdzie. Ale trzeba być namolnym, to wtedy wszystko załatwisz.Ja ruszam z budową w przyszłym tygodniu (jak robotnicy przyjadą). Czeka mnie dachówka, trochę murarki i tynki potem okna, drzwi itd. Chyba nici z wakacji w tym roku. Pozdrawiam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 10.04.2008 22:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2008 Ktoś jeszcze buduje Wandę z Arexa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.