AVID 15.04.2005 01:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2005 Ja miałem takie "przeboje "że zrobil więźbe odeskowali i opapowali a potem ojciec zamknoł szczelnie budynek folią i na więźbie zaczeło roznąc coś w rodzaju pleśnii przestraszyłem sie w porę i opaliłć to wszystko zdarzeć całą kore z desek i polać takim "szywaksem "ze gość z firmy która to robiła twierdził że nie przeżyje tam nawet diabeł w tym drewnie. Teraz wszystko wyschło i jest OK przynajmniej na ten czas.Dodam że kupiłem więźbę deski łaty i kontrłaty impregnowane ciśnieniowo.o cenie przez grzecznośc nie wspomnę bo była astronomiczna. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31726-pomocy-wi%C4%99%C5%BAba/page/2/#findComment-606928 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mario B 15.04.2005 04:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2005 Gdaczecie jak kury a sensu w tych Waszych wypowiedziach za grosz.Wg was każde rzewo w lesie jest stolówką dla robali albo tartak specjalnie Wam wcisnąl chore drewno.Kore sciąga sie ZAWSZE bo z czasem i tak odpadnie odsłaniając nie zaimregnowane miejsca i to tam może wejsc robal choć nie musi Ktos tam gaworzy że pigment daje sie dla potrzeb klienta:g.prawda jest to co prawda dodatek ale dla odróżnienia i dla wszystkichnie ważna cena imregnatu ale jakosc.A w mokre drewno impregnat własnie łatwiej wnikaIjeszcze doleje oliwy do ognia :a spytajcie swojego ciesli czy koncówki cięte czy zarabiane na budowie też Wam impregnował?? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31726-pomocy-wi%C4%99%C5%BAba/page/2/#findComment-606951 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 15.04.2005 05:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2005 Ktos tam gaworzy że pigment daje sie dla potrzeb klienta:g.prawda jest to co prawda dodatek ale dla odróżnienia i dla wszystkich nie ważna cena imregnatu ale jakosc. A w mokre drewno impregnat własnie łatwiej wnika Ijeszcze doleje oliwy do ognia :a spytajcie swojego ciesli czy koncówki cięte czy zarabiane na budowie też Wam impregnował?? 1. To o dawaniu pigmentu zamiast impregnatu mało wiesz. Chcesz wierzyć bezgranicznie... Twoja sprawa. Jeśli uważasz, że kolorowe to dobrze zaimpregnowane - twoja sprawa... 2. Jesli zaimpregnujesz całą więźbę za 45 zł i uważasz że będzie OK to tak samo jakbyś nie robił nic. Zaoacz jakie są ceny i wydajności... 3. Jak się impregnuje to po cięciu powinno się poprawić, to chyba logiczne. Jak coś robić to albo dobrze albo wcale. I skąd te Twoje nerwy... Co do jakości drewna, to zywa materia i żle zabezpieczona zawsze znajdzie amatora który będzie chciał ją zjeść. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31726-pomocy-wi%C4%99%C5%BAba/page/2/#findComment-607169 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mario B 15.04.2005 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2005 Miałem okazje za "flaszke"kupic 5l koncentratu oryginalnie zapakowany koncentrat 1:10 tak że cena nic nie mówi Nie wierze bezgranicznie ale poczytaj poprzednie posty jak wszyscy wszystko wiedzą a stary praktyk zostawia kore na deczach.Niech sie reszta wypowie czy ciesla impregnował koncówki u nich lub przy nich.Ty jeden może o tym i wiesz, reszta nie bardzo ale trzy grosze,to prosze bardzo Z racji zawodu czesto jestem w róznych tartakach i powiem ze system impregnacji jest podobny tzn. wanna w której moknie to drewno i zdażyło mi sie tez widziec moment napełniania tych wanien:oryginalne opakowanie koncentratu + woda raczej scisle wyliczona Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31726-pomocy-wi%C4%99%C5%BAba/page/2/#findComment-607976 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jamles 15.04.2005 14:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2005 Miałem okazje za "flaszke"kupic 5l koncentratu oryginalnie zapakowany koncentrat 1:10 tak że cena nic nie mówi Nie wierze bezgranicznie ale poczytaj poprzednie posty jak wszyscy wszystko wiedzą a stary praktyk zostawia kore na deczach.Niech sie reszta wypowie czy ciesla impregnował koncówki u nich lub przy nich.Ty jeden może o tym i wiesz, reszta nie bardzo ale trzy grosze,to prosze bardzo Z racji zawodu czesto jestem w róznych tartakach i powiem ze system impregnacji jest podobny tzn. wanna w której moknie to drewno i zdażyło mi sie tez widziec moment napełniania tych wanien:oryginalne opakowanie koncentratu + woda raczej scisle wyliczona tylko, że w tym kraju paliwo jest "chrzczone", wódka jest z "wody po goleniu" to dlaczego oryginalny impregnat kupiony za flaszkę nie miałby być z jakiś popłuczyn , a woda do wanny lana szlauchem??????? wiem, że to absurd w każdym widzieć hochsztaplera, ale taka Polska nasza Ja zrobiłem sobie koryto i każdą krokiew moczyłem po ok. 30min, łaty krócej, a mój cieśla raczej starej daty zwracał mi uwagę coby nigdzie nie było kawałka kory. PS. Końcówki i miejsca cięć były malowane pędzlem Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31726-pomocy-wi%C4%99%C5%BAba/page/2/#findComment-608087 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
partner 15.04.2005 16:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2005 Wszędzie się mówi żeby więźbę zamawiać wysuszoną i zaimpregnowaną. Ale od znajomych ( kiedyś zajmowali się drewnem tzn. pracowali ) i powiedzieli że najlepszy impregnat to jak najwięcej zwykłej soli do wody i w to drzewo. A suszenie to tylko wyciąganie kasy bo przecież drzewo i tak "weźmie" wilgoć z powietrza. Co Wy na to? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31726-pomocy-wi%C4%99%C5%BAba/page/2/#findComment-608258 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 15.04.2005 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Kwietnia 2005 Wszędzie się mówi żeby więźbę zamawiać wysuszoną i zaimpregnowaną. Ale od znajomych ( kiedyś zajmowali się drewnem tzn. pracowali ) i powiedzieli że najlepszy impregnat to jak najwięcej zwykłej soli do wody i w to drzewo. A suszenie to tylko wyciąganie kasy bo przecież drzewo i tak "weźmie" wilgoć z powietrza. Co Wy na to? 1. Zauważ zę najczęściej stosowane są właśnie preparaty solne... 2. Z tą wilgotnością to nie tak do końca... Drewno chłonie wilgotność z powietrza, ale jaka jest wilgotność powietrza, a jaka świeżego drewna? Jest pewna różnica. Fakt, że na dachu i tak doschnie. Jednak zaletą drogiego suszenia komorowego jest pewna sterylizacja drewna. Zamawianie więżby wysuszonej ma jeszcze jedną zaletę - jeśli jest na prawdę wysuszone i wysezonowane to masz minimalne szanse na wypaczenie się elementów więźby. A tak... może się zbytnio nic nie dziać a może wyglądać to dość dramatycznie... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/31726-pomocy-wi%C4%99%C5%BAba/page/2/#findComment-608565 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.