Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co to za larwa? - mam tego dużo w kompostowniku


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 66
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

 

Te larwy to nie wiem co jest, ale jak bys wybierala to moze moglabym je wziac od Ciebie. Moje gady by sie najadly, bo larwy wygladaja na pozywne ;)

 

Mowie powaznie...

 

JoShi, podjęłam decyzję, że będę je jednak wybierała. Chętnie je więc odstąpię Twoim gadzinkom, bo u mnie czeka je chyba tylko męczeńska śmierć w ognisku :-? To co? Wpadniesz do mnie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam zapewne baaardzo idiotyczne pytanie, ale moj maż ostatnio coś wspomniał o tym by mieć kompostownik i zeby tam zadomowić dżdżownice..a moje zapewne głupiutkie pytanie jest takie, czy jak juz wyjmuje sie z kompostwonika nawóz to czy sie jakoś oddziela dżwonice od nawozu czy może z dżwoniczkami sie go wykłada pod roslinki??

 

generalnie na sama mysl o oddzielaniu robaczków, glistek itp. od kompostu robi mi sie niedobrze.. :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moje zapewne głupiutkie pytanie jest takie, czy jak juz wyjmuje sie z kompostwonika nawóz to czy sie jakoś oddziela dżwonice od nawozu czy może z dżwoniczkami sie go wykłada pod roslinki??

Ja, jesli bym napotkala dzdzownice w moim komposcie to napewno jej nie oddziele od niego. Niech sobie zyje w zimi pod moimi roslinkami, przynajmniej ziemia bedzie dobrze spulchniona ;) a roslinkom taka dzdzownica ne pewno nie zaszkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w moim kompoście też mieszkały nieproszone i zostały potraktowane butem :oops:

a teraz mamy plagę jakiś much 1-1,5 cm z jakimiś długimi nogami, siedzi

to dziadostwo w świerkach, u sąsiada w modrzewiach i jest tego tysiące,

nie wiem czy to przyleciało z lasu czy jacyś imperialiści nam zrzucili zamiast

stonki :roll: :o 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim kompoście raczej tylko dżdżownice, ale chrabąszczy majowych tak czy inaczej jest mi szkoda.

Nie róbcie im krzywdy !!! :-?

Ja mam przez całe lato mnóstwo pszczół wokół basenu, naprawdę mnóstwo i.........powoli przyzwyczajamy się do nich, choć bywają uciążliwe - to już trwa kilka lat :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. . . ale chrabąszczy majowych tak czy inaczej jest mi szkoda.

Nie róbcie im krzywdy !!! :-?

Z pełnym szacunkiem ale, niewiesz o czym piszesz :) . Nie róbcie im krzywdy, biedne chrabąszcze. U nas całe uprawy sosnowe są sadzone po raz drugi, bo w wieku 2 - 3 lat uprawy zeżarł je chrabąszcz majowy. Przykry widok. Nowe uprawy sadzi się od razu obsypując korzenie marshalem, a i to niewiele pomaga. Na szkółce sadzonki podlewa się trucizną trującą chrabąszcze i to nie pomaga. To się nazywa gradacja. I z tego co mówią znawcy to dopiero załamanie populacji może doprowadzić do zmniejszenia ilości chrabąszczy. Bo na chwilę obecną niewiele można zrobić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Redwald, chyba rzeczywiście nie wiem o czym piszę :-? .

Jestem mieszczuchem i nie zdawałam sobie sprawy z tego, że te biedne chrabąszcze to takie żarłoki. Tutaj gdzie mieszkam spotyka się ich naprawdę bardzo mało, myślałam nawet, że są już na wymarciu :lol: .

Miękka jestem i szkoda mi każdej żywej istotki :D , stąd mój tekst.

Ale dzięki za uświadomienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dzięki za uświadomienie.

Polecam się na przyszłość. Ja do niedawna kojarzyłem chrabąszcza majowego z psikusami - włożenie koleżance z klasy do piórnika, wiesz te sprawy. Ale, po bliższym spotkaniu z jegomościem okazuje się, że w niektórych przypadkach jest to bardzo groźny szkodnik upraw i szkółek leśnych. Choć tak pięknie wygląda i ślicznie lata w ciepłe majowe wieczory. Ech jak brak tego ciepła dziś :lol: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w moim kompoście też mieszkały nieproszone i zostały potraktowane butem :oops:

a teraz mamy plagę jakiś much 1-1,5 cm z jakimiś długimi nogami, siedzi

to dziadostwo w świerkach, u sąsiada w modrzewiach i jest tego tysiące,

nie wiem czy to przyleciało z lasu czy jacyś imperialiści nam zrzucili zamiast

stonki :roll: :o 8)

 

w moim ogrodzie też jest tego plaga, kto wie, co to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...