majki 22.04.2007 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2007 Kamil - pozazdrościć Najfajniejsza jest na zdjęciu 3, rura wystająca u góry zdjęcia Ale masz fajnie, już "prawie" kończysz ... pozdrawiam, majki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majki 29.04.2007 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Kwietnia 2007 Same moje komentarze ... Ten kolor ścian to taki mówisz, prawie docelowy, seledynowo-zielony ? Tak, tylko oczywiście moim zdaniem, jakoś mi mało "koresponduje" z brązem dachu ... Ale "nawiązuje" do koloru płytek pozdrawiam, majki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamil1967 30.04.2007 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Kwietnia 2007 Same moje komentarze ... Ten kolor ścian to taki mówisz, prawie docelowy, seledynowo-zielony ? Tak, tylko oczywiście moim zdaniem, jakoś mi mało "koresponduje" z brązem dachu ... Ale "nawiązuje" do koloru płytek pozdrawiam, majki Ponieważ wyczułem subtelny posmak ironii zapraszam dziś do dziennika, gdzie będą zdjęcia ścian zrobionych na gotowo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majki 02.05.2007 06:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2007 Kamil - nie ironi nie było, naprawdę Jedynie głośno sie zastanawiałem nad tym kolorem ścian. Mnie nie bałdzo on podchodzi, ale o tym nie będziemy dyskutować ( o gustach ) Faktycznie - docelowo - jest lepiej A płytko w kuchni sa fajne, to już coś widać. Tylko jeśli mi sie dobrze zdaje, są one troche "chropowate" ? Bo mam podobne teraz w kuchni w bloku i trzeba je regularnie szorować szczotką ryżową, żeby sie brud nie ... hmmmm ... "utrwalał" pozdrawiam, majki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamil1967 02.05.2007 19:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2007 Kamil - nie ironi nie było, naprawdę Jedynie głośno sie zastanawiałem nad tym kolorem ścian. Mnie nie bałdzo on podchodzi, ale o tym nie będziemy dyskutować ( o gustach ) Faktycznie - docelowo - jest lepiej A płytko w kuchni sa fajne, to już coś widać. Tylko jeśli mi sie dobrze zdaje, są one troche "chropowate" ? Bo mam podobne teraz w kuchni w bloku i trzeba je regularnie szorować szczotką ryżową, żeby sie brud nie ... hmmmm ... "utrwalał" pozdrawiam, majki Kolor się poprawia z dnia na dzień albo się do niego przyzwyczajam. Płytki zaś są z salonu i faktem jest, że są chropowate. Nikt z nas nie zastanawiał się nad praktyczną stroną rozwiązania. Ciekawe jak skomentujesz kolor fugi, a będzie jasny. Sam wiem , że będą problemy ale decyzja zapadła w samym centrum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majki 02.05.2007 19:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2007 Fugi nie skomentuję A że biała, to nic. Ja u siebie teraz w mieskzaniu mam same białe fugi i wszędzie jak tylko położyłem ( sam kładłem płytki i fugowałem ), zastosowałem takie zabezpieczenie fug w płynie. Nie znam nazwy, ale jest firmy "Atlas", buteleczka z płynem ok 100-200 ml. Smarowałem pędzelkiem każdą fugę. Cytat który mi zapadł w pamięć z naklejki : "nie do usunięcia w chemiczny sposób" I ... sprawdza się, mam fugi białe, a to już 7 lat im upłynęło ... pozdrawiam, majki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamil1967 02.05.2007 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Maja 2007 Fugi nie skomentuję A że biała, to nic. Ja u siebie teraz w mieskzaniu mam same białe fugi i wszędzie jak tylko położyłem ( sam kładłem płytki i fugowałem ), zastosowałem takie zabezpieczenie fug w płynie. Nie znam nazwy, ale jest firmy "Atlas", buteleczka z płynem ok 100-200 ml. Smarowałem pędzelkiem każdą fugę. Cytat który mi zapadł w pamięć z naklejki : "nie do usunięcia w chemiczny sposób" I ... sprawdza się, mam fugi białe, a to już 7 lat im upłynęło ... pozdrawiam, majki Bardzo, bardzo ważna informacja. Thx Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bentul 03.05.2007 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Maja 2007 Prośba - jeśli możesz - przy zdjęciach podawaj jakie to pomieszczenie. Da to pełny obraz sytuacji... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamil1967 04.05.2007 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Maja 2007 Z pokorą przyjmuję reprymendę. Obiecuję poprawę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rydzu_74 05.05.2007 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2007 Też gorąco polecam preparaty do impregnacji fug, szczegolnie w miejscach narazonych na zabrudzenie i zawilgocenie jak łazienka, przedsinek czy taras. Ja zrobiłem błąd i nie zastosowalem impregnatu na balkonie i juz po roku nie wiadomo jaki byl ich pierwotny kolor. Tam gdzie fugi byly zaimpregnowane są jak nowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamil1967 05.05.2007 16:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2007 Ja zastosowałem fugi z Mapei i moi fachowcy twierdzą że jednak takiej nie trzeba impregnować. I bądź tu mądry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rydzu_74 05.05.2007 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Maja 2007 Ja mam własnie fugi Mapei i te nie zaimpregnowane na balkonie mocno sie zabrudzily. Koszt preparatu jest niewielki a różnica w późniejszym użytkowaniu zdecydowana. Minusem jest to, że pędzelkiem trzeba się trochę napracować.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaF1719499921 12.05.2007 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2007 No to z tym terminem przeprowadzki masz tak jak mój przyszły sąsiad, on ma ciśnienie, czasem to bez kija nie podchodź Jak nie ma ekip to może więcej zdjęć zrobisz i wkleisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaF1719499921 01.06.2007 21:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2007 Łoj łoj odważnych kolorów c.d. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamil1967 01.06.2007 23:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2007 Łoj łoj odważnych kolorów c.d. Poczekamy, zobaczymy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bentul 07.06.2007 07:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2007 Gdzie masz "stryszki" na poddaszu i jak rozwiązałeś wejście na nie (albo na jeden z nich)? U mnie wygospodarowano je nad salonem (kiepsko z wejściem) i nad korytarzem w części "nocnej" domu. Zastanawiam się jak to najlepiej rozwiązać... P.S. Chłopaki od montażu więźby pamiętali Twoją budowę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kamil1967 10.06.2007 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2007 Gdzie masz "stryszki" na poddaszu i jak rozwiązałeś wejście na nie (albo na jeden z nich)? U mnie wygospodarowano je nad salonem (kiepsko z wejściem) i nad korytarzem w części "nocnej" domu. Zastanawiam się jak to najlepiej rozwiązać... P.S. Chłopaki od montażu więźby pamiętali Twoją budowę . Stryszki są dokładnie w tych samych miejscach. Wejście zrobiłem tylko do jednego z nich. Zamontowałem schodki strychowe. Zrobię zdjęcie i wkleję. Ciekawe jak zapamiętali budowę. Jeśli opowiadali coś o "superfachowcach", którzy tam pracowali to mogę tylko dodać, że były to ich ostatnie dni u mnie. A ekipa od "Burków" faktycznie jest niezła. U mnie byli 3 dni ale więcej czasu chyba im zajmował dojazd. Ostatecznie efekt jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bentul 11.06.2007 06:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2007 Gdzie masz "stryszki" na poddaszu i jak rozwiązałeś wejście na nie (albo na jeden z nich)? U mnie wygospodarowano je nad salonem (kiepsko z wejściem) i nad korytarzem w części "nocnej" domu. Zastanawiam się jak to najlepiej rozwiązać... P.S. Chłopaki od montażu więźby pamiętali Twoją budowę . Stryszki są dokładnie w tych samych miejscach. Wejście zrobiłem tylko do jednego z nich. Zamontowałem schodki strychowe. Zrobię zdjęcie i wkleję. Ciekawe jak zapamiętali budowę. Jeśli opowiadali coś o "superfachowcach", którzy tam pracowali to mogę tylko dodać, że były to ich ostatnie dni u mnie. A ekipa od "Burków" faktycznie jest niezła. U mnie byli 3 dni ale więcej czasu chyba im zajmował dojazd. Ostatecznie efekt jest. Faktycznie, wspominali coś o "superfachowcach" spod budki z piwem... I różnicach w poziomie do zniwelowania... Najpierw też chcieli jechać do domu, jednak po przemyśleniach poprosili mnie abym załatwił im hotel na miejscu (do mnie od nich jest trochę daleko - ponoć ok. 250km). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julienx 13.06.2007 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2007 Fajne kolory, bardzo mi sie podobają .... odważne... ale bardzo ładne. Zastanawiam sie tylko, czy nie zmęczą Was po jakimś czasie... no tak, ale jak zmęczą... to przemalujecie... Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bentul 23.06.2007 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Czerwca 2007 Gdzie masz licznik na wodę? Mam zrobiony projekt przyłącza - i u mnie może wejść do garażu (na końcu) lub do pomieszczenia gospodarczego (ale tam ma być przecież skład opału... ). Podejrzewam, że Ty masz w piwnicy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.