Gość 10.10.2002 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2002 Kochani, no właśnie, ja piszę NASZE, jak nawet nie mam jeszcze pieska i nie jestem wcale psiarą. Ale będę go niedługo miała. Już mam na oku pewne psinki i wciąż myślę o nich. Została mi kwestia urobienia ckwadrata, który psiarzem jest, ale na spacer rano nie będzie wychodził (tak powiedział, a ja mu wierzę) Kotom wstęp wzbroniony-tak dla żartu-żeby się nie gryzły z psami. Dziubko -cmok, cmok. Piszcie-jakie macie pieski, jakie lubicie-rasowce czy nie, jakie rasy Wam odpowiadają. itd.I może o kotkach, czy innych stworzeniach , oprócz ludzi oczywiscie. A, i jeszcze jedno, jak widzicie kwestię -szczeniak (a potem spory pies) w domu z dzieckiem-małym (też dużym potem,ale nie tak szybko jak piesek) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 10.10.2002 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2002 WRRRRRRRRRRRRRRRRRR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 10.10.2002 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2002 W urabianiu jestem całkiem niezła - 2 (jeszcze) kocury. Dziecko i szczeniak to super sprawa. Jedynak ma towarzysza zabaw, uczy się odpowiedzialności. Ja bardzo żałuję, że nie miałam żadnego psiaka w dzieciństwie. A co do spacerków - w domu rano to chyba wystarczy drzwi otworzyć??? [ Ta Wiadomość była edytowana przez: dziuba dnia 2002-10-10 11:43 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 10.10.2002 09:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2002 do opal(i):Nie masz za bardzo racji pisząc, że pies tak ale kot nie - żeby się nie gryzły. To jest stereotyp - kot z psem potrafi żyć w idealnej zgodzie, ba.... czasem nawet w miłości. Znam to z autopsji.Najbardziej prawdziwe jest stwierdzenie: "żyje jak człowiek z człowiekiem" bo tylko ludzie potrafią dręczyć się dla przyjemności (własnej).Ciekawe kto się ze mną zgodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Macias 10.10.2002 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2002 Pieska jeszcze nie mam ale bede mial. I bedzie to bokser, tak tak bo one tak slicznie sie slinia. Zratuje, od malego chlopca chcialem miec psa ale rodzice umiejetnie mi wyperswadowali. Za kotami nie przepadam ale nie przeszkadzaj mi. Z racji obecnosci mysz moze byc przydatny. Co do relacji dziecko i piesek to jestem w podobnej do Ciebie sytuacji. Mam 3 m-cna coreczke, i mysle ze kontakt dziecka z psem wplynie pozytywnie na Martynke. Uczy obowiazkow, milosci i odpowiedzialnosci. Na razie jest za mala ale za 2,3 latka. Pozdrawiam Maciej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 10.10.2002 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2002 A ja gdzieś niedawno czytałam, czy słyszałam, że dla dziecka najlepiej od samego początku mieć w domu zwierzaka. Chodziło tu o alergie i uodparnianie się organizmu. Nawet "mój" wet to potwierdził. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 10.10.2002 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2002 Dziubko-piesek na razie będzie w mieszkaniu. Tu go chcę odchować. z anonimowymi nie chce mi się gadać o tak ważnych sprawach, ale proszę zauważyć, że umieściłam emotikon, który miał podkreślić żartobliwy przekaz tej wypowiedzi. Macias- a teraz o jakiej myślisz rasie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 10.10.2002 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2002 aaaa jak w mieszkaniu, no cóż trzeba chodzić(Ja łaziłam z kotem....) http://www.dogomania.pl/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaKa 10.10.2002 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2002 A ja obecnie mam psa Boksera. Slini sie NIREALNIE !!! Szczegolnie latem. Ale jaki jest spokojny i mily. Jak sie przeprowadzimy z zona na drugi rok do naszego domu, to od razu kupimy sobie szczeniaka owczarka niemieckiego, jak one mi sie podobaja i sa takie rozumne.Male psy mi sie nie podobaja, ciagle sie tylko wydzieraja, a duzy - lezy spokojnie i reaguje jak tylko cos powaznego sie dzieje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yemiołka 10.10.2002 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2002 ja mam najpiękniejszą psinę pod słońcem - bo pręgowaną i z ogonkiem, jakiś taki krzyżulec boksera z kosiarką. aktualny amant - bokser pręgowany! przyjmuję zapisy na ich potomstwo, bo kto wie - sunia biega po polach, kwitnie życie towarzyskie i nie wiem jak to będzie z konsekwencjami. ale też jej się w końcu coś po 6 latach od życia należy, więc daliśmy jej wolną łapę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 10.10.2002 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2002 daliście jej wolna łapę, aby żyła na kocią... A jak relacje dziecko-pies? yemiołko, napisz proszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa 10.10.2002 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2002 Pies i kot dogadają się niesamowicie. Zależnie od kolejności posiadania albo kot będzie aportował albo pies będzie spał na stole (miałam oba przypadki) Do tego dziecko i nie trzeba oglądać TV. I tez słyszałam o działaniu antyalergicznym zwierzaków na niemowlaki. Ja zawsze miałam psa i koty więc ponieważ mam już kotę to teraz pora na psa - rottweilera. Idealny pies rodzinny a wygląda na tyle groźnie, że powinien wystraszyć nieproszonych gości. No i do tego nie jest głośny. Zastanów się czy kupować psa już teraz czy dopiero po przeprowadzce - pies od szczeniaka będzie "u siebie" i bardziej zżyje się ze swoim terytorium. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 10.10.2002 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2002 ewo, ale hodowcy mówią,że lepiej aby pies się przyzwyczaił do odgłosów miasta. Żeby nie zdziczał troszkę. Poza tym, chcę go tu odchować, aby nie mieć demolki w nowym domu. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 10.10.2002 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2002 Oj tak!!! Więcej niż jeden zwierz w domu i jest cyrk. Tv odpada szybciutko.Planujemy psa w przyszłości - amstaff Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 10.10.2002 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2002 Oj, amstafy są slodkie. Jakiego dziuba?Tylko to są bardzo duże psy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yemiołka 10.10.2002 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2002 On 2002-10-10 13:09, opal wrote: A jak relacje dziecko-pies? yemiołko, napisz proszę. oczywiście super!! co prawda "uczenie się odpowiedzialności" i inne takie to jak dla mnie zbyt szumne słowa... zwłaszcza w przypadku maluchów... ale 1 dziecko + pies to już po prostu nie jest jedynak - i o to chodzi. wydaje mi się, że dziecię mające zwierzaczka nie jest samotne w świecie wysokich dorosłych. poza tym - uczy się kontaktu ze zwierzętami i nie wybucha płaczem w parku na widok "czterołapego potwora", jak inne biedaczki; warunek: pies w domu z dziećmi musi być łagodny i nie wychowywany na obronnego - trzeba mu po prostu ufać. [wiadomo - dzieci lubią sobie pogrzebać w psich miskach i pociągnąć za ogonki ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 10.10.2002 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2002 Wersja najmniejsza, ciągle jeszcze mi się mylą. Piotrek najchętniej chciałby doga argentyńskiego. Za wielkie bydle na nasze salony Yemiołka, a nie boicie się o Waszą sunię jak gania samopoas po łąkach - chodzi mi tu o nową ustawę zezwalającą myśliwym na odstrzelenie bezpańskich (jak to sprawdzą na odległość??) zwierząt w odległości większej niż 200m od zabudowań????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yemiołka 10.10.2002 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2002 hihi, no nieee, myśliwi nam się Bogu dzięki pod chatą nie plączą z dwururkami [toć taka metafora była z łąkami, no wisz... mamy jakieś pół hektarka z krową obok i tyle; nigdzie dalej się nie zapuszcza] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 10.10.2002 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2002 Tylko niech się nie ocieli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yemiołka 10.10.2002 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2002 albo okoci, przez tę kocią łapę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.