**NASZE PSY** Kotom wst?p wzbroniony ;-)

[Karolina]

U nas było dokładnie to samo! Gryzie czasem i dzisiaj, ale już wie, że mu nie wolno. Jedyna rada to kości prasowane, gumowe zabawki, piłeczki itp. Im więcej tym lepiej i chowac te stare jak się znudzą i wyjmować za jakiś czas. Jak zaczyna gryźć Twoje ręce to mów NIE!, FE! i wkładaj mu do pyszczka coś co może gryźć. Nam lekarka poradziła dawać cielęcą kośc, tylko, gdzie to kupić?

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Karolina dnia 2003-04-16 12:26 ]

[Maluszek]

A nam powiedzieli, że takiemu małemu szczeniakowi nie wolno dawać prasowanych kości. Więc gryzie jakieś drewienkia. Uwielbia piłkę a najbardziej lubi dręczyć naszego kota Jeżeli chodzi o gryzienie to jak tylko zobaczy naszą córkę odrazu zaczyna za nią biec i ją podgryza. Boję się, żeby Olka nie zaczęła się go bać.

Karolinko kto jest autorem "Okiem psa".

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Maluszek dnia 2003-04-16 12:34 ]

[Karolina]

Wiesz co, nie pamiętam nazwiska, na jutro sprawdzę. Książka nie jest zbyt gruba, jasno-zółta i dostepna w Empiku (tam ją kupiłam)za ok 20 PLN. Napisana bardzo przystepnie i zabawna.Kupiłam też "Inteligencja psów" i "Szkolenie psów" z takimi dwoma slicznymi berneńczylami na okładce. Ale jeszcze nie czytałam, może w Święta będę miała trochę czasu

[Maluszek]

Właśnie byłam w sklepie i ją kupiłam. Autor John Fisher. Kupiłam także drugą część - Dlaczego mój pies ...? Zapowiada się niezła lektura

[jprzedworski]

On 2003-04-16 12:33, Maluszek wrote:

kto jest autorem "Okiem psa".

 

John Fisher.

Bywa w księgarniach albo http://www.merlin.pl

 

Chyba się "zderzyliśmy" - oba posty równocześnie.

Pozdrowienia dla malucha!

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: jprzedworski dnia 2003-04-16 13:38 ]

[Maluszek]

Ale nam się udało. Przekażę pozdrowienia maluchowi

[Karolina]

No widzisz, to ja nie wiedziałam, że jest druga część. Idę dzisiaj kupić

[Karolina]

Jeśli chodzi o bieganie za osobą i "podgryzanie" to niestety jest to praktycznie nie do wykorzenienia - to jest pies pasterski i pewne zachowania ma w genach. Wszystko co biega w bliżej nieokreślonym kierunku to owca, którą trzeba zagonić do stada!

[Majka]

Chciałabym Was zawiadomić, że w naszym domu zamieszkał pies. Z pochodzenia berneński owczarek pasterski /ale mama popełniła mezalians/:grin: Jest już dorosły, jego właściciele musieli przeprowadzić się do miasta i pies strasznie się męczył. Nie wiem, czy nas zaakceptuje. Narazie dzieci toleruje /aportuje patyka/, Tomka obwąchał i sobie poszedł, do mnie przychodzi na zawołanie, podaje łapę i polizał mnie po twarzy

Ma wielką zaletę - nie szczeka na wszystko co się rusza

[Gość]

Ale numer-następny bern.Majko-gratulacje!!!

No,nie,to ja zakładam klub berneńczyka.

[jolana]

A ja mam kota i wcale się nie wzbraniam przed wejściem na to forum. Może dlatego, że w nowym domu będę też miała psa

[skorpionka]

Drodzy psiomaniacy,chce sie pochwalic moja dwumiesieczna sunia,wyzlem weimarskim.Jest cudowna,cudownie sika na podloge,cudownie odgryza nam konczyny i cudownie wyje ,poniewaz nie chce spac w kojcu.Jestem cudowna pania i pozwalam jej spac w lozku :smile:Jej siersc jest w kolorze silver blue,z wiekiem kolor zmieni sie na srebrno-szary.

Szczenieta tej rasy maja szafirowe oczy,ktore z czasem zmieniaja kolor na bursztynowy.

Wielka zaleta tych psow jest to ,ze maja gladka jedwabista siersc,ktora tylko szczatkowo gubia.

Pozdrawiam wszystkich wlascicieli sikajacych maluchow.

[marta1719498972]

Skorpionka, czekamy w takim razie na zdjęcia. Srebrno-szara maść jest przepiękna. Całusy dla psinki!

[Alicjanka]

Skorpionko,

 

Ja się właśnie wahałam między goldenem (Golden Retrieverem) a Wyżłem Weimarskim. Uważam, że one są PIĘKNE z tym swoim kolorem. Przeważył golden, bo bałam się, że wyżeł jednak potrzebuje więcej ruchu. No i mam goldenkę.b Ucałuj małą ode mnie.

A.

[Karolina]

Alicjanko, jak tam idzie nauka oduczania sisiania w domu?

My jesteśmy na etapie studiowania ulotek preparatów na kleszcze spryskaliśmy Bradona jednym takim i wczoraj i dzisiaj rano miał kleszcze na buzi (tam nie pryskaliśmy ze względu na oczy!) co robić?!

[Maluszek]

Karolinko,

u weterynarza dostępny jest preparat o nazwie Frontline. Dostałam namiary od Jagny, która sprawdziła go na Bakcylu. Weterynarz stwierdził, że jest to najlepszy preparat na rynku. Działa w przypadku kleszczy przez 30 dni a w przypadku pcheł 90 dni. Kosztuje 25 zł. Hero dostał pierwszą dawkę kilka dni temu. Preparat nalewa się na kark psa. Co trzydzieści dni trzeba powtarzać ten zabieg.

[Karolina]

Czy to robi weterynarz, czy można samemu?

[Maluszek]

Pierwszy raz zrobił to weterynarz, żeby dokładnie pokazać jak i gdzie a następne robisz sama - po prostu wylewa się na karczycho i już. Ja już zakupiłam porcję na przyszły miesiąc. Ważne jest, żeby przy zakupie podać wagę psa wtedy weterynarz dobierze odpowiednią dawkę dla Twojego Bradona.

A jak tam Twój psiurek się ma?

[Jaga35]

On 2003-04-28 13:08, Maluszek wrote:

u weterynarza dostępny jest preparat o nazwie Frontline. Weterynarz stwierdził, że jest to najlepszy preparat na rynku.

 

Potwierdzam, sprawdzilismy na naszych psiulach, jest swietny.

Agnieszka

[Karolina]

Dzwoniłam już do weterynarza. Ponieważ działa jeszcze specyfik, który zaaplikowalismy Bradiemu tydzień temu, więc z Frontline musimy z 2 tygodnie zaczekać (żeby nie doszło do jakiejś niepożądanej reakcji). Potem pójdziemy do weta po Frontline. Dzięki za pomoc!!!

 

Bradi ma się super. Obecnie jesteśmy na etapie szukania budy dla naszego milusińskiego. Macie jakiś sprawdzony przystepny cenowo namiar?