Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

**NASZE PSY** Kotom wst?p wzbroniony ;-)


Gość

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 792
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Maluszek mi link też nie działa, ale wejdź po prostu na Albumy i alfabetycznie poszukaj sobie Bradona i Bakcyla. Tak działa :smile: Fajne psiaczki. Ja, wielbicielka bokserków, po przeczytaniu opisu berneńczyka Jagny, opowiedziałam mojej siostrze, wybierającej właśnie rasę dla siebie, o berneńczykach. I po tygodniu moja siostra zamówiła bernusia :smile: Piesio przyjdzie na świat w maju. Więc trzeba będzie zrobić spotkanie forumowych berneńczyków, tych małych i tych dużych. I bokserek też przyjdzie!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłam Bradona - jest uroczy :smile:

Zamiast Karoliny podaję link do jej strony:

http://foto.onet.pl/albumy/album.html?id=6255&kat=18&grupa=0&nxt=0

Ale dalej nie mogę znaleźć malutkiego Bakcylka.

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Maluszek dnia 2003-03-13 10:07 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karolina - śliczne są oba pieski, i Twój i brata...

mdziubek - nie mogę wyjść z podziwu :roll: Są prześliczne !!!

Szkoda, że nie mam czasu (bo mam harówkę w pracy...), bo bym się rozpisała na temat ich śliczności i w ogóle charakteru jamników...

Jestem z tych właścicieli, którzy się przyznają... :grin::grin::grin::grin::grin:

i są bardzo szczęsliwi z tego powodu.

Ale oprócz jamników, których w obecnym domu mam 3 - chciałabym mieć w nowym domu pitbulla, który już się nawet urodził... Ale :lol:

Cóż ja mam zrobić? Jamników do nowego domku nie wezmę, bo są przyzwyczajone do miejsca, więc nowego psa muszę mieć, bo nie wyobrażam sobie życia bez psinki...

Ale chyba poczekam do następnej wiosny (aż się będę przeprowadzać), ale znajoma sunia od której chciałam szczeniaczka ma już więcej nie mieć małych...

Może ktos z Was da mi namiar na dobrą/sprawdzoną/zrównoważoną "rodzinkę" pibuli/amstafów.

B

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Bela dnia 2003-03-13 13:11 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jagno,

odpisuję na Twój wczorajszy post, który dzisiaj zniknął :sad: Czary jakieś czy cuś.

Jaguś na Twój link to weszłam wczoraj, żeby obejrzeć kocurki. A z kocurkami obejrzałam również Bakcyla i jakoś tak nie zauważyłam, że na pierwszym zdjęciu to Bakcylek malutki był. Po prostu szukałam malutkiego szczeniaczka a tu duży psiurek sobie leży no i tak jakoś wyszło :smile:

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Maluszek dnia 2003-03-14 10:08 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naprawdę wszystkie wczorajsze posty poszły w eter ...

Dziewczyny - wasze psiulki są cudne :smile:. Zakochałam się bez pamięci w bernusiach, to się chyba odbije na moim zdrowiu :mad:

Marta, Maks jest przesłodki (bokserki, to moja pierwsza, niestety niespełniona, miłość), a ta fotka z płotek jest wprost piękna :grin:

Jagna, Twoje kocurki zostały wydrukowane i pokazane mojemu mężowi, który jest od dawna wielbicielem persiaków - zauroczyły go :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm, no rzeczywiście posty pogineły, bo i mojego wczorajszego nie ma?? Może redakcja się pogniewała, że latamy po innych stronach :smile: W każdym razie napisałem epos na temat charakteru jamników, którego już nie powtórzę :sad: i zapraszałem do obejrzenia mojej jamniczki ze swoim najlepszym kumplem - wilczurem mojej dziewczyny. Nie jest to rasowiec, ale jest najsłodszym i najkochańszym psem pod słońcem i mimo wojennego imienia Ares, jest bardzo spokojny i zupełnie nie bojowy.

http://republika.pl/mdziubek/photo1.html

fotka jest na stronie którą stworzyłem ponad rok temu przy okazji studenckiego wyjazdu do Niemiec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj dostał tabletkę na odrobaczanie, zniósł to dzielnie. Boję się go nie przekarmić, ale co mam zrobić jak on jest ciągle głodny? Jakbym go żywiła wedle tabelek na opakowaniach to by już mi chyba padł z głodu. Przez dwa tygodnie przybyło go 2 kilo i chyba urósł. Dzisiaj zrobił nam niespodziankę i pobudka była o 5.20 zamiast o 4.00. To chyba zasługa dzieci znajomych, które go nieźle wczoraj wymęczyły :grin: .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bela - Piszesz, że jamników do nowego domku nie weźmiesz, bo są przywiązane do miejsca.A co się z nimi stanie jak je zostawisz?

Czy psiaki nie tęsknią za swoim panem/panią.

Mnie się zdawało, że to raczej koty przywiązują się do miejsca, a psy do właściciela. Z praktyki wiem, że i jedne i drugie można ze sobą zabierać. Moja psina, kiedy wychodzę na cały dzień z domu (co zdarza mi się bardzo rzadko) nie chce jeść, pić, a nawet nie chce wyjść siusiu.Tylko leży i patrzy w drzwi swoimi ogromnymi sarnimi oczętami.Jest potwornie smutna.A bardzo sporadyczne wyjazdy (góra 2 dni) to dla niej potworna męka.

Nic tylko leży i "płacze".

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aries - pewnie, że będą za mną tęskinić, ale uważam że za moimi rodzicami i siostrą (którzy zostaną w sarym domu) jeszcze bardziej... a ja je będę odwiedzać.

Zawsze to będzie łatwiej jak ja do nich będe codziennie wpadać po pracy, niż by miała cała rodzina mnie codziennie nawiedzać...

No i zostaną na "swoich śmieciach" to im będzie łatwiej znieść rozłąkę ze mną, niżby miały być w nowym/obcym miejscu prawie cały dzień same, a mama niedługo idzie na emeryturę...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchajcie,

 

Tu jest mowa o jamnikach i psach "większego kalibru". Ostatnio moja znajoma, która miała jamniczkę ok. 3 letnią, wprowadziła się do swojego domu i wzięła sobie szczenię (suczkę) rotwailera. Walka o dominację między tymi dwiema suczkami skończyła się niestety śmiercią jamniczki. Wystarczyło, że ta druga chwyciła ją za kark i mocno szarpnęła. Poszedł kręgosłup. Jamniki to małe psy o wielkiej duszy, tak więc piszę tą historię ku przestrodze. Jeśli chcecie mieć dwa psy o krańcowo różnych rozmiarach, to chyba lepiej najpierw mieć tego większego. Mały jak przyjdzie drugi, to nawet jak podskoczy jako szczenię zostanie sprowadzony do parteru i po kłopocie. W przypadku mojej znajomej jamniczka nie mogła się pogodzić z utratą swojej pozycji, więc doszło do tragedii.

Alicja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...